Słynny francuski poeta i dramaturg oraz Polka, córka gorliwego patrioty, jednego z dowódców w powstaniu styczniowym. Zakazana miłość w biograficznej opowieści o Paulu Claudelu i Rosalie Ścibor-Rylskiej.
Poznała go na statku w drodze do Chin, dokąd płynęła z mężem, kupcem herbacianym, a Claudel miał zostać konsulem. W Chinach zostali kochankami, Rosalie w ciąży z córką Claudela powróciła do Europy, w drodze poznała mężczyznę, który potem został jej drugim mężem. Drogi Claudela i Rosalie rozeszły się na długie lata. Claudel ożenił się, miał kilkoro dzieci. Kochankowie spotkali się po latach w Paryżu, Rosalie była już po drugim rozwodzie i miała następnego syna z drugiego małżeństwa, Claudel ją odwiedzał, zajmował się córką, utrzymywał obie, opiekował się jej synami, pomagał im znaleźć pracę. Ale miłość, która ich łączyła, pozostała platoniczna.
Thérese Mourlevat - historyk literatury, specjalistka od twórczości Paula Claudela. Przyjaźniła się z Louise, córką pisarza i Rozalie ze Ścibor Rylskich, była wykonawcą jej testamentu.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014-08-21
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 320
Elizabeth Siddal, wielka miłość oraz natchnienie poety i malarza, Rosettiego, uwieczniona została na większości jego obrazów. Miłosny cykl wierszy, jeden z najpiękniejszych w polskiej poezji, nie powstałby, gdyby Baczyński nie pokochał Basi Drapczyńskiej. Polską muzą paryskich artystów była Misia Sert, której dom pozostał otwarty dla miłośników sztuki. Kobiety od zawsze stanowiły źródło inspiracji, w znacznej mierze będąc szarymi eminencjami sukcesów wybitnych twórców. Wydawnictwo Literackie zadbało, by polski czytelnik poznał kolejną z wielkich muz – dotąd mało znaną, Rosalie Ścibor-Rylską. Therese Mourlevat, specjalistce od twórczości Paula Claudela, udało zaprzyjaźnić się z córką poety i dramaturga, Louise Vetch. Lata znajomości kobiet, szybko rodząca się zażyłość oraz zaufanie zaprocentowały wielogodzinnymi rozmowami i wspomnieniami o niezwykłych rodzicach. Louise mówi chętnie, dużo i szczerze. Choć Mourlevat musi wszystkie informacje przefiltrować, zbadać ich wiarygodność, „oczyścić” z sentymentów i półprawd utrwalanych w rodzinie, podejmuje się tego wyzwania. Badaczka z pewnością jest dumna z efektu swojej kilkunastoletniej(!) pracy. Jej staranność, rzetelność oraz jakość robią imponujące wrażenie. Życiową misją Louise Vetch, tej strażniczki rodzinnych wspomnień, było opowiedzieć historię dwojga niezwykłych ludzi. Szalenie zdolnego, zatracającego się w uczuciach i pasji, Paula Claudela, oraz tej, dzięki której artysta pozostawił tę twórczość, Rosalie Ścibor-Rylskiej, córki Angielki i polskiego powstańca. Genealogia rodzinna przywoływana w pamięci Louise sięga czasów dziadka Rosalie, a więc czytelnik zyskuje nie tylko świadomość budowanej latami tożsamości Ściborów, ale i ogląd przeszłości, sumiennie traktowaną historię kraju, który na zawsze w sercu głównej bohaterki pozostanie ukochaną ojczyzną przodków. Mourlevat w bardzo malowniczy sposób kreśli tło swojej opowieści, wiernie oddaje wszelkie niuanse dotyczące obyczajowości czy tradycji wspomiananych okresów. Rodzina Agnes Vetch i Władysława Ścibora-Rylskiego to obywatele świata. Z wieloma krajami łączyło Rosie coś wyjątkowego, ale to jednak ojczyzna ojca stała się tą mityczną Arkadią, której obraz hołubiła w swoim sercu. Polska wyryła się nie tylko w duszy bohaterki, ale także i Claudela, garściami czerpiącego inspirację słowiańskim państwem. Wydaje się, że Rosie – symbol namiętności, uosobienie piękna, pożądana przez mężczyzn, wzbudzająca zazdrość kobiet, jest panią własnego losu, może mieć wszystko, czego zapragnie. Ta biografia pokazuje, jak uparcie bohaterka dążyła do szczęścia i luksusu oraz jak bardzo mijała się ze swoimi marzeniami. Kroczyła ścieżkami już wydeptanymi i eksplorowała te dziewicze, często wpadając w pułapki swoich namiętności. Dotarła na szczyt i poznała gorzki smak życia blisko dna. Była podziwiana, kochana, opiewana, a jednak wciąż jej czegoś brakowało do tego, by móc poczuć się całkowicie spełnioną. Rosalie to przede wszystkim ofiara własnych pragnień. Była kobietą oryginalną, a jej przeżycia, rozkosze, małe szczęścia i wielkie dramaty to interesujące studium życia ludzkiej jednostki, targanej namiętnościami i determinowanej pogonią za spełnianiem życzeń, często kosztem uczuć bliskich. „Muza Claudela” to biografia, ale to również analiza twórczości, to reportaż, melodramat, powieść z wątkami sensacyjnymi, historycznymi czy przygodowymi. Niezwykłe bogactwo gatunkowe sprawia, że czytelnik ani przez chwilę nie odczuwa znużenia. Jeśli akurat wrażenia na nim nie robią opisywane zdarzenia, to z pewnością zaskakuje go styl. Autorka pokazała fakty z życia Rosie i ich literackie odpowiedniki w dziełach Claudela, jego poezję i uczucia, na których ona wyrosła. Jest tu też wiele rodzinnych anegdot, pełno informacji-drobiazgów, zręcznie wplecionych w opowieść, pozornie błahych, ale to dzięki nim portrety postaci nabierają głębi i ostrości. Dołączone zostały fotografie bohaterów, aneks (zawierający m.in. chronologię życia Rosalie, drzewo genealogiczne, obszerną bibliografię). W na poły reporterskim, na poły gawędziarskim stylu Therese Mourlevat zabiera czytelnika w podróż niemal dookoła świata, usadzając pośród najbardziej ciekawych towarzyszy, jakich mogliśmy sobie wymarzyć. Swój oryginalny styl doprawia poezją Claudela, magią, subtelnością oraz podkreśla wielką inteligencją, wyczuciem potrzeb czytelnika, a nawet dyskretnym humorem. Świetnie napisana „Muza Claudela” sprawia, że książka o kobiecie, której jeszcze sekundę przed lekturą nie znaliśmy, staje się jedną z najważniejszych pozycji w domowej biblioteczce.