Nieczyste więzy

Ocena: 4.89 (9 głosów)

Gdy miłość staje się obsesją, nie można się już zatrzymać

Claire czuje, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. Jest zbyt krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Staż w prestiżowej firmie to dla niej życiowa szansa. Podobnie jak doktor Douglas, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrywający własne mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami.
W jego szarozielonych oczach Claire odnajduje ten sam ogień, który spala ją samą. Oboje podejmują mroczną grę, w której obezwładniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. A może tylko mu się wydaje, bo wciąż nie wiadomo, kto rozdaje karty w tym niedozwolonym układzie…

Pierwszy thriller KRÓLOWEJ DRAMATÓW! 

źródło opisu:

Informacje dodatkowe o Nieczyste więzy:

Wydawnictwo: Między słowami
Data wydania: 2019-09-04
Kategoria: Romans
ISBN: 9788324056316
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nieczyste więzy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nieczyste więzy - opinie o książce

"Rozbudził we mnie ogień i tylko on potrafi go okiełznać."


   Patrząc na okładkę "Nieczystych więzów" nie wiedziałam, czego tak naprawdę mam się spodziewać. Wiedziałam, że będzie to thriller, i że autorka dorzuci gorące sceny miłosne. Że poznam jej twórczość z całkiem innej, niż do tej pory znanej mi strony. Ale nie przypuszczałam, że w takim stylu. Skąpy opis dodatkowo rozdmuchiwał ten pożar, który miał lada chwile wybuchnąć. On miał mnie pochłonąć. Strawić doszczętnie. Pozostawiając sam popiół...
Od pierwszych stron książka mocno szokuje. Otwierając ją robimy krok w nieznanym nam dotąd terenie. Nie wiemy nic. Jesteśmy niczym dziecko we mgle. Gdy już myślimy, że wszystko się uspokaja i wraca na właściwe tory - BACH. Słychać świst kuli.
Takie właśnie są NW - pochłaniają niczym czarna dziura. Szokują i elektryzują. Hipnotyzują i pochłaniają nas do reszty...


Claire Johnson - główna bohaterka - od dnia przyjścia na świat zadręcza się.
"Mam wrażenie, że ten ból i strach przeszły na mnie i są moim piętnem oraz przekleństwem od chwili moich narodzin."


 Jej ból jest ogromny. W końcu to ona przyczynia się do tego, że zostaje sama na tym świecie. Bez mamy, bez ojca - z dziadkami. A starsi ludzie totalnie nie mogą zrozumieć zachowana swojej wnuczki. Jak jej pomóc? Ratunek upatrują w kolejnych lekarzach, do których ją zapisują.

I nawet nie przypuszczają, co się stanie, gdy pewnego dnia jej stopa przekroczy drzwi gabinetu psychiatrycznego doktora Colina Douglasa.

   Dzień, kiedy poznaje swojego lekarza, zmienia jej życie. Jej i tak już dobrze pokręconą i mroczną wegetację. Stara się jak może, by żyć i walczyć ze swoją przeszłością. Ale nie może. Są dni kiedy uważa, że jest normalna. A czasami...
I te jej napady paniki. Jej zaburzenia psychiczne i potrzeby seksualne przyciągają.


"To jak cienka linia miedzy życiem a śmiercią, ale wypełniona bólem i rozkoszą. To równe proporcje, które sieją spustoszenie w całym moim ciele. mroczne pragnienia przejmuj władzę nad naszymi umysłami."


"Związek" głównych bohaterów ciągnie. Mąci nasz spokój. Chcemy ich podglądać oczami wyobraźni. Stanąć w rogu pomieszczenia i bezczelnie patrzeć na te demoniczne chwile. Na to ryzyko, którym się bawią. To ich pociąga. To ich podnieca. To daje wolność i upojenie, ale jednocześnie odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Uzależnia. Pochłania. Elektryzuje. Zakłóca nasz spokój i naszą rzeczywistość.


"Ten facet daje mi wszystko, czego potrzebuję. Okiełznał moje zmysły, zawładnął ciałem, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że on czuje dokładnie to samo."


Uzależnienie od bólu, od adrenaliny nakręcało Clair. To było jej koło napędowe. To ono nią kierowało. Zdominowało. I cienka granica miedzy życiem a śmiercią. To jak jawa, jak sen...Jeszcze nigdy w żadnej do tej pory czytanej książce tak dokładnie nie odczuwałam stanów emocjonalnych głównej bohaterki. Czułam jej strach, jej euforię. Realistyczne opisy mroziły krew w moich żyłach. Bałam się samej wpaść w tę otchłań. W ten mrok. Ta ciemność w miarę czytania wciągała mnie niczym czarna dziura. Z całych sił trzymałam się, aby nie utonąć. Lecz i tak po skończonej lekturze czułam się jak rozbitek, który ostatkiem sił dopływa do brzegu.  
   Przepadałam w miarę przekręcanych kartek. Książka wciągała mnie w tę niebezpieczna grę. Ale nie bałam się, bo wiedziałam, że na końcu znajdę drzwi do swojego świata. 
  Obsesja, nieprzewidywalność, mrok i dzikie sceny miłosne wprowadzą zamieszanie godne najpotężniejszego huraganu. Zmiotą na swej drodze całe do tej pory wasze wyobrażenie odnośnie twórczości autorki. Totalny odlot.
Pod koniec czytania musiałam odkładać lekturę, aby pozbierać swe myśli. Książka jest mroczna. Demoniczna i uzależniająca.

 Historia Claire i doktora Douglasa wstrząsnęła mną dogłębnie. Wydarzenia są tak realistycznie opisane i myśli głównej bohaterki, że momentami mam wrażenie jakbym była nią... Jakbyśmy były jedną osobą.
BDSM - nie znacie? To poznacie. Wystarczy przeczytać książkę - poznacie na "własnej skórze" jak to jest być taką dziewczyną, jak być "bottom".
Jedno do czego mogę się na siłę doczepić to fakt, że doktor każe Claire mówić do siebie po imieniu, akcja się toczy i hop -  zmiana na "Pan/Doktor". Już nie jest Colinem - jest jej lekarzem. Trochę mi to nie grało, ponieważ najpierw się spoufalili a później wyrósł ten dystans. Cały czas gdzieś mi to z tyłu głowy siedziało i przeszkadzało. Fakt, że podkręca akcje to takie doktorkowanie ... ;)
 I jedna skromna literówka się trafiła - moje zboczenie...

Nie myślałam, że autorka może stworzyć aż tak mocną i mroczną książkę pełną zawirować i zakręconych zwrotów akcji.... Nie znajdziecie w tej książce lukru i słodyczy. Czytając najmłodsze książkowe dziecko autorki zostałam wbita w fotel i zbierałam szczękę z podłogi, gdy doczytałam do ostatniej postawionej kropki. To thriller na najwyższym poziomie.


Każda kolejna, pojawiająca się na rynku wydawniczym, książka autorki udowadnia nam, czytelnikom, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Wystarczy chcieć, by spełniać swe marzenia. Każda następna powieść daje nam możliwość poznania jej twórczości z innej strony. Nie ma powtarzających się schematów i oklepanych historii. Jestem ogromnie ciekawa, czym mnie jeszcze zaskoczy - a wiem, że tak będzie. To jedna z nielicznych autorek, których książki biorę w ciemno.

Gorąco polecam agazlotowlosaiksiazki.blogspot.com

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Między Słowami

Link do opinii

Bardzo lubię powieści K.N. Haner, jej książki są mocne, bardzo sugestywne i zawsze wywołują lawinę emocji podczas czytania. Zanim postanowiłam przeczytać „Nieczyste więzy”, zapoznałam się z ostrzeżeniem autorki, że jest to książka dla ludzi o mocnych nerwach, jednak nawet to nie przygotowało mnie na taką powieść, jaką zaserwowała mi autorka. 

Claire poznajemy, gdy podejmuje wymarzony staż w wielkim mieście. Za namową zatroskanych dziadków, którzy byli dla niej również rodzicami, zgłasza się na terapię do doktora Douglasa. Początkowo dziewczyna jest dość sceptycznie nastawiona, ale gdy w firmie zaczynają dziać się okropne rzeczy, to właśnie nowy psychiatra jest osobą, która nie tylko ją rozumie, ale potrafi samą swoją obecnością ukoić jej nerwy. Między bohaterami dochodzi do pewnego rodzaju porozumienia i podejmują decyzję, która może mieć katastrofalne skutki dla nich obojga. Zarówno dla świetnego psychiatry, jak i emocjonalnie chwiejnej dziewczyny. Jak rozwinie się ta relacja?


Jeżeli mieliście okazję czytać moje recenzje innych powieści K.N. Haner, to wiecie, że jeszcze nie zdarzyło mi się w 100 procentach polubić głównej bohaterki. Czasami tylko mnie drażniły, a czasami były wręcz tak irytujące, że miałam ochotę rzucić książką. Zawsze, w każdej poprzedniej powieści była również ta druga strona, męska zazwyczaj, która to pochłaniała całą moją uwagę i równoważyła negatywne odczucia względem bohaterki.” Nieczyste więzy” okazały się całkiem inną książką również i w tym wypadku. Claire jest postacią, która może denerwować swoim zachowaniem, ale można to usprawiedliwić jej problemami, nie bez powodu potrzebuje psychiatry. A jak już przy doktorku z piekła rodem jesteśmy, to nie mogę zaprzeczyć, że w nielicznych momentach widziałam w nim całkiem interesujący obiekt obserwacji, jednak im dłużej czytałam, tym większą niechęcią zaczynałam go darzyć. Jest to postać bardzo specyficzna i wbrew pozorom nie do końca wiadomo, czy mamy do czynienia z czarnym charakterem, czy jednak nie. Momentami byłam absolutnie zszokowana, a nawet przerażona, tym o czym czytam, ale niestety były również momenty, które nieco mnie nudziły.

Jeżeli jesteś wielką fanką dotychczasowych powieści K.N. Haner, to pamiętaj o tym, żeby nie nastawiać się na książkę gatunkowo i fabularnie podobną do poprzednich dzieł autorki, bo srogo się zawiedziesz. „Nieczyste więzy” szokują i bulwersują, ale w całkowicie inny sposób niż "Sny Morfeusza", czy "Na szczycie". Scen erotycznych i dramatów i tutaj nie zabraknie, ale mają całkowicie inny, jakby poważniejszy i bardziej niebezpieczny wydźwięk, który spodoba się raczej fankom mroczniejszych lektur.

K. N. Haner przyzwyczaiła mnie do książek mocno erotycznych, ale posiadających jeden powtarzający się schemat. W każdej książce jej autorstwa, którą miałam okazję czytać, bardzo ważnym wątkiem jest uczucie łączące głównych bohaterów. W „Nieczystych więzach” czytelniczki szukających romantycznych uniesień nie znajdą tu zbyt wiele momentów, które mogłyby zaspokoić ich apetyt na romans. Tu mamy do czynienia z dzikimi aktami seksualnymi, powodowanych dziką pasją, a może nawet obsesją. Sceny te są zazwyczaj bardzo brutalne i z reguły nie powodują rumieńców na policzkach i oraz dreszczu podniecenia, raczej można się spodziewać ciarek na plecach i przerażenia w oczach.

Fabuła, po początkowym zaskoczeniu, była dość przewidywalna, szczególnie że o rozwoju wypadków czytelnik zostaje poinformowany już na samym początku książki. Muszę jednak zaznaczyć, że wszystko jest spójne, ale jakby owiane bardzo dużą tajemnicą. Nie wszystkie rozpoczęte wątki zostały doprowadzone do końca, co niezbyt mi się podobało, ale jest szansa, że w kolejnym tomie wyjaśni się to i owo. Claire pakując się w różne dziwne sytuacje, z których trzeba ją później wyplątywać, dostarcza jednak całkiem interesujących wrażeń. Przez natężenie scen erotycznych cierpi nieco akcja w książce. Poza rozwijającą się znajomością między bohaterami, co jest wątkiem przewodnim, głównym i dominującym, niewiele więcej może przyciągnęło moją uwagę podczas czytania.

„Nieczyste więzy” to książka diametralnie różniąca się od pozostałych powieści autorki i myślę, że może się spodobać całkowicie innej grupie czytelniczek. Poza pokaźną dawką erotyki, którą znamy z innych książek, ta nie ma w sobie nic z tego, za co pokochały autorkę Polskie czytelniczki. Zachwycone natomiast będą fanki literatury z dreszczykiem, ponieważ tego jest tu pod dostatkiem. Tajemnice, napaści, znęcanie się psychiczne, fizyczne i emocjonalne, to chleb powszedni bohaterów. Niewątpliwie „Nieczyste więzy” to powieść z dreszczykiem, która potrafi dostarczyć wielu emocji czytelnikowi, jeżeli szukacie lektury mocnej, mrocznej i wstrząsającej, to ta powieść będzie idealna. 

Link do opinii

Claire rozpoczyna staż w prestiżowej firmie. Mimo swoich lat i ucieczki z rodzinnego domu, nadal nie może pogodzić się z przeszłością, przez co cały czas ma problemy. Zostaje wysłana przez dziadków do terapeuty, który ma jej ponoć pomóc. Doktor Douglas skrywa swoje tajemnice i okazuje się, że ma podobne pragnienia jak jego młoda pacjentka. Razem zaczynają prowadzić niebezpieczną grę, której stawka jest naprawdę wysoka. Kto wyjdzie na tym lepiej? Jakie tajemnice skrywają bohaterowie? Do czego to wszystko doprowadzi?


Wiadomo, że książki Kasi niszczą i rozwalają na łopatki, ale tak mocnej książki naprawdę się nie spodziewałam. Czytałam banery promocyjne i spodziewałam się dark romansu, ale to wydanie niszczy, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu!
Bohaterowie zaś jeśli mam być szczera, to średnio przypadli mi do gustu. Claire była postacią, która nie potrafiła się w żaden sposób przeciwstawić. Wszystkie swoje problemy zwalała na swoją przeszłość, która ją ukształtowała. Jasne, miała problemy i to nie były błahostki. Naprawdę cieszyłam się, gdy postanowiła pójść do specjalisty i zmierzyć się ze swoimi demonami. Jednak naprawdę ciężko mi było ją polubić. Douglas za to zachowywał się dziwacznie. Rozumiem jaki Kasia miała pomysł na fabułę i postacie, jednak są to takie osoby, których ja zazwyczaj nie lubię w książkach. Facet jest inteligentny, przystojny i bogaty i wykorzystuje to przy znajomościach z kobietami. To facet, który jak czegoś chce to musi to mieć, nie bierze pod uwagę zdania kobiety, tylko on musi tutaj rządzić i koniec kropka.


Historia od samego początku wciąga i trudno się od niej oderwać. Opowieść Claire łapie za serce i od początku bardzo jej współczujemy. Potem im brniemy dalej, tym wszystko staje się bardziej mroczne i poplątane. Dziewczyna jest chyba jakimś wabikiem dla kłopotów. Pech i nieszczęścia co chwila ją dopadają, a jej jedynym ratunkiem staje się Douglas, który zawsze znajduje jakieś rozwiązania.
Jeżeli jesteście fanami książek Kasi to możecie się mniej więcej spodziewać jaka będzie powieść. Jeżeli planujecie zacząć swoją przygodę z powieściami polskiej królowej romansów, to raczej odradzałabym tą pozycję jako pierwszy wybór.
Podsumowując Nieczyste więzy to prawdziwy dark romans. Tutaj nie ma miejsca na czułe słówka i miłosne uniesienia. Ta historia jest mroczna, brutalna i smutna. Jeżeli jesteście gotowi na potężny rollercoaster emocji to wtedy serdecznie polecam. Zakończenie wprawi Was w osłupienie i będziecie z niecierpliwością czekać na drugi tom!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytany_bebene
zaczytany_bebene
Przeczytane:2019-09-03, Ocena: 3, Przeczytałam, Przeczytane w 2019,

Muszę przyznać, że to pierwsze moje spotkanie z twórczością K.N.Haner.
Bardzo lubię thrillery, jednak tę książkę ciężko mi ocenic. Na początek kilka słów o fabule.
Claire nosi na sobie piętno z którym nie potrafi sobie poradzić. Jest dzieckiem poczętym z gwałtu. Wychowywana przez dziadków, trafia na staż do prestiżowej firmy, który jest dla niej wielką szansą. W pracy radzi sobie świetnie, jednak w kontaktach z ludźmi jest wycofana i aspołeczna. Po wielu terapiach, trafia do świetnego, bardzo cenionego terapeuty, doktora Douglasa. Okazuje się, że doktor podobnie jak Claire skrywa mroczne sekrety. Ich znajomość rozpala je na nowo. Dziewczyna zmienia się, znajomość z doktorem staje się namiętna i przerażająca. Tak naprawdę, nie wiadomo, kto kim manipuluje.

Muszę przyznać, że jestem zaskoczona książką od samego początku. Bardzo ciekawy prolog, zapowiada naprawdę dobrą lekturę. Jak juz wspomniałam, nie miałam jeszcze przyjemności przeczytać żadnej książki naszej polskiej autorki, więc nie mam porównania. Ale tu... co się dzieje! Autorka odkrywa przed nami mroczną stronę bohaterów. Nie do końca wiadomo, kto kim manipuluje. Claire doktorem czy może odwrotnie? Złożone osobowości z mroczną stroną seksu. Czytajać opis "dark romanse" nie wiem czy właśnie tego się spodziewałam. Moim zdaniem, na pochwałę zasługuje oddanie emocji głównej bohaterki. Mimo że czasem wydawała mi się strasznie naiwna, a przez to irytująca, to jednak dało się wczuć w jej strach i zagubienie. Niestety niektóre opisy były dla mnie zbyt brualne, odnosłam wrażenie jakbym czytała książkę o innym wpływowym mężczyźnie, lubiącym ostry seks. Pomimo tego, książką bardzo mnie wciągnęła i zainteresowała. Przeczytałam ją bardzo szybko, bo chciałam wiedzieć, jak zakończy się ta mroczna opowieść. Zakończenie zaskakuje.
Myślę, że każdy musi sam przeczytać i ocenić tę książkę.

Link do opinii

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Na samym początku muszę podkreślić, że to trzeba mieć ogromną odwagę, by napisać książkę, która skrywa w sobie wiele mrocznych tajemnic, które tkwią wśród dwóch osobowościach nieznających się wzajemnie, a żyjących pomiędzy dwoma różniącymi się od siebie światów pełnych słabości, uległości i niewinności związanej z osobistymi przeżyciami głównej bohaterki Claire i doktora Colina Douglasa w najnowszej książce pt. '' Nieczyste więzy '' autorstwa K.N. Haner.

Samo zapoznanie się z uczuciami, z jakimi odczuwała, w dzieciństwie Claire wywoływało we mnie mocne dreszcze, gdyż z każdym czytanym rozdziałem chciałam, odkrywać kim jest tak naprawdę zagubiona 21- latka studentka przyjeżdżająca do pracy na staż w prestiżowej firmie znajdującego w mieście San Francisco.

Podoba mi się opisana przez autorkę osoba głównej bohaterki, gdyż mimo spotkanych nieszczęść chce, dać sobie szansę pracując, ale ma świadomość, że nie jest lubiana przez otoczenie, z którym pracuje na co dzień.

Intrygi, pogoń za pracą, samotność nie czynią Claire szczęśliwą, gdyż musi się w nim odnaleźć w tym obcym dla niej nowym życiu, które spowodowało, że miała do siebie żal, który powodował w niej rany.

Gdy spotkała na swojej drodze życia doktora Douglasa, do którego uczęszczała na terapię na życzenie babci i dziadka to wówczas jej życie uległo natychmiastowej zmianie, ponieważ ujrzała w nim to, co nie powinna, a jednak mimo wszystko na swój sposób spojrzała na siebie inaczej.

Zaświeciło się lekkie światełko w tunelu, ale ... to ono powoduje, że chce, się poznawać czemu tak jest, że my nie dostrzegamy wielu rzeczy, które mają miejsce, a nie chcemy ich ujawniać, by, dać sobie szanse na życie lepsze niż było do tej pory.

K.N. Haner pozytywnie zaskoczyła, mnie ujmując i przedstawiając, wyrazicie każdego z występujących tu w tej powieści bohaterów, ale przy tym kreuje w nim świat, że droga do sukcesu to nie tylko żądza ciała, lecz prawdziwe uczucie, na które czeka się przez całe życie.

Książkę czytało mi się wyjątkowo dobrze, gdyż autorka zadbała o każdy opisywany w niej szczegół.

Słowa uznania dla K.N. Haner za doskonałą znajomość psychologii kobiecej, jak i męskiej, która towarzyszy szczególnie głównej bohaterce Claire z udziałem doktora Colina Douglasa, który nie miał zadania łatwego do wykonania, ale o tym musicie, sami się przekonać czytając tę książkę.

Polecam przeczytać tę książkę.

Link do opinii

To debiut Królowej Dramatów w gatunku thriller. To również mój debiut, jeśli mówimy o dark romance, czy jak kto woli thrillerach erotycznych. Jak wypadł?

Claire to bezradna, biedna, zahukana dziewczyna, która w życiu ma ciągle pod górę. Wychowywana przez dziadków, jest owocem gwałtu na dziewczynce, która niestety nigdy nie doświadczyła bycia matką. Od kiedy pamięta, spotyka się z różnymi lekarzami. Każdy próbuje jej pomóc, niestety nikt nie potrafi trafić do jej wnętrza.
Do czasu, gdy dziewczyna podejmuje staż w prestiżowej firmie. Ona liczy na życiową szansę, a jej dziadkowie na pomoc światowej sławy terapeuty.
Z początku niechętna na kolejną terapię odkrywa, że z mężczyzną łączy ją niebezpieczny ogień. Łatwo się spalić, mimo to wspólnie podejmują mroczną i niebezpieczną grę. Czy dziewczyna da się manipulować? Czy ta gra będzie trwać, czy może ogień pochłonie oboje kochanków...

"Nieczyste więzy" autorstwa K.N Haner, to pierwszy thriller erotyczny tej autorki. Osobiście minimalnie bardziej podobają mi się dramaty w jej wykonaniu, co nie zmienia faktu, że tak POPIEPRZONEJ historii nie czytałam.
Jeśli jesteście wrażliwe i pruderyjne to... nie bierzcie się za nią ;) Tak mocnych opisów, działających na wyobraźnię i to wcale nie "pobudzająco", ale raczej wzbudzając lęk, jeszcze nie spotkałam. Historia trzyma czytelnika w ciągłym napięciu, momentami wzbudzając lęk, strach czy nawet zniesmaczenie. Zwolenniczki mocnych wrażeń powinny być zadowolone.
To nie jest książka tylko dla kobiet, myślę, że facetom też może przypaść do gustu. Poza mocną i momentami skrajnie brutalną erotyką, możemy prowadzić swoje osobiste dochodzenie - ja tak robiłam. Przez większą część historii podejrzewałam innego faceta, a samo zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło.

Pozostaje jedynie chwile się zastanowić nad bohaterami. O ile zachowanie dziewczyny jeszcze jestem w stanie zrozumieć, o tyle zachowanie mężczyzny jest dla mnie... dziwne. Nie wiem jak wygląda zdobycie tytułu psychiatry, nie wiem czy są prowadzone jakieś badania zezwalające na zawód, czy ewentualny kandydat jest w stanie oszukać system, ale ten terapeuta, zdecydowanie nie powinien nim zostać...

Jestem ogromnie ciekawa, jak zostanie przyjęta ta książka - jest jeszcze brutalniejsza niż historia pewnego włoskiego "mafioza" i w dodatku kompletnie nie ma w niej romantyzmu.
I ciekawi mnie też dalszy ciąg tej historii.

Mimo iż nie jestem zwolenniczką aż tak mocnych opowieści opartych na seksie, za część detektywistyczną i trzymanie czytelnika w napięciu, daję wysoką ocenę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - rudablondynkarec
rudablondynkarec
Przeczytane:2019-10-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 2019, 52 książki 2019, Mam,

Claire trafia do San Francisco na staż oraz poznaje doktora Douglasa. Jedno do drugiego przyciąga nić fascynacji, ale czy jest ona dobra? Czy ryzyko wyjdzie im na dobre? 


On jest jej terapeuta, który jako pierwszy dociera do bariery i ją łamie. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że to dopiero początek lawiny wydarzeń, które nie będą dobre. Dość, że Clarie nie miała łatwego życia i przeszłość się za nią ciągnie to teraz tym bardziej pogrąża się w ciemnościach, choć powinna z tej drogi już dawno zejść. Ale lekarz jej w tym nie pomaga. 


Według mnie jest to ciężka historia, która wywołuje sprzeczne emocje. Z jednej strony jest okrutna wręcz odstraszająca, natomiast z drugiej zdarzają się przebłyski pięknych i szczęśliwych chwil. Jednak w moim odczuciu ta książka nie powinna trafić w ręce osób niepełnoletnich, ponieważ pełno w niej rzeczy, których nie powinni znać. 
Moim zdaniem autorka chciała pokazać, że potrafi pisać nie tylko romanse, ale również mocne erotyki. Mogę rzec jedno, że na pewno jej to wyszło, lecz to nie jest książka dla osoby o słabej psychice. Dlatego też nie potrafię jej ocenić pozytywnie, gdyż zupełnie wytrąciła mnie z równowagi. 


Moja ocena: 6/10

Link do opinii

Do sięgnięcia po „Nieczyste więzy” autorstwa K.N.Haner zachęcił mnie dopisek „dark romance”. Słowo „dark” znaczy m.in. ciemny, mroczny, słowa romance raczej nie trzeba tłumaczyć. Mroczny romans to nowość na mojej półce. Zupełnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. A ta powieść okazała się jazdą bez trzymanki, ale po kolei.

 

Główna bohaterka Clair Johnson rozpoczyna staż w międzynarodowej korporacji zajmującej się handlem. Wydawać by się mogło, że spełniają się jej marzenia. Ma 21 lat, otrzymała staż na stanowisku analityka. Jest tylko jedno ale… Clair nienawidzi samej siebie. Dziecko gwałtu, którego matka umarła przy porodzie, dziadkowie, którzy nie uporali się z traumą po stracie córki. Clair nie miała łatwego startu. Okoliczności jej przyjścia na świat spowodowały, że Clair jest wycofana, ma trudności w nawiązaniu kontaktów z rówieśnikami. Dziadkowie po raz kolejny próbują pomóc wnuczce i wysyłają ją psychoterapeuty. Doktor Colin Douglas nie wygląda jak lekarz, raczej jak ucieleśnienie snów: bogaty, troskliwy, przystojny. Wszystko wskazuje na to, że doktor Douglas ma patent na dotarcie do najgłębszych tajemnic Clair. Wkrótce między nim a Clair rozpoczyna się mroczna gra, gra przesycona erotyzmem, perwersją i manipulacją. Gra tocząca się o „najwyższą stawkę”. A to tylko część intrygującej historii.

 


Powieść napisana wartkim stylem, szybko się ją czyta. Czy jest to thriller, nie powiedziałabym, raczej erotyk w stylu „50 twarzy Greya” E.L. James czy cyklu „Prokurator” Pauliny Świst. Niestety dobór słownictwa używanego w opisach ostrych scen erotycznych jest identycznie wulgarny jak w przypadku przywołanych powyżej autorek. Jest to moim zdaniem największy minus tej powieści. Doktor Douglas intryguje, a Clair ze swoimi zmianami nastroju i zachowania bardziej irytuje, niż budzi sympatię i/lub współczucie. Zakończenie zapowiada ciąg dalszy i na to czekam. Mam nadzieję, że kolejny tom odsłoni tajemnice mrocznej strony doktora.

 


„Nieczyste więzy” to tytuł dla pełnoletnich czytelników, których nie szokują opisy scen seksu rodem z brutalnych filmów dla dorosłych. Powieść zdecydowanie nie dla feministek, jako że główna bohaterka pod dotykiem mężczyzny zmienia się z inteligentnej młodej kobiety w bezwolną lalkę pozwalającą na wszystko.

Powieść mogę polecić fankom E.L. James, Pauliny Świst, czy modnej ostatnimi czasy Bianki Lipińskiej.

Link do opinii

Boleśnie pokiereszowani, przesyceni mrokiem bohaterowie stanowią fundament większości powieści K.N. Haner, tym razem jednak ciemność jest jeszcze bardziej obezwładniająca i niebezpieczna, pochłania nie tylko swego żywiciela, ale i kolejne bezbronne ofiary. Co gorsza, mężczyzna, który miał być ostoją, zapewnić upragniony spokój ducha i stabilizację psychiczną, może okazać się najgroźniejszą pułapką. Czy biedna, zagubiona Claire ma jeszcze jakąkolwiek szansę na ratunek? Czy ucieczka od demonów przeszłości nie zafunduje jej jeszcze gorszego, choć początkowo niezwykle kuszącego, piekła?


"Zakochanie to oddanie, otworzenie się w pełni przed drugim człowiekiem. Wiem, że nawet najlepsza terapia nie mogłaby doprowadzić mnie do takiej chwili, w której będę mogła komuś bezgranicznie zaufać. A bez zaufania nie ma miłości. Dlatego ja nigdy jej nie doświadczę."
 


  
Pisarka zdążyła już przyzwyczaić swoje czytelniczki, że każda kolejna książka oznacza emocjonalny rollercoaster, dlatego tym razem hipnotyzującą opowieść dodatkowo dopieściła konkretną porcją niepokoju i niebezpieczeństwa, w skutek czego powstała lektura przyszywająca, zarazem psychicznie miażdżąca, jak i efektownie podnosząca ciśnienie, dotykająca najgłębszych, najmroczniejszych zakamarków ludzkiej duszy.


"Myślę o tym, że nie chcę mu mącić w życiu, a jednocześnie widzę, że między nami jest coś dziwnego. Jakaś dziwna więź, która nas łączy i przyciąga do siebie."


K.N. Haner nigdy nie bała się trudnej, kontrowersyjnej tematyki, a jednak wciąż zaskakuje i przemyca nowe, szokujące wątki, fundujące lawinę skrajnych emocji. W trakcie lektury wielokrotnie zaznałam zdziwienia, przerażenia, ale również i niebezpiecznej fascynacji, która skutecznie napędzała mnie do dalszego czytania. Tak, to zdecydowanie książka, którą pochłania się z wypiekami na twarzy i rozdziawionymi ustami. "Nieczyste więzy" paraliżują, angażują wszystkie zmysły i uzależniają, dlatego dylemat, czy połknąć całą opowieść na raz, czy lepiej stopniowo się nią delektować, efektownie dręczy czytelnicze sumienie.


"Zabiję cię, jeśli nie będziesz posłuszna i komukolwiek o tym powiesz. Zrozumiałaś?"


Nakreślone postacie są wyraziste, zapadające w pamięć. Pochodzą z dwóch przeciwstawnych światów, a rodząca się między nimi więź, oparta na zrozumieniu i przede wszystkim niepohamowanym pożądaniu, z wielu powodów jest zakazana, a przez to niesłychanie pociągająca, zagłuszająca głos rozsądku. Obie postacie są nadzwyczaj nieprzewidywalne, czym rozbudzają niepokój, nawet strach i nadają historii wyjątkowego, uzależniającego klimatu. Zarówno Claire, jak i doktor Douglas, są owiani nutką tajemnicy, mimo wszelkich starań, czytelnik nie ma szansy poznać ich dogłębnie, dlatego uczucie niepewności i lęku staje się czymś nieuniknionym.


"Niebo i piekło jednocześnie. 
Mój dom i moja największa zguba."


Pozycja "Nieczyste więzy" jest paraliżującą, odważną, przesyconą erotyzmem i niepokojem historią o demonach przeszłości, niebezpiecznej obsesji i toksycznej relacji, jaka dając złudzenie ratunku i możliwości nowego początku, okazała się niszczącym uzależnieniem. To książka przesiąknięta skrajnymi, obezwładniającymi emocjami, w której trudna, kontrowersyjna tematyka przeplata się z rozpalającymi scenami erotycznymi, przez co efektownie mąci w głowie i wprawia w osłupienie. Gwarantuję, że mimo przeszywającego lęku, nie będziecie w stanie jej odłożyć, nim nie dotrzecie do elektryzującego finału, bo choć nakreślona przez K.N. Haner opowieść napawa lękiem i niepokojem, to także rozbudza mroczną fascynację, ukrytą skutecznie na dnie ludzkiej duszy. Polecam całym sercem!


 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Paola35
Paola35
Przeczytane:2019-09-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 2019,
Inne książki autora
Zła chwila
K.N. Haner0
Okładka ksiązki - Zła chwila

ON powraca.I tym razem nie da JEJ odejść. Moje życie nigdy nie było tak skomplikowane.Stanęłam na czele mafijnego imperium mojego ojca.Uciekłam od męża...

Chichot losu
K.N. Haner0
Okładka ksiązki - Chichot losu

Brayan miał być tylko przyjacielem... ale Meg przyjaźń z mężczyznami kiepsko wychodzi. Przystojny Anglik coraz śmielej zadamawiał się w życiu panny Donell...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy