Zbiór felietonów jednego z najbardziej popularnych dziennikarzy w Polsce.
Teksty pochodzące z lat 2016-2019 okraszone zostały barwnymi anegdotami o świecie mediów, opowieściami o miłości, polityce i straconych szansach, a także o ulubionych Mazurach i piłce nożnej. O dzieciach i ojcach, lizusach i romantykach, zachwytach i irytacjach, małych przyjemnościach oraz wielkich cierpieniach, o radości życia i niezgodzie na draństwo. No i o tym, jak niegdyś miało się virahę i brabant.
Marcin Meller - historyk z wykształcenia, dziennikarz. Od 2003 do 2012 roku redaktor naczelny magazynu ,,Playboy". Gospodarz Drugiego Śniadania Mistrzów w TVN24 i współprowadzący Dzień Dobry TVN. Felietonista ,,Newsweek Polska". W 2013 r. opublikował bestsellerowy zbiór reportaży Między wariatami. Opowieści terenowo-przygodowe, a w 2016 r. - wybór felietonów Sprzedawca arbuzów.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2019-06-05
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 448
Wspaniale czytalo sie felietony Pana Marcina. Uwielbiam jego jezyk, ciete riposty i porownania. Bardzo serdecznie polecam !!!
Nowa powieść sensacyjna Marcina Mellera. ,,Dzieci lwa" zaskakują, wciągają i poruszają. To chyba koniec Wiktora Tilszera. Czy znany dziennikarz jest...
Rok 1996. Wiktor Tilszer, młody dziennikarz, przemierza Afrykę wzdłuż i wszerz, przeżywając prawdopodobnie najpiękniejszą i jednocześnie najbardziej ryzykowną...
Przeczytane:2019-06-16,
Tytuł nie mówi nam prawie nic, a ta piękna okładka skrywa w sobie ponad 70 wspaniałych felietonów. Zbiór są to teksty pisane przez Pana Marcina Mellera w latach 2016-2019, wszystko ułożone chronologicznie i pisane z dystansem i humorem.
Felietony naprawdę czyta się błyskawicznie. Mi bardzo się one podobały, a wcześniej nie miałam z nimi styczności, chociaż praktycznie każdy z nich był opublikowany w gazecie. Są prawdziwe i inteligentne, skłaniające do refleksji i pokazujące z dystansem otaczającą nas rzeczywistość. Głównie oczywiście o polityce, życiu społecznym, show biznesie i wszystkim co nas otacza. Przewinął się tutaj nawet Jo Nesbo i kilka seriali, które oglądałam! Zdecydowanie bawią i wzruszają jednocześnie!
Felietony mają po kilka stron, napisane są z humorem i ja z miłą chęcią przeczytałabym więcej! Pisane bardzo lekkim piórem autora. Ostatni opublikowany w tej książce felieton jest z 29 marca tego roku. Ciesze się, że pojawiają się takie zbiory, bo często nie mamy okazji regularnie kupować i czytywać gazet dla których akurat piszą dziennikarze, których lubimy.