Oblicze zła

Ocena: 5.4 (15 głosów)

Brutalna zbrodnia, seria morderstw, obsesja zemsty i niewyjaśniona sprawa Kata.

Kiedy Tomasz Sadowski pojawia się w życiu Anny Klimczak, jest już za późno, żeby cokolwiek zmienić. Machina zemsty ruszyła. Młoda pani mecenas stanie się elementem rozgrywki w grze, w której karty rozdaje motywowany żądzą zemsty mężczyzna. On nie ma już nic do stracenia. Ona może stracić wszystko. Mimo to kobieta nie cofnie się. A jej determinacja wzrośnie, gdy okaże się, że zatajono przed nią rodzinną tajemnicę.

Kto jest katem, a kto stanie się ofiarą? Czy Anna zdoła ocalić siebie? Czy zło ma zawsze tę samą twarz? Mariusz Leszczyński w najnowszej powieści przedstawia niejedno jego oblicze.

Informacje dodatkowe o Oblicze zła:

Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366332362
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Oblicze zła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Oblicze zła - opinie o książce

Mamy tu dwie głównie postaci – Tomasza Sadowskiego, kierowanego żądzą zemsty za doznaną krzywdę, który konsekwentnie realizuje swój mroczny plan. A także młodą mecenas Annę Klimczak, wplątaną w niebezpieczną i tajemniczą grę prowadzoną przez Tomasza.
Jest tu wiele zbrodni, a także niewyjaśniona sprawę Kata sprzed lat. Czy brutalne morderstwa łączy coś ze zdarzeniami z przeszłości?
Autor zabiera czytelnika w emocjonującą podróż w głąb psychologicznej gry pomiędzy bohaterami, w której nie wszystko jest takie, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka. Książka łączy elementy thrillera psychologicznego, kryminału i poniekąd dramatu, biorąc pod uwagę zawarte w niej motywy – zemstę, tajemnice przeszłości, zawiłe relacje rodzinne.
Kreacja bohaterów jest wyśmienita. Tomasz to sprytny manipulator, który wykorzystuje Annę jako narzędzie w swojej zemście. To niezwykle mocno zraniony człowiek, posiadający obsesyjne pragnienie odwetu. Annę cechuje ogromna siła determinacji i zdolność do przetrwania w obliczu coraz większego niebezpieczeństwa. Dodatkowo głęboko skrywane rodzinne sekrety rzucają inne światło na obecne wydarzenia.
Książka ta porusza temat ludzkiej natury i różnych oblicz zła, bo nie tylko morderstwo do nich należy. Każda krzywda jest złem. Zemsta jednak nie zawsze przynosi ulgę, a manipulacja i pragnienie władzy mogą prowadzić do przerażających konsekwencji.
Podsumowując, „Oblicze zła” to przemyślana i intrygująca powieść, która eksploruje różne aspekty ludzkiej natury. Zarówno to, jak i ciągłe zwroty akcji, trzymają czytelnika stale w napięciu. Zaznaczę, że opisy morderstw są dość mocne i wrażliwe osoby mogą poczuć się nieswojo. Lekturę tę polecam miłośnikom mocniejszych wrażeń.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Maggiewksiazkach
Maggiewksiazkach
Przeczytane:2021-10-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Thriller , Kryminał/sensacja ,

Czym jest zło? Czymś co jest trudne do zdefiniowania. Zło jest określeniem czegoś niezaprzeczalnie negatywnego, może to być osoba, zwierzę, cecha charakteru, sytuacja, przedmiot czy wszystko co możemy tak nazwać. A skąd pochodzi? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Fakt jest taki, że najwięcej zła powodują ludzie. Często usprawiedliwiają się, że inaczej nie można było czegoś zrobić. Czynienie zła jest zdecydowanie łatwiejsze niż czynienie dobra. Zło zdaje się być tak właśnie skonstruowane: łatwe, zachęcające, na pozór przyjemne. Poza tym zło jest jak zakazany owoc, a ten jest przecież najsmaczniejszy.
 
Mariusz Leszczyński w swojej powieści udowodnił, że największe zło może wyrządzić jedynie człowiek. Choć los bywa złośliwy i potrafi dużo złego narobić, jednak to człowiek jest jego wykonawcą.
 
Poznajmy Annę Klimczak. To młoda mecenas, która od wczesnych lat dzieciństwa wychowywała się w otoczeniu zła. Kiedy dorosła i zdobyła zawód, była już na tyle duża, że mogła się jemu przeciwstawić. Dlatego odeszła z domu rodzinnego, opuściła rodziców, siostrę i wyjechała do USA. I chyba dlatego zło nie złapało jej w swoje szpony.
 
Po kilku latach wraca do Polski. Zatrudniła się w kancelarii prawnej, gdzie pracowała ze swoją przyjaciółką. Pewnego dnia pojawił się kolejny klient. To Tomasz Sadowski, przez którego Anna wpadła w spiralę zła. Od dnia kiedy się poznali, w życiu mecenas zaczęły dziać się potworne rzeczy, w wyniku których kobieta straciła dużo bliskich osób. Wyszła też na jaw pilnie strzeżona tajemnica rodzinna Klimczaków. Ania rozpoczyna walkę, w trakcie której na szali jest również jej życie.
 
Kto jest prowodyrem całego zła i tragedii w życiu Ani? Kto jest naprawdę ofiarą, a kto katem? Kto czyni zło?
 
To moje pierwsze spotkanie z autorem i jestem mile zaskoczona, bo powieść okazała się naprawdę świetna. A do sięgnięcia po nią skusiła mnie nie tylko tajemnicza okładka, ale także wszystkie te pozytywne recenzje. Książka napisana jest rewelacyjnie, mimo swojego gabarytu czyta się ją szybko i przyjemnie. Akcja rozpoczyna się na samym początku. Momentami fabuła jest trochę zagmatwana, ale zakończenie wyjaśnia wszystko. Takiego zakończenia nie przewidziałam.
 
Zło, które sączyło się wokół Ani przez całe jej życie naprawdę miało różne oblicza. Począwszy od ojca, przez szwagra, a skończywszy na ludziach, którzy w jakiś sposób zostali wmanewrowani w jej życie. Jednak zawsze było to oblicze człowieka. Autor przedstawia jak pewne wydarzenia stały się zapalnikiem powodującym u Sadowskiego to całe zło, które roztaczał wokół siebie. Jak jedno zdarzenie może spowodować nieodwracalne zmiany w naszym życiu, za którym będzie trudno nadążyć.
 
Kończąc polecam Wam tą powieść, bo to kawał dobrego thrillera, który pochłoniecie w momencie. Fani gatunku na pewno się nie zawiodą.
 
Pamiętajcie, żeby czynić dobro.

Link do opinii
Avatar użytkownika - katarzynajablonska
katarzynajablonska
Przeczytane:2021-08-14, Ocena: 4, Przeczytałam,

Kilka ostatnich wieczorów upłynęło mi na lekturze Oblicze zła Mariusza Leszczyńskiego. Już od dawna chciałam przeczytać coś tego autora i w końcu się udało 😊

Bohaterką powieści jest mecenas Anna Klimczak. Pewnego dnia kobieta poznaje mężczyznę, który prosi ją o reprezentowanie w sądzie podczas błahej sprawy dotyczącej przekrętów w jego firmie. Niczego nieświadoma adwokatka podpisuje wiążące dokumenty, które przypieczętowują jej dalszy los. Od tej pory będzie tylko gorzej. Następujące po sobie dramatyczne wydarzenia zadadzą jej ogrom bólu i wyciągną na światło dzienne tajemnice z przeszłości jej rodziny. Sprawią, że człowieczeństwo Anny zostanie wystawione na próbę. Czy uda jej się wyjść z niej zwycięsko?

Sprawcą całego nieszczęścia jest Tomasz Sadowski. Ale czy tylko on? I tu pojawia się pytanie czy człowiek rodzi się z natury zły, czy też jego zachowanie determinują wydarzenia, które stają się jego udziałem? A może to inni ludzie, ich zachowanie, oczekiwania względem jednostki popychają ją do określonych czynów? Dlaczego człowiek dopuszcza się tak haniebnych rzeczy? Czy chęć zemsty jest wystarczającym powodem, by wyrządzić komuś krzywdę?

Pytania te oraz szereg im podobnych nasuwają się w czasie lektury powieści Leszczyńskiego. Autor skłania nas do refleksji nad naturą człowieka. Do tego serwuje nam świetnie skonstruowany thriller, który trzyma w napięciu do samego końca.

Czytając tę książkę zwróciłam też uwagę na szczególną drobiazgowość autora, który z detalami opisuje świat przedstawiony w powieści. Dzięki temu bez problemu możemy wyobrazić sobie poszczególne elementy budujące fikcyjną rzeczywistość.

Zakończenie książki było dla mnie niemałym zaskoczeniem. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Jego wydźwięk otwiera pole do dyskusji nad moralnością człowieka i odpowiedzialnością za jego czyny.

Oblicze zła to wyjątkowo rozbudowana powieść, nad którą trzeba się zastanowić. Nie jest to prosta lektura lecz wymaga od czytelnika uwagi i skupienia.
Cieszę się, że mogłam ją przeczytać.

Moja ocena to 7/10.

Link do opinii

Pana Mariusza poznałam 3 lata temu, kiedy na nasz rynek literacki wszedł z pompą i paradą z tytułem „Krocząc wśród cierni”. Już wtedy wiedziałam, że to będzie jeden z tych Autorów, którzy wiedzą co robią, ciągle pracują nad swoim warsztatem i działają ile mogą, by Czytelnicy tacy jak ja byli zachwyceni jego twórczością. Mam wrażenie, że każda kolejna powieść ma w sobie coś, czego nie da się ominąć; coś koło czego nie można przejść obojętnie. Bez żadnych obaw oddałam się pierwszym stronom książki i wiedziałam, że to będzie udana lektura, bo przecież już na pierwszy rzut oka widać, że Autor oddaje całe serce temu co robi.


To co lubię w takich kryminałach najbardziej to zabieg jaki wykonał pan Mariusz – uśpił naszą czujność! Wprowadza nas do historii powoli, spokojnie, bez pośpiechu, jakby od pierwszych słów chciał nas oczarować (zdecydowanie mu się to udało!). Małymi stanowczymi krokami, wprowadza nas do świata psychopaty, który chcąc mieć uznanie pod przykrywką „sprawiedliwości i bohaterstwa”.

Ta powieść jest zupełnie bombowa. Tutaj mamy poniekąd teatr, w którym zło przyjmuje różne maski i okazuje je stopniowo, żeby za wiele niby nam nie pokazać, ale dosadnie nas omotać, byśmy już nie mogli się uwolnić. Bohaterowie nie są traktowani po macoszemu, a ich wizualizacja jest dokładna i godna najwyższych not. Fabuła wciąga, porywa, oplata nas swoimi mackami, a my jak dzieci, dajemy się przez nią prowadzić za rękę. Nie jednokrotnie byłam oniemniała i zaskoczona i to chyba najważniejsze. Cała powieść jest rewelacyjna, nie mam się do czego przyczepić. Mimo, że przez nano sekundę byłam zmartwiona rozmiarem książki, później zrozumiałam skąd jej obszerność. Później już myślałam z obawą, że nie wiem jak Autor poprowadzi losy bohaterów jak tutaj jest tylko 480 stron! :)

Nie ma co się oszukiwać, uważam, że panu Leszczyńskiemu trzeba po prostu zaufać i dać wprowadzić się do świata zbrodni, która zawróci nam w głowie. Intrygi, różne konstelacje i połączenia postaci, naprawdę mamy się w czym rozsmakować czytelniczo!

Link do opinii

Tragedia, która dotyka wielu z nas odbija się na całym naszym życiu, jeśli wiąże się ona z utratą kogoś bliskiego. Niektórzy cierpią płacząc i będąc pogrążonymi w permanentnym smutku i poczuciu poniesionej krzywdy. Natomiast w innych rodzi się chęć zemsty na ludziach, którzy są temu winni lub tylko potencjalnie się do tego przyczynili. Obie wskazane drogi są niewłaściwe, ale ta druga znacznie gorsza.

 
Zarys fabuły

 
W książce spotykamy Tomasza Sadowskiego, który planuje skorzystać z usług prawniczych Anny Klimczak, jakoby w jego firmie ktoś dopuszczał się oszustwa i dlatego postanowił tej osobie wytoczyć proces. Anna po zaproszeniu na kolację ze strony Tomasza, spędza z nim noc w klubie i nad ranem udaje się z nim do jego mieszkania. Tam nawiązuje się niewytłumaczalna, dziwna kłótnia, a gdy pani mecenas opuszcza dom, chwilę później dochodzi do eksplozji. Sadowski spotyka się z Sylwią leczącą go, jako jego psychiatra, z którą ma romans. Sylwia jest siostrą Anny, która będąc zaniepokojona brakiem kontaktu z nią, udaje się do jej domu. Na miejscu zastaje Tomasza oraz bestialsko zamordowaną siostrę. Później Anna dowiaduje się, że Tomasz obwinia Sylwię o spowodowanie wypadku, w którym zginęła jego żona oraz dzieci. Niestety wpływowy ojciec sióstr zrobił wszystko, by to żona Tomasza została uznana za winną. Anna decyduje się reprezentować Tomasza. Jak potoczy się rozprawa sądowa? Co zamierza zrobić Sadowski? Czy Anna jest bezpieczna? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? O tym w książce „Oblicze zła” autorstwa Mariusza Leszczyńskiego.

 
Ciekawa i doskonale zaprezentowana akcja

 
Sięgając po tę książkę nie spodziewałem się takiego odkrycia, wszak przeważnie przy grubszych tomiszczach bywają momenty nudy podczas czytania pojawiających się zbyt długich i wnikliwych opisów. W tym przypadku nawet, jeżeli pojawiło się takie uszczegółowienie miejsca akcji, to źle na mnie to nie wpływało, gdyż ciągle byłem w napięciu z myślą o tym, co za chwilę się wydarzy. Doskonałym pomysłem było odejście od standardowego sposobu ukazywania przebiegu zdarzeń, który często stosowany jest w kryminałach, a mianowicie stopniowe budowanie napięcia poprzez piętrzenie różnych niewyjaśnionych okoliczności. W tym przypadku od początku wydarzenia ukazane są na pełnych obrotach, począwszy od wybuchu i zabójstwa. Natomiast realizm przedstawionych wydarzeń w tej książce jest na wysokim poziomie, gdyż wszelkie sceny: zbrodni, erotyczne, konwersacji i innych sytuacji są ukazane ze szczegółami bez pomijania jakichkolwiek wątków.

 
Tragedie

 
Działanie bohatera oparte na przeżytej tragedii w pewien sposób jest wytłumaczalne, aczkolwiek godne potępienia. Natomiast chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jedno wydarzenie, które jest warte uwagi, a mianowicie wykorzystywanie córek w dzieciństwie przez ojca. Takie zachowanie nie znajduje żadnego usprawiedliwienia, ani okoliczności łagodzących. To jest bulwersujące postępowanie, o którym należy pisać i tu trzeba pochwalić autora, bo takie sprawy powinno się nagłaśniać, by społeczeństwo wiedziało, co czują takie osoby i dlaczego nie podejmują żadnych kroków prawnych w kierunku swych oprawców. Takie książki, jak ta otwierają nam oczy na obie przedstawione tragedia, gdyż tacy ludzie są często wokół nas i być może potrzebują pomocy lub chociaż wsparcia.

 
Podsumowanie

 
Książkę czyta się lekko i przyjemnie, dzięki doskonałemu stylowi pisarskiemu autora. Podczas lektury targały mną różne emocje negatywne i pozytywne, a całość czytałem z wielkim zainteresowaniem. Okładka przykuwa wzrok czytelnika i jak najbardziej pasuje do zaprezentowanej w książce treści. Bardzo dobrym pomysłem było umiejscowienie akcji u nas w Polsce, przez co cała treść nie wydaje się być taka odległa, a wręcz jest bardziej zrozumiała dla czytelnika, bo została ukazana w naszych realiach prawnych oraz kumoterskich. Pozycja idealna na dwa/trzy wieczory i mogę ją gorąco polecić wszystkim fanom kryminałów opartych na akcji, której przyczyny mogą przytrafić się każdemu z nas.

 
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2021-03-08, Ocena: 5, Przeczytałam,

Śledzę karierę pisarską autora od samego początku i widzę jak z każdą kolejną książką rozwija się jego warsztat. Nie brakuje mu również pomysłów na skomplikowane intrygi, wciągające od pierwszych stron w wir wydarzeń. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej powieści „Oblicze zła”, którą oceniam najwyżej z dotychczasowych. Prócz niesamowicie fascynującej fabuły, świetnie wykreowanych bohaterów, autor wplata również kilka wątków budzących silne emocje. Dodatkowym plusem jest osadzenie akcji w realiach polskich, co jeszcze intensywniej wpływa na odbiór książki.

