Po latach daremnych oczekiwań Weronice i Nikodemowi Zalipiakom rodzi się syn Gabriel. Bernadeta, w obawie, by nie ziściła się klątwa z przeszłości, ponownie podejmuje próbę odnalezienia cudownego źródła na Studzieńcu. Poczynania kobiety narażają na szwank jej małżeństwo, ponieważ Prokop zaczyna podejrzewać, że przed laty Bernadetę połączył romans z Antonim Parnickim. Dodatkową zgryzotą Prokopa jest brak godnego dziedzica ojcowizny. Ostatecznie mężczyzna postanawia, że po jego śmierci majątek przejmie syn Wojciecha, Klemens
Polacy na przełomie XIX i XX wieku nie porzucają rojeń o wyzwoleniu ojczyzny z jarzma niewoli. Szansa na suwerenność pojawia się wraz z wybuchem wojny.
Czy podejrzenia Prokopa okażą się słuszne? Czy rodziny Parnickich i Trzosów połączy coś więcej niż wspólne interesy? Jak potoczą się losy młodego gospodarza? Czy w czasie nadciagającej nieubłaganie wojennej zawieruchy znajdzie się czas na miłość?
Edyta Świętek zabiera nas do Polski na przełomie XIX i XX wieku, malując poruszający obraz tamtejszych zwyczajów, przekonań i relacji między ludźmi.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Jest to niestety ostatnie spotkanie z rodzinami Parlickich i Trzosów, czego strasznie żałuję, ponieważ po tych trzech tomach zżyłam się z bohaterami, z którymi wspólnie przeżywałam radości, smutki, miłości i dramaty. Tym bardziej, że autorka potrafiła niezwykle realnie odwzorować nie tylko obraz tamtych czasów, ale obyczaje i różnorodność charakterów.
Dlatego też Niepołomice na zawsze mają szczególne miejsce nie tylko na mojej półce, ale i w sercu.
Jeśli chodzi o ,,Zwycięsców", to bardzo podobał mi się zabieg Pani Edyty, która na początku umieściła krótkie streszczenie wcześniejszych tomów, dzięki czemu ten, kto ich nie czytał będzie mniej więcej na bieżąco z wydarzeniami. Na końcu mamy zaś drzewo genealogiczne obydwu rodzin, co też jest bardzo dobrym pomysłem.
Poza tym w samej treści jest porywająco i burzliwie. Kobiety zaczynają walczyć nie tylko o prawo do szczęścia i możliwość samodzielnego wyboru męża, ale i o prawa wyborcze. Mężczyźni toczą boje o majątki z przyrodą i nie tylko, i niestety czekają ich ciężkie czasy. Młodzi walczą o miłość, a cały lud o wolną Polskę.
Kto z nich będzie tytułowym Zwycięscą?
A może będzie ich kilku?
Tego dowiecie się z książki.
Ja Wam ogromnie polecam!!!
"Zwycięscy" są finałowym tomem sagi Niepołomice. Choć na początku książki jest krótkie przypomnienie tego, co się wydarzyło wcześniej, to mimo to warto, a nawet trzeba zapoznać się z poprzednimi tomami, by mieć lepsze rozeznanie w wydarzeniach.
Obserwujemy kolejne zmagania rodziny Trzosów i Parnickich. Będziemy świadkami podejmowanych przez nich decyzji. Jedne będą trafne, inne okażą się błędne. Te drugie, jak to zwykle bywa, pociągną za sobą przykre konsekwencje. Będziemy również świadkami rodzących się nowych miłości.
"Miłość to nie kaprys i zabawa, lecz coś poważnego, łączącego dwa serca i ciała na zawsze."
Ponownie widzimy jak ważną rolę odgrywa przemijanie i pragnienie zachowania po sobie potomków oraz zadbanie o gospodarstwo i ziemie. Każdy pragnął, by ojcowizna nie poszła na zmarnowanie. Kolejne pokolenia rodzin będą musiały zmierzyć się z odpowiedzialnością nie tylko za siebie, ale i zapewnienie bytu swoim najbliższym, gdy już zabraknie ich rodziców.
Autorka podkreśla jak ważne jest dbanie o historię, korzenie i wspomnienia. Każdy z nas powinien wiedzieć, kim jest i co może przekazać swoim następcom.
"Chcę ocalić naszą historię od zapomnienia. Bo człowiek, który nie zna swych korzeni, jest jak wędrowiec błądzący we mgle, który nie pamięta, skąd wyszedł ani dokąd dąży."
Z drugiej strony przekonujemy się, że to czy urodzimy się szlachcicami czy chłopami pańszczyźnianymi nie czyni nas ani lepszymi ani gorszymi. Liczy się bowiem nasz charakter, serce i to jak traktujemy innych.
"Urodzenie o niczym nie świadczy, podobnie jak majątek. Dla mnie liczy się to, co człowiek nosi w sercu i umyśle."
Choć tak jak i w dwóch wcześniejszych tomach, tak i tu jest sporo dramatycznych wydarzeń, to można zauważyć, że ta część jest nieco bardziej optymistyczna, dająca nadzieję. Zwłaszcza wątek z krową sprawia, że uśmiechamy się od ucha do ucha.
Edyta Świętek z niebywałem kunsztem prowadzi nas przez kolejne wydarzenia. Wszystko opisała z należytą drobiazgowością, zachowując realia epoki, miejsce akcji, panujące zwyczaje i rytuały, społeczne podziały, konwenanse, relacje międzyludzkie, język jakim się posługują bohaterowie, a nawet rzeczywiste postacie historyczne. Tu naprawdę każdy miłośnik odniesień do dziejów Polski znajdzie to, czego oczekuje.
"Zwycięscy" to pełna emocji powieść, która zaprasza do Polski przełomu XIX i XX wieku. Miłość, zazdrość, strach o życie najbliższych, interesy, pragnienie wolności... Czy wszyscy wyjdą zwycięsko z okowów niewoli? I czy znajdą to, czego pragną? Sprawdźcie, warto! Dla mnie była to prawdziwa literacka uczta!
W mojej biblioteczce Pani Edyta Świętek zajmuje aż całą półkę. A to dlatego że jestem miłośniczą jej prozy a zwłaszcza sag. Jak nikt inny, Pani Edyta przeprowadza mnie przez meandry historii Polski, dodając do niej ciekawy wątek obyczajowy.
Ostatni tom Zwycięscy kończą sagę Niepołomice. Trudno mi się rozstać z bohaterami, mocno zżyłam się z rodziną Trzosów i Parnickich. Jesteśmy świadkami zawirowań historycznych i codziennego życia obu rodzin. Autorka ukazuje nam jak ważne jest dbanie o korzenie, historię oraz ojcowiznę. W tym tomie jest dużo wydarzeń choć da się zauważyć, że ostatni tom jest najbardziej optymistyczny. Bohaterowie szukają miłości i walczą z żywiołami. Kiedy udaje im się z nimi uporać pojawia się wojna.
Nie chcę nic więcej dodawać o fabule ostatniego tomu, ale uwierzcie mi - nie będziecie się nudzić. Pani Edyta obrazowo odmalowała zwyczaje, konwenanse, stroje oraz klimat epoki. Czytając widziałam się siedzącą w salonie, obok matron haftujących obrusy w świetle lamp. Jednym słowem jestem przekonana, że dacie się porwać w wir tej historii, która dzieje się na przełomie XIX i XX wieku.
Za egzemplarz recenzyjny i możliwość objęcia całej serii patronatem, dziękuję Pani Edycie Świętek i Skarpie Warszawskiej. To dla mnie zaszczyt i duże wyróżnienie. Zapraszam na stronę Wydawnictwa: https://www.skarpawarszawska.pl/
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Ilość stron: 394
Data premiery: 26 stycznia 2022
Rodzina Szymczaków powraca w powieści będącej kontynuacją równie udaną, co pierwszy tom ich przygód. Edyta Świętek sprostała oczekiwaniom...
Historia samotnego macierzyństwa i powolnego rozpadu pewnej rodziny. Dla Sylwii samotne macierzyństwo oznacza brak wsparcia ze strony męża Karola oraz...
Przeczytane:2022-12-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022,
Po latach daremnych oczekiwań Weronice i Nikodemowi Zalipiakom rodzi się syn Gabriel. Bernadeta,w obawie,by nie ziściła się klątwa z przeszłości,ponownie podejmuje próbę odnalezienia cudownego źródła na Studzieńcu. Poczynania kobiety narażają na szwank jej małżeństwo,ponieważ Prokop zaczyna podejrzewać,że przed laty Bernadetę połączył romans z Antonim Parnickim. Dodatkową zgryzotą Prokopa jest brak godnego dziedzica ojcowizny. Ostatecznie mężczyzna postanawia,że po jego śmierci majątek przejmie syn Wojciecha, Klemens.
Polacy na przełomie XIX i XX wieku nie porzucają rojeń o wyzwoleniu ojczyzny z jarzma niewoli. Szansa na suwerenność pojawia się wraz z wybuchem wojny.
Czy podejrzenia Prokopa okażą się słuszne? Czy rodziny Parnickich i Trzosów połączy coś więcej niż wspólne interesy? Jak potoczą się losy młodago gospodarza? Czy w czasie nadciągającej nieubłaganie wojennej zawieruchy znajdzie się czas na miłość?
Autorka zabierze nas do Polski na przełomie XIX i XX wieku,malując poruszający obraz tamtejszych zwyczajów ,przekonań i relacji między ludźmi.