Nie traćmy ani chwili

Ocena: 4.67 (3 głosów)

Bawidamek Dexter dowiaduje się, że jego siostra urodziła córkę. Mężczyzna jeszcze nie wie, że ta radosna nowina odmieni jego życie dużo bardziej, niż myślał... Zanim to nastąpi, poznajemy Dextera jako beztroskiego londyńskiego kawalera, lubiącego dobrą zabawę i kobiety. Wszystko to runie w chwili, gdy jego siostra Laura umrze, a jej córeczką będzie musiał zająć się Dexter.  Wyprowadza  się z Londynu na prowincję, aby odnaleźć się w roli ojca. Tam spotyka Molly, dotąd nie mającą szczęścia w związkach autorkę komiksów. Tych dwoje połączy uczucie, ale oczywiście droga ku ich szczęściu będzie dość wyboista, pełna skrywanych emocji, starych tajemnic i nowych wyzwań.

Informacje dodatkowe o Nie traćmy ani chwili:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014-02-20
Kategoria: Romans
ISBN: 9788308053201
Liczba stron: 480

więcej

Kup książkę Nie traćmy ani chwili

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nie traćmy ani chwili - opinie o książce

Avatar użytkownika - beasia32
beasia32
Przeczytane:2016-05-07, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Już po przeczytaniu opisu na tyle książki można domyśleć się finału. Dex po śmierci siostry zostaje opiekunem 8 miesięcznej dziewczynki. Przeprowadza się na wieś, gdzie poznaje Molly sąsiadkę, z którą się zaprzyjaźnia. Jak wszyscy się domyślają pod koniec książki tych dwoje zakochują się w sobie i żyją długo i szczęśliwie. Gdyby nie poboczne wątki, chyba nie byłoby sensu jej czytać, bo jedna z wielu książek z happy endem. Frankie właścicielka kawiarni , w domu w którym kręcono kiedyś popularny serial po 20 latach małżeństwa dowiaduje się, że jej mąż ma drugą rodzinę. Książka miła i przyjemna, lekko się ją czytało, ale nie zachęca do powrotu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2014-04-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2014, Mam,
Jill Mansell to autorka brytyjska, lecz swoimi książkami podbiła rynek wydawniczy na całym świecie. Jej humorystyczne romanse są bestsellerami a czytelnicy zachwyceni i domagający się wciąż więcej. Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z jej nazwiskiem, zupełnie nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Zwyczajnie nie miałam do tej pory pojęcia o istnieniu Jill Mansell. Jednak zostałam przekonana przez Panią Magdę z Wydawnictwa Literackiego, tym że jest to "najlepsza książka tej autorki". Musiałam to sprawdzić. A zaczęło się tak z pozoru zwyczajnie... Dwudziestoośmioletni przystojniak Dexter cieszy się życiem i nie zamierza w tej chwili wiązać się z żadną kobietą na dłużej. Jeszcze dobrze nie pozna jednej a już z nią zrywa i podrywa następną. Liczą się dla niego głównie zaloty, potem to już przecież nuda. Kiedy jego starsza siostra - Laura - rodzi mu siostrzenicę, podstępem zjawia się w środku nocy w szpitalu, by pokochać tą małą istotkę - Delphi. By wejść na oddział musiał użyć swojego czaru osobistego wobec pielęgniarki a z kolei aby jej nie urazić po wspólnie spędzonej nocy (ale dopiero na drugiej randce, bo przecież na pierwszej nie wypada) Dex daje się jej wmanewrować we wspólne oglądanie domów za miastem. Mieszkanie w apartamentowcu w Londynie stało się już dla niego nudne i postanawia nabyć miły domek na wsi. Ot, choćby na wypady weekendowe. Podczas oglądania jednej z posesji - willi Jałowcówki - na Dexa i Alice spada, niemal z nieba, karp. Tak, to nie pomyłka, chodzi o rybę. A w ślad za nim pojawia się dziewczyna z sąsiedztwa - Molly - wraz z przeprosinami. Karp był prezentem od jej - byłego już - chłopaka. Molly miała dosyć jego prostackiego zachowania i nie brania pod uwagę jej życia i pragnień. Graham chciał o zbyt wielu rzeczach decydować samodzielnie i do tego był nieodpowiedzialny, czasami wręcz dziecinny. Takie dosyć nietypowe okoliczności sprawiły, że Molly i Dexter mieli okazję się poznać, jednak nie sądzili że jeszcze kiedykolwiek spotkają. Ale przecież życie potrafi pisać niezwykłe scenariusze... Niespodziewanie Laura ginie pod kołami samochodu i pozostawia swoje jedyne dziecko samo na świecie. Delphi trafia tymczasowo do rodziny zastępczej, ale opiekę nad małą ma - wedle woli Laury - ma sprawować Dexter. Tylko jak prowadzący hulaszcze życie kawaler ma podjąć się tak trudnego zadania jakim jest opieka nad kilkumiesięczną dziewczynką? Dex postanawia kupić willę Jałowcówkę i wraz z siostrzenicą zamieszkać w Briarwood, oczywiście w sąsiedztwie Molly. Że tych dwoje ma się ku sobie widać od samego początku znajomości i [Uwaga spojler] mimo, że zakończenie książki było do przewidzenia ogromnie podobała mi się droga bohaterów do happy endu. Jakie zdanie w sprawie opieki Dexa nad małoletnią będzie miała opieka społeczna? Czy mężczyzna poradzi sobie nie tylko z wychowywaniem małej dziewczynki ale i z pogodzeniem się z utratą swojej wielobarwnej przeszłości? Autorka stworzyła świetną powieść, z uroczymi bohaterami, dopracowanymi dialogami i ciekawą fabułą. Nie tylko postać Dexa i Molly zostały szczegółowo opisane, bowiem poznamy też wiele osób z dokładnie zarysowanymi życiorysami. Frankie prowadzi kawiarnię, w której kiedyś kręcono znany serial, wychowuje nastolatkę i poznaje niesamowitą tajemnicę męża. Lois pracuje w pubie, jest bardzo bezpośrednia w stosunku do mężczyzn i chyba właśnie z tego powodu nie może znaleźć tego jedynego... Amanda jest lokalną panią doktor, która nie zawsze stanowi wzór cnót, ale zarzucając sidła na Dexa nie spodziewa się, że dowie się jakież to plotki krążą o niej po miasteczku. Stefan jest ojcem Lois, mieszka w przyczepie na uboczu Briarwood i rzeźbi w drewnie, wspominając dwie największe miłości swojego życia. Ciekawymi postaciami w książce są również Shaun, Vince (a szczególnie jego babcia) oraz Henry, ale o tym jakie role odegrają w całej historii musicie się już przekonać osobiście. Powieść jest napisana bardzo naturalnie, wprost z życia, bez zbędnych upiększeń i nadinterpretacji. Sporo w niej humoru, ale i życiowych problemów... Są zdrady, narkotyki, zazdrość i złamane serca. Jednak dzięki lekkiemu stylowi autorki, czytelnik płynie wręcz przez książkę i przeżywa perypetie bohaterów, jakby to były zdarzenia dotyczące kogoś znajomego. Nie znam innych tytułów Jill Mansell (błąd!), ale i bez tego mogę stwierdzić, że to faktycznie doskonała książka. Nieczęsto zdarza mi się czytać literaturę brytyjską w tak świetnym wydaniu i w tak dobrym humorze. Nie traćcie zatem ani chwili i przeczytajcie!
Link do opinii
Inne książki autora
Spacer w parku
Jill Mansell0
Okładka ksiązki - Spacer w parku

Książka o trudnych powrotach, tajemnicach przeszłości, przyjaźni i miłości. Po kilkunastu latach Lara Carson wraca do rodzinnego Bath na pogrzeb ojca...

Gotowe na miłość
Jill Mansell0
Okładka ksiązki - Gotowe na miłość

Królowa literatury kobiecej nareszcie po polsku! Dowcipna, wzruszająca, wciągająca historia miłosna z dziećmi w tle. Lottie na pozór nie szuka miłości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy