Nowa seria niesamowitej T.L. Swan, autorki ,,Braci Miles"!
Julian Masters jest wpływowym i zamożnym mężczyzną, który szuka niani do opieki nad swoimi dziećmi. Brielle Johnston jest... kłamczuchą, która, aby otrzymać pracę, napisała w CV, że jest doświadczoną opiekunką. Tylko że myślała, że zostanie zatrudniona u pani, a nie u bardzo seksownego i dużo starszego od niej pana.
Kłamstwo Brielle szybko wychodzi na jaw, kiedy dziewczyna musi zmierzyć się z powierzonymi jej obowiązkami związanymi z opieką nad niesfornymi dziećmi. Jakby tego było mało, każdy kolejny dzień w pracy to katastrofa. Brielle przyłapuje szefa na robieniu czegoś bardzo prywatnego. Drugiego dnia on widzi ją w jego łazience w bardzo skąpej piżamie. Następne dni nie są dużo lepsze.
Jednak najgorsze jest to, że każde spojrzenie pana Mastersa budzi w Brielle uczucie, którego zdecydowanie nie powinna żywić do pracodawcy: czystą żądzę
Informacje dodatkowe o Pan Masters:
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-11-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 523
Kup książkę Pan Masters
Zobacz także
Pan Masters - opinie o książce
Podróż powrotna Emily Foster ze ślubu koleżanki zaczęła się gorzej niż źle. Kiedy kobieta czeka na odprawę, jakiś pijany facet próbuje zniszczyć jej bagaż...
Jednotomowa historia autorki bestsellerowej serii „Bracia Miles”. Ben Statham i Bridget Marx poznali się pięć lat temu, kiedy on był ochroniarzem...
Przeczytane:2023-02-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023,
Książka miło mnie zaskoczyła. Główne postacie były bardzo barwne i strasznie polubiłam Bree. Jej zachowanie takie nieokrzesane i zabawne wprawiało mnie w dobry nastrój. Ta kobieta potrafi zjednać sobie każda osobę i właśnie taką kobieta była potrzebna naszemu bohaterowi.
Postać Pana Mastersa ma wiele problemów które tylko on sam może poukładać w swojej głowie. Nie da się nic z tym zrobić jeśli nie zajrzy do swojego serca.
Historia jest wciągająca i bardzo przyjemnie się ją czyta. Wiele razy wywoływała uśmiech na mojej twarzy. Ale ten były momenty gdy się wzruszałam. Styl pisania autorki także jest przyjemny. Lekki i płynny. Nie mamy tu zbyt dużo zbędnych opisów przez co nie mamy kiedy się nudzić.