Upał dziesiątkuje ludzi, szpitale są przepełnione, a na cmentarzach zaczyna brakować miejsc. Giną zwierzęta, morze zamienia się w cmentarzysko ryb, wygłodniałe mewy krążą nad Gdynią.
Cień śmierci padł na świat akurat tego roku, w którym Anna poznała Emila.
Ten związek miał być dla niej szansą na nowe życie - bez koszmarnych snów, nawracających halucynacji i obsesyjnego lęku przed wodą. Okazuje się jednak, że rodzina Emila skrywa pewien sekret, który budzi w Annie najgorsze wspomnienia. Czy kolejne przerażające wizje to tylko efekt bujnej wyobraźni, czy grozi jej prawdziwe niebezpieczeństwo? I dlaczego osoby próbujące ją ostrzec ulegają dziwnym wypadkom?
Nadciąga fala, a wraz z nią żywioł zniszczenia.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.
,, Myślisz, że miałyśmy te same halucynacje?- spytała z powątpiewaniem Anka, jednak po cmentarzysku ryb i ataku roju była skłonna uwierzyć we wszystko. Nawet w zbiorowe halucynacje".
Oj ta pozycja z pewnością namiesza wam w głowie. Od momentu poznania pierwszej bohaterki co jakiś czas dzieją się dziwne rzeczy. Wszystko wydaje się być prawdziwe i wymyślone jednocześnie. Nie wszystkie katastrofy widzą inni ludzie. Bohaterka zaczyna więc podejrzewać, że prześladują ją halucynacje. W jednej chwili kogoś widzi, a zaraz potem rozproszona przez kogoś innego, spoglądając we wcześniejszym kierunku, już go nie widzi. Takie sytuacje zaczynają dziać się coraz częściej, co zwiększa nasz strach. Zupełnie jakbym podążała schodami do piekła, gdzie z każdym krokiem, a tu przeczytaną stroną, oglądam coraz bardziej niepokojące sceny. Jest to bardzo ciekawe i zdradliwe. Przez dłuższy czas nie wiem, czy to halucynacje, czy faktycznie może ktoś chce namieszać jej głowie. A może to początek choroby? Albo trauma z przeszłości, która wciąż prześladuje ją każdego dnia...
W historii zainteresowała mnie postać Emila. Niby się znają, niby sobie ufają, a jednak co jakiś czas Anna na niego natrafia. Przypadek? Twierdzi, że chce jej we wszystkim pomóc, jednak jak się później okazuje, on nie zna jej historii. Skąd zatem wie, że jest jej potrzebna pomoc? Im dalej czytałam, tym wiedziałam mniej. Tajemnice się pogłębiały i cały Emil nie okazał się być tym, za kogo go miałam. Podstępem podsuwał o sobie informacje, które ja zrozumiałam na opak. Jednak czy były one dobre, czy złe, to już sami musicie się przekonać...
Nie wiem, czy tej książce można ufać. Powiedzmy, że pokazuje mi na początku punkt A, przedstawia się jako punkt B, a okazuje się być punktem D. No właśnie. Gdzieś umknął mi punkt C. Czy przypadkiem?
Zanim poznacie kolejny sekret, czeka was historia, która pomoże wam go zrozumieć. A czy wy macie lęk przed wodą? Czy uważacie, że osoby, które nas ostrzegają, chcą dla nas dobrze?
Dziś dołączyłam do sporego grona kobiet, które muszą wyznać: „Mój mąż mnie zdradza”. Nie dość, że mnie zdradza, to jeszcze robi to w naszym...
Pamiętacie, jak na ekranie telewizora pojawiała się wieczorynka? Wszystkie dzieci czekały na ten moment, żeby znów spotkać swoich ulubionych bohaterów...
Przeczytane:2021-03-25, Ocena: 5, Przeczytałam,
Autorka „Czarnego morza”, które wciągnęło mnie w swoje mroczne otchłanie w ubiegłym roku, wraca z nową, niesamowitą powieścią. Już sam tytuł, „Nadciągająca fala”, wzbudził we mnie poczucie niepokoju i oczekiwania na coś nieuchronnego i ostatecznego. I to co przychodzi, nadciąga z siłą żywiołu, przed którym nie sposób uciec.
Życie Anki nie rozpieszcza. Ojciec ginie w wypadku, a matka tonie na oczach córki pozostawiając ją z olbrzymią traumą i panicznym strachem przed wodą. Wszystko się zmienia gdy poznaje Emila. Mężczyzna nie tylko pomaga jej pokonać własne fobie, ale ofiarowuje jej coś więcej – miłość. Mimo olbrzymich obaw zakochana kobieta angażuje się w ten związek całą sobą. Nawet gdy Emil odkrywa przed nią swój sekret, dziewczyna nie jest już w stanie się wycofać. Czy miłość rzeczywiście jest ślepa? Czemu Anka ignoruje wszelkie znaki na niebie i ziemi, które krzyczą UCIEKAJ!
A tych sygnałów pojawia się coraz więcej. Przerażające sny, budzące lęk dziwne widzenia. Ani bohaterka, ani czytelnik nie jest już w stanie odróżnić fantazji od rzeczywistości. Czy to wszystko dzieje się w jej głowie? Może winny jest nieziemski upał, będący przyczyną wielu niepokojących zjawisk? Martwe ryby, przemykające szczury, atakujące roje os, skoszone gradem zakrwawione ptaki. To wszystko buduje złowróżbne tło dla zdarzeń, które mają dopiero nadejść…
Akcja rozgrywa się nad morzem, ale tytuł ma przede wszystkim znaczenie metaforyczne, odnosząc się do ludzkich emocji, które wzbierają, by w pewnym momencie uwolnić się, przekraczając wszelkie tamy i niszcząc wszystko na swej drodze. Lubicie kroczyć pokrętnymi ścieżkami ludzkiego umysłu, zagłębiać się w najgłębsze jego zakamarki balansując na pograniczu jawy i snu? Ta książka Was nie zawiedzie. A rewelacyjne zakończenie jest niczym stempel z hukiem pieczętujący tą mroczną opowieść.