Anna, młoda adwokatka, zostaje perfidnie wmanewrowana w obronę mordercy własnej siostry. Czy mężczyzna mści się za śmierć swojej rodziny przed laty? A może prawda kryje się dużo głębiej? Mimo, że od pierwszych stron znamy tożsamość sprawcy, zbrodnia jest jedynie preludium w chorej grze psychopaty. Wodzi on za nos nie tylko organy ścigania, ale i czytelnika, realizując swój pokręcony plan, którego skutków nie sposób przewidzieć.

Nie bez znaczenia okazuje się fakt, że w sprawę sprzed lat ingerował jej wpływowy ojciec. Czy wraz z prokuratorem i sędziną manipulowali przy dowodach? Do czego są w stanie posunąć się tym razem?

Z każdą kolejną stroną na jaw wychodzą sekrety z przeszłości, kładące się cieniem na życiu bohaterów. Molestowanie, przemoc i szantaże, zbrodnie i skrzętnie skrywane rodzinne sekrety. Dzieje się naprawdę dużo, jednak autor umiejętnie wiąże poszczególne wątki tworząc emocjonującą, spójną całość.

Nie znajdziecie tu bohaterów pozytywnych. Każdy ma, głęboko skrywaną, drugą twarz i swoje sekrety. Mienią się one wszelkimi odcieniami szarości i brudu, wypływającego na powierzchnię pozorów. Tu każdy jest zdolny do zła, które przybiera różne, często niespodziewane, oblicze.

Jeśli jeszcze nie znacie twórczości autora, to zachęcam do poznania. Dobra, emocjonująca rozrywka gwarantowana.

Link do opinii
Avatar użytkownika - anetaiksiazki
anetaiksiazki
Przeczytane:2021-02-28, Ocena: 5, Przeczytałam,

Autor Mariusz Leszczyński zachwycił mnie w ubiegłym roku wyśmienitym kryminałem "Bez litości i przebaczenia". Przez rok wyczekiwałam, nowej powieści autora licząc na kolejną, fascynującą przygodę. 10 lutego moje wyczekiwania zostały nagrodzone i ukazało się „Oblicze zła”. Nowa powieść autora zaskoczyła mnie nie tylko objętością, ale też bardzo ciekawą fabułą, dynamiczną akcją i dobrze wykreowanymi postaciami. Misternie utkana intryga trzyma w napięciu od pierwszych stron, a im dalej tym emocje narastają, trzymając czytelnika w sidłach ciekawości. Każda kolejna zbrodnia nakręca spiralę nieszczęścia i dobitnie uświadamia czytelnikowi, że zło ma zawsze ludzkie oblicze.


Mariusz Leszczyński praktycznie już od początku zaskakuje czytelnika informacją, kto jest zabójcą. Podaje nam go na tacy i przybliża jego motywy. Jeśli myślicie, że ta informacja psuje zabawę, to jesteście w błędzie. To dopiero początek rozgrywki, jaka toczy się na kartach tej powieści. Na naszych oczach dzieją się rzeczy, które mrożą krew w żyłach. Śledzimy poczynania psychopaty, który bez mrugnięcia okiem realizuje swój chory plan, wodząc organy ścigania za nos. Kolejne ofiary dowodzą tylko, że jest to okrutny, pozbawiony empatii człowiek, który nie cofnie się przed niczym. Zaślepiony zemstą wciąga w niebezpieczną grę młodą panią mecenas, która z determinacją podąża za jego wskazówkami, dzięki czemu odkrywa rodzinną tajemnicę.


Wielkie pieniądze, korupcja, manipulacja, tajemnica i zbrodnia. Taki zestaw gwarantuje niezapomnianą przygodę, a zręcznie poprowadzona fabuła i niespodziewane zwroty akcji całą gamę emocji. Tu nie ma miejsca na zbędne opisy, tu główną rolę gra akcja, która rwie do przodu w zawrotnym tempie. Widać, że Pan Mariusz się rozwija i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom czytelników.

Dla mnie plusem jest również to, że akcja jest osadzona w polskich realiach. Nic tak nie podkręca klimatu jak swojsko brzmiące imiona i nazwiska bohaterów. Łatwiej też wyobrazić sobie miejsca, w których rozgrywa się cała historia.

"Oblicze zła" to kolejna powieść autora, która zaskakuje i zdecydowanie jest warta uwagi.
Polecam :)

Link do opinii

Mariusz Leszczyński ma bardzo specyficzny styl, który albo się polubi i zaakceptuje, albo będzie przeszkadzał. Autor stosuje zdrobnienia (choć w "Obliczu zła" jest ich mniej), które mam wrażenie już od pierwszej jego powieści, służą, by oddać przywiązanie czy charakter relacji między bohaterami oraz bardzo szczegółowe opisy. Na pewno ogromnym plusem jest wartka akcja, bo od początku książki bardzo dużo się w niej dzieje. Mamy wybuch, brutalną zbrodnię oraz umowę, która z perspektywy czasu okazuje się być paktem z diabłem. Bohaterowie mają różne twarze, a co za tym idzie bardzo trudno określić własne uczucia względem nich. Również postępowanie w niektórych sytuacjach, nie było dla mnie do końca jasne, jednak tu emocje brały górę, a tego przecież nie jesteśmy w stanie aż tak dobrze kontrolować, prawda? "Oblicze zła" jest powieścią brutalną w wielu aspektach, bo zbrodnia to tylko wycinek całości. Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość, w każdej sferze znajdziemy jeden z kilku odcieni zła, bo czy odwracanie wzroku gdy widzimy krzywdę nie jest tak samo okrutne jak zadawanie fizycznego bólu? Gdy kryjemy sprawcę czy to nie jest policzek dla ofiary? "Oblicza zła" niestety mają jedną wadę, o której piszę z ciężkim sercem - korekta. Jest mi strasznie przykro, że powtórzenia czy inne błędy nie zostały wychwycone przed drukiem. Nie jest to wina autora, ale rzutuje na odbiór, a tym samym na nas patronów powieści. Mimo wszystko mam nadzieję, że ją przeczytacie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2021-02-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Trup ściele się gęsto

"Oprawca stał się ofiarą, a sprawiedliwość niesie kat"

Zdanie - tytuł jakim zapoczątkowałam moją recenzję, w wypadku książki autorstwa pana Mariusza Leszczyńskiego, pt. "Oblicze zła", nie jest li tylko porzekadłem. Tutaj trup rzeczywiście się ściele w zastraszającym tempie, a im dalej w książkę tym trupy "produkują się" niemal w ilościach hurtowych. Wcale nie przesadzam, w pewnym momencie przestałam już liczyć te zwłoki, bo tyle ich było. Nawet próbowałam sobie przypomnieć inną książkę z tego gatunku literackiego, w której zauważyłabym podobną ilość różnych śmierci i nie znalazłam, żadnej takiej, w swojej, dość już sporej czytelniczej karierze. Konstatując, w tej kategorii, niniejszym wręczam autorowi palmę pierwszeństwa, już, chociażby z tego względu, ta książka zostanie zapamiętana na długo. Bo przecież wiadomo, że najlepiej zapamiętuje się książki, inne niż wszystkie, prawda.?

Anna Klimczak, to młoda pani prawnik, która niedawno wróciła ze Stanów i w rodzimym kraju, otworzyła własną kancelarię prawną. Pewnego dnia w jej progach staje niejaki Tomasz Sadowski i zleca Annie reprezentowanie siebie samego w sądzie, w sprawie, jak twierdzi, machlojek księgowego w jego firmie. Ponieważ Sadowski jest przystojny, a Anna samotna, od razu, jakby się wydawało, przypadają sobie do gustu. Niestety, tutaj mamy pierwsze zdziwienie, bo Tomasz ani trochę, nie jest tym, za kogo się podaje, a Anna, sama jeszcze nie wie...jak niewiele wie o swojej najbliższej rodzinie. 

Akcja książki osnuta jest właśnie wokół tych dwóch postaci. Oczywiście postaci jest zdecydowanie więcej, jest ich naprawdę sporo i wszelkie splątane między nimi relacje, też nie ułatwiają czytania. Trzeba więc czytać uważnie i w skupieniu, by się w tych zawiłościach nie pogubić. Jednak język powieści jest prosty, dialogi logiczne i niewymuszone. Czyta się więc bardzo szybko i sprawnie. Mimo tak wielkiej ilości wszelakiej "śmierci" nie odczułam epatowania nią dla samego epatowania. Psychopata, który w większości te zwłoki "produkuje", ma swój specyficzny modus operandi. Jednak plus dla autora za to, że nie poszedł na łatwiznę i nie kazał swojemu "złemu bohaterowi" rozcinać ofiarom brzuchów, czegoś w nich zaszywać, czy rozczłonkowywać zwłok. Jest to "zwyczajny" sposób działania, a jednak ciekawy i niespotkany przeze mnie nigdzie wcześniej. 

Książka jest ostra, agresywna i brutalna, ale właśnie taka ma być, kiedy w grze przewodzi, taki psychopata jak ten tutaj. Pan Leszczyński doskonale wykorzystał prawie 500 stron powieści, nie ma w niej zbędnych dialogów, pustosłowia i innych dłużyzn mających dodać książce objętości, a przez to wprowadzających, tak niepożądaną w tym gatunku literackim, nudę. Zadowolona jestem również z zakończenia. Nie wcisnęło mnie jakoś specjalnie głęboko w fotel, ale przyznaję, że czuję się zaskoczona pozytywnie i, że takiego końca tej historii się nie spodziewałam. 


Jedyne czego mi ciut zabrakło to lekkiego psychologicznego pogłębienia postaci. One wszystkie wyłącznie "działają". Nie zastanawiają się, nie mają wątpliwości, czy dylematów. Nie mam tutaj na myśli "głównego" psychopaty, bo wiadomo, że taki ktoś i jego rozum rządzą się zupełnie innymi prawami, mam na myśli te inne postacie, policjantów, adwokatów, pracowników psychiatryka itd. Jednak to jedyny minus, jaki udało mi się dostrzec w tej naprawdę bardzo dobrej książce.
To moje pierwsze doświadczenie z prozą pana Mariusza Leszczyńskiego, jednak jeśli wszystkie jego powieści będą tak dobre, zyska we mnie wiernego czytelnika. 

Książkę otrzymałam, za co serdecznie dziękuję  z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Dodam jeszcze tylko, że pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie też, autograf autora na egzemplarzu, który do mnie dotarł. Dziękuję więc z tego miejsca również i autorowi. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Niegrzeczne_lite
Niegrzeczne_lite
Przeczytane:2023-03-27, Ocena: 6, Przeczytałem, Recenzenckie,

Anna Klimczak jest młodą prawniczką, w której życiu pojawił się tajemniczy mężczyzna.
Intrygująca znajomość bardzo szybko przeradza się w zabójczą grę, z której nie wszyscy wyjdą z życiem.

Zaczyna się gra, której zasady znają tylko nieliczni.

Seria morderstw, tajemniczy kat i niewyjaśnione sprawy.

Czy kobiecie uda się ocalić istnienie swoich bliskich? Czy zło może mieć tylko jedno oblicze?

???????????

Tym razem od samego początku zostajemy wciągnięci do gry psychologicznej. Autor dawkuje nam informacje, intrygując i zaciekawiając.

Głowni bohaterowie zostali wykreowani w sposób, jaki lubię najbardziej - nie odkrywają się od razu i pozwalają nam stopniowo wizualizować swoje oblicza.

Przez całą lekturę (a nie jest to krótkie opowiadanie) pragnęłam coraz więcej informacji. Nie mogłam się doczekać kolejnej strony, jednocześnie napawając się tym, co czytałam.

Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najlepsza książka autora i jeden z moich ulubionych kryminałów.

Każdy krok został wnikliwie przemyślany, a ślady, jakie zostawia po sobie złoczyńca, okazują się być przynętą dla naszego czytelniczego głodu.

Choć sam kat został przeze mnie szybko namierzony, to jego motyw sprawił, że zatrzymałam się na moment, aby przemyśleć dotychczasową akcję. Z pewnością nie tego się spodziewałam. Autor przeszedł moje oczekiwania - i za to ogromny plus!

Ta książka posiada wszystkie elementy dobrej powieści, jakie widnieją w moim kryterium. Bardzo lubię, kiedy pisarze potrafią umiejętnie manipulować okiem myślenia swoich czytelników.

Z każdym rozdziałem zastanawiałam się, jaki będzie kolejny ruch Anny oraz Tomasza.
To była świetna lektura!
Dziękuję Lucky?

Link do opinii
Avatar użytkownika - mloda_mama_czyta
mloda_mama_czyta
Przeczytane:2021-08-16, Ocena: 5, Przeczytałem,

Anna Klimczak to młoda Pani mecenas, żyje jako singielka i dobrze jej z tym. Ma siostrę, którą kocha najmocniej na świecie, jest z nią blisko i ufa jej. Z ojcem ma bardzo trudne relacje, kontaktuje się z nim kiedy tylko musi i to bez przyjemności.

Pewnego dnia na jej drodze staje klient Tomasz Sadowski, człowiek który przepełniony jest chęcią zemsty za śmierć swojej żony i córeczek, jednak czy tylko to kieruje tym człowiekiem? I co ma z tym wspólnego Anna? Życie kobiety zmienia się całkowicie! Od teraz nic już nie będzie takie samo. Seria morderstw, rozpoczyna niebezpieczną grę z której nie ma już powrotu, a Pani mecenas i tak nie ma zamiaru się wycofać! Czemu? Bo dowiedziała się, że rodzina przez lata ukrywała przed nią pewne szczegóły z życia, czuje się zawiedziona i teraz to ona chce odkryć prawdę. 

Książka jest mocna, silnie trzyma w napięciu. Jest to idealny kandydat tego gatunku. Coś dla czytelników o mocnych nerwach. 

Autor potrafi przekonać do siebie czytelnika i trzymać w napięciu do ostatnich stron. Książka ma jeden minus, bardzo wiele bohaterów i wątków, momentami można się w tym pogubić, a na pewno trzeba mocno się skupić, żeby nic nie umknęło! 

Mimo wszystko bardzo dobra książka, opis od Wydawcy zgodny z treścią. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anonim2414
Anonim2414
Przeczytane:2021-07-06, Ocena: 6, Chcę przeczytać, Mam,

Z początku czytając pomyślałam "czy to jakiś romans/erotyk? " I powiem Wam, że początek mnie rozczarował. Ale już wiem, że to było wprowadzenie do mocnej akcji. Bo to, co się tam działo... Serio. Momentami było bardzo mocne a mi szczególnie zapadł wątek gwałtu.... Powiem Wam, że nie wierzyłam w to co czytam. Autor serio zaskoczył mnie swoją wyobraźnią i pomysłem na książkę, którą oczywiście polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - lolantresola
lolantresola
Przeczytane:2021-03-17, Ocena: 6, Przeczytałem,

Dzisiaj mogę w końcu usiąść i napisać recenzję. Co prawda, krótką bo najlepiej przeczytać samemu!
Książka rozwija się pomału, przynajmniej dla mnie musiało upłynąć kilka chwil, żeby mnie wciągnęła.
Opisy są dość mocne i myślę, że nie dla każdego, ale mi podobały się BARDZO.
Książka jest warta tego, żeby ją przeczytać, naprawdę ... zdarzyło mi się nawet wzruszyć a to nowość dla mnie jeśli chodzi o czytanie kryminałów
Co mogę dodać to... niesamowite zakończenie. Warto, warto, warto! Kto nie czytał - naprawcie swój błąd
To taka moja opinia, ale nie jestem recenzentem i uważam, że każdy sam powinien ocenić dla mnie 10/10!

Link do opinii

Jestem ciekaw jak ujęty jest w fabule motyw zła 

Link do opinii
Inne książki autora
Bez litości i przebaczenia
Mariusz Leszczyński0
Okładka ksiązki - Bez litości i przebaczenia

Seria brutalnych zabójstw kobiet zdaje się nie mieć końca. Prowadzone przez detektywa Cane'a śledztwo utknęło w martwym punkcie, a ofiar wciąż przybywa...

Krocząc wśród cierni
Mariusz Leszczyński0
Okładka ksiązki - Krocząc wśród cierni

William, dwudziestotrzyletni syn Johna Baxtera, angielskiego biznesmena, mieszka koło Londynu w miasteczku Winchester, wiodąc frywolne życie bawidamka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy