Obudź się, Karolino

Ocena: 4.2 (5 głosów)

Obudź się, Karolino!

Poukładaj swoje życie, a nie książki!

Karolina, choć jest uroczą i inteligentną młodą osobą, nie potrafi uporać się z własnymi, wyolbrzymianymi przez lata kompleksami. Nad losem dziewczyny, jak fatum, wisi przekonanie, że wszelkie niepowodzenia w miłości spowodowane są mankamentem urody,  jakim według niej są piegi. Żyje w przeświadczeniu, że żaden normalny mężczyzna nie zwróci uwagi na kogoś takiego jak ona. Gdy w bibliotece, gdzie pracuje, pojawia się niezwykle przystojny Filip, Karolina wierzy, że urzeczywistnią się jej skryte marzenia. Kilka banalnych uprzejmych gestów wystarcza, by nabrała przekonania, że na jej drodze stanął ktoś naprawdę wyjątkowy, z kim będzie szczęśliwa do końca życia. Choć nad związkiem zbierają się czarne chmury, Karolina, ślepo wpatrzona w swego ukochanego, nie dostrzega cieni rzucanych na idealny obraz Filipa. Tak bardzo pragnie zapełnić pustkę w swoim sercu, że przystaje na coraz to nowe kompromisy i upokorzenia, biorąc winę na siebie i tłumacząc to brakiem swojego doświadczenia. Gdzie ją to zaprowadzi?

A wszystko w imię miłości...

Informacje dodatkowe o Obudź się, Karolino:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2016-07-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788376745244
Liczba stron: 288

więcej

Kup książkę Obudź się, Karolino

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Obudź się, Karolino - opinie o książce

Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-07-05, Ocena: 4, Przeczytałam,
Wiecie, jaki był mój problem? Widać, że ta historia mogłaby być dobra, bo temat jest naprawdę ciekawy, ale autorka nie do końca doszlifowała swój warsztat, co lekko rzutuje na całość. Nie mówię tu o jakiejś grafomanii, nie, nic z tych rzeczy, bo o dziwo, książkę czyta się naprawdę przyjemnie. Chodzi raczej o to, że wszystko jest tu oparte na dialogach. Można powiedzieć, że "Obudź się, Karolino" to własnie taka jedna wielka rozmowa pomiędzy bohaterami, w której z rzadka doszukamy się jakichś przystanków w postaci opisów tego, co nasz otacza czy też uczuć wewnętrznych Karoliny, jej rozterek oraz przemyśleń, by stała się ona nam bliższa. Ta historia powinna pokazać nam, co dzieje się w głowie dziewczyny, która zakochuje się w agresywnym i despotycznym facecie, jej punkt widzenia na całą tę sytuację, jak ona to wszystko odbiera. Bo własnie tego mi brakło - jej uczuć, myśli. A chyba nie na tym to miało polegać, prawda? Jeśli chodzi o bohaterów to w sumie mam do nich mieszane uczucia. Mamy nakreślone ich charaktery i nie są oni papierowi, jednak brakło mi głębszych zarysów, tchnienia w nich więcej życia, by mogli być bardziej realni. Sama Karolina może budzić różne emocje, od irytacji, przez oburzenia aż po współczucie i to głównie za sprawą swojego usposobienia. Takiej cichej, naiwnej, mocno zakompleksionej na punkcie swoich piegów i po uszy zakochanej dziewczyny, która świata poza swoim ukochanym nie widzi. Znajduje się w toksycznym związku, ale nie ma zamiaru z niego rezygnować, nawet jeśli ceną za to mają być liczne upokarzanie i awantury. I to już może kogoś odtrącić, prawda? Ale tu ma to sens, Alina Białowąs przemyślała wszytko tak, by czytelnik lepiej zrozumiał postępowanie bohaterki i sam mógł odpowiedzieć na pytania dlaczego. "Obudź się, Karolino" jest dobrze przemyślaną historią, która przedstawia mechanizm działania związku z nieodpowiednim mężczyzną i tłumaczy zachowania kobiet chcących w nich pozostać. I mimo lekko niedopracowanego stylu, tę historię czyta się z zapałem i ciężko się od niej oderwać, co pewnie miło zaskoczy niejedną osobę, tak jak mnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - pokrecona
pokrecona
Przeczytane:2017-02-11, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, wyzwanie 2017r,
Alina Białowąs pod płaszczykiem lekkiej powieści dała nam całe stadium niszczącego związku. Jest to PIĘKNA i urzekająca powieść, która zawiera w sobie tak dużo emocji, problemów i tajemnic rodzinnych, że nie można się od niej oderwać. Napisana jest prostym językiem, momentami zaś dosadnym w wyrazie i odbiorze. Wyjątkowo sugestywny przekaz sprawia, że bez żadnego wysiłku można wizualizować sobie poczynania bohaterów. Koniec powieści natomiast jest otwarty, sugerujący czytelnikowi ciąg dalszy. Powieść "Obudź się Karolino" pochłonęła mnie bez reszty, gdyż byłam ciekawa, czy bohaterka zmieni coś w swoim zachowaniu. Książka niejednokrotnie mnie zaskoczyła, porwała wraz z wartką akcją, wzbudziła morze emocji, które napływały falami i uderzały znienacka. Na samym końcu nawet pojawiły się łzy...
Link do opinii
Czy miłość potrafi być ślepa i przymykać oczy na niektóre czyny? Karolina to młoda 25-letnia dziewczyna, która ciągle czuje się zakompleksiona ze względu na swoją urodę. "Nie lubię cię, wyznałam głośno. Nie lubię piegowatego czoła, nosa, policzków, brody, szyi, dekoltu, ramion i pleców, wyliczałam, zdejmując z siebie ubranie. Naga wydawałam się sobie jeszcze brzydsza". Kiedy w pracy poznaje 33 - letniego Filipa, wydaje jej się, że to ideał faceta, że u jego boku będzie szczęśliwa. Ale czy można być szczęśliwą u boku egoistycznego mężczyzny, który wciąż wszystko robi jak mu mamusia dyktuje? "Pierwszy raz od początku naszej znajomości dotarło do mnie, że Filip jest egoistą. Ale już za chwilę usprawiedliwiałam go, tłumacząc sobie, że może to wina jego rodziców. Może tylko dając i niczego nie żądając, nieświadomie wychowali go na egoistę. Nauczył się brać, nie dając nic w zamian". Alina Białowąs stworzyła powieść, która być może nie zachwyca pod każdym względem, jednak uważam, że to dobra powieść dla każdej kobiety. Dlaczego? Bo być może właśnie dzięki niej, niejedna z nich uświadomi sobie, że nie każdy mężczyzna okazuje się prawdziwym "księciem", choć może stwarzać takie pozory. Czasem trzeba słuchać dobrych rad przyjaciół czy też rodziny. Postać Filipa irytowała mnie na każdym kroku. Przyznaję, że jeśli ktoś taki jak on, stanąłby na mojej drodze, to już po drugim razie dostałby ode mnie kosza. To typowy mamisynek, dla którego liczy się tylko i wyłącznie zdanie mamy. Ma totalny brak szacunku dla Karoliny i traktuje ją jak zwykłą szmatę. Miłość potrafi nas jednak zaślepiać i sprawiać, że nie dostrzegamy złych stron drugiej połówki, a do tego zawsze potrafimy znaleźć dla niej jakieś wytłumaczenie. Karolina okazała się słaba i pozwoliła sobą manipulować, łudząc się, że wszystko się jeszcze dobrze ułoży. "- Powiedział, że lubi we mnie wszystko, a to chyba najlepszy dowód, że miłość przyjdzie. We właściwym czasie - dodałam, powtarzając słowa babci". Sama byłam świadkiem jak pewna kobieta manipuluje mężczyzną ( O tak! Nie tylko mężczyźni potrafią manipulować kobietami! ), jak dyryguje jego życiem, zabrania mu spotykania się z rodziną. Pokrzywdzeni w takich sytuacjach często nie chcą słuchać rad najbliższych im osób, które widzą problem. Jednak prędzej czy później uświadamiają sobie, że tak się nie da żyć i próbują coś z tym zrobić. Gorzej, gdy znajdą się osoby, które będą tkwiły w takim chorym związku nie robiąc nic. Obudź się, Karolino to powieść od której wprost nie można się oderwać. I choć zachowani e Filipa i bezmyślność Karoliny irytuje przez większą część książki, to czytelnik cały czas kibicuje Karolinie, by się obudziła i przejrzała na oczy. Gorąco polecam każdej kobiecie, ale i nie tylko im.
Link do opinii

Wyniszczający związek - jego przyczyny, przejway i skutki, a wszystko ukryte pod płaszczykiem poprawności i przwyzwoitości. Koleżanka z pracy - łamiąca steretypy, życzliwa, bezpośrednia, otwierająca oczy głównej bohaterce, przerwać pajęczynę niedomówień, tajemnic w jej rodzinie i związku. Autorka porusza w swej powieści ważne problemy: miłości nadmiernie chroniącej, zaborczej.

 

 

 

 

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Bezsenne noce, senne dni
Alina Białowąs0
Okładka ksiązki - Bezsenne noce, senne dni

I ja mam z tym człowiekiem dożyć końca swoich dni? O nie! Mu?szę zmienić moje życie. Muszę zapewnić sobie rado?sną późną starość. Żadnych mężczyzn! ...

Leniwe wieczory, burzliwe poranki
Alina Białowąs0
Okładka ksiązki - Leniwe wieczory, burzliwe poranki

Wyjechał? Co ja plotę! Od kiedy to potajemne zniknięcie nocą, bez zostawienia żonie adresu, nazywa się wyjazdem? Uciekł! Po kryjomu, jak szczur. Jak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy