Pamiętnik Blumki

Ocena: 5.8 (5 głosów)
Warszawa - ul. Krochmalna 92 - Dom Sierot.

Niegdyś żyła tu Blumka, doktor Korczak, pani Stefa i dwieście dzieci, a wśród nich:

Zygmuś, który podarował życie srebrnej rybie,
Reginka, której opowieści potrafiły oświetlić najmroczniejszą noc,
Pola, która wyhodowała w swoim uchu groszek,
Chaimek, którego mrówki zaprowadziły przed sąd,
Kocyk, który tak pięknie pomagał, nosząc węgiel w emaliowanym nocniku
i myszka, dla której okruszki spadały prosto z nieba.

Blumka wszystko to zapisywała w swoim pamiętniku, a gdy brakło jej słów, dopełniała rysunkiem.
Do dnia, gdy wybuchła wojna...

Jej pamiętnik nie jest gruby, ale czasem z grubej książki - tak przynajmniej twierdził Pan Doktor - "nic się człowiek nie dowie nowego, a z cienkiej książki dużo".

Z "Pamiętnika Blumki" czytelnik dowie się nie tylko o życiu w Domu Sierot, ale i o przesłaniu Starego Doktora. O tym, jak kochać dziecko. Iwona Chmielewska prowadzi nas przez ten świat, stąpając delikatnie na palcach.

A wszystko po to, aby nie spłoszyć tego, co kryje się w drobnych gestach codzienności.
W słowie i obrazie artystka ta łączy fakty z fikcją, aby użyczyć twarzy dzieciom, których tragiczny los upamiętnia dziś szereg liter wyryty w granicie.

Książka wydana w koedycji z niemieckim wydawnictwem Gimpel Verlag ukazuje sie w 70. rocznicę śmierci Janusza Korczaka i z okazji Roku Korczakowskiego, który obchodzimy w 2012 roku.

Informacje dodatkowe o Pamiętnik Blumki:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2011-05-04
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788372785725
Liczba stron: 50

więcej

Kup książkę Pamiętnik Blumki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pamiętnik Blumki - opinie o książce

Avatar użytkownika - allison
allison
Przeczytane:2016-07-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
,,Pamiętnik Blumki" to książka niezwykła, do czytania, oglądania, a przede wszystkim do przemyślenia. Autorka tekstu i ilustracji, Iwona Chmielewska, stworzyła piękną i wzruszającą opowieść o warszawskim Domu Sierot założonym przez Janusza Korczaka. Ten jedyny w swoim rodzaju azyl poznajemy oczyma Blumki, małej podopiecznej Pana Doktora, która wdzięcznie, nieraz zabawnie, nieraz bardzo poważnie scharakteryzowała część swoich kolegów i koleżanek. Są wśród nich małe dzieci i nastolatki, są dziewczęta i chłopcy, są prymusi i tacy, który nauki nie znoszą, są grzeczni i nieznośni, spokojni i agresywni, ci, którzy do świata podchodzą z sercem na dłoni, i ci, którzy są wrogo nastawieni do wszystkich wokół... Bez względu na wady i zalety wszystkie dzieci traktowane są przez Pana Doktora tak samo, nikt nie jest faworyzowany, nikt nie bywa potępiony. Każdy za to jest kochany i szanowany. Z ,,Pamiętnika Blumki" wyłania się nie tylko zbiorowy portret sierot. To również, a może nawet przede wszystkim, opowieść o wspaniałym wychowawcy i pedagogu, jakim był Janusz Korczak. Jego nowatorskie metody pracy z dziećmi, chęć stworzenia im choćby namiastki prawdziwego domu oraz przepełnione głębokim humanizmem zasady przewijają się przez całą książkę. Jest ona bowiem nie tylko fragmentem historii Domu Sierot. To ujmujący w swej prostocie hołd złożony wielkiemu człowiekowi oraz jego współpracownikom, m.in. Pani Stefie (Stefanii Wilczyńskiej), która wraz z Korczakiem prowadziła sierociniec i towarzyszyła swoim podopiecznym w ich ostatniej drodze. ,,Pamiętnik Blumki" kończy wybuch wojny. To niewidzialna, ale bardzo odczuwalna granica między dobrem a złem. Nie dowiadujemy się z pamiętnika, co było dalej. My - dorośli doskonale wiemy, jak zakończyły się losy mieszkańców Domu Sierot przy Krochmalnej i ich opiekunów. Dla najmłodszych czytelników ostatnie strony mogą stanowić zagadkę i wielką niewiadomą. Dlatego warto przeczytać tę książkę wraz z dzieckiem, zatrzymując się i przy tekście, i przy ilustracjach, dzieląc się wrażeniami, tłumacząc, dopowiadając. Pisząc o ,,Pamiętniku Blumki", nie sposób nie wspomnieć o stronie graficznej. Ilustracje stworzone przez autorkę składają się na oryginalny album, są piękne, wyważone i doskonale komponują się z treścią. Są to realistyczne portrety dzieci i Pana Doktora oraz elementy świata, w którym żyją. Całość przypomina głęboko przemyślany kolaż, w którym przenikają się obrazy dziecięcych wspomnień i teraźniejszości, tego, co było złe i co jest dobre, marzeń i rzeczywistości. Wiele ilustracji ma symboliczny charakter i to kolejny powód, dla którego dobrze byłoby towarzyszyć małym czytelnikom w lekturze. Nie po to, by tłumaczyć w łopatologiczny sposób, lecz po to, by podpowiadać, naprowadzać na trop i przede wszystkim rozmawiać (tak jak Korczak rozmawiał ze swoimi wychowankami, nie bojąc się trudnych pytań). Nad każdą stroną można i warto spędzić sporo czasu, gdyż rysunki dają wiele do myślenia i stanowią uzupełnienie treści pamiętnika. Wielki plus należy się Iwonie Chmielewskiej za klimat tej niezwykłej książki, wyczucie i subtelność przy przedstawieniu trudnych, bolesnych problemów oraz przypominaniu, że miłość, ciepło i zrozumienie należą się każdemu dziecku. BEATA IGIELSKA
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kirjanna
Kirjanna
Przeczytane:2017-04-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane w 2017,
Avatar użytkownika - KarenKa
KarenKa
Przeczytane:2016-02-25, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Cztery zwykłe miski
Iwona Chmielewska0
Okładka ksiązki - Cztery zwykłe miski

„Książkę można wymyślić o wszystkim” – mówi Iwona Chmielewska w pierwszych słowach swej ostatniej książki. I tak też sama czyni, bo pretekstem...

Oczy
Iwona Chmielewska0
Okładka ksiązki - Oczy

Iwona Chmielewska to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych autorek książek obrazowych. Jej publikacje, w których istotną rolę odgrywa kunsztownie skonstruowana...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy