Ostatni kontynent


Tom 22 cyklu Świat Dysku
Ocena: 4.8 (15 głosów)

Coś zaginęło na Niewidocznym Uniwersytecie - najbardziej prestiżowej (tzn. jedynej) instytucji naukowej w Ankh-Morpork. Brakuje profesora - ale grupa poszukiwawcza jest w drodze! Zespół starszych magów podąży jego tropem, dokądkolwiek by prowadził, nawet na drugi koniec Dysku, gdzie Ostatni Kontynent, Czteriksy, wciąż jest w stadium budowy.

Wyobraźcie sobie magiczną krainę, gdzie deszcz jest tylko mitem, gdzie to, co zwykłe, jest niezwykłe, a przeszłość i teraźniejszość biegną ramię w ramię. Przeżyjcie grozę spotkania z Szalonym Krasnoludem, Wojownikiem Szos, Śmiercią, jednym czy drugim Stwórcą i przerażającym Pasztecikowym Pływakiem... Wczujcie się w tę pasję, kiedy mieszkańcy Ostatniego Kontynentu odkrywają, co się dzieje, kiedy pada deszcz, a rzeki wypełniają się wodą (na przykład trzeba odwołać regaty)...

Informacje dodatkowe o Ostatni kontynent:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2006-03-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 83-7469-178-6
Liczba stron: 302
Tytuł oryginału: The Last Continent
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Ostatni kontynent

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni kontynent - opinie o książce

Avatar użytkownika - mysilicielka
mysilicielka
Przeczytane:2023-03-02, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Moje wrażenia są podobne, co przy poprzednich częściach. Świat przedstawiony - super. Zupełnie nowy kontynent, jest inaczej, jest zabawnie, można by na jego terenie powyrabiać mnóstwo ciekawych rzeczy. Ciekawszych niż to, co wyczyniają magowie... Rincewind nie bawi, a irytuje, tak samo jak jego koledzy po fachu. Im bliżej było końca, tym lepiej się czułam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2016-05-06, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,
Niestety po genialnych "Ciekawych czasach" kolejna opowieść o Rincewindzie znów była znacznie słabsza. Jak zwykle nie brakowało w "Ostatnim kontynencie" dobrych pomysłów i niesamowicie inteligentnych żartów autora. Jednak jako całość - książka wypadła średnio.
Link do opinii
Avatar użytkownika - maddziaa
maddziaa
Przeczytane:2010-03-16,
Ksiązka niezła, ale w porównaniu z innymi to słabiutka... Nie jego styl, jakieś naciągane to wszystko...
Link do opinii

Kolejny tom o perypetiach magów i Rincewinda. Pechowy mag utknął w Czteriksach. Kontynencie w przerysowany sposób przypominający Australię. Oczywiście wpada tam w niezłe kłopoty.  Co w sumie nie powinno dziwić. Magowie urządzają sobie wakacje na bezludnej wyspie.  Wszystko byłoby super,  gdyby nie to, że wskutek ogromnego pecha zostają tam uwięzieni. Okazuje się  do tego,  że tkwią w naprawdę dalekiej przeszłości. 

Jak nigdy  przy tym tomie miałam nieodparte wrażenie,  że  byłby z tego niezły serial animowany. Zwłaszcza z naszym mistrzem ucieczek. Tom przepełniony jest gagami i stekiem bzdur. Ale naprawdę mi się podobało. A Rincewind zdecydowanie nie jest  moim ulubionym bohaterem. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Vejne
Vejne
Przeczytane:2023-07-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2023,

Gdzie mógłby trafić prześladowany przech pecha i szczęście zarazem mag Rincewind jeśli nie na pełen dzikich gatunków roślin i zwierząt obcy mu kontynent. Ta powieścią sir Terry Pratchett zaprasza nas na ląd IksIksIksIks, zwany też Czteriksami, która do złudzenia przypomina karykaturę Australii.

Przyznam, że nie jest to moja ulubiona pozycja w serii Świata Dysku, tak jak i od paru tomów zdecydowanie do moich ulubionych linii fabularnych nie należy wątek czarodziejów z Niewidocznego Uniwersytetu. Mam wrażenie, że książki te budowane są według bardzo prostego schematu chaotycznych przygód Rincewinda i zgnuśnienia magów. Może się to trochę przejeść po pewnym czasie.

Powieść to jeden wielki żart na temat wyobrażeń o Australii, a może po części i samej Australii taka, jaka jest naprawdę. Można zaśmiać się prawie do łez przy opisach wszechobecnego symbolu kangura czy wyzwania na strzyżenie owiec.

Pozycja obowiązkowa dla fanów błyskotliwego angielskiego humoru, opcjonalna dla miłośników bardziej wymagającej fabuły i rozwoju relacji między bohaterami.

Link do opinii
Avatar użytkownika - amrr
amrr
Przeczytane:2023-10-22, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Sinister
Sinister
Przeczytane:2020-03-08, Ocena: 5, Przeczytałem, Przeczytane w 2020,
Avatar użytkownika - katooola
katooola
Przeczytane:2017-03-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Kolor magii
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Kolor magii

W odległym, trochę już zużytym układzie współrzędnych, na płaszczyźnie astralnej, która nigdy nie była szczególnie płaska, skłębiona mgiełka gwiazd rozstępuje...

Złodziej czasu
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Złodziej czasu

Czas jest zasobem - wszyscy wiedzą, że trzeba nim gospodarować. Na Dysku zadanie to przypada Mnichom Historii, którzy magazynują go i przepompowują z miejsc...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy