Pierwsza z cyklu powieści Dana Wellsa, autora nominowanego do Hugo i Campbell Award, klasyczna wizja świata po apokalipsie, dla której inspiracją były między innymi serial „Battlestar Galactica” oraz filmy z serii „Mad Max”. Rasa ludzka wymiera. Po wojnie z Partialsami, wyhodowanymi w laboratoriach, zmodyfikowanymi genetycznie żołnierzami, pozostała ledwie garstka ocalałych. Ale to nie krwawe walki zdziesiątkowały ludzkość. Partialsi, niewdzięczne dzieci naukowców, wypuścili śmiercionośny wirus, RM, który wybił ponad 99% ludności. Od ponad dekady na świat nie przyszło ani jedno zdrowe dziecko… W enklawie ludzi na Long Island panuje twarde prawo – każda kobieta, która ukończyła siedemnasty rok życia musi zajść w ciążę i urodzić dziecko. Z nadzieją, że właśnie ono przetrwa. Że będzie miało gen odporności na RM. I że dzięki niemu uda się stworzyć szczepionkę… Przez ostatnie lata asystująca w szpitalu Kira widziała już dość śmierci. Gdy Rada chce po raz kolejny obniżyć wiek reprodukcyjny, dziewczyna, mając już dość rozpaczy kolejnych młodych matek, zaczyna szukać rozwiązania problemu na własną rękę. Wiadomo, że wirus działa wyłącznie na ludzi, Partialsi pozostali odporni. Już od lat nikt nie widział ich oddziałów. Kira wierzy, że to właśnie w ciałach stworzonych w laboratoriach superżołnierzy znajduje się klucz do rozwiązania zagadki RM. Chce znaleźć i pojmać jednego z nich – nawet za cenę rozpętania kolejnej wojny…
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2013-03-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Partials
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paweł Ziemkiewicz
"Całe życie starałem się trzymać moją mroczną naturę pod kluczem, gdzie nikogo nie może skrzywdzić. Jednak pojawił się demon i aby go powstrzymać, musiałem...
Przeczytane:2015-01-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Posiadam,
Czy potraficie wyobrazić sobie świat bez małych dzieci? Tych maleństw, miniaturek dorosłych, które potrafią wzbudzać w nas ogromne emocje? Gdzie byłby ten słodki śmiech będący miodem dla naszych uszu? Czy nie brakowałoby tej chwili wzruszenia, kiedy maleństwo wypowiada pierwsze słowo? Gdzie ta duma, gdy to dziecko stawia pierwsze kroki i udaje mu się utrzymać na nóżkach dłużej, niż pięć sekund?
Jakoś nie umiemy sobie tego wyimaginować. Każdy, kto miał do czynienia z dziećmi nie jest w stanie odrzucić od siebie myśli, iż mogłoby ich zabraknąć. Małe potworki kradną nasze serca i nie jesteśmy w stanie nigdy go odzyskać. Nasz świat kręci się wokół nich i nic tego nie zmieni - w końcu to dzieci są nadzieją na lepszą przyszłość. A gdyby tak naprawdę ich zabrakło?
W takim świecie żyje Kira Walker, szesnastolatka pracująca w szpitalu, gdzie zewsząd otacza ją śmierć. Widok tylu martwych dzieci doprowadza ją do tego stanu, iż zaczyna myśleć o badaniach, które pozwolą im wyeliminować cichego wroga. Chodzi tutaj o wirusa RM, który wybił ponad 99% ludzkości, a teraz nie pozwala ludziom na zapewnienie sobie przedłużenia swojego gatunku. Najmłodszy człowiek ma 14 lat!
Kira, jak i większość społeczeństwa uważa bowiem, iż wybuch tak ogromnej epidemii to wina Częściowców. Dziewczyna pragnie schwytać jednego z nich i przeprowadzić na nim serię badań, które mają wykazać, czy w ich ciałach nie ma bowiem czynnika potrafiącego zapobiec tak wielu zgonom. Jej pomysł staje się priorytetem, gdy okazuje się, iż jej najlepsza przyjaciółka jest w ciąży - wtedy też Kira stawia wszystko na jedną kartę i wyrusza w nieznane, by stanąć z wrogiem twarzą w twarz i zrobić wszytko, by to ona była górą.
Czy Kira wynajdzie lek, który pozwoli odetchnąć wszystkim ludziom? A może dowie się czegoś, co będzie dla niej ogromnym zaskoczeniem? I jak poradzi sobie z informacją, która spadnie na nią niespodziewanie?
Ta książka miała mocne wejście w świat literatury. Było o niej głośno tuż przed samą premierą, a gdy trafiła na półki w księgarniach to ludzie kupowali ją, by odkryć, o co tyle szumu. Dodatkowo opis kusił swoją tajemniczością, co potęgowało ciekawość czytelników. Później jednak słuch o niej zaginął, a książka tkwiła w cieniu innych powieści tego samego gatunku, które po dziś dzień robią furorę.
Sama miałam zamiar kiedyś kupić ten tytuł, jednak jej wysoka cena kazała mi się wycofać. Trafiła na moją półkę dopiero wtedy, gdy została mocno przeceniona w pewnej księgarni internetowej, którą często odwiedzam. Na początku myślałam, że to żart, iż można ją zakupić za 4,49 zł (kiedy cena na okładce to 37,90), ale przyszło co do czego i zdecydowałam się na ten krok. Czy po przeczytaniu ,,Partialsa" nadal cieszyłam się z tak udanego zakupu?
,,Jestem silniejsza, niż próby, którym mnie poddają."
Przyszłość. Ludzie, którzy przetrwali epidemię wirusa RM zamieszkują w jednym miejscu, by stworzyć wspólnotę i walczyć o lepsze jutro. Naukowcy próbują stworzyć lekarstwo przeciw niewidocznemu gołym okiem wrogowi, lecz w tej materii są bezsilni, dlatego też Rząd powołał Ustawę Nadziei. Polegała ona na tym, że każda kobieta, która ukończyła 18 lat miała nakazane zachodzenie w ciążę. Każdy noworodek automatycznie otrzymywał jak najlepszą pomoc medyczną, jednak to było za mało. Ta okropna gra trwa nieprzerwanie od kilkunastu lat i nikt nie wie, ile jeszcze potrwa.
Główną bohaterką jest Kira Walker, która swoją stanowczością i walecznością potrafi znaleźć sprzymierzeńców, jak i też narobić sobie wrogów. W chwili, gdy rusza na wyprawę, żeby złapać Częściowca naraża nie tylko siebie, ale również tych, którzy jej towarzyszą. Jej upór doprowadza do wielu nieszczęść, jednak dziewczyna uważa, iż warto się poświęcić dla przyszłości narodu.
Kira to dziewczyna, której przyszło żyć w okrutnych czasach. Czasami nie rozumiałam jej ruchów i pomysłów, jednak nie mogę jej oceniać zbyt pochopnie. Sama nie przeżywam tego co ona, więc nie jestem w stanie myśleć w taki sam sposób jak ta nastolatka. Chociaż jej wyprawa w celu schwytania Częściowca była lekkomyślna, tutaj zdania nie zmienię.
Kim byli Częściowcy? Były to istoty stworzone tylko w jednym celu - jako maszyny do zabijania. Otrzymali oni wiele cech, które pozwalały im stać się silniejszymi od ludzi. Z ich pomocą Amerykanie wygrali jedną z najważniejszych wojen, jednak ich radość nie trwała zbyt długo. Częściowcy zbuntowali się przeciw swoim panom i odpłacili im się za traktowanie ich jak zabawki. To właśnie oni byli winni epidemii wirusa RM, która wybiła prawie całą ludzkość. Dlaczego jednak to nie oni przejęli władzę nad światem?
,,- Czy to ta dziewczyna, która poszła z wami na Manhattan? Chyba jesteśmy jej winni ciastko.
- Jesteśmy jej winni całą cholerną piekarnię."
Książka nie należy do najłatwiejszych. U mnie pierwszym problemem było przeskoczenie z narracji pierwszoosobowej do trzecioosobowej. Dodatkowo wykreowany świat jest bardzo brutalny, czyli to, co antyutopia lubi wciągać w swoje szeregi. Nie mogę jednak powiedzieć, iż ,,Partials" jest okropny, bo bym was skłamała. Pokochałam go z całego serca!
Opisy są tak realistyczne, iż miałam wrażenie, że znajduję się w samym środku powieści. Odczuwałam strach wraz z główną bohaterką i odczuwałam ulgę, kiedy tempo akcji spowalniało i czytelnik mógł odetchnąć. Każdy kolejny rozdział zachęcał do wgłębiania się w lekturę, a gdy przeczytałam ostatnie zdanie prawie zapłakałam, że tak szybko to się skończyło. Dodatkowym plusem jest fakt, iż wątek miłosny nie zdominował historii, która była tutaj najważniejsza. Było go tutaj tyle, co kot napłakał, ale to i dobrze - w takich książkach czasami warto go zignorować. Za to niektóre fragmenty potrafiły rozbawić mnie do łez.
Znalazłam również kilka literówek, a nawet jedno powtórzenie, jednak przy tej książce było mi to obojętne. Dan Wells tak mnie zauroczył tą historią, iż z przyjemnością zabiorę się za pozostałe tomy, jednak muszę to zrobić z oryginalnymi, bo raczej nie ma co liczyć na to, iż Jaguar je wyda.
Podsumowując:
,,Partials" to książka, którą powinien przeczytać każdy fan antyutopii. Ten świat pokaże ci, że warto cieszyć się z tego, co masz!