Dover, późny wieczór. Kamila Wagner spycha męża w przepaść. Zabija człowieka, który w ciągu kilkunastu lat zamienił jej życie w koszmar. Pozbawił ją marzeń, zabrał wiarę w ludzi, odarł z uczuć i resztek godności. Kobieta jest przerażona, ale nie żałuje morderstwa. Przeciwnie, nareszcie czuje się wolna, a do pełni szczęścia pozostaje jej tylko zatuszować zbrodnię i wyjechać z kraju. Czasu ma niewiele. Niespełna dwadzieścia cztery godziny, podczas których wiele się może wydarzyć, i rzecz jasna, wiele się wydarza.
Co doprowadziło bohaterkę do ostateczności? Co jest w stanie zrobić, aby uciec przed konsekwencjami zabójstwa? Jak sobie poradzi w walce z czasem i przeciwnościami losu? Kto jej w tej walce pomoże? Komu zdradzi mroczną tajemnicę i kto, tak naprawdę, nie zasługuje na śmierć?
Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2022-03-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 285
Język oryginału: polski
Ile osób wyjechało za granicę, żeby zarobić na lepsze życie?
Ilu osobom udało się od razu trafić dobrze, a ile osób zostało oszukanych i po przyjeździe np. do Anglii okazuje się że tej pracy nie ma.
Tak właśnie trafiła Kamila, a w dodatku nie znała języka, więc tu już kolejne "schody".
Początki w Wielkiej Brytanii nie są łatwe, ale w końcu dziewczynie wydaje się że w końcu trafiła na swojego wybawcę.
"Nie zasługujesz na śmierć" to znakomity thriller psychologiczny. Zawiedzione nadzieje, niespełnione obietnice, i fałszywe przyjaźnie. No cóż, tak bywa, że za granicą rodacy zamiast się wspierać, potrafią robić sobie pod górkę.
Świetny pomysł, i bardzo lubię w książkach przeplatanie teraźniejszości z przeszłością, więc poznajemy powoli całą sytuację w jakiej znalazła się główna bohaterka i przez co przechodziła.
Doskonałe małżeństwo,kochający mąż, który za zamkniętymi drzwiami staje się potworem.
Książka jest oparta na prawdziwej historii, którą autor usłyszał od swojej koleżanki, oczywiście rozbudowując akcję książki, i dodając inne postacie.
Moim zdaniem jest to bardzo ważna pozycja na rynku wydawniczym i mam nadzieję że otworzy oczy tym którzy widzą taką krzywdę, ale udają że nic nie widzą.
Książka niesamowicie trzyma w napięciu. Z jednej strony ciężko było oderwać się od lektury, z drugiej musiałam sobie robić przerwy, bo żal mi było Klaudii że przechodziła przez takie piekło. Oczywiście na koniec potwierdziły się też moje podejrzenia co do dwóch osób.
Ja książkę polecam i czekam na kontynuację .
Z Tomaszem Brewczyńskim, spotkałam się na targach książki w Poznaniu, akurat ta książka chwilę przed targami miała swoją premierę. Autor przekonał mnie do swojej powieści, podpisał mi książkę i...przeleżała prawie rok na półce, jak ja tego żałuję, a z drugiej strony cieszę się, że tak dobrą lekturą zaczęłam rok.
Kamila morduje swojego męża, spycha go w klifu w przepaść. Wraca do domu i myśli jak zapewnić sobie alibi, żeby nie trafić na lata do więzienia. Dlaczego zabiła mężczyznę, który pomógł jej, zapewnił dach nad głową, był jej mężem, ojcem ich dziecka. Mężczyzna idealny, roztaczający swój blask i czar wszędzie gdzie się pojawiał, więc co skłoniło jego żonę do morderstwa?
Książka dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych, teraz i kiedyś. Kiedyś jest ładnie uporządkowane, jak w dobrze prowadzonym pamiętniku i tak nam podał to autor. To co opisane jako teraz jest chaotyczne, nerwowe, miałam wrażenie, że odwzorowuje strach i lęk głównej bohaterki. Thriller bardzo psychologiczny, dający do myślenia, pokazujący jak niektóre sytuację mogą człowieka zmienić, doprowadzić do zachowań jakich nawet by u siebie nie podejrzewał i właśnie takiej przemianie ulega Kamila. Jej jedna zła decyzja pociągnęła za sobą lawinę i tylko ona sama może się spod tej lawiny wydostać.
Można zarzucić głównej bohaterce naiwność, bierność, ale trzeba pamiętać o jednym, nie można oceniać z własnej perspektywy, tym bardziej, że inspirację do tej historii, dała historia prawdziwa, ale tego dowiecie się na końcu książki od autora.
Zaskoczyło mnie zakończenie i bardzo liczę na więcej.
"Nie zasługujesz na śmierć" to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Momentami było mi naprawdę ciężko czytać co poniektóre sceny nacechowane brutalnością, wulgarnością, wręcz zezwierzęceniem, wynaturzeniem. Rzucane przez męża naszej bohaterki słowa czy siła jego pięści, ranią nie tylko ją, ale i nas samych. Szok i niedowierzanie - to najtrafniej moim zdaniem określa tę książkę.
"A zaczęło się tak niewinnie. Młoda, samotna, zagubiona kobieta szuka w obcym kraju pracy, szczęścia i miłości. Chce spełnić najskrytsze marzenia i usilnie wierzy, że los ma specjalnie dla niej wyjątkowy plan."
To, co najbardziej uderzyło mnie w tej powieści, to jej pozorna prostota. Jak się okazało, wcale nie może być tu mowy o prostej, banalnej historii. Autor zabrał mnie w nieprzewidywalny ciąg wydarzeń. Niesamowicie pochłonął mnie brutalny, szokujący świat, w jakim znalazła się Kamila. Tomasz Brewczyński zadbał o to, by z każdą stroną wzrastało w czytelniku napięcie i niepokój.
"Nigdy się nie przyznam. Nie dam się złapać i pozbawić wolności, na którą nareszcie otrzymałam szansę. Nie teraz. Ja swoją karę już odbyłam."
Autorowi udało się zbudować coś, co niemal do nas krzyczy. Doskonale ukazał ludzkie emocje, to co siedzi głęboko ukryte w człowieku. Pokazał błędne decyzje, nieprzemyślane wybory z ich konsekwencjami i motywami postępowania.
"(...) życie i śmierć potrafią człowieka zaskoczyć, zmienić jego plany, napisać historię, która gdyby się na przykład o niej przeczytało w książce, wydawałaby się nieprawdopodobna. Dzisiaj wiem i jestem tego najlepszym przykładem, że wszystko się może wydarzyć, zaś między miłością a zbrodnią nie ma wyraźnej granicy. Mnie w każdym razie nie dono szany na jej dostrzeżenie."
Warto zwrócić uwagę na to, jak udanie temat przemocy wobec kobiet wypadł w wykonaniu mężczyzny. Brawa za wiarygodne oddanie tego, co może czuć i myśleć kobieta.
Mamy tu poruszonych sporo trudnych i ważnych tematów, jak toksyczna miłość, nienawiść, przemoc domowa, psychopatyczna zazdrość, niespełnione marzenia, poczucie zagrożenia, lęk, mechanizm manipulacji czy pułapki emigracyjne.
"Nie zasługujesz na śmierć" to mocny, przytłaczający, przejmujący thriller psychologiczny, w którym zło odgrywa kluczową rolę. To książka pokazująca jak jedna decyzja może zmienić nasze życie. Na lepsze czy gorsze? To już musicie sprawdzić sami.
Z trudem szła w mroźnym styczniowym wietrze... brocząca krwią, coraz słabsza. Jej widok wstrząsa Janem Poniatowskim, który z niedowierzaniem i zgrozą obserwował...
Julia Litwin nachyla się nad pobladłym, nieruchomym ciałem. Tonie w strugach deszczu. Zanosi się płaczem. Nawet w najmroczniejszych snach nie spodziewała...
Przeczytane:2022-07-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Zaczęło się lekko, zupełnie niewinnie. Jak w romantycznej komedii. Jak gdyby ktoś stworzył specjalnie dla mnie scenariusz przepięknego filmu, wykreował przyszłość, punkt po punkcie rozpisał moje przeznaczenie. Tak przynajmniej mi się wydawało, tak wtedy myślałam, albo raczej... tak miałam myśleć."
Czy jedna decyzja może zmienić całe życie?
Kamila Wagner ma dość życia z apodyktycznym mężem. Ciągłe upokarzanie, odzieranie z godności, przemoc fizyczna i psychiczna sprawiają, że kobieta jest pewna, iż zabije Eryka. I tak się dzieje, spycha go z klifu. W końcu czuje, że uwolniła się z klatki, w której trzymał ją mąż przez kilkanaście lat. Chce zostawić wszystko za sobą i wyjechać. Tylko, czy będzie to takie łatwe? Co jeszcze może się wydarzyć? Czego jeszcze nie wie o swoim mężu?
Przy "Nie zasługujesz na śmierć" to moje drugie spotkanie z twórczością Tomasza Brewczyńskiego. Miałam pewne obawy, ponieważ "Retorsja" średnio mi się podobała. A jak jest z tym tytułem?
Panie Tomaszu, niech Pan pozostanie przy thrillerach! Świetnie poprowadzona akcja, napięcie czuć już od pierwszych stron i ciężko jest się oderwać, naprawdę. Jest to chyba jeden z lepszych thrillerów, które miałam okazję ostatnimi czasy czytać.
Wydarzenia z życia Kamili poznajemy stopniowo, a teraźniejszość przeplata się z przeszłością. No właśnie, przeszłość... To ona wywołuje ciary na skórze. Kobieta przechodziła piekło w najczystszej postaci i to dzięki najbliższej jej osobie, która powinna ją szanować, wspierać, kochać. Autor dobitnie przedstawia sytuacje, gdzie przemoc fizyczna i psychiczna jest codziennością głównej bohaterki. Co najgorsze, taka sytuacja mogła spotkać wiele kobiet. Spotyka je nadal. Historia Kamili jest mocno realistyczna, dzięki czemu emocje są wprost namacalne. Zaciskamy ręce w pięści z bezradności i zastanawiamy się, co my byśmy zrobili na miejscu Kamili? Odważylibyśmy się odejść? Nie jest to łatwa decyzja zwłaszcza, jeśli dotyczy nas samych.
Kat z pozoru może wyglądać niewinnie. Przystojny, pracowity, dobrze wychowany, cudowny mąż, ojciec, miły sąsiad. Jednak pod swoim dachem terroryzuje własną rodzinę. I jest totalnym hipokrytą, co jest dodatkowo przykre i wkurzające.
"Nie zasługujesz na śmierć" to emocjonalny rollercoaster, który zmusi do refleksji. Postara się, byśmy my, czytelnicy, spróbowali się postawić na miejscu głównej bohaterki i zastanowili, do czego bylibyśmy zdolni. Do ucieczki, morderstwa? Książka ma niespełna 300 stron, ale niech Was to nie zwiedzie. Pan Tomasz tak poprowadził akcję, dostarczył różnych emocji, że mimo trudnego tematu będziecie chcieli więcej. Ja na te "więcej" czekam, bo finał pozostawia otwartą furtkę...