Pani Furia

Ocena: 4.4 (5 głosów)
Pierwsza polska powieść o samotności w dzisiejszej Europie, napisana z perspektywy jej wielokulturowego centrum. Zaskakująca i odważna.

Nie każdy, kto wydaje się ofiarą, naprawdę nią jest. Wygląda jak gwóźdź. Za dużo włosów, za chuda, za wysoka. Do nikogo nie pasuje i dla nikogo nic nie znaczy. Dla matki jest wyłącznie darmową pomocą domową, chłopak traktuje ją jak kolejny numer w katalogu podbojów, a małżeństwo to tylko kontrakt.

Coraz częściej czuje złość. Wie jednak, że nie może jej okazać. Nie wolno, zwłaszcza kobiecie, zwłaszcza obcej. Ale furia, raz obudzona, będzie krążyć w ciele.

Informacje dodatkowe o Pani Furia:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-07-31
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-3659-2
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Pani Furia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pani Furia - opinie o książce

Grażyna Plebanek to absolwentka polonistyki, pracowała jako dziennikarka dla Agencji Reutera i "Gazety Wyborczej". Obecnie mieszka w Brukseli, niegdyś mieszkanka Sztokholmu. Złość pielęgnowana wzrasta do gigantycznych rozmiarów, aż w końcu wypełnia każdą komórkę ciała i wybucha niespodziewanie. Pani Furia była niegdyś dziewczynką zakochaną w opowieściach ojca, Eddy'ego - gawędziarza z Kinszasy. Była poukładaną córką, dobrą Panią domu i odpowiedzialną matką, również dla Mrówki, swojej rodzicielki. Niestety wszystko się zmieniło, gdy musiała wraz z rodziną wyprowadzić się z rodzinnego Kongo i zamieszkać w Europie, na obczyźnie, gdzie uczucia zaczęły przybierać na sile, a ona sama nie potrafi sobie z nimi poradzić. Brak wsparcia ze strony rodziny, odmienność, nietolerancja i poczucie braku przynależności do określonej grupy powodowały w dziewczynie frustrację. Aż w końcu znalazła ujście swoich nerwów w postaci wyładowań poprzez zachowania agresywne. Jak wyglądało jej życie, co przyczyniło się do wychowania Pani Furii, Spryciary, opowiadaczki zewsząd? Jest to pozycja, którą ciężko zrecenzować pod względem poprawności fabularnej. Grażyna Plebanek podejmuje uniwersalny, trudny do przełknięcia temat, odziera go z fałszywej otoczki i rzuca nam na ocenę. Wyobcowanie, prześladowanie czy przemoc rasistowska to problemy wciąż obecne, z którymi ludzkość nie potrafi sobie poradzić. Dzięki tej publikacji mamy okazję zobaczyć jak to wygląda ze strony ofiary. Jednak jak głosi napis na książce: "Czy każdy, kto wydaje się ofiarą, naprawdę nią jest?". To pytanie pozostanie bez odpowiedzi, do osobistej refleksji nad losem Alii, jej brata, prześladowanych i prześladowców. Autorka stworzyła postacie złożone, wielowarstwowe. Spojrzała na współczesne problemy z punktu widzenia psychologicznego, nadając swoim charakterom pewną głębię. Uczucia przedstawione w powieści wznoszą się na kilka poziomów, aż czytelnikowi trudno wytrzymać z ich nadmiaru. Fakt, iż powieść została napisana przez polską autorkę sprawia, że możemy spojrzeć na otaczające świat utrapienia w szerszym kontekście. Z reguły zamknięci w swoim małym kraju nie zwracamy uwagi na udręki innych narodów. Jednak w "Pani Furii" to nawet Polacy stają się szykanowani, ponieważ są "obcy", niezależnie od koloru skóry. Jednak problemy z przystosowaniem się nie są jedynymi, które porusza Grażyna Plebanek. Czytamy również o walce płci, o poniżeniach, o braku miłości i naderwanych relacjach rodzinnych. Główna bohaterka walczy z niesprawiedliwością, jednak brak jej fundamentów, na których mogłaby się oprzeć. Brak matki, która stałaby się wzorem, siłą czy pokładem miłości, dającym bezpieczeństwo. Nadludzka opieka nad domem i braćmi, poważne zaniedbanie i brak ojca skutecznie utrwalają w bohaterce negatywne emocje, aż nasiąka nimi cała jej dusza. Język jest prosty, choć nie czyta się jej z rozpędu. Wielokulturowość przedstawiona w fabule nakazuje nam zatrzymanie się przy pewnych momentach, aby się nie pogubić w najważniejszych kwestiach. Jedyne czego nie rozumiem, to sensu przytaczania opowiadań. Fakt faktem - miały one pewien wpływ na bohaterów, jednak czy był on konieczny? Zwłaszcza, że niektóre z nich naprawdę trudno było objąć rozumem, choć wyobraźnia działała na pełnych obrotach. Tego właśnie nie można im odmówić - wprawiały w ruch każdą komórkę mojego umysłu, nakręcając go na wielobarwne obrazy. Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Link do opinii
Z twórczością Grażyny Plebanek nie miałam do czynienia, a na tę książkę trafiłam przez przypadek. A jako, że autorka była mi obca to kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Nim wzięłam ją do ręki poczytałam opinie i pomyślałam, że nie powinno być źle. Sam opis z tyłu okładki nie bardzo potrafił mnie wprowadzić i przygotować na treść powieści stąd zasiadałam do niej z ogromnym znakiem zapytania w głowie. Przeczytałam ją w dwa dni, ale... Alię poznajemy jako dziewczynkę. To ona opowiada całą historię. Najpierw jako dziecko, potem nastolatka, następnie młoda kobieta. Przez cały ten czas nie potrafi znaleźć sobie miejsca. Po przeprowadzce z Kinszasy do Belgii czuje się obca i samotna. Ma wrażenie, że nigdzie nie pasuje, a gdzieś w głębi jej trzewi rozwija się tytułowa Furia... W samą treść nie będę się zagłębiać, bo po przeczytaniu połowy książki i zapytaniu przez moją mamę o czym jest pozycja stanęłam i zamilkłam. Nie wiedziałam... Chyba pierwszy raz mając w rękach powieść i mając za sobą taką jej część nie wiedziałam nic i niczego nie czułam. Niczego prócz furii, ale innej niż bohaterki. Tej z gatunku zmarnowanego czasu, bezsensownej treści, wrażenia, że autorka zabrała się za coś do czego kompletnie się nie przygotowała, z czym sobie zupełnie nie poradziła. Wiem jedno. Żadnej więcej książki Plebanek do ręki nie wezmę choć ponoć wszystkie inne są lepsze. Może kiedyś, ale nie za szybko. Muszę ochłonąć i odpocząć od nudy, od bełkotu od braku ładu i składu. Jednak to tylko moja opinia i nie zniechęcam nikogo do czytania. Jeśli lubisz autorkę to sięgnij po nią, jeśli interesuje Cię tematyka braku tolerancji, środowisko multi-kulti to sięgnij i zobacz. Może to co mnie przyprawia o niestrawność Tobie przypadnie do gustu. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2017-06-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017, polskie czytanie,
Avatar użytkownika - hania_sr
hania_sr
Przeczytane:2017-02-27, Ocena: 6, Przeczytałem, przeczytałam 52 ksiązki w 2017 r.,
Avatar użytkownika - mapi
mapi
Przeczytane:2017-01-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017,
Avatar użytkownika - renia0310
renia0310
Przeczytane:2016-09-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Pudełko ze szpilkami
Grażyna Plebanek0
Okładka ksiązki - Pudełko ze szpilkami

Marta sprawia wrażenie nowoczesnej kobiety sukcesu: młodej, ambitnej, świadomej własnych celów, realizującej się w sferze zawodowej. Wyrwała się z prowincji...

Bruksela. Zwierzęcość w mieście
Grażyna Plebanek0
Okładka ksiązki - Bruksela. Zwierzęcość w mieście

Nowa the capital of Europe. Zadeptywana przez urzędników Parlamentu Europejskiego, zamieszkiwana przez stare, bardzo bogate rodziny rentierów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy