Pani mnie z kimś pomyliła

Ocena: 4.64 (11 głosów)

Czasami życzenie wypowiedziane nie w porę może się okazać pułapką. Uwięziona w złotej klatce sukcesu Joanna szuka szczęścia w kolorowym świecie show – biznesu. Czy bogata, piękna, zadbana kobieta potrzebuje do życia czegoś, czego nie ma świetle fleszy? Wszak nie narzeka na brak przyjaciół i adoratorów, kreatorzy mody prześcigają się w oferowaniu jej kreacji w stylu glamour, a dziennikarze biją się o wywiad z najbardziej wpływową kobietą w Polsce. Czy jest szczęśliwa? Przecież najważniejsze rzeczy są w życiu za darmo, więc czego może zabraknąć spełnionej kobiecie sukcesu? Autorka i reżyserka wielu udanych seriali Ilona Łepkowska po raz kolejny ukazuje nam świat, w którym nie ma prostych rozwiązań. Miłość i pieniądze nie zawsze idą w parze, a recepta na szczęście nigdy nie jest prosta. Czasami, aby ją wykupić, trzeba zapłacić naprawdę wiele.

Informacje dodatkowe o Pani mnie z kimś pomyliła:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-287-0418-3
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Pani mnie z kimś pomyliła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pani mnie z kimś pomyliła - opinie o książce

Po przeczytaniu kilkudziesięciu stron myślałam, że recenzja tej powieści będzie czystą, przyjemną formalnością. Opis fabuły, kilka słów o autorce i moje zachwyty nad całością. Bo przecież nie od dziś wiadomo, że zarówno życie, jak i Ilona Łepkowska piszą najlepsze scenariusze. W praktyce jednak wyszło troszkę inaczej... ? Joanna Malicka, tłumaczka z języka włoskiego, samotnie wychowuje nastoletnią córkę, z którą wiodą dość skromne życie, bo ojciec dziewczyny płaci alimenty bardzo nieregularnie, o ile w ogóle to robi. Pewnego dnia Asia przyjmuje zlecenia jako tłumacz na planie zdjęciowym, na którym powstaje nowy program stacji TVT. Jedna chwila sprawi, że kobieta ze zwykłej, szarej osoby zmieni się w prawdziwą gwiazdę telewizji. A to dopiero początek jej problemów. Czy Joanna odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Jak przyjmie ją to środowisko? Jedno jest pewne : sława prezentuje się pięknie tylko w telewizji... Ilona Łepkowska jest osobą, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Swoją karierę zaczynała jako statystka w filmach. A potem jakoś już poszło. Kto z nas nie zna kultowego filmu Kogel - mogel albo seriali M jak miłość czy Barw szczęścia? Długo można by wymieniać. Pani Ilona pisze również krótkie felietony do jednej z gazet. I właśnie na łamach tej gazety po raz pierwszy przeczytałam, że na rynku wydawniczym ukaże się jej powieść Pani mnie z kimś pomyliła. Następnie ukazały się, o ile się nie mylę, dwa dłuższe fragmenty. Zachęciły mnie one do przeczytania całości. Idealna okazja do zakupu nadarzyła się w kwietniu br. kiedy to w Tłuszczu odbyły się Biesiady z Książką, na których gościem była właśnie sławna scenarzystka, producenta, felitonistka, autorka. Jednak po samą powieść sięgnęłam dopiero kilka dni temu. ? Na początku przepadłam. Czytało się bardzo szybko. Podobał mi się ten cały galimatias, kiedy to nagle główna bohaterka przemieniła się z szarej myszki w prawdziwą księżniczkę telewizji. To zdziwienie bohaterki. Ona? W Wielkim Mieście Sławy? To jej się po prostu nie mieściło w głowie!!! Nagrania, spotkania ze znanymi osobami, występy w programach śniadaniowych, wywiady. Ciągle coś. Akcja pędziła jak szalona. Niestety, gdzieś od połowy, zaczęła się ona troszkę dłużyć. Fabuła bardziej skupiła się na stanie psychicznym Joanny. Zdaję sobie doskonale sprawę, że przez taki zabieg autorka chciała pokazać, że świat blasku i fleszy wcale nie jest taki kolorowy jak nam się wydaje. Jednak mnie zaczynało to trochę irytować, bo, szczerze mówiąc, nie polubiłam głównej bohaterki. Denerwowało mnie to, że wiele osób ją ostrzegało, a ona niczym ćma zafascynowana światłem, zatracala się coraz bardziej w szponach sławy. A trzeba zaznaczyć, że była już dojrzałą kobietą po przejściach. I swój rozum powinna mieć. I w tym momencie wspomnę o drugoplanowej postaci, która skradła moje serce. Misia, córka Joanny. Tak wspaniała dziewczyna, że czasami aż nierzeczywista. Dojrzałością przerastała swoją matkę, i swojego ojca, o rówieśnikach nawet nie wspomnę. Córka - marzenie. Naprawdę. Trochę żałuję, że została ona przedstawiona tylko jako "dodatek" do Joanny. Ale cóż. Główna bohaterka w tym wypadku mogła być tylko jedna. ? Pani Ilona zawsze powtarza, że to nie jest powieść plotkarska. To powieść o wszystkich barwach sławy. O życiu kiedy gasną światła i kamery. Jednak w książce można odnaleźć pierwowzory epizodycznych postaci. To mnie chyba trochę zgubiło. Liczyłam, że tak będzie przez całą powieść, a nie tylko na początku. Kiedy fabuła zaczęła skupiać się na życiu Joanny, czegoś zaczęło mi brakować. A koniec? Nie rozczarował. Wręcz przeciwnie. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo tak naprawdę mimo ostatniej kropki, wszystko się jeszcze mogło zdarzyć!!!
Link do opinii
Avatar użytkownika - livingbooksx
livingbooksx
Przeczytane:2016-08-18, Ocena: 5, Przeczytałam,
Główna bohaterka to kobieta nieco po czterdziestce, której przyszło samodzielnie wychowywać córkę Misię. Jej domowy budżet jest dość ograniczony, a Joanna nie ma dobrze płatnej pracy. Ojciec Misi nie interesuje się swoją byłą rodziną, a alimenty wpływają wtedy, kiedy on ma ochotę. Dwie kobiety są zmuszone do skromnego życia, a tłumaczka pragnie, aby jej córka skorzystała z obozu językowego. Ale... to kolejny wydatek. Nagle w życiu dopisuje jej ogromne szczęście, a reżyserzy stwierdzają, że Joanna idealnie pasuje do roli tłumaczki. Kobieta czuje, że jej los nareszcie kiełkuje i od tej pory będzie wiodła niemalże królewskie życie. Jak się okazuje, bogactwo i sława nie mają wyłącznie dobrych stron, a ciemne strony tego show-biznesu mogą okazać się zbyt dużym poświęceniem. Joanna jest dojrzałą, dorosłą kobietą, która w życiu nie ma zbyt wiele. Jej dni i myśli kręcą się wokół córki i zmartwień o finanse do "pierwszego". W momencie, w którym dostaje świetnie płatną pracę, jej radość nie zna granic. Chełpi się i zachwyca światem, w który właśnie się zagłębia, pomimo że na początku w ogóle się nim nie interesowała. Bogactwo jej odpowiada i stara się wykorzystać każda chwilę swojego nowego życia w blasku kamer. Chwilami cieszy się wręcz jak dziecko, poznając otoczenie w przepych wystrojów oraz garderoby. Następuje punkt, w którym pieniądze stają się zbyt ważne, a Joanna powoli się gubi i zatraca. Wypchany portfel to nie wszystko, czego stopniowo dowiadują się bohaterowie. Joanna była bohaterką przebojową, jednakże chwilami dość irytującą. Jej przesadna radość i skakanie z niej na nowy naszyjnik lub fryzurę było nieco przesadzone i denerwujące. Dorosła kobieta w obliczu przepychu i obracająca się wokół fortuny postradała zmysły i zmieniła cele życiowe. Biznes zawrócił jej w głowie, a tłumaczka stawała się coraz słabszą i ograniczoną osobą. Powieść pani Ilony Łepkowskiej jest dość zabawną, ale i pouczającą książką. Jest lekka, przyjemna, przepełniona wieloma plotkami i opowieściami ze świata show-biznesu. Niektóre z postaci pojawiających się jedynie w tle lub w owych plotkach, to osoby, które odnaleźć możemy w naszym realnym świecie, w telewizji lub w czasopismach. Reżyserka Ilona Łepkowska rewelacyjnie poradziła sobie z opowieścią w formie literackiej, która jest jej debiutem. Miała już do czynienia z pisemną formą, jednakże scenariusz a powieść to dwa różne światy. Autorka świetnie odnajduje się w obydwu. Opowieść o Joannie nie jest płytką historyjką, która ma na celu rozbawienie czytelników. Pełna plotek kobieca powieść niesie ze sobą puentę oraz wiele punktów zwrotnych, które zachęcają do przemyśleń i kalkulacji swojego życia. Powieść chwilami jest bardzo refleksyjna i pouczająca, ale nie brakuje w niej humoru ani rozrywki. Zabawne dialogi, sytuacje, wydarzenia a także bohaterowie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2016-07-14, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
"Jak to się, do cholery, stało? Jak do tego doszło? Jak mogłam na to pozwolić?". Bywanie na salonach, pozowanie na ściankach, pojawianie się w telewizjach śniadaniowych, bycie znanym ze tego, że jest się znanym - to dzisiejszy świat polskiego show-biznesu, który pokazują nam kolorowe, plotkarskie pisemka i portale. Świat ten często stanowi dla nas, zwykłych zjadaczy chleba, niedoścignione marzenie o sławie i bogactwie. Dobrze więc, że powstają takie książki, które rzeczywistość celebrytów odkłamują. Do tego grona z pewnością należy "Pani mnie z kimś pomyliła", czyli powieść, która bezkompromisowo i z klasą rozprawia się z mitem amerykańskiego snu. Któż nie słyszał o Ilonie Łepkowskiej - scenarzystce filmowej, autorce scenariuszy telenowel i także pisarce. To absolwentka Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, która w 1982 r. ukończyła zaoczne Studium Scenariuszowe przy PWSFTViT w Łodzi. "Pani mnie z kimś pomyliła" to prozatorski debiut Ilony Łepkowskiej. Joanna żyje podobnie jak tysiące kobiet w naszym kraju - wychowuje samotnie nastoletnią córkę Misię i zajmując się tłumaczeniami, egzystuje oszczędzając skromne środki na koncie. Aby opłacić córce wyjazd na kurs językowy do Londynu, bohaterka przyjmuje zlecenie jako tłumaczka na planie nowo powstałego programu telewizyjnego. Zupełnie przez przypadek, zostaje zauważona, stając się gwiazdą mającą świat u swoich stóp. Zaczyna się dla niej zupełnie nowy, wydawałoby się, że lepszy rozdział życia. Książka Ilony Łepkowskiej to gorzka przeprawa przez lukrowany świat polskiego show-biznesu, którego często podrasowany, zupełnie nieprawdziwy obraz widzimy na co dzień w mediach. Autorka pracując w tej specyficznej branży już tyle lat, zna ją od przysłowiowej podszewki, dlatego też, historia Joanny wydaje się być niezwykle realistyczna, niczym złożona z wielu historii, jakie pisarka sama przeżyła bądź też usłyszała. I najprawdopodobniej tak właśnie jest, gdyż jak Ilona Łepkowska twierdzi, wszystko, co zostało ukazane w tej powieści, ma swoje odzwierciedlenie w prawdziwej rzeczywistości. A to niewątpliwie czyni dzieło to wyjątkowym i w zasadzie jedynym w swoim rodzaju, bowiem to właśnie w nim, w lekki i w ironiczny sposób rozprawiono się ze światem ścianek oraz kolorowych bankietów. Celebryci rzucający się na darmowe upominki na imprezach, przewijające się przez wszystkie programy śniadaniowe gwiazdki i gwiazdeczki, wynagrodzenie jakie ludzie z pierwszych stron gazet otrzymują za pojawianie się na ściankach i w programach, chałturzący aktorzy, czy też projektanci noszący duży rozmiar, a szyjący jedynie XS - to wszystko znajdziecie w tej powieści. Oczywiście Ilona Łepkowska, nie nazywa nikogo z imienia i nazwiska, ale skoro osobom postronnym łatwo zorientować się kto jest kim, tym bardziej ludzie z tego świata z pewnością odnajdą się na kartach historii Joanny. Autorka odkrywa przed czytelnikiem pełen obłudy, zakłamania i fałszu mechanizm działania mediów oraz całego marketingu, jaki się z tym światem wiążę. To bardzo gorzka pigułka, którą ciężko strawić, bowiem osoby, które dla wielu stanowią wzór do naśladowania, są obiektem zachwytów i wynoszenia na piedestał, w rzeczywistości stają się dobrze wykreowanym produktem jednego sezonu, niczym więcej. Cały ten obraz ukazany na przykładzie Joanny - kobiety, która będąc nikim, nagle, w mgnieniu oka, staje się najbardziej rozchwytywaną celebrytką - został ukazany z wielką przenikliwością. Ilona Łepkowska piętnuje głupotę niektórych dziennikarek, wyśmiewa przeintelektualizowane sesje fotograficzne, obnaża działanie portali plotkarskich i co ważne, pokazuje, jacy ci podobno szczęśliwi wybrańcy losu, są samotni i w gruncie rzeczy mocno nieszczęśliwi. Główna bohaterka płynie bowiem z prądem, po drodze zatracając się coraz bardziej w kolorowym świecie show-biznesu, tracąc przy tym swoją autentyczność i tym samym także tożsamość. To przygnębiający obraz, skłaniający do refleksji i dający możliwość wzięcia dużej poprawki na to, co serwują nam codziennie media. Ilona Łepkowska podarowała polskim czytelnikom niecodzienną szansę zajrzenia za kulisy wielkiego świata, bez ponoszenia z tego tytułu żadnych konsekwencji. Znamienne słowa pojawiające się dopiero na samym końcu powieści, będące także jej tytułem, stanowią całą kwintesencję tego, co myśli nasza polska scenarzystka o sławie i wielbieniu przez tłumy. To dobra lekcja dla wszystkich.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-07-03, Ocena: 4, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
"Życie nie rozpieszcza Joanny. Samotnie wychowuje nastoletnią córkę i co miesiąc sprawdza stan konta, obawia się, że znowu zabraknie jej pieniędzy na opłacenie wszystkich rachunków. Nie chce zawieść Misi, której obiecała wyjazd na kurs językowy w Londynie, więc przyjmuje dobrze płatne zlecenie jako tłumaczka na planie nowego programu telewizyjnego. Wkrótce, nieoczekiwanie, trochę wbrew sobie, zostaje gwiazdą. Paradoksalnie, świat show-biznesu kompletnie Joanny nie interesuje. Nie śledzi portali plotkarskich, nie jest dla niej ważne, kto wywołał jaki skandal. Jest ostatnią osobą, która mogłaby marzyć, by znaleźć się na pierwszych stronach tabloidów. I przewrotnie to właśnie Joanna sięga szczytu sławy, staje się celebrytką i może sama przekonać się, jak wygląda życie w luksusie. Czy zdoła nie zatracić siebie wśród kolejnych sukcesów? Czy będzie szczęśliwa?" Joanna Malicka, lat czterdzieści dwa, rozwiedziona. Matka nastoletniej Misi. Tłumaczka. Ledwo wiążąca koniec z końcem. Alimenty od byłego męża przychodzą bez żadnej regularności, a wydatki nie maleją. Utrzymanie dorastającej córki też nie jest najtańsze. A teraz trzeba, po prostu trzeba wysłać Misię na obóz językowy, a ta kreatura eks nie zamierza, jak zwykle, się dołożyć. Dobrze, że Joanna może liczyć na przyjaciół. Później pomyśli, w jaki sposób spłacić zaciągnięty dług. Jak z manna z nieba ,,spada" bardzo dobrze płatna praca. Wyśle Misię do Londynu i jeszcze sobie coś tam odłoży. Podczas prób do nowego programu telewizyjnego, niechcący wychodzi na to, że to właśnie Joanna świetnie nada się na jego prowadzącą. Kobieta wpada jak śliwka w kompot, w tryby show-biznesu. Wypada teraz zadać pytanie: jak początkująca w tej dziedzinie czterdziestolatka poradzi sobie w świecie, którego nie zna, a w którym, żeby przeżyć, trzeba mieć naprawdę grubą i twardą skórę. "Stoję przy panoramicznym oknie penthouse'u z widokiem na Warszawę. Apartament na osiemnastym piętrze nowego budynku zaprojektowanego przez światowej sławy architekta jest urządzony tak luksusowo, że to aż nieprzyzwoite. Mam na sobie długą suknię z jedwabnej tafty w kolorze burgunda, efektowny, designerski naszyjnik, który nieomal urywa mi szyję, niebotycznie wysokie szpilki, których obcasy wbijają mi się w mózg, a stylistka zapina mi właśnie na przegubie bajerancki zegarek. Żadnej z tych rzeczy bym sobie nie kupiła, bo mi się nie podobają, nie są w moim stylu, a do tego kosztują majątek, każda z osobna." Ilona Łepkowska, autorka scenariuszy do filmów i seriali telewizyjnych m.in. Och, Karol, Kogel-mogel, Nigdy w życiu, czy bijący od lat rekordy oglądalności M jak miłość. Pani mnie z kimś pomyliła to jej debiut literacki. Przyznaję, że ta powieść jest jak jeden z wielu filmów, do których scenariusze napisała. Nawet tematyka podobna do Komedii małżeńskiej, gdzie główna bohaterka zostaje tłumaczką włoskiego i zaczyna robić karierę. Główna bohaterka niespecjalnie przypadła mi do gustu. Na początku książki można nawet było ją polubić, ale później, niestety, było tylko gorzej. Gdy Joanna wkracza w rodzimy przemysł rozrywkowy, wciąga ją to, nęci, a chwilami dojrzała w końcu kobieta zachowuje się jak dziecko w sklepie z zabawkami, nie potrafiące się na nic zdecydować. Mimo, że jej przyjaciel prosił ją, aby uważała i słuchała siebie, Joanna niepomna na ostrzeżenia zaczyna się dusić w tym ,,cudownym", pełnym udawanego blichtru świecie. "Okazało się, że ma początki depresji. może nawet nie początki. Dostała proszki. Zaczęła je brać i poczuła się lepiej. A do tego poszła na terapię. I od pani terapeutki dowiedziała się, że znieść sukces jest dużo trudniej niż porażkę. I że to właśnie jest jej przypadek. To jej trochę pomogło, bo ostatnio coraz częściej myślała, że ma coś z głową, a nie tylko z duszą. A skoro to normalne, to nie ma się czym tak bardzo przejmować..." Powieść Ilony Łepkowskiej nie jest niczym twórczym, powiem więcej: jest schematyczna i nie wnosi nic nowego. Ot, taka komedia romantyczna, trochę słodko-gorzka. Jednak przyznaję, że czytało mi się ją bardzo dobrze. Kartki same się przewracały i czytanie nie zajęło mi zbyt dużo czasu. Autorka świetnie opisuje ten cały szum medialny, który towarzyszy osobom znajdującym się na świeczniku. Pokazuje dwie, jakże różne strony popularności. Z jednej strony zdjęcia, wywiady, autografy, kwiaty i listy od fanów; z drugiej zaś wstrętne plotki, wszechobecni paparazzi, ohydne intrygi i konszachty, a nawet seks za zrobienie kariery. No i, oczywiście, absolutny brak prywatności. Czy ten debiut może się podobać? Owszem. Zwłaszcza tym, którzy lubią komedie romantyczne i oglądają mniej lub bardziej namiętnie seriale telewizyjne. Ale również tym, którzy lubią zatopić się w niezbyt skomplikowanej historii czy powieści obyczajowej. Jest to taka książka do przeczytania raz, więcej z pewnością do niej nie wrócę. Wielbicielom talentu Ilony Łepkowskiej jak najbardziej polecam. "Dziennikarka przysłała do autoryzacji tekst wywiadu. Wynikało z niego, że jestem szczęśliwa, spełniona i pełna wspaniałych marzeń i nadziei na przyszłość. Byłam nieszczęśliwa, przegrana, nie miałam cienia nadziei i nie wiedziałam, jak przetrwam najbliższe tygodnie, nie mówiąc o roku. Ale nie zmieniłam w wywiadzie ani słowa. Nikogo nie interesowała nieszczęśliwa Joanna Malicka. Nikt nie chciał czytać o tym, że czuje się przegrana, że ma na własne życzenie totalnie spieprzone życie i codziennie myśli o tym, żeby ze sobą skończyć..." http://monweg.blogspot.com/2016/06/pani-mnie-z-kims-pomylia-ilona-epkowska.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-06-24, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
Dla Ilony Łepkowskiej to nie pierwsze spotkanie ze słowem pisanym, możemy podziwiać jej wyobraźnie, oglądając polskie telenowele. Pani mnie z kimś pomyliła to majstersztyk obyczajowy, oryginalności dodaje oczywiście fabuła opowiadająca o realiach życia gwiazdy telewizyjnej. To powieść znakomicie dopracowana pod względem fabularnym, a do tego napisana pięknym, poprawnym polskim językiem. Boleśnie zmusza do refleksji, ale też daje nadzieje, pokazuje, że życie jest przewrotne, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Myślę, że jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich ludzi uważających, że praca w telewizji to łatwy pieniądz, ale również w książce odnajdą się kobiety, ceniące sobie powieści obyczajowe. http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/06/prawdziwe-zycie-w-show-biznesie-czyli.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - annna84
annna84
Przeczytane:2021-12-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2021,

Bardzo ciekawa powieść obyczajowa, która pokazuje, że życie celebryty nie jest usłane różami i nie zawsze przynosi szczęście. Bohaterka książki Joanna Malicka jest biedną tłumaczką włoskiego, która sama wychowuje córkę. Pewnego dnia ma być tłumaczką na planie nowego reality-show, jednak tak się składa, że dostaje propozycję poprowadzenia programu. Na początku się waha, ale ostatecznie przyjmuje propozycję. Od tej pory jej życie całkowicie się zmienia. Czy na lepsze?

Link do opinii
Avatar użytkownika - ewia101
ewia101
Przeczytane:2018-08-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-07-13, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - AlaniemaKota
AlaniemaKota
Przeczytane:2016-09-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2016,
Inne książki autora
Idealna rodzina
Ilona Łepkowska0
Okładka ksiązki - Idealna rodzina

Anna Sobańska jest scenarzystką i producentką ulubionego serialu Polaków ,,Idealna rodzina", który od lat jest dla widzów niedoścignionym wzorem życia...

Nad rodzinnym albumem
Ilona Łepkowska0
Okładka ksiązki - Nad rodzinnym albumem

Jeśli miałabym o sobie powiedzieć coś jednym zdaniem, to powiedziałabym, że kocham żyć! Teresa Lipowska, znana i lubiana aktorka teatralna i filmowa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy