Komiksowy travelogue, czyli dziennik z podróży do stolicy Korei Północnej. Guy Delisle, kanadyjski rysownik i animator, wyjechał służbowo do jednego z najbardziej zamkniętych i tajemniczych państw we współczesnym świecie. Jego książka jest zapisem dwóch miesięcy tam spędzonych, spojrzeniem za żelazną kurtynę, za którą „jedyna komunistyczna dynastia na świecie” ukryła cały kraj i jego mieszkańców.
Delisle porusza się oczywiście po Pjongjangu ściśle wyznaczonymi trasami. Każdy jego krok jest uważnie obserwowany przez „towarzysza tłumacza”, „towarzysza przewodnika” oraz rozbudowany aparat bezpieczeństwa. W Korei Północnej Wielki Brat cały czas patrzy. Autor komiksu to jednak bystry i uważny obserwator, któremu udaje się przedstawić zaskakujący obraz państwa należącego do „osi zła”. Kraju ciągłych absurdów i paradoksów, z których wiele swoją komicznością przypomina sytuacje z filmów Barei, ale także terroru i opresji, które z kolei przywołują mroczną epokę stalinowską.
Doniesienia z Korei Północnej nie schodzą z pierwszych stron gazet, ale „Pjongjang” pozwala zobaczyć to państwo od strony do tej pory nieznanej. Komiks Guy Delisle’a uznany został jedną z najciekawszych pozycji literatury faktu wydanych w 2005 roku w Stanach Zjednoczonych, otrzymał dwie nominacje do prestiżowej Nagrody Eisnera, a także znalazł się na liście 10 najlepszych komiksów roku tygodnika „Time”.
Album wstępem opatrzył profesor Waldemar Dziak, jeden z najwybitniejszych znawców Korei Północnej w Polsce, autor m.in. biografii Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila oraz książki „W kraju Orwella: uwagi o funkcjonowaniu północnokoreańskiego państwa totalitarnego”.
„Pjongjang” to reedycja komiksu wydanego w 2006 roku pod tytułem „Phenian”.
Mimo upływu lat komiks Guy Delisle’a nie stracił nic na aktualności. Nasz podziw w dalszym ciągu wzbudza świeżość spojrzenia autora na północnokoreańską rzeczywistość, ironia, sarkazm.
ze wstępu prof. dr. hab. Waldemara Dziaka
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2018-03-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 184
Język oryginału: Francuski
Tłumaczenie: Katarzyna Szajewska
To miał być zwyczajny dzień na plaży: woda, piasek i pan z lodami. Ale z Louisem nic nigdy nie jest zwyczajne. Puszczanie latawca kończy się katastrofą...
W „Vademecum złego ojca” fani komiksowych travelogów Guya Delisle znajdą wszystkie charakterystyczne dla tego twórcy elementy...
Przeczytane:2018-04-19, Ocena: 5, Przeczytałem,
W SERCU KOREI PÓŁNOCNEJ
Jeżeli jakiś gatunek komiksu wydaje się być szczególnie trudny, to zdecydowanie jest nim graficzna relacja z podróży. Łatwo zrobić przewodnik po danym miejscu – nie musi być przecież dokładny, skoro autor może podejść do całości bardzo subiektywnie – wystarczy solidna dawka zdjęć, kilka ciekawostek… Podobnie zresztą jest z programami tego typu. Ale co może pokazać komiks? Szczególnie taki, który jest rysowany w cartoonowy sposób, jaki nie odda lokacji z fotorealistyczną dokładnością? Może. I to dużo, czego dowodem są kolejne powieści graficzne Guya Delisle’a.
Wziąć ze sobą lekarstwa. Nie pić wody z kranu. Jeździć tylko samochodem zapewnionym przez studio. Tylko w towarzystwie tłumacza. Telefon komórkowy? Niedozwolony. Pornografia? Tak samo. Guy Delisle, kanadyjski twórca animacji i rysownik, trafia do Korei Północnej, jednego z najbardziej odciętych od świata, absurdalnych i opresyjnych państw, w sprawach służbowych. Jak jednak na artystę przystało, zaczyna obserwować i analizować otaczającą go rzeczywistość. Rzeczywistość, w której porusza się tylko jasno wytyczonymi ścieżkami, a i to w obecności wszelkiej maści „towarzyszy”, pilnowany chyba na każdym kroku. Jakie doświadczenia wyniesie z tej niezwykłej wyprawy?
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-pjongjang/