Bestsellerowy autor i zdobywca Nagrody Eisnera, Skottie Young („Na szczęście mleko”, „Czarnoksiężnik z Oz”, „Little Marvel”) w kontynuacji popularnej serii „Nienawidzę Baśniowa” – prawdopodobnie najdonioślejszego przykładu fikcji literackiej od czasu wynalezienia języka albo i nawet zarania całej ludzkości.
Dołącz do Gert, która wciąż tkwi w Baśniowie. I choć stara się w fuj, by jakoś wrócić do domu, to w jej misji pojawiają się kolejne opóźnienia. Bo na przykład zostaje królową świata, którego nienawidzi! Albo znajduje sobie nowego kumpla Duncana, obrywa po gębie od prawdziwej ślicznotki, podejmuje decyzje, które mogą doprowadzić do kresu Baśniowa.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2019-01-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: I Hate Fairyland, Vol. 2: Fluff My Life
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Ilustracje:Skottie Young
Nietuzinkowy artysta Skottie Young przedstawia pierwszy tom nowej serii przygodowo – awanturniczej, garściami czerpiącej z Pory na przygodę czy Alicji...
Gert w końcu zdaje sobie sprawę, że być może to właśnie jej mordercze zapędy uniemożliwiają jej opuszczenie znienawidzonego Baśniowa. Od teraz jej misją...
Przeczytane:2019-02-04, Ocena: 4, Przeczytałem,
FUJ Z BAŚNIAMI
„Nienawidzę baśniowa” to seria, która szczególnie w naszym kraju ma predyspozycje do stania się dziełem kultowym. W końcu takie miano od lat noszą tutaj przygody Lobo, które stały się jednym z większych fenomenów komiksowych na polskim rynku, a dzieło Skottie’ego Younga to opowieść, wyglądająca jakby Ostatni Czarnian trafił do świata My Little Pony. Jest kolorowo, jest tęczowo, jest słodko, jest uroczo, jest krwawo, jest brutalnie, a słowo autocenzura autorowi mówi niewiele. Kto ceni takie szalone jazdy bez trzymanki, gdzie dziecięce motywy zderzają się z murem wulgarnej satyry (i to tak, że rozbijają sobie głowę, a z czaszki, w fontannach posoki, wypływa mózg) będzie zachwycony.
Nie wyszło. Dziewczynka imieniem Gertrude trafiła do baśniowego świata, pełnego kolorów, niezwykłości, słodyczy i innych takich. Trafiła, ale już przez kolejne ćwierć wieku wyrwać jej się z niego nie udało. Dorosła – mentalnie, bo w ciało wciąż miała dziecięce – zgorzkniała, szukała możliwości powrotu, ale jak napisałem chwilę temu: nie wyszło. Teraz zasiada na tronie Baśniowa, chciałaby pomordować, wyrżnąć w pień jakąś wioskę, ras parę wytępić, takie tam, ale królewskie obowiązki jej na to nie pozwalają. Kiedy więc nadchodzi Zima a wraz z nią zwolnienie z roli królowej, Gertrude rusza do akcji. Postanawia po raz kolejny podjąć się questa powrotu do swego świata i fuj z tym, co będzie musiała zrobić, by tego dokonać. A właściwie fuj z tym, z całym Baśniowem i wszystkim, co tylko stanie jej na drodze!
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/02/nienawidze-basniowa-2-fujowy-zywot.html