Poruszająca historia ludzi, którzy mimo przeciwności losu, kolejny raz muszą budować swoje życie od nowa... Po opuszczeniu Wołynia, Wissarion, Nadia, Marcel i Marta z bratem przyjeżdżają do Wrocławia, by rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Na miejscu czują się rozczarowani, ponieważ wszystko wygląda zupełnie inaczej niż przedstawiała to radziecka prasa. Dla Lemańskiego i jego przyjaciół powojenny rozgardiasz to dobry moment na zarobienie dużych pieniędzy, dla Andrzeja i jego rodziny to ciężka próba zmiany swojego życia a nawet wartości, którymi się dotychczas kierowali. Autorka przedstawia obraz Ziem Odzyskanych, ponurę epokę stalinizmu w której bohaterowie powieści muszą się odnaleźć, by przetrwać. Joanna Jax ponownie udowadnia, że jest mistrzynią w osadzaniu opowieści w historycznych realiach.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-07-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
CZAS POKUTY to drugi tom cyklu NA OBCEJ ZIEMI, na który czekałam z niecierpliwością, bowiem poprzednią część autorka zakończyła w kulminacyjnym momencie!
Powieści Joanny Jax mają to do siebie, że chce się je czytać jak najszybciej, ale nie chce się ich kończyć. Znacie to uczucie, prawda?
Autorka niezmiennie gra na moich emocjach serwując naprzemiennie radość i smutek, śmiech i wzruszenie. Istny emocjonalny rollercoaster, w którym zawsze zatracam się na całego.
Zatem z ciekawością zabrałam się za tę historię, bo byłam ogromnie ciekawa co słychać u moich ulubieńców, Nadii, Wissariona, Marty, Marcela i Andrzeja, z jakimi zawirowaniami będę się zmagać? Czy sobie poradzą? Dlatego z zapartym tchem śledziłam ich wzloty i upadki, kibicując im i wspólnie przeżywając najróżniejsze emocje. Nawet nie zorientowałam się kiedy czytałam ostatnie słowa „koniec tomu….”. I jak tu przetrwać do następnej części?
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Czas pokuty" jest drugim tomem cyklu #naobcejziemi i bezpośrednią kontynuacją powieści "Nowe życie", zatem książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z dużym zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie mogłam się oderwać od lektury. Fabuła została nakreślona w bardzo interesujący sposób, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, to niezwykle autentyczne, prawdziwe postaci, które wręcz ożywają na kartach powieści. Pisarka poraz kolejny nie szczędzi swoich bohaterów i zmusza ich do pokonywania coraz to nowszych i trudniejszych przeciwności losu oraz podejmowania niełatwych dla nich decyzji. Autorka w niesamowicie plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób opisuje realia tamtych czasów i to jak wyglądało życie ludzi po niszczycielskiej wojnie. Wielokrotnie miałam wrażenie jakbym razem z nimi uczestniczyła we wszystkich wydarzeniach, czułam się tak jakbym wracała odwiedzić starych, dobrych znajomych żeby sprawdzić co u nich słychać. Przy okazji całą sobą chłonęłam emocje towarzyszące bohaterom - martwiłam się, kibicowałam i wspierałam ich w każdej chwili. Chciałam by w końcu byli szczęśliwi.... Jax poraz kolejny zakończyła powieść w taki sposób, że nie pozostaje nic innego jak oczekiwać na dalsze losy bohaterów. Mam cichą nadzieję, że nie trzeba będzie na nie aż tak długo czekać. Polecam!
„Czas pokuty” to druga po „nowe życie” część cyklu „Na obcej ziemi” napisanej przez Joannę Jax. Z twórczością autorki miałam już możliwość spotkać się kilkukrotnie i szczerze przyznaję, że jej styl do mnie przemawia. Niemal każda książka autorki, która trafi w moje ręce, rozkochuje mnie w sobie już od pierwszych stron. Tak też było w przypadku tego cyklu, bo pierwsza część pozostawiła mnie z wieloma pytaniami o dalsze lody bohaterów, którzy zyskali moją sympatię. Wiele zaskakujących zwrotów akcji, intrygujących pytań, które zostały ze mną w oczekiwaniu na kolejny tom książki.
„Czas pokuty” przybliża nam losy piątki bohaterów Nadii, Marty, Marcela, Andrzeja i Wissariona. Każde z nich po życiowych zawirowaniach, traumatycznych przeżyciach próbuje na nowo posklejać swoje życie. Niestety tego, co już się wydarzyło, nie da wymazać się z pamięci. Wspomnienia zostają w naszej głowie na zawsze, a wraz z nimi obawa, niepewność, niepokój o los własny i bliskich. Czy można normalnie dalej żyć, cieszyć się każdą chwilą, gdy w naszej pamięci wyryły się straszne przeżycia, których już nigdy nie zapomnimy, a wracać będą do nas niestety często.
Podjęte próby układania sobie na nowo życia, w nowym miejscu są trudne, ale bohaterowie nie chcą się poddawać. W końcu zawsze warto wierzyć, że wszystko się ułoży i może jeszcze być inaczej, lepiej. Marcel podejmuje pracę dla pułkownika Maksima Fiodorowa, gdyż wierzy, że uda mu się zarobić naprawdę duże pieniądze, które pozwolą mu na lepsze życie. Z kolei Wissiarion od pułkownika chce uciec jak najdalej. Dlatego też szuka możliwości, aby wraz ze swoją żoną Nadią i córeczką wyjechać na zachód. Andrzej staje przed dylematem, który łamie jego serce. Pokochał Niemkę, niemniej jednak miłość ślubował Emilii i jego sumienie nie pozwala jej teraz opuścić.
Każde z bohaterów liczyło, że nowy początek w stalinowskim Wrocławiu pozwoli im ponownie poczuć szczęście, spokój i będą mogli rozpocząć nowe życie bez strachu o własne życie, życie najbliższych i obawy o każdy kolejny dzień. Niestety wiele zwrotów akcji w ich życiu okazuje się ogromnym zaskoczeniem, którego się nie spodziewali. Muszą walczyć z własnymi słabościami, niejednokrotnie podejmować decyzje wbrew własnemu sumieniu. Losy wszystkich bohaterów powieści są bardzo skomplikowane i trudne dla nich samych. W tej trudnej sytuacji poznajemy również wewnętrzne rozterki bohaterów, które okazują się dla nich niezwykle istotne. Emocje i wzruszenia, które wywołują wewnętrzne przeżycia bohaterów, są bardzo silne i znacznie oddziałują na czytelnika.
Autorka w książce „Czas pokuty” utrzymała wspaniały poziom, do którego nas już przyzwyczaiła. Idealnie potrafi oddać klimat stalinowskich czasów, które towarzyszyły bohaterom powieści. Czytając, każde wydarzenie dotykające bohaterów książki przeżywałam wraz z nimi, co zdecydowanie jest zasługą stylu pisarskiego autorki. Szczerze muszę przyznać, że uwielbiam sięgać po książki z historią w tle. Niezależnie od tego, czy akcja to wyłącznie literacka fikcja, czy też została oparta na prawdziwych wydarzeniach. Sięgając po książki, z historią w tle Joanny Jax wiem, że się nie zawiodę. Autorka perfekcyjnie oddaje klimat tamtych czasów i tworzy wspaniałe historie, po które warto sięgnąć.
Zarówno „Czas pokuty”, jak i cała seria „Na obcej ziemi” zasługuje na uwagę czytelnika, dlatego bardzo serdecznie polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję portalowi sztukater.pl.
Po szokującym finale powieści „Nowe życie”, Joanna Jax oddała w ręce czytelników kontynuację tej historii zamkniętą w tytule „Czas pokuty”. Tutaj powracamy do świata Nadii, Oleńki, Wissariona, Marcela, Marty oraz ich przyjaciół, świata mocno osadzonego w historycznych realiach, gdzie trwająca dyktatura stalinizmu przyszła zaraz po hitlerowskich okrucieństwach. Autorka niezwykle realnie oddaje ducha minionych czasów, dlatego tę historię odczuwa się dosłownie wszystkimi zmysłami.
„Czas pokuty” to przede wszystkim opowieść o budowaniu życia od nowa, kolejny już raz, układania go z rozsypywanych części i poszukiwania szczęścia, tak niecnie zabranego. Zaskakuje swą nieprzewidywalnością, płynącą z niej mądrością oraz wachlarzem emocji, których nie brakuje podczas trwania całej książki. A zakończenie? Ponownie zostawia nas z niedosytem i oczekiwaniem na ciąg dalszy z bijącym sercem. Czekam więc!
Powieści z wojną w tle lubicie czy nie?
Nie od dzisiaj wiadomo, że po historie z literatury wojennej sięgam bardzo często. Dostarczają mi one wielu wzruszeń i emocji, których nie doświadczę podczas czytania kryminałów czy thrillerów.
Po lekturze „Nowe życie” pierwszego tomu Sagi Joanny Jax „Na obcej ziemi” z niecierpliwością wyczekiwałam dalszych losów bohaterów. Autorka zakończyła historię w takim momencie, że czytelnik od razu chciałby zanurzyć się w kontynuacji i dowiedzieć się, co takiego zgotował los dla Nadii i Wissariona.
Nie udała się ucieczka na Zachód. Nadia i Wissarion zostają zatrzymani przed Maksima i jego żołnierzy. Ktoś ich zdradził, jednak ani Nadia, ani Wissarion nie domyślają się, kto udaremnił ich ucieczkę. Szczęśliwie Maksim daruje życie Wissarionowi, jednak stawia warunek, mężczyzna musi przekroczyć granicę sam i raz na zawsze zniknąć z życia Nadii i Oleńki.
Maksim nie potrafi wybaczyć Nadii zdrady i kłamstw, ale za wszelką cenę chce spełnić jej marzenie o posiadaniu dziecka. Wie, że tylko ciąża Nadii pozwoli jej zapomnieć o Wissarionie. Wizyta u lekarza daje im nikłą nadzieję na posiadanie potomka. Już niebawem okazuje się, że podjęte leczenie przyniosło skutek, Nadia jest w ciąży.
Czy nowy etap w życiu Nadii sprawi, że pokocha ona Maksima i stworzy z nim prawdziwą rodzinę? Czy uda się jej zapomnieć o Wissarionie? Czy mężczyzna raz na zawsze zniknie z życia Nadii?
Joanna Jax po raz kolejny udowadnia swoim czytelnikom, że jest mistrzynią w kreowaniu historii na tle wojennej zawieruchy. „Czas pokuty” to powieść, w której Joanna Jax maluje bardzo realistyczny obraz rzeczywistości, z jaką przyszło się zmierzyć głównym bohaterom. I tym razem bohaterowie powieści nie mają łatwo. Próbują odbudować swoje życie na nowej ziemi, jednak z każdym ich krokiem naprzód los stawia na ich drodze przeszkody, które by pokonać muszą podejmować trudne, czasami bardzo bolesne decyzje.
Książkę czyta się płynnie, niepokój i strach o losy bohaterów towarzyszą czytelnikowi do samego końca. Jedyne, co mi odrobinę przeszkadzało podczas lektury, to powtórzenia niektórych sytuacji dotyczących bohaterów, jednak w żadnym wypadku nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Chłonęłam tę historię całą sobą z nadzieją na szczęśliwe zakończenie.
Choć druga część Sagi „Na obcej ziemi” nie wywołała we mnie aż takich emocji, jakie towarzyszyły mi podczas lektury poprzedniej części, to i tak z ogromną niecierpliwością będę wyczekiwała kontynuacji. Autorka kolejny raz zakończyła powieść w sposób, który nie pozostawia czytelnika bez pytań. Polecam!
Wissarion, Nadia, Marcel i Marta zdążyli się przekonać, jak będzie wyglądało życie we Wrocławiu i wcale nie jest tak wspaniale, jakby tego pragnęli, a wręcz przeciwnie. Nadia oraz Wissarion postanawiają wyjechać, a raczej uciec za granicę. Niestety ich plany nie dochodzą do skutku, zostają złapani przez pułkownika Fiodorowa, a kobieta stanie przed wieloma niełatwymi decyzjami. Od jej wyborów będzie zależało bardzo dużo. Również w życiu Marcela i Marty pojawiają się problemy i to niemałe. Zaczynają mieć ogromne problemy finansowe i brak widoku na to, aby udało się to jakoś zmienić. Natomiast Andrzej coraz bardziej się zakochuje w Brigitte, chociaż nie powinien. Przecież ma żonę i to ona powinna gościć w jego sercu. W życiu wszystkich nie będzie za kolorowo, a od tego, jakie decyzje podejmą, będzie zależało dalsze życie. Co takiego się stanie? Przed jakimi wyborami staną? Czy decyzje, jakie podejmą, będą słuszne? Czy odnajdą spokój i szczęście?
Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam w planach nadrobienie całej Sagi Wołomińskiej i powiem wam, że to była dobra decyzja. Według mnie powinno się od niej zacząć i dopiero później wziąć się za czytanie serii „Na obcej ziemi”.
„Czas pokuty” to książka, do której miałam niemałe oczekiwania i nie zawiodłam się ani troszeczkę. Jest pozycją wielowątkową, a każdy z nich jest na swój sposób ciekawy, dość wciągający, wywołujący emocje. Pełną bólu, rozczarowania, a jednocześnie nadziei, walki o lepsze jutro, o bezpieczeństwo. To obraz powojennego kraju, życia, które nie było usłane różami.
Wiele wątków to jednocześnie wielu bohaterów i również tym razem nie mogę Wam zdradzić nic więcej o nich (tak jak to było w przypadku tomu pierwszego). Powiem tylko tyle, że zaszły w nich pewne zmiany, niektóre pozytywne, inne nie do końca mi się spodobały. Jednak nadal pozostali bohaterami realistycznymi, a ja w większości ich lubiłam.
„Czas pokuty” to książka, z którą spędziłam miło czas i uważam, że jest warta przeczytania. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
“Najbardziej nienawidzimy tych, których skrzywdziliśmy. A wiesz dlaczego? Bo przypominają nam o naszych występkach, o których bardzo chcielibyśmy zapomnieć”.
Z ogromną niecierpliwością i ciekawością wzięłam się za czytanie drugiego tomu serii “Na obcej ziemi” i całkowicie przepadłam. Dobrze nam znani bohaterowie „Sagi wołyńskiej” i ich dalsze, niepokojące losy. Wissarion, Nadia, Marcel, Andrzej i Marta po opuszczeniu Wołynia przyjeżdżają do Wrocławia. To tutaj mają zacząć wszystko od początku, chcą rozpocząć nowe życie, jednak nic nie jest takie, jak myśleli. Nadia z córeczką i z Wissarionem próbują opuścić kraju, jednak los okazał się bardzo złośliwy. Zostali złapani przez pułkownika Fiodorowa, który ogarnięty obsesją na jej punkcie robi wszystko, aby ją zastraszyć i przywiązać do siebie. Kobieta jest zmuszana podjąć dramatyczną decyzję. Marta i Marcel muszą mierzyć się z trudną codziennością i ciągłym brakiem pieniędzy. Andrzej jest coraz mocniej zafascynowany Brigitte, zapomina, że ma żonę. Stalinizm rozpanoszył się na dobre, dotyka wszystkich i wszystkiego.
Wielowątkowa, wciągająca akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła rewelacyjnie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje codzienność ludzi w trudnych powojennych latach, a w tle prawda historyczna. Ogromne, sprzeczne emocje wibrują. Pani Joanna ma niesamowity talent, jak nikt potrafi stworzyć odpowiedni klimat. Jest bardzo szczerze i realnie, często miałam wrażenie, że nie tylko sercem, ale i ciałem jestem razem z naszymi bohaterkami. Na duży plus zasługują rewelacyjne dialogi Marcela i Bogusia.
Ponura, trudna, dla niektórych dramatyczna epoka stalinizmu w całej krasie. W powojennym Wrocławiu ścierają się różne społeczności. Nasi bohaterowie zmagają się z trudną, bolesną, przytłaczającą codziennością. Poddawani są licznym próbom, niepewność, strach, niemoc stają się częścią ich życia. Podejmują walkę o przetrwanie swoje i najbliższych Nie wiadomo komu, można ufać. Muszą porzucić wpajane przez lata wartości i odpowiednio się wpasować w panujące realia, by móc godnie żyć. Miłość, która przychodzi niespodziewanie, jej różne oblicza, namiętności, pokomplikowane relacje rodzinne, zdrada, nienawiść. Brutalność, bezduszność, a obok nadzieja.
Pisarka jest mistrzynią osadzania ludzkich losów w historycznych realiach. Wartościowa, dramatyczna, porywająca, fascynująca opowieść o mierzeniu się z trudną codziennością, o miłości, o nadziei. Głęboko porusza, trąci czułe struny, jest na wskroś autentyczna, trudno odłożyć ją, choć na chwilę. Z całego serca polecam!
Po opuszczeniu Wołynia Wissarion,Nadia,Marcel i Marta z bratem Andrzejem przyjeżdżają do Wrocławia,by rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Na miejscu czują się rozczarowani, ponieważ wszystko wygląd zupełnie inaczej,niż przedstawiała to radziecka prasą. Dla Lemańskiego i jego przyjaciół powojenny rozgardiasz to dobry moment na zarobienie dużych pieniędzy,dla Andrzeja i jego rodziny to ciężka próba zmiany swojego życia,a nawet wartości,którymi się dotychczas kierowali.
Autorka przedstawia obraz Ziem Odzyskanych,ponurą epokę stalinizmu , w której bohaterowie powieści muszą się odnaleźć, by przetwarzać.
Zanim przejdę do szczegółów muszę uprzedzić, że dzisiejsza recenzja to kontynuacja serii ,,Saga wołyńska" więc czytając dzisiejszą recenzję to poznacie w jakimś stopniu zakończenie, dlatego polecam nie zacząć nadrabiać. Autorka dzisiejszej recenzji należy do tych, które powodują, że jak tylko zaczniesz czytać pierwszą jej książkę, to przepadniesz na wieki. Mówię całkiem poważnie. Jestem największą fanką autorki i z tęsknotą wyczekuje kolejną książkę.
Dzisiejsza recenzja jak napisałam wcześniej, to kontynuacja serii ,,Saga wołyńska" która jest początkiem tego, co dzieje się w serii ,,Czas pokuty" książka dostępna już w aplikacjach, takich jak Legimi, Empik Go, czy Storytel i Audioteka. Trochę zagmatwane, ale przejdźmy do recenzji. Zakończenie pierwszego tomu spowodowało, że chciałam rzucać książką, bo sytuacja, jaka zakończyła ucieczkę Nadii i Wissariona była tym, co powoduje, że chcesz krzyczeć, mówiąc ,,Nieeeeeee" Joanna Jax jest mistrzynią budowania napięcia i dawkować czytelnikowi emocji.
Życie potrafi spłatać figla nawet nie wiesz, kiedy i jak, ale wiara w człowieka i w uczucia, jakie posiadają nasi bohaterowie napędzają ich do pokonywania trudności nawet, wtedy kiedy nie widać nadziei. Nadia i Wissarion to postacie, które zachwycają mnie od samego początku. Kochają się najbardziej na świecie, a przeszłość oraz pewne osoby stoją na ich drodze do szczęścia, lecz z czasem mam nadzieję, że to wszystko poukłada się tak, że będzie happy end, lecz muszę na to jeszcze poczekać. Kochani zachęcam do przeczytania opisu książki (pod warunkiem, że znasz poprzednie części, żeby nie było zdradzenia fabuły) wtedy w jakiejś części dowiesz się co i jak. Moim ulubieńcem jest wciąż Marcel i Kaczkanowa. No takiej dwójki ze świecą szukać potrafią mnie tak rozbawić, że głowa mała.
Mogłabym pisać i pisać, ale to nie odda tego, co czuć jak się czyta. Musicie poznać tę historię. Jeżeli macie jakiegoś solenizanta, to podpowiadam, że prezent w postaci tej części i poprzedniej będzie strzałem w dziesiątkę.
Joanna Jax ma niezwykły dar spisywania wyjątkowych historii.
Słowem maluje portrety swoich bohaterów i osadza je w historycznych ramach. Sprawia, że trudno oderwać się od powieści, w których buzuje od emocji i życiowych dramatów.
Jej bohaterzy są żywi, wielobarwni, a ciężkie powojenne życie sprawia, że kierują nimi różne motywy prowadzące do nie zawsze słusznych decyzji.
Wrocłwa 1948, ponure realia epoki stalinizmu, codzienne zmagania zwykłych ludzi.
Rozterki, uczucia, decyzje i wybory. Jest też wątek trudnej miłości.
Z niecierpliwością czekałam na dalsze losy bohaterów sagi "Na obcej ziemi, z emocjami śledziłam rozwój wydarzeń, a na zakończenie znów zostałam z pytaniem "co dalej?".
Cóż, przychodzi mi cierpliwie czekać na finał, który, mam nadzieję pojawi się wkrótce.
Przypomnę, że "Na obcej ziemi" to nowa seria, która jest jednocześnie kontynuacją losów bohaterów "Sagi wołyńskiej".
Powieści autorki są gwarancją dobrej lektury?.
Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom literatury obyczajowej mocno osadzonej w historycznych realiach wyjątkowo obrazowo odtworzonych przez autorkę. To świat, w którym przyszło żyć naszym dziadkom i pradziadkom.
Zaczytujesz się w powieści z wypiekami na twarzy, serce mocno wali ci w piersi, ciśnienie gwałtownie przyspiesza, oddech staje się płytki, pot perli się na czole, a włosy stają dęba. Nie potrafisz wprost oderwać się od fabuły, tak bardzo jesteś ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów, których szczerze polubiłaś. Pojawiają się wzloty i upadki, psioczysz na chichoty losu i cieszysz, gdy coś idzie po ich myśli, a wspólna ich droga nie wije się tak bardzo. Dochodzisz do kulminacyjnego punktu, sądzisz, że w końcu wszystko się wyjaśni, ale autor ma wobec swoich bohaterów zupełnie inne plany. Pozostawia cię z ogromnym mętlikiem w głowie, z pytaniami, na które jeszcze szybko nie uzyskasz odpowiedzi, z szokiem malującym się na twarzy i chaosem na duszy i sercu.
Tak się czułam po zakończeniu fantastycznej historii ,,Nowe życie''. Nie sądziłam, że aż tak ta powieść zawróci mi w głowie. Że będę wręcz domagać się drugiej części, by zorientować, jak potoczyły się dalsze losy postaci, których mogłam poznać na kartach powieści. Pocieszyła mnie myśl, że będę mogła zapoznać się ze wcześniejszymi ich przygodami, bo fabuła cyklu ,,Na obcej ziemi'' przedstawia późniejsze dzieje bohaterów, którzy po wojennej zawieruszy, próbują jako tako ułożyć sobie życie. Niestety nic nie idzie po ich myśli i różne osoby, zdarzenia komplikują już i tak niełatwą rzeczywistość, w której się znaleźli. Strach, niepewność, groza, chęć uwolnienia się spod jarzma złych ludzi, smutek, łzy, niewielkie chwile radości, poszukiwanie szczęścia na zgliszczach i próba odnalezienia się w nowym świecie. Nadzieja, która daje chwilową iskierkę dobra i ciemność, która szybko rozwiewa jasny promyk rozpraszający jego mrok. Akcja wciąż niebezpiecznie pnie się do przodu, adrenalina wzrasta z każdym nowym rozdziałem, a strach i niepewność o losy bohaterów pociągają za sobą czytelnika w niesamowity, a zarazem przerażający świat tak, by do samego końca nie odkładał książki na bok. Dajcie się porwać tej historii, tym bohaterom z krwi i kości, poharatanych przez los, zmagających się z rozmaitymi przeciwnościami losu. Do niełatwej rzeczywistości, gdzie strach zagląda w oczy, niepewność przeszywa serce, a łzy mieszane są z chwilami względnej ulgi. Jak postacie poradzą sobie z tym, co zgotuje im niepewność jutra? Czy będą mogli w końcu odetchnąć pełną piersią? Czy ich marzenia wreszcie się ziszczą? Czy kłopoty odejdą w niepamięć? Już nie mogę się doczekać trzeciej części! Mam nadzieję, że ukarze się niebawem, a was zapraszam gorąco do zapoznania się z cyklem ,,Na obcej ziemi''!Joanna Jax kolejny raz wrzuca stworzonych przez siebie bohaterów w wir historycznych wydarzeń. Krwawa niedziela, która zmieniła Orliczyn w pogorzelisko...
Opowieść o grupie ludzi, których młodość przypada na burzliwe czasy schyłku Republiki Weimarskiej i początku istnienia III Rzeszy. Młoda Żydówka o niezwykłym...
Przeczytane:2023-09-21, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, 52 książki 2023,
Jaka seria ostatnio tak Was pochłonęła, że aż nie mogliście zaznać spokoju, póki nie przeczytaliście wszystkich części? Mnie teraz tak pochłania seria "Na obcej ziemi" Joanny Jax, której drugą część mam już za sobą. Czy "Czas pokuty" równie mocno mnie pochłonął jak "Nowe życie"? Zapraszam na recenzję!
Książka ta opisuje dalsze losy Wissariona i Nadii, którzy wciąż się kochają, jednak okoliczności nie sprzyjają rozwojowi ich miłości. Czy w tej części będzie im dane być razem? Marcel i Marta dalej są kochającym małżeństwem, jednak w Marcie nadal jest zakochany doktor Szczurek, który ciągle liczy na to, że zostawi ona dla niego swojego męża. Czy uda mu się rozbić ich małżeństwo? Andrzej nadal jest w związku z Emilią, jednak myśli ciągle o pewnej Niemce... Czy jego uczucie okaże się tak silne, żeby zostawić żonę? To wszystko dzieje się w epoce stalinizmu, gdzie wśród Ziem Odzyskanych panuje ciągle powojenny bałagan.
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są dość długie, ale to dobrze, bo potrafią one wciągnąć i zainteresować. Tło historyczne i wydarzenia mające miejsce w 1948 roku dodatkowo sprawiały, że książkę tę czytało mi się szubko i z wielkim zainteresowaniem. Jednak najbardziej ciekawiły mnie wątki obyczajowe, w szczególności te miłosne. Były też bardziej drastyczne momenty i wiążące się z nim trzymanie w napięciu. Ta część podobała mi się bardziej od pierwszej, bo więcej się w niej działo. Zakończenie jak dla mnie w pewnym stopniu było szczęśliwe, jednak pozostało wiele niedomkniętych spraw, więc mam nadzieję, że ukaże się kolejny tom, w którym zakończy się wszystko szczęśliwie i po mojej myśli.
"Czas pokuty" jest piękną, poruszającą powieścią historyczną, w której jest pełno wątków obyczajowych. Bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli lubicie takie klimaty. Myślę, że najpierw lepiej będzie zapoznać się z pierwszym tomem tej serii, aby bardziej poznać bohaterów oraz lepiej zrozumieć fabułę. Mnie ta część spodobała się jeszcze bardziej od pierwszej i mam nadzieję, że kolejna będzie jeszcze lepsza.