Dziecko zabiło dziecko.
Tak orzekł sąd.
Ale kto tak naprawdę zabił Maisie Earnshaw?
Siedem lat temu sześcioletnia Maisie zostaje zamordowana.
Odpowiedzialność za jej śmierć spada na czternastoletnią Isabel. Dziewczynka nic nie pamięta, ale na ubraniu i dłoniach ma krew Maisie. Sąd skazuje ją za morderstwo.
Leah zaczyna pracę w szpitalu psychiatrycznym dla szczególnie niebezpiecznych przestępców.
Poznaje Isabel i spędza z nią dużo czasu.
Wkrótce zaczyna podejrzewać, że ktoś inny jest winien śmierci dziewczynki sprzed siedmiu lat.
Jeśli tak, to kto to zrobił?
I czy da się zwrócić młodej dziewczynie skradzione dzieciństwo i zdjąć z niej piętno morderczyni?
Jak daleko się posuniesz, kiedy myślisz, że morderca jest niewinny? Nowy thriller autorki bestsellerowego ,,Milczącego dziecka"
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 420
Tytuł oryginału: One For Sorrow
Wszystko zaczęło się pewnego słonecznego dnia. Anna i David Fieldingowie przyjmowali w swojej rezydencji gości Riye i Jasona Earnshawow oraz ich córeczkę Maisie. Podczas gdy dorośli omawiali swoje sprawy Maisie bawiła się w ogrodzie z dziećmi gospodarzy, czternastoletnią Isabel i jedenastoletnim Owenem. Nagle dorośli zauważyli, że dzieci zachowują się dziwnie cicho. Postanowili sprawdzić co się dzieje. To co odkryli było przerażające. Na środku stawu, na wodzie unosiło się ciało Maisie. Dziewczynka nie żyła. Została zamordowana. Isabel nic nie pamięta, ale na dłoniach i ubraniach ma krew Maisie. Czternastolatka zostaje skazana za morderstwo.
Następnie przenosimy się w czasie o siedem lat do przodu. Isabel przebywa w Crowmont, szpitalu psychiatrycznym dla szczególnie niebezpiecznych przestępców. Pracę na oddziale, na którym przebywa dziewczyna rozpoczyna Leah. Kobieta jest doświadczoną pielęgniarką, pracowała wcześniej w szpitalu psychiatrycznym dla przestępców w innym mieście. Rodzinna tragedia spowodowała, że Leah wraz z nastoletnim bratem Tomem, postanowiła zmienić miejsce zamieszkania i spróbować zacząć życie od nowa. Jedną z pacjentek za którą odpowiedzialna jest Leah zostaje Isabel. Pielęgniarka spędza z nią wyjątkowo dużo czasu. Isabel pokazuje Leah swoje prace, jest bardzo uzdolniona plastycznie. Uwielbia malować ptaki. Kobiety dużo ze sobą rozmawiają. Leah poznaje Owena, który jako jedyny z całej rodziny odwiedza Isabel. Wkrótce pielęgniarka zaczyna podejrzewać i wierzyć w to, że dziewczyna jest niewinna. Leah interesuje się coraz bardziej sprawą sprzed lat. Szuka na ten temat informacji w internecie i tak poznaje Jamesa Gordena, który również wierzy w niewinnośc Isabel i prowadzi na ten temat bloga. Leah bardzo zależy aby odkryć prawdę. Tym bardziej, że niebawem ma zebrać się specjalna komisja, która oceni stan psychiczny Isabel i zdecyduje czy dziewczyna może trafić w końcu do więzienia. Niestety sprawy wymykają się spod kontroli. Następuje niesamowity zwrot akcji, który ma wływ na życie wszystkich bohaterów. Czy Isabel ostatecznie okaże się niewinna? Jakie tajemnice i traumy skrywa Leah? Jakie tragiczne wydarzenia miały miejsce w życiu jej i Toma? Czy tragedia jaka spotkała Leah może mieć wpływ na to jak postrzega sytuację Isabel?
Książka jest naprawdę dobra. Wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu, aż do samego końca. Czytając sami staramy się rozwiązać zagadkę i za każdym razem gdy wydaje się, że już znamy prwdę następuje zwrot akcji, który przekreśla wszystkie nasze przypuszczenia. Nawet na ostatnich stronach gdy już wszystko się wyjaśniło, wszystko wiemy, poznaliśmy wszystkie tajemnice, autorka kolejny, ostatni już raz zaskakuje czytelnika. Pozostawia otwarte zakończenie, które daje czytelnikowi pole do domysłów, a autorce umożliwiło stworzenie kolejnych części cyklu o Isabel Fielding. Ja wkręciłam się w tę historię na tyle, że jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów i z pewnością sięgnę po kolejne ksiązki Sarah A. Denzil.
Kiedy zobaczyłam zapowiedź "Morderczyni", wiedziałam, że muszę poznać tę książkę. Bardzo zaintrygowała mnie ta powieść i byłam ciekawa co skrywa jej wnętrze. I jeśli mam być szczera, to trochę zawiodłam się.
Od śmierci Maisie Earnshaw minęło siedem lat. Ta mała, sześcioletnia dziewczynka, została brutalnie zamordowana i znaleziona w stawie. O jej morderstwo została oskarżona czternastoletnia Isabel, która miała na sobie mnóstwo krwi ofiary. I chociaż upłynęło wiele lat, a wyrok sądu zapadł, to ludzie nie do końca wierzą, że dziecko zostało zabite przez dziecko. Wśród tych ludzi jest Leah, pielęgniarka, która rozpoczyna opiekę nad Isabel w zakładzie psychiatrycznym i która zaczyna wierzyć, że ktoś inny stoi za morderstwem, bo dziewczyna, którą poznała, ma dobre serce.
Motyw poszukiwania zabójcy i drążenia tematu bardzo mi się spodobał. Byłam ciekawa rozwoju sytuacji, wszystko było tajemnicze i tworzyło wielką niewiadomą. Sądziłam więc, że skoro wszystko jest owiane tajemnicami, to zakończenie rozłoży mnie na łopatki, a ja będę w totalnym szoku. Niestety okazało się, że powieść nie zakończyła się w jednym tomie i definitywnie sugerowała powstanie kontynuacji. Nie podoba mi się ten pomysł, bowiem uważam, że autorka powinna zamknąć temat w jednej książce, ponieważ kolejna książka będzie według mnie monotonna. Liczyłam, że po przeczytaniu "Morderczyni" powiem WOW, a jednak pozostałam z niezadowoleniem.
Dlaczego uważam, że kolejny tom będzie nudny? A dlatego, że już przy tym zaczęłam się nudzić. Książka przestała podobać się mi w momencie, gdy okazało się nagle, że [SPOILER] pielęgniarka Leah jest chora psychicznie i ma halucynacje. Nie rozumiem jakim cudem nikt nie zauważył tego, że ma problemy, a zwłaszcza współpracownicy, którzy na co dzień pracują z osobami chorymi. Poza tym wyszło na to, że Leah była po prostu głupia. Nie chcę tutaj spoilerować więcej, ale po przeczytaniu książki odnoszę wrażenie, że cały personel zakładu psychiatrycznego był nieodpowiedzialny i nieprofesjonalny, skoro dopuścili do takich incydentów. Poza tym kto daje nowej pracownicy najgorszy przypadek pod opiekę?
Historia jest ciekawa tak do połowy książki, dalej autorka nawrzucała zbyt dużo wątków w całą powieść. Chciała dodać za dużo, aby mieć o czym pisać w kolejnym tomie. Takie odnoszę wrażenie. Czy po niego sięgnę? Nie jestem pewna. Dla mnie temat powinien zostać zakończony w tej części, bo uważam, że następna będzie ciągnięta na siłę. Nie mogę Wam spoilerować treści, a żeby wyjaśnić w pełni swoje stanowisko, niestety, ale musiałabym przytoczyć sceny z książki. Napiszę więc tylko, że wystarczyłoby skupić się wyłącznie na morderstwie, a nie dodawać do historii obsesje, tajemnice z przeszłości, halucynacje i milion innych, niepotrzebnych wątków.
Przyznać jednak muszę, że motyw morderstwa był zaskakujący i nieoczekiwany.
Styl autorki jest w porządku, ale czasami skupiała się na zbyt długich opisach oraz wewnętrznych monologach, które na siłę przeciągały książkę i nudziły. Poza tymi mankamentami czytało się przyjemnie.
Historia jest ciekawa, nietypowa i zdecydowanie pomysłowa, jednak ma swoje wady, które mi przeszkadzały. Autorka ma dobre pomysły, jednak mogłaby z nich stworzyć dwie różne książki, zamiast wkładać wszystko do jednej. Niemniej jednak warto sięgnąć po powieść, bo jest czymś świeżym.
Czternastoletnia Isabel Fielding zostaje skazana za morderstwo, zabiła sześcioletnią Maisie Earnshaw. Od jakiegoś czasu Isabel przebywa w zakładzie psychiatrycznym Crowmont Hospital, szpitale o zaostrzonym rygorze, dla szczególnie niebezpiecznych przestępców. W tym samym szpitalu pracę rozpoczyna pielęgniarka Leah Smith. Leah zostaje pielęgniarką prowadzