43% osób na stanowiskach menadżerskich w Polsce to kobiety - to drugi najlepszy wynik w Europie. Tylko dlaczego jeszcze niedawno mieliśmy w polskim rządzie więcej ministrów o imieniu Mariusz niż kobiet?
Czy płeć rzeczywiście nie ma już żadnego znaczenia?
A może właśnie grozi nam wojna płci?
O co walczą feministki, a czego nie chcą uznać obrońcy patriarchatu? Czemu niektóre kobiety nie lubią feminatywów?
I jak równouprawnienie wpływa na seks?
Na naszych oczach rozgrywa się spóźniona rewolucja i pierwsza prawdziwa dyskusja o rolach kobiet i mężczyzn. Wojciech Harpula i Maria Mazurek przyglądają się temu, co dzieje się w naszych domach i w przestrzeni publicznej - edukacji, polityce i języku.
Autorzy prowadzą nieoczywiste i prowokujące rozmowy, w których pytają o podział obowiązków, przemoc, miłość, pieniądze i władzę. Odpowiadają m.in. Bogdan de Barbaro, Andrzej Depko, Zuzanna Radzik i Ewa Woydyłło-Osiatyńska.
W łóżku, szkole, biurze, Sejmie czy kościele - co w Polsce znaczy dziś bycie kobietą i bycie mężczyzną?
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 304
Zastanawiam się, czy we współczesnych czasach ten temat powinien w ogóle istnieć. Nie powinno się o tym dyskutować. A jednak. Pewne przekonania i zasady są tak głęboko zakorzenione w nas, że temat równouprawnienia płci jest żywy i ważny. Trudno mówić dzisiaj o równym traktowaniu mężczyzn i kobiet, już samo określenie „równouprawnienie” daje do zrozumienia, że nie ma równości. Dlaczego to kobiety mają gorzej? Zarabiamy mniej, nie pozwala się nam wykazać w pracy. W życiu prywatnym też wszystko na naszej głowie, dom, dzieci, porządki i wiele innych kwestii. Nie dopuszcza się nas do pewnych branż i zawodów, traktuje jak tą gorszą - słabą płeć. System patriarchalny ma się dobrze i nic nie wskazuje na to, aby miał nastąpić jego całkowity kres.
Autorzy tej lektury, Wojciech Harpula i Maria Mazurek starają się dotrzeć do źródeł takiej pozycji kobiet we współczesnym świecie, jaką wkoło obserwujemy. Rozmawiają z wybitnymi specjalistami i autorytetami w wielu dziedzinach, psychoterapeutą, psychologiem, terapeutą uzależnień, dziennikarzem i publicystą. I każdy z nich potwierdza, że kobiety mają słabszą pozycję w świecie, i starają się szukać odpowiedzi, dlaczego tak jest. Sięgają do korzeni, do Adama i Ewy i wiele wyjaśniają w tej kwestii.
„... równość nastanie wtedy, gdy nie będziemy już musieli o niej rozmawiać”.
Autorzy w dość prowokujący sposób pytają o podział obowiązków między kobietę i mężczyznę, o nierówne traktowanie kobiet, o blokowaniu dostępu do wielu zawodów, o służalczą często postawę wobec mężczyzn. Nie podoba mi się taki podział i taka postawa, ale jedna osoba niewiele jest w stanie sama zmienić. Trzeba siły i mocy w kobietach, aby spróbowały się przeciwstawiać ustalonemu porządkowi, aby wzięły sprawy w swoje ręce i przejmowały władzę. Kobiety potrafią być doskonałymi menadżerami i macierzyństwo im w żaden sposób w tym nie przeszkadza. Tylko przekonanie mężczyzn wywołuje takie emocje i postrzeganie mało istotnej roli kobiety.
Czy zastanawiamy się, co dziś znaczy być kobietą? Dlaczego na nas spadają zadania mniej ambitne? Czy to przekonanie mężczyzn, że sobie z czymś nie poradzimy, że jesteśmy mniej wykształcone i doświadczone?
Tematyka bardzo istotna i konieczna. Należy głośno poruszać te tematy i dążyć do zacierania nierówności między płciami. Stare, setki lat temu ukształtowane poglądy należy odłożyć do lamusa i zacząć traktować kobiety godnie w każdej dziedzinie życia, tak jak na to zasługują.
Lektura bardzo interesująca, rozmówcy prezentują bardzo ciekawe poglądy na kwestie równouprawnienia. Nie z każdym z nich trzeba się zgadzać i utożsamiać, ale warto każdego stanowiska wysłuchać i się nad nim zastanowić.
Polecam, nie tylko dla kobiet, aby miały bodziec do zmian, ale również dla mężczyzn, aby nie żyli w wiecznym przeświadczeniu, że taki podział ról, jak jest dzisiaj, w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie.
,,Panie przodem. O co walczą kobiety i mężczyźni we współczesnej Polsce" to zbiór wywiadów przeprowadzonych przez autorów z reprezentacją ,,ekspertów z rozmaitych dziedzin reprezentujących różne pokolenia, poglądy i wrażliwość". Wśród ekspertek i ekspertów zostały zachowane parytety, więc możemy spojrzeć na sytuację kobiet w Polsce z różnych punktów widzenia. Autorzy Wojciech Harpula, Maria Mazurek przeprowadzili dziesięć tematycznych rozmów dotyczących pozycji kobiet na rynku pracy, ich zarobków, możliwości awansu, używania feminatywów, ,,tradycyjnego" podziału ról, płci mózgu, wpływu kościoła na postrzeganie roli kobiety w społeczeństwie. Każda z rozmów poprzedzona jest krótkim biogramem rozmówcy, dzięki czemu szybko można się zapoznać z jego dokonaniami naukowymi.
,,43% osób na stanowiskach menadżerskich w Polsce to kobiety - to drugi najlepszy wynik w Europie" czyż to nie brzmi dumnie. Jesteśmy lepsi od przodujących w równouprawnieniu Skandynawów. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie kolejne zdanie - dotyczy to niższej kadry menadżerskiej, im wyżej, tym mniej kobiet. Kolejne strony tego reportażu pokazują, że mimo iż to kobiety są lepiej wykształcone, mają mniejszą szansę na zrobienie kariery niż ich koledzy. To zazwyczaj kobiety muszą wybierać dzieci czy kariera, to one zarabiają mniej, to one zajmują mniej eksponowane stanowiska i to niestety kobiety często same podejmują taką decyzję, nie wierząc w swoje umiejętności. Z kolejnych rozmów wyłania się obraz kobiet poświęcających się dla dobra rodziny, czy to dzieci, czy to starzejących się rodziców, dodatkowo potęgowany brakiem wsparcia instytucjonalnego jak żłobki, przedszkola czy ośrodki opiekuńcze. Państwo uznało, że lepiej kobiety zatrzymać w domu niż rozszerzać bazę takiego wsparcia, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Rozmówcy wskazali również na rolę mężczyzn, wspierających lub nie swoje partnerki i jak wiele zależy od środowiska, z jakiego taki partner się wywodzi. Zmiany kulturowe są źródłem niepokoju i nierzadko frustracji zarówno kobiet jak i mężczyzn. Wiele kwestii podnoszonych w rozmowach było dla mnie nowością, jak np. ,,genogram", czyli ,,graficzny schemat wielu pokoleń rodzinnych i przekazów międzypokoleniowych w rodzinie" czy badania farmaceutyków.
Tego typu publikacje są niezwykle potrzebne, aby ,,odczarować" ,,tradycyjne" modele, aby utwierdzić nie tylko kobiety, ale i mężczyzn, że kobiety robiące karierę nie są mniej kobiece, a mężczyźni pomagający w domu, nie są przez to mniej męscy. Anna Kowalczyk podsumowała swoją rozmowę niezwykle trafnie: ,,równość nastanie wtedy, gdy nie będziemy już musieli o niej rozmawiać".
,,Panie przodem. O co walczą kobiety i mężczyźni we współczesnej Polsce" to pozycja, którą mogę z czystym sercem polecić wszystkim, a w szczególności wszystkim politykom niezależnie od opcji politycznej, bo to oni stanowią prawo i kreują rzeczywistość, w jakiej przyszło nam żyć, kadrze zarządzającej, aby zobaczyli w kobietach nie tylko ,,zagrożenie" macierzyństwem i związanym z tym absencjami, ale wartościowych pracowników zasługujących na uznanie, niezależnie od stanowiska, na jakim pracują i w końcu nam kobietom, abyśmy zwróciły uwagę, że nie tylko nam jest ciężko, mężczyznom także trudno jest się odnaleźć w dynamicznie zmieniających się warunkach społecznych i ekonomicznych.
Rodzina patchworkowa - wyzwanie, któremu możesz sprostać! W Polsce rozwodzi się już co trzecie małżeństwo, a to daje ponad 60 tys. rozchodzących się...
W świecie współczesnej medycyny napędzanej różnicami stanowisk autorytetów naukowych niewiele jest tematów budzących tyle kontrowersji, co w przypadku...