Najpierw Ty
Klaudia Tokarz-Laska

Po raz kolejny sięgam po panią Klaudię i wiem, że upewni mnie ona, iż egoizm używany w dobrej sprawie jest bardzo ważnym elementem naszego życia. Przecież jak nam jest dobrze to i innym wokoło również. Cenię sobie pióro Autorki, bo świadomie stworzyła swoje dzieła tak, by Czytelnik nie czuł presji i nacisku, że musi coś zrobić, a to bardzo ważne. W końcu nie jedno z nas ma ogromny bagaż doświadczeń, a kolejna pozycja z serii „zrób tak czy siak” mogłaby źle wpłynąć na nasze samopoczucie.

Pani Klaudia, spokojnym tonem (można tak powiedzieć!), opowiada o różnych zachowaniach ludzkich, również tych najmłodszych członków rodziny. O tym, że nasze postępowanie często – gęsto jest naśladowane. Jeżeli świadomie dbamy o to, by nasze samopoczucie było dobre, to i nasza pociecha będzie wiedziała, że czas dla siebie, z samym sobą jest niesamowicie ważny. Wspaniałe jest to, że Autorka nadaje egoizmowi zdrowy wydźwięk, nie oceniając przy tym nikogo. Naucza, że innych nie zmienimy, że często nie jesteśmy w stanie nawet w lekki sposób wpłynąć na kogoś. Ostatnimi czasy na znanej aplikacji Tik – Tok, pojawia się coraz więcej nagrań młodych ludzi, którzy uwydatniają fakt, że oburzenie ze strony otoczenia, nadchodzi wraz z postanowieniem polepszenia swojego własnego bytu. Zawsze, gdy widzę te krótkie filmiki, przychodzą mi do głowy książki pani Tokarz.

Kolejny raz, można ten tytuł porównać do spotkania z terapeutą, który chce pomóc. Nie zarobić na Twojej bezsilności, tylko faktycznie dać Ci do zrozumienia, że jest ważny, że nikt nie ma prawa umniejszać tej istotności. Priorytetem jest widzieć siebie jako osobę, o którą powinniśmy dbać najpierw. Przy tej literaturze można dać sobie komfort pozbierania myśli, popycha nas do akceptacji tego co mamy, a przecież to tak wiele! Spotkałam się kiedyś z zarzutem: „jak możesz być zmęczona i nie mieć czasu dla siebie? Przecież nie masz dzieci!” – prawdą jest, że nie mam. Nie oznacza to jednak, że moje potrzeby są mniej ważne, jak innych ludzi na świecie. Lubię mieć gorący kubek z herbatą, lubię moją playlistę z muzyką, mam swoje ulubione seriale, a dzięki temu, że mam i pracę, którą lubię (w sumie to nawet 2!), jestem szczęśliwa i dobrze się czuje sama ze sobą. A dzięki temu i inni się czują dobrze.

Będę śledzić kolejne poczynania pisarskie pani Klaudii. Upewniła mnie poprzez swoje książki, że nie ważne jest kiedy posprzątam, ugotuję obiad czy rozwieszę pranie. Ważne, bym robiła to z własnej nieprzymuszonej woli, tańcząc po mieszkaniu – bo tak lubię 🙂

Zapewne każdy z nas, wiele razy ignorował swe potrzeby, by tylko zrobić coś dla najbliższych lub ich wyręczać. W dzisiejszym zabieganiu zapominamy o samym sobie i ponad siły, nieraz nawet szkodząc zdrowiu, pracujemy, wykonujemy obowiązki, zajmujemy się domem, dziećmi, ogrodem i niezliczoną jeszcze ilością obowiązków.
Na pewno tak jest w moim przypadku. Od rana do wieczora biegam ogarniając to co musi być zrobione, pracuję i jeszcze wieczorami daję się wykorzystywać domownikom. Ileż to razy zamiast wreszcie dać wytchnienie obolałemu kręgosłupowi i spuchniętym nogom, słyszę od dorosłych już córek by im pomóc, przy czymś lub zrobić to czy tamto. Ja jako kochająca żona i matka bez słowa sprzeciwu, po mimo innych planów, czy też odkładając właśnie zaczętą lekturę, wyręczam swe pociechy, gdy one w tym czasie oglądają telewizje lub robią makijaż, bo muszą pilnie wyjść. Po wszystkim jestem padnięta, wyczerpana, nieraz nie mając czasu by coś porządnego zjeść i napić się.
Po przeczytaniu tego niepozornego z wyglądu, liczącego zaledwie 150 stron poradnika, przejrzałam na oczy. Zrozumiałam, że w ogóle zapomniałam o sobie, o moich potrzebach, przyjemnościach. Przestałam cieszyć się życiem, nie dbam o siebie nie tylko w sferze wyglądu, ale także i zdrowotnie.
Przyznam, że zrobiło mi się siebie potwornie żal, polały się łzy, ale nie takie z rozpaczy. To były oczyszczające mą duszę słone strumienie, które pozwoliły mi nabrać nowego oddechu. Myśli kłębiące się w głowie nie chciały mi dać spokoju przez długi czas.
Dziękuję autorce za tą przystępnie i w lekkim stylu napisaną książkę. Za wszystkie rady, przykłady, za tę terapię wstrząsową, która pozwoliła mi wyrwać się z tego błędnego koła. Już wiem, iż ja też jestem ważna, że czasem, gdy mam dość, muszę powiedzieć nie i pozwolić sobie na relaks czy inne przyjemności. Zrozumiałam, że podążając dawną ścieżką, tylko sobie szkodziłam.
Radzę wam moi drodzy, byście sięgnęli po tę lekturę. Uważam, że jest to obowiązkowa pozycja, którą należy przeczytać. Nie tylko kobiety ale i także panowie znajdą tu wiele cennych uwag i porad. Dla mnie to niezwykle wartościowa książka, którą szczerze polecam!

By zadbać o innych, najpierw zadbaj o siebie

"Najpierw Ty" to kolejne spotkanie z panią Klaudią, która w prostych słowach przypomina nam, to co najważniejsze, a mianowicie, że my sami i nasze potrzeby są równie ważne jak inni i ich potrzeby, że każdy z nas czasem potrzebuje chwili dla siebie, w samotności, by móc odetchnąć, odpocząć od codziennego zgiełku, by poukładać myśli, emocje, że nie musimy spełniać czyichś oczekiwań, wymagań, jeśli są one niezgodne z naszymi pragnieniami, marzeniami, jeśli sprawiają nam dyskomfort, przysparzają cierpienia czy zadają ból, a także, że dzieciństwo i nasze relacje z rodzicami mają duży wpływ na nasze dorosłe życie, na nasze przyszłe relacje z innymi, na to jak my będziemy wychowywać, traktować własne dzieci, ale przypomina także, że złe doświadczenia z przeszłości nas nie definiują, że to od nas zależy czy przepracujemy traumy, lęki z przeszłości i staniemy się lepszą wersją samych siebie, pozwolimy sobie na miłość, zaufanie, wyrażanie emocji, rozmawianie o nich, byciem nie tylko dla innych, ale przede wszystkim dla siebie.

W tej publikacji autorka ponownie przybliża czytelnikowi swoją trudną przeszłość i to jak powoli, poprzez pracę nad sobą, nad swoimi lękami, wyszła na prosto, założyła szczęśliwą rodzinę, udowadniając w ten sposób że da się, mimo trudnego dzieciństwa, mimo braków w sferze emocjonalnej, zaniedbań w sferze psychicznej ze strony rodziców, bliskich osób, da się być szczęśliwym, pełnym, spełnionym rodzicem, mężem, żoną, przyjacielem, że da się pokonać traumy i lęki, stosując się do najważniejszej zasady, myśli przewodniej tej pozycji, a mianowicie, że by zrozumieć innych, trzeba wpierw zrozumieć siebie, że dbając o siebie, nie jesteśmy egoistami, że to ważne, bo dzięki temu potem możemy zadbać o innych, gdy my będziemy szczęśliwi, szczęśliwi będą nasi najbliżsi.

"Najpierw Ty" to bardzo ciekawa, ważna i poruszająca publikacja, która zwraca uwagę czytelników na istotne kwestie i pozwala zatrzymać się na chwilę w tym codziennym pędzie i zastanowić nad swoimi emocjami, potrzebami, uczuciami, myślami. Napisana prostym, przystępnym językiem, wpada do serca i na długo w nim zostaje, a także skłania do myślenia, a to chyba najważniejsze w tego typu literaturze. Polecam !

Dziękuję za egzemplarz do recenzji wydawnictwu Kłębek uczuć.

To druga książka Pani Klaudii Tokarz-Laska, którą miałam przyjemność przeczytać.
Już sam tytuł mówi nam, jaki temat jest poruszany w tej krótkiej, ale jakże mądrej pozycji.

"-Wiesz, że uważam, że kluczem do szczęścia dziecka jest zadbanie o siebie.
-Co za egoistyczne podejście! I w dodatku dobra wymówka, żeby zaniedbywać dziecko.
-Wręcz przeciwnie. Moim zdaniem to najpiękniejsza i najzdrowsza forma okazywania dziecku miłości. Taka, w której nie zapomnisz o sobie."

Ten cytat doskonale nam przedstawia główny temat, główne założenie książki. 
Dalej jest tylko lepiej. Autorka w doskonały sposób pokazuje nam, jak zrozumieć siebie, jak wybaczyć, jak nauczyć się uważności, jak o siebie zadbać. Czytanie tej książki to jak rozmowa z terapeutą, który jednocześnie jest naszym najlepszym przyjacielem, który nie nastawia się na zyski a na pomoc. 
Dla kogo jest ta pozycja?
Myślę, że dla każdego, kto ma problemy z zaakceptowaniem siebie, kto ciągle widzi u siebie jakieś niedoskonałości, kto nie potrafi siebie pokochać. To książka nie tylko dla rodziców. Jeśli jesteśmy szczęśliwi z samym sobą, będziemy również szczęśliwi z innymi. 
Nie patrzmy w przeszłość, której i tak nie da się już zmienić. Żyjmy tu i teraz, dniem dzisiejszym, cieszmy się z drobnych rzeczy, szanujmy siebie, kochajmy siebie, dbajmy o siebie. Bądźmy zdrowymi egoistami. Reszta będzie dużo prostsza.