Niepokorne

Ocena: 5.25 (16 głosów)

Dlaczego trzy kobiety w sylwestra rzucają wszystko i uciekają od bliskich?

Aneta co roku przygotowuje noworoczny obiad dla kilkunastu osób. Jednak tym razem czuje, że obowiązki zawodowe i rodzinne ją przerastają. Zostawia dzieci z mężem i jedzie do siostry.

Milena wyjeżdża na sylwestra do rodziców, gdzie kilka dni wcześniej zawiozła syna. W końcu ma odwagę odejść od impulsywnego partnera, który ją tłamsi i jej nie szanuje. Ma dość toksycznego związku.

Justyna sama utrzymuje rodzinę - młodszą siostrę i rodziców alkoholików. Gdy brakuje pieniędzy nawet na najpotrzebniejsze rzeczy, zdesperowana dziewczyna posuwa się do kradzieży.

Losy Anety, Mileny i Justyny splatają się ze sobą, kiedy wszystkie trzy wsiadają do tego samego przedziału. Nieplanowany postój pociągu jest szansą, żeby bliżej się poznać. Co wyniknie z tego spotkania?

Opowieść o kobietach, które chcą podążać za swoimi marzeniami wbrew oczekiwaniom innych.

Informacje dodatkowe o Niepokorne:

Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383172897
Liczba stron: 368

Tagi: Romans współczesny

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Niepokorne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Niepokorne

Avatar użytkownika - agnieszkamb
agnieszkamb
Przeczytane:2025-02-13, Ocena: 5, Przeczytałam,
W powieściach Sylwii Markiewicz kobiety odgrywają ważną rolę. Pisarka zwraca uwagę na ich siłę, na pułapki, w które wpadają i daje nadzieję, pokazując, że z wielu sytuacji można znaleźć wyjście, by dokonać w życiu zmian. Aneta, Milena i Justyna wsiadają w sylwestra do jednego pociągu. Każda z nich z innego powodu zajmuje miejsce w tym samym przedziale. Trzy niepokorne kobiety odbędą podróż, a wraz z nimi czytelnik uda się w głąb ich życia, emocji, marzeń i rozczarowań, które kupiły im bilety. „Niepokorne” Sylwii Markiewicz to historia o podróży, która ma być swoistą ucieczką od życia podporządkowanego oczekiwaniom członków rodziny, presji społeczeństwa. Los połączył trzy postacie, by sprawić, że ich życie nie będzie już takie samo. Aneta ma troje dzieci i męża. Niespodziewanie wyjeżdża do siostry, by odpocząć od codziennych obowiązków, które łączy z pracą zawodową. Co na to mąż? Milena tkwi w toksycznym związku. Wyjeżdża do rodziców, u których od kilku dni przebywa jej synek. Czy partner pozwoli jej odejść? Justyna - młoda, zdolna dziewczyna zamiast studiować, musiała podjąć pracę. Ma młodszą siostrę i rodziców alkoholików. Wsiada do pociągu z konkretnym planem. Czy go zrealizuje? Autorka stworzyła przejmującą i niezwykle interesującą historię bohaterek, z którymi identyfikować się może wiele kobiet. Historię o życiu kobiet, w którym każda mierzy się trudami, dopada je frustracja, zwątpienie i rezygnacja. Uświadamia
Avatar użytkownika - lourdes
lourdes
Przeczytane:2025-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
„Tak w jednym dniu bez żadnych słów chcesz odejść” Ostatni dzień roku zazwyczaj oznacza chęć świętowania oraz celebrowanie nadejścia nowego roku z nadzieją, że będzie lepszy od minionego. To również czas na podsumowania, a wraz z nowym rokiem nasuwają się myśli o noworocznych postanowieniach. Czasem jednak pewne postanowienia są powzięte w wyniku natłoku spraw, czy też przygniatających doświadczeń. Koniec roku dla trzech bohaterek książki okazuje się nieznośny. Dotychczasowe życie, dla każdej z trzech kobiet zupełnie inne, pokazuje, że coś jest nie okej. Spełnienie obowiązków rodzinnych jest ponad siły, co jest jednocześnie pobudką do działania. Przygotowanie noworocznego obiadu dla kilkunastu osób to coroczny obowiązek, który spoczywa na Anecie, która poza liczną rodziną na co dzień pracuje i zajmuje się domem.Milena postanawia spędzić sylwestra z synkiem i rodzicami z dala od despotycznego partnera, z którym związała się będąc samotną matką.Utrzymanie całej rodziny oraz opieka nad domostwem spoczywa na barkach Justyny, której najbardziej w życiu zależy na dobru młodszej siostry. Rzecz rozgrywa się współcześnie w kilku miastach Polski, a wspólna podróż pociągiem trzech zupełnie obcych sobie kobiet to pozornie mało istotne wydarzenie. Niefortunne zrządzenie losu, natomiast krzyżuje im szyki i powoduje, że spędzą ze sobą trochę czasu.Poza wspomnianą trójką dziewczyn, wśród postaci odnajdujemy partnerów bohaterek,
Avatar użytkownika - DZZG
DZZG
Przeczytane:2025-02-16, Przeczytałam,
Wrażliwość, lekki styl i ogromne wyczucie autorki Sylwii Markiewicz sprawia, że podejmując się dowolnego tematu, pozostaje w nim autentyczna. Tak też jest w książce „Niepokorne".  Aneta, Milena i Justyna wybierają się w podróż pociągiem, która jest wynikiem spontanicznej decyzji. Nie podejrzewają jednak, że coś, co miało być ucieczką od codzienności i borykaniem się z różnymi kłopotami stanie się świadectwem ich rzeczywistości. Uwięzione na przymusowym postoju w Sylwestra poznają siebie i swoje tajemnice.  Historia ta karmi duszę i jest jak ciche wołanie o pomoc rozdartych kobiet, jednak by usłyszeć ten szept, należy otworzyć umysł. Angażujący obraz macierzyństwa oraz rodzicielstwa i harmider wokół nich tworzą złudzenie, że wszystko jest dobrze. Wzniosłość słów, jakie padają, sprawiają, że błądząc w poszukiwaniu właściwych odpowiedzi, dostrzegamy, iż asertywność jest niezmiernie ważna, ale wciąż podważana przez odcięte od rzeczywistości gremia. Atrakcyjnie prowadzone dialogi mają dramaturgię i nutę optymizmu oraz dużą dawkę emocji. Splatające się losy bohaterek z bardzo różnych środowisk są soczewką, przez którą widzimy nie tylko pogubione rodziny, ale też ich poszukiwania szczęścia i własnej tożsamości. Bardzo sprawnie ukazany manifest buntu oraz życzliwość, zaufanie, empatia, choroba alkoholowa, zazdrość, przez co opowieść ta nabiera większego znaczenia. Wciągająca lektura, gdzie osią staje się kreowanie bezpiecznej i wspierającej
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-02-10, Ocena: 6, Przeczytałem,

“Umysł ludzki czasami kipi od nienawiści, zazdrości, złych myśli, bo jest ułomny i może nad nim zapanować tylko silna osobowość”.

Aneta jest pracującą mamą trojga małych dzieci, często ma wrażenie, że mąż jest jej czwartym dzieckiem. Żyje w ciągłym biegu, ostatnio z niczym nie może zdążyć. Jak co roku ma przygotować noworoczny rodzinny obiad dla ponad dwudziestu osób. Bliska zasłaniana, zostawia list i ucieka, ma zamiar schronić się u siostry. Milena tuż przed sylwestrem odwiozła synka do rodziców. Podejmuje decyzję o rozstaniu się partnerem, który jest impulsywny, władczy, na każdym kroku ją tłamsi i krytykuje. Kobieta ma dość życia w toksycznej relacji. Justyna ciężko pracuje by utrzymać siebie, siostrę i staczających się rodziców, dla których liczy się tylko alkohol. Jednak pieniędzy ciągle brakuje, zdesperowana robi coś czego nie powinna. Losy tych kobiet w pewnym momencie, dość nieoczekiwanie się przecinają. Zawiązuje się między nimi nić sympatii, która z czasem przeradza się w przyjaźń.

Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, fabuła dopracowana w każdym szczególe, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie i trudną codzienność. Autorka pisze lekko, płynnie, barwnie, z wyczuciem oddaje drgania serca, wewnętrzne rozterki, zmagania, jakie stają się udziałem naszych bohaterów. A ci wiarygodnie ukazani, to ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności. Są niepodważalnym atutem powieści, nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Narracja toczy się z kilku perspektyw, co daje nam szersze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Aneta, Milena i Justyna polubiłam je, stały mi się bliskie, doskonale rozumiałam motywy ich postępowania.

Wydawać by się mogło, że to lekka powieść obyczajowa, o której się szybko zapomni. Nic bardziej mylnego. Jest wnikliwie, empatycznie, chwilami dosadnie, bez oceniania kogokolwiek. Cały czas miałam wrażenie, że razem z bohaterkami przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Z powieści wybrzmiewają trudne, złożone ludzkie problemy. Skomplikowane relacje rodzinne, różne odcienie miłości, stres, życie w ciągłym napięciu, brak wsparcia bliskich, rezygnacja z własnych planów, poświęcenie. Toksyczna relacja, wymagania, ciągła krytyka, narastająca agresja. Poszukiwanie siebie, walka o siebie, siła jaka drzemie w kobietach. Piękno prawdziwej przyjaźni. Odwieczne oczekiwania stawiane kobietom, presja otoczenia, wymagania. Bohaterki bardzo różnią się od siebie, mają inne plany, marzenia oczekiwania od życia, połączyło jej jedno, chciały być szczęśliwe. Czy im się uda? Pięknie to wyszło!

Przez powieść się płynie, a emocje buzują! Poruszająca, nasycona mądrością, bardzo realna, słodko-gorzka opowieść. Daje do myślenia i niesie nadzieję. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością. Zakończenie… uch, nie mogło być innego, iskierka nadziei wyraźnie świeci. Serdecznie polecam! Tatiasza i jej książki :) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - asia_czyta_ksiaz
asia_czyta_ksiaz
Przeczytane:2025-02-16,

Milena, Justyna i Aneta trzy kobiety, każda z nich ma swoje problemy od których postanawiają uciec w Sylwestra. Justyna - najbardziej skrytą młoda kobieta, która ma trudną sytuację rodzinną. Milena to bardzo zaradna mama kilkuletniego Antosia, która postanowiła uwolnić się od toksycznego partnera. Aneta zabiegana i bardzo zapracowana matka trójki dzieci, mimo posiadania kochającego męża to jednak z wszystkim został sama.

~

Trzy różne kobiety doświadczenie życiowo, każda ma inny cel podróżny ale łączy je wspólny przedział w pociągu. Podróż przebiega w miłej i spokojnej atmosferze ale wszystko zakłóca niespodziewana awaria. Bohaterki wsiadają nie do tego autobusu co trzeba i ten ostatni dzień w roku spędzają w Gdańsku. Przymusowy pobyt nas morzem zbliża kobiety do siebie, każda chce lepszego życia dla siebie i swoich bliskich. 

~

Atmosfera i morze wpływa korzystnie na dziewczyny i zmusza je do refleksji nad własnym życiem. Lecz pojawiają się lekkie komplikacje, a mianowicie kradzież, bójka i policja. Co wydarzy się nad morzem? Czy kobiety połączy przyjaźń? Czy każda z nich w końcu będzie szczęśliwa i zrozumiana? 

~

"Niepokorne" to książka która idealnie sprawdzi się właśnie na początek tego nowego roku. Mimo że mamy już luty to książka naprawdę zmusza do refleksji i podejmowania nowych odważnych wyzwań a każdy czas jest dobry na zmiany. Pierwszy raz miałam okazję czytać książkę autorki i świetne spędziłam z nią czas. Historia jest napisana lekko i przyjemnie a cała spontaniczność i lekka chaotyczność dodaje uroku tej powieści.

~

Zwykle niespodziane spotkanie rodzi prawdziwą przyjaźń. Jest to naprawdę wspaniała powieść o sile kobiet, ale najbardziej wzruszyło mnie to, że mimo lekkich pięknieć i życiowych błędów kobiety sobie wszystko wybaczyły i nadal się wspierały. A Wy macie taką przyjaciółkę, spotkana przypadkiem? Cóż mogę dodać książka jest prawdziwą inspiracją do zamiany swojego życia. Jest to ciepła i przyjemna lektura, która otuli czytelnika swoim ciepłem. Polecam bo może ona wnieść wiele zmian w otaczającym nas świecie i spojrzeć na wszystko trochę z innej perspektywy.

Dziękuję wydawnictwu Pascal za egzemplarz ♥️ 

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2025-02-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Co myślicie o tym, by rzucić wszystko i wsiąść w pociąg?

Tak zrobiły trzy bohaterki powieści ""Niepokorne" Sylwii Markiewicz. Losy Anety, Mileny i Justyny skrzyżowały się ze sobą, gdy pewnego razu wsiadły do tego samego przedziału w pociągu. Aneta miała dość obowiązków rodzinnych i zawodowych. Milena ma dość toksycznego związku. Justyna sana utrzymuje młodszą siostrę i rodziców.

Jesteście ciekawi , dlaczego w sylwestra uciekają od bliskich i co wyniknie z ich spotkania?

"Niepokorne" autorstwa Sylwii Markiewicz to powieść obyczajowa, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Książka opowiada historię silnych, niezależnych kobiet, które stają w obliczu różnych wyzwań życiowych, a pewnego dnia postanawiają zawalczyć o siebie I swoje marzenia. Sylwia Markiewicz w mistrzowski sposób kreśli ich portrety pokazując zarówno ich słabości jak i determinację w dążeniu do celu. Styl pisania autorki jest płynny i przystępny, co sprawia, że lektura jest niezwykle przyjemna. Dialogi są naturalne, a postacie dobrze zarysowane, co pozwala czytelnikowi poczuć się blisko ich doświadczeń. Książka porusza ważne tematy, takie jak walka o siebie, relacje międzyludzkie oraz dążenie do wolności i autentyczności. Autorka wprowadza również elementy emocjonalne, które sprawiają, że czytelnik angażuje się w losy bohaterek. Ich zmagania z przeciwnościami losu, a także momenty radości i triumfu tworzą dynamiczną narrację, która trzyma w napięciu.
"Niepokorne" to nie tylko opowieść o kobietach, ale także o sile przyjaźni, solidarności i wsparcia, które są niezbędne w trudnych chwilach. Książka skłania do refleksji nad tym, jak ważne jest, aby być wiernym sobie i nie poddawać się w obliczu przeciwności.
"Niepokorne" to inspirująca lektura, która z pewnością przypadnie do gustu każdemu, kto ceni historie o sile, odwadze i niezależności. Sylwia Markiewicz stworzyła dzieło, które zachęca do działania i przypomina, że warto walczyć o swoje marzenia.
Emocje gwarantowane.

Czytajcie! Polecam z całego serca!


BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - izanaglik
izanaglik
Przeczytane:2025-02-05, Ocena: 5, Przeczytałam,

🧳RECENZJA🧳

Tytuł: "Niepokorne"

Autor: Sylwia Markiewicz 

Wydawnictwo: PASCAL 

[współpraca reklamowa]

Czy zdarzyło się wam kiedyś tak, że mieliście ochotę zostawić wszystko i wyjechać,by ochłonąć, przemyśleć, odpocząć, pobyć tylko ze sobą?

Aneta, Milena i Justyna właśnie tak zrobiły. W Sylwestra te trzy kobiety rzucają wszystko i uciekają od najbliższych. Wsiadają do tego samego pociągu i do tego samego przedziału. Ich życiorysy były różne, podobnie jak powody ich ucieczki ale łączyło ich jedno: poszukiwanie szczęścia.

Aneta jak co roku miała przygotować obiad noworoczny dla całej rodziny.Tym razem stwierdza,że nie da rady tego zrobić. Czuje, że wszystko ją przerasta. Postanawia zostawić wszystkich i wyjechać do swojej siostry.

Milena ma już dość złego traktowania przez swojego impulsywnego partnera. W końcu zdobywa się na odwagę by od niego odejść. Wyjeżdża na Sylwestra do swoich rodziców do Włocławka gdzie przebywa jej syn.

Justyna nie ma w życiu lekko. Musi sama utrzymać rodzinę - młodszą siostrę Natalię i rodziców którzy którzy są alkoholikami. Bardzo często brakuje im nawet na najpotrzebniejsze rzeczy. Dziewczyna aby zdobyć pieniądze na nowy wymarzony plecak dla swojej siostry, jest gotowa posunąć się nawet do kradzieży.

Losy trzech kobiet splatają się że sobą. Nieplanowany postój pociągu sprawia,że poznają się bliżej. Co wyniknie z tego przypadkowego spotkania?

"Niepokorne" to bardzo życiowa, pełna emocji i wzruszeń historia. Jest to opowieść o kobietach które wbrew oczekiwaniom innych chcą w końcu zrobić coś dla siebie i podążać swoim marzeniami. Nasze bohaterki podjęły decyzję o wyjeździe pod wpływem emocji. Jednak to było im bardzo potrzebne w tamtej chwili. Każdy ma prawo do odpoczynku jest wszystko go przerasta i nie daje rady. Trudno jest nam być asertywnym i powiedzieć "nie". Asertywność nie jest mile widziana,ale bardzo potrzebna,by nie pozwolić zawłaszczyć naszego szczęścia kawałek po kawałku. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. Otwiera oczy na pewne sprawy. Skłania do refleksji. 

Serdecznie polecam ❤️ 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zainspirowanawku
zainspirowanawku
Przeczytane:2025-02-09,

Czy mieliście kiedyś ochotę wyjść z domu, zatrzasnąć drzwi i wyruszyć w podróż w nieznane. Być może by po prostu odpocząć albo rozpocząć nowe życie? To pytanie nasuwa mi się poprzeczytaniu najnowszej książki Sylwii Markiewicz pod tytułem "Nepokorne". Trzy obce sobie kobiety w noc sylwestrową wsiadają do tego samego pociągu i tego samego przedziału. Każda podjęła tą decyzję z innego powodu. Aneta przytłoczona jest obowiązkami zawodowymi oraz rodzinnymi. Milena decyduje się uciec z toksycznego związku, natomiast Justyna na swoich młodych barkach dźwiga problemy całej rodziny. Wszystkie mają już dość i postanawiają wreszcie zawalczyć o siebie. Czy ta podróż zmieni ich życie? Czy to przypadkowe spotkanie będzie miało dalszy ciąg? Co z niego wyniknie? Jest to historia, która może być o każdej z nas, która przechodzi problemy a sprawy dnia codziennego przytłaczają. Autorka pokazuje nam, że niezależnie od sytuacji musimy walczyć o siebie. Bo to my dla siebie powinnyśmy być najważniejsza. Jeśli tak nie będzie w pewnym momencie po prostu pękniemy jak ta bańka mydlana. Bardzo mądra, ciepła, refleksyjna historia pokazująca, że zawsze warto prosić o pomoc. Polecam gorąco.

Link do opinii
Avatar użytkownika - akubica88
akubica88
Przeczytane:2025-02-05, Ocena: 6, Przeczytałem,

Przyjaźń,  która swój  początek  miała  w pociągu? Osoby, które napotykamy na swojej drodze zawsze coś w noszą do naszego życia. Milena, Aneta i Justyna najlepiej się o tym przekonały.  Każda z nich wsiadając do pociągu zmagała  się ze swoimi demonami. Czy spodziewały  się, że jedna podróż  może tyle zmienić w ich życiu? A przede wszystkim czy luzna znajomość może przerodzić  się w prawdziwą  Przyjaźń. To jest moja pierwsza książka Sylwi Markiewicz, ale już wiem, że  napewno nadrobię i przeczytam resztę książek  tej autorki. Sama odnalazłam siebie w tej książce. I to bardzo dobrze zrozumiałam Anetę. Nie zliczę ile razy miałam ochotę zrobić to co ona, ale jednak nigdy nie miałam  odwagi. Milena kobieta z sercem na dłoni  i to dosłownie. Poznając jej rodziców  zrozumiałam pókim odziedziczyła cechy charekaturu i swoją dobroć.  Czasami nie zdajemy sobie sprawę jak otoczenie w których się wychowujemy wpływa na nas samych w przyszłości. Bo w dużej mierze uczymy się poprzez naśladownictwo. Justyna nastolatka, która szybko musiała dorosnąć  i zmagać się z problemami, z którymi nie powinna.  I znowu widzimy rolę rodziców  w tym przypadku, tych którzy gdzieś się zagubili i zapomnieli o swojej roli. Spojrzenie na swoje życie z boku, bez emocji może pomóc  nam zrozumieć nie tylko swoje błędy, ale wir w który często wpadamy i nie potrafimy się wyplatać.  
Wciągająca powieść  dającą  nam dużo do myślenia. Dzięki niej możemy się na chwilę zatrzymać i spojrzeć na swoje życie z boku. Nasuwa nam wiele refleksji. 
Polecam ją  każde osobie, bo każdy w niej znajdzie cząstkę  siebie.
 

Link do opinii

Książka "Niepokorne" to powieść o kobietach, o miłości i przyjaźni, o potrzebie zadbania nie tylko o innych, ale też o siebie. Są tutaj trzy główne bohaterki, ale tak naprawdę dostajemy punkt widzenia również dalszych bohaterów - rodziców, partnerów, rodzeństwa. To powieść o nieporozumieniach, o tym, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a morał jest taki, by nie oceniać pochopnie. 


Wszystko zaczyna się od spontanicznej decyzji o ucieczce od przytłaczających zobowiązań. Bohaterki spotykają się w pociągu jeszcze nie mając pojęcia, co za szalone dwa dni je czekają. Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie, postaci jest dużo, mają różne charaktery i swoje własne przekonania, nie ma podziału na dobrych i złych, tylko odcienie szarości jak w życiu. Można się zrelaksować podczas lektury, naładować pozytywną energią, polecam.

Link do opinii

Lubicie podróżować pociągiem? Ja lubię, pod warunkiem że nie przytrafiają mi się żadne dziwne niespodziewane przygody po drodze. A co jeśli jedna taka przygoda raz na zawsze odmieni nasze życie? Po przeczytaniu książki „Niepokorne” Sylwii Markiewicz właśnie takie pytanie przyszło mi do głowy. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej powieści, to zapraszam na recenzję!

Aneta, Milena i Justyna w sylwestra postanawiają rzucić wszystko i wyjechać. Dziewczyny nie znają się, jednak los sprawia, że lądują w jednym przedziale w pociągu. Wszystkie trzy są zupełnie inne, mają swoje problemy życiowe i powody, dla których postanowiły uciec od bliskich. Aneta czuje, że zaczynają ją przerastać obowiązki zawodowe oraz rodzinne. Co roku przygotowuje noworoczny obiad dla kilkunastu osób, jednak teraz pod wpływem chwili postanawia zostawić dzieci z mężem i wyjechać do siostry. Milena decyduje się zakończyć swój toksyczny związek z partnerem, który ją tłamsił i nie szanował. Wyjeżdża na sylwestra do swoich rodziców, do których kilka dni wcześniej zawiozła syna. Justyna utrzymuje swoją młodszą siostrę i rodziców alkoholików. Ledwo wiąże koniec z końcem, więc w desperacji posuwa się nawet do kradzieży. Będąc w jednym przedziale, te trzy dziewczyny mają okazję się poznać, a nieplanowany postój sprawia, że stają się sobie bliższe. Jak dalej potoczy się ich znajomość i jaki wpływ będzie ona miała na dalsze życie bohaterek książki? 

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są nie za długie, nie za krótkie, czyli jak dla mnie w sam raz. Są one napisane z perspektywy wielu osób, czyli trzech głównych bohaterek oraz ich bliskich. Książkę tę szybko się czyta, czasami trudno było mi się od niej oderwać. Porusza one poważne problemy życiowe, z którymi mierzy się wiele osób, czyli przytłoczenie rodzinnymi obowiązkami, życie w toksycznej relacji oraz problemy finansowe i w tym wszystkim brak wsparcia ze strony rodziców. Książka ta opowiada o tym, że każdego mogą w życiu spotkać trudne sytuacje życiowe, od których najchętniej chciałoby się uciec. Najlepiej wtedy poprosić o pomoc, wykazać się asertywnością lub też porozmawiać otwarcie o problemach. Niestety wiele osób nie bierze takich opcji pod uwagę, boją się one powiedzieć „nie” tak jak bohaterki książki, które mają już wszystkiego dosyć i pod wpływem emocji podejmują decyzję o ucieczce. Myślę, że te osoby powinny sięgnąć po tę książkę, bo znajduje się w niej wiele mądrych i otwierających oczy dialogów, które mogą pomóc wielu osobom zmienić sposób myślenia oraz podnieść na duchu. Oprócz tego powieść ta mówi o tym, że zawsze warto być dobrym człowiekiem i mimo wszystko ufać i pomagać innym. Bardzo spodobały mi się w tej książce wątki opisujące nowo narodzoną przyjaźń oraz relacje z bliskimi, na których zawsze można liczyć. Zakończenie jak dla mnie było satysfakcjonujące, a także mile się zaskoczyłam na końcu całej tej historii. 

„Niepokorne” jest nie tylko bardzo ciekawą, ale i mądrą powieścią, z której można wyciągnąć bardzo ważne lekcje życiowe. Polecam ją wszystkim tym, którzy lubią powieści obyczajowe, a szczególnie polecam ją osobom, które czują się przytłoczone trudnymi sytuacjami życiowymi i tak, jak bohaterki tej książki marzą o tym, żeby uciec. Cieszę się, że ta powieść trafiła w moje ręce, przeczytałam ją z wielkim zainteresowaniem, a historie opisane w niej pozostaną ze mną na długo. 

Link do opinii

Aneta, Milena i Justyna, trzy kobiety, w różnym wieku, z różnym bagażem doświadczeń i z różnymi problemami spotykają się przypadkiem w pociągu. Jedna uciekła przytłoczona obowiązkami, druga od toksycznego związku, a trzecia bo chciała zrobić coś, dzięki czemu mogłaby spełnić marzenie młodszej siostry. 

Sylwester staje się punktem kulminacyjnym, a powiedzenie "nowy rok, nowa ja"...może nabrać dla nich dokładnie tego znaczenia. 

 

Ta historia może dotyczyć każdej z nas, bo jak każda z nas te trzy kobiety zmagają się z czymś innym. 

Każda ma inne priorytety i każda w pewnym momencie ma dość. To prawda, jako kobiety potrafimy być silne, ale potrafimy być też bardzo bezbronne i...zmęczone. Tak po ludzku, najzwyczajniej w świecie, zmęczone. 

Pani Sylwia kolejny raz stworzyła bohaterki, które lubi się od pierwszych stron, z którymi czujemy więź i kibicujemy im w ich zmaganiach. Owszem, czasem się zawiedziemy, czasem skrytykujemy, może i uruchomi się w nas to naturalne "mogłabyś" ale jednak jesteśmy z nimi. 

Powieść prawdziwa, napisana w sposób nie pozwalający na odłożenie, bo, a nuż coś pójdzie nie tak jak zakładamy, a ciekawe co teraz zrobi i tym podobne. Wciągająca, ciekawa i taka...rzeczywista. 

Trzy obce kobiety nagle otwierają się na siebie i są gotowe na wiele po jednym dniu spędzonym razem. Czy tak mogłoby się zdarzyć? Oczywiście, szczerze w to wierzę. 

Czytajcie, a może w którejś z bohaterek zobaczycie samą siebie i spoglądając na to z boku dostrzeżecie, że może być inaczej, lepiej...

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_patryc
ksiazkowa_patryc
Przeczytane:2025-02-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane,

Miałyście kiedyś ochotę rzucić wszystko w diabły i uciec?

 

Życie, codzienne obowiązki sprawiają, że człowiek przekracza swoją granicę wytrzymałości emocji, siły i chęci walki w codzienności. Autorka przedstawia nam trzy kobiety, każda z nich jest na innym etapie życia, każda boryka się z problemami swojego życia codziennego, mają rozterki, obawy, ale też wewnętrzny strach, że nie podołają pewnym rzeczom czy są w stanie coś zmienić w życiu. Tak naprawdę historia Justyny, Anety i Mileny może odzwierciedlać w większym lub mniejszym stopniu może dotyczyć życia każdej z nas.

 

Tylko kobiety pewnego dnia przekraczają swoją granicę wytrzymałości. Jedynym wyjściem jakie widzą jest malutkie wagary od codzienności. Ich los splata się w przedziale kolejowym. Przypadkowe spotkanie uruchomi lawinę ciekawych wydarzeń, ale też zaowocuje możliwością zatęsknienia za rodziną, spojrzenia z  perspektywy na swoje życie oraz złapaniu oddechu.

 

Niby wydaje się, że historia trzech kobiet, które uciekają od codzienności jest banalna, ale w tej historii jest przesłanie, że czasami warto choć na chwilę porzucić codzienność, dać sobie chwilę na wyciszenie i zastanowienie, by później z całą werwą podążyć swoją drogą, ale też docenić co mamy.

 

Świetna książka o zwykłych kobietach, w której można odnaleźć cząstkę siebie.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - mag-tur
mag-tur
Przeczytane:2025-02-09, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Dziewczyny, co najczęściej robicie w dzień przed nocą sylwestrową jeśli nie musicie iść do pracy?

Szykujecie się na całonocną imprezę? Robicie zakupy? Staracie się przygotować noworoczny obiad lub pieczecie ciacho bo na takowy idziecie i pasuje przynieść ,,coś do kawy"?

Trzy dziewczyny: Edyta, Milena i Justyna w ostatnim momencie zmieniły swoje plany na ostatni dzień w roku aby tak jak Edyta móc u siostry w Toruniu ,,zaczerpnąć powietrza", gdyż trójka dzieci, mąż i szykowanie noworocznego obiadu oraz praca, po prostu ją przerosły. Milena zdecydowała się odejść od swojego dotychczasowego partnera i jedzie do rodziców i swojego pięcioletniego synka aby z nimi spędzić Sylwestra. Natomiast Justyna, córka alkoholików i starsza siostra Natalii postanawia zdobyć pieniądze na plecak dla tej młodszej. Wszystkie trzy spotykają się w jednym przedziale w pociągu a po tym jak pasażerowie zostali ewakuowani z pociągu i przewożeni autobusami do miejsca docelowego, znalazły się w zupełnie innym miejscu niż miały w planach i Sylwestrową noc a w zasadzie wieczór przyszło im spędzić razem.

 

Autorka przedstawiła trzy silne kobiety, które różni wszystko i są na innym etapie swojej drogi życiowej. Pomimo zawirowań jakich doświadczają, prą do przodu i starają się aby ich życie rodzinne było pełne ciepła, dobroci a każdy wspólnie z rodziną spędzony dzień pozostawał w pamięci na długo o ile nie na zawsze. Pomimo, że dziewczyny różni nieomal wszystko, to łączy ich hart ducha. Ta niepokorność, która nie pozwala im się załamać pod ciężarem codziennych obaw i obowiązków, które dźwigają niekiedy wspólnie ale jednak samotnie. Bo pomimo, że otacza ich rodzina to jednak bliscy nie dostrzegają ile dziewczyny muszą włożyć siły w to aby codzienne życie toczyło się właściwymi torami.

 

,,Niepokorne" to nie książka akcji ale obyczajowa i niezwykle ,,życiowa", a podczas jej czytania bibliofil będzie musiał się zmierzyć z natłokiem różnorakich wrażeń. Poprzez ,,przeskoki" do pobocznych bohaterów emocje czytelnika ciągle są napięte do granic wytrzymałości co powoduje, że kartki szybciej się przewracają. I chociaż wydawałoby się, że historia jest banalna to tylko z pozoru, gdyż takich jak ta może być znacznie więcej o czym niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy.

 

Jeżeli macie ochotę na emocjonalny rollercoaster z trudnymi tematami, z dnia życia codziennego, takimi jak alkoholizm, przemoc psychiczna, trudności finansowe a chcecie się zapoznać z historią owych trzech niezłomnych dziewczyn to jest to książka, która spełni wasze oczekiwania.

 

 

Współpraca barterowa z Wydawnictwem Pascal.

Link do opinii

Jak to u mnie bywa, przed podjęciem decyzji o przeczytaniu książki najpierw zapoznałam się z opisem na okładce. I co mam powiedzieć? Oczywiście przyciągnął moją uwagę, mimo iż okładka zupełnie do mnie nie przemówiła. Zabrałam się za czytanie i... pochłonęła mnie, to mogę przyznać. Przeczytałam ją w dzień. Jakoś w ciągu trzech godzin bez przerywania. Ale czy mi się spodobała? Czy spełniła moje oczekiwania?

 

Głównymi bohaterkami są trzy kobiety w różnym wieku - Aneta, Milena i Justyna. Każda z nich ma swoje problemy, troski, wątpliwości. Każda z nich jest na swój sposób odważna, ale i też zraniona przez kogoś na kim bądź czym jej zależało. Pewnego dnia kobiety postanawiają zmienić swoje życie. Nagle, w jednej chwili pakują walizkę i... wsiadają do pociągu. 

Los a może coś zupełnie innego ma wobec nich chyba jakiś plan, ponieważ wszystkie trzy wsiadają do tego samego wagonu w pociągu, co więcej... do tego samego przedziału. Na początku wszystkie są nieśmiałe, lecz po jakimś czasie zaczynają wymieniać między sobą jakieś zdania. Najmniej skłonna do rozmów jest najmłodsza z nich - Justyna. Uważa ona, że tak naprawdę nie ma o czym mówić. Pochodzi z domu, gdzie rodzice są alkoholikami, a to tak naprawdę ona utrzymuje całą rodzinę - rodziców i młodszą siostrę. Nie ma w nikim wsparcia, jest zdana praktycznie sama na siebie. 

Aneta to mama trójki dzieci. Jest osobą strasznie zabieganą, zapracowaną bez chwili dla siebie. W dodatku noworoczny obiad, który już za pasem ma być kolejny raz przygotowany właśnie w jej domu. Niby to taka tradycja, na którą ona się nie godziła, ale jednak... musi swój czas zorganizować tak, aby oprócz zajmowania się dziećmi upichcić pyszne potrawy dla mnóstwa osób, które przyjdą do nich w Nowy Rok. Mąż niestety jej nie pomaga, tak samo jak zaproszone osoby nie kwapią się do tego aby przygotować chociaż jedną z potraw, by gospodyni domu nieco ulżyć.

Milena ma bardzo trudną relacje rodzinną. Ojciec jej dziecka zostawił ją samą, następnie poznała pewnego mężczyznę, który jak twierdzi pokocha i Justynę i jej syna. Ale czy na pewno? Czy Konrad, aktualny partner jest ideałem na być może przyszłego męża? 

Podróż płynie dość miło aż do czasu... niestety dość duża awaria trakcji kolejowej zmusza kobiety do przesiadki w autobus. Niestety pech (a może traf) chce, że... pomyliły one autobusy i koniec końców wylądowały w Gdańsku. I tu tak naprawdę zaczyna się cała historia, która - mogę wam zdradzić - ma dobre zakończenie. 

Autorka w swojej książce poruszyła naprawdę wiele ważnych, życiowych tematów. Wydaje mi się, że każda kobieta, niezależnie od statusu materialnego, pozycji zawodowej czy stanu cywilnego znajdzie w bohaterkach kawałek siebie, albo kogoś kogo doskonale zna. Książka jest naprawdę fajnie napisana i czyta się ją błyskawicznie (pamiętacie, na początku pisałam, że czytałam ją trzy godziny). Ale... no właśnie... ja jak zawsze szczerze (ale wy o tym wiecie, bo mnie znacie)... zabrakło mi czegoś. Nie wiem czego... jakiegoś takiego tupnięcia, grzmotu, pioruna... czegoś wybuchowego, jakiejś akcji, gdzie sytuacja zmienia się nagle, niepostrzeżenie... że coś nie zaskoczy bardzo. Ale... w sumie to nie ważne! Ważny jest przekaz i to co autorka chciała nam powiedzieć wymyślając historię i przelewając ją na papier. I udało jej się to! Mimo braku tego czegoś, to... polecam książkę każdemu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2025-02-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2025,

Sylwia Markiewicz tak jak i w poprzednich swoich powieściach, tak i w "Niepokornych" porusza trudne i ważne społecznie tematy. Właśnie głównie za to tak bardzo polubiłam jej twórczość. 

 

Mamy trzy kobiety i ich ucieczkę. Jednak w żadnym razie nie należy przypisywać tego faktu ich tchórzostwem. To coś zgoła innego. Mianowicie kobiety porzucają swoje dotychczasowe życie, które już nie jest dla nich takim, jakiego by oczekiwały. Jednak pobudki do tego kroku mają inne. Anetę przerastają obowiązki domowe i zawodowe. Milena wyrywa się z toksycznego związku. Z kolei Justyna ma na barkach utrzymanie całej rodziny. Bez problemu można się z nimi utożsamić. 

 

"Wieczorem, gdy wkładała babeczki do kartonika, wyobrażała sobie, że bierze każdą, rzuca o ścianę, a one rozgniatają się na niej, tworząc rozciapaną breję. Miała ochotę uderzyć w stół, rozwalić coś, wydrzeć się przez otwarte okno. Czuła, że jest na granicy obłędu, który nią za chwilę zawładnie. Przeraziła się, chciała się schować, uciec."

 

Po poznaniu tej historii utwierdzam się w przekonaniu, że w życiu nie ma przypadków. Pociąg, w którym spotykają się bohaterki, wiele zmieni w spojrzeniu na otaczający je świat, a przede wszystkim w nich samych. 

 

Autorka doskonale nakreśliła portrety psychologiczne postaci. Poddała je trudnym sytuacjom, z którymi przyjdzie się im zmierzyć. To odczuwanie presji, nadmiar obowiązków, odpowiedzialność za innych, toksyczny związek, skrajna bieda, uzależnienie czy skomplikowane relacje międzyludzkie. 

 

"Przestała się czuć kochana, zauważana, miała wrażenie, że nie może przy nim wyrażać swoich opinii, bo za każdym razem zbywał ją kpiącym komentarzem." 

 

Od zawsze społeczeństwo narzucało kobietom duże oczekiwania, poddając je presji. W tej materii niewiele się zmieniło. By być spełnione i szczęśliwe, same musimy znaleźć  w sobie odwagę i postawić na realizację naszych potrzeb i marzeń. Trzeba nauczyć się asertywności i jak nam coś nie pasuje, jasno mówić NIE, ale również potrafić prosić o pomoc. 

 

"Niepokorne" to nacechowana mądrością, poruszająca, skłaniająca do refleksji powieść o kobietach i ich sile. To książka o kobiecej przyjaźni, różnych odcieniach miłości (dziecka, siostrzanej, samej siebie), nauce asertywności, szukaniu siebie. Sprawdźcie, czy warto podążać za swoimi marzeniami wbrew oczekiwaniom innych. 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Silna. To nie była twoja wina
Sylwia Markiewicz0
Okładka ksiązki - Silna. To nie była twoja wina

Opowieść o kobietach, które pomimo przeciwności losu znalazły w sobie siłę, żeby walczyć o swoją godność i szczęście. To książka o każdej z nas, bo choć...

Czerwony kalendarz
Sylwia Markiewicz0
Okładka ksiązki - Czerwony kalendarz

Amelia ma specjalny kalendarz. Zaznacza w nim na czerwono dni, w które była nieszczęśliwa. Jak się po pewnym czasie okazało, takich dni było wiele...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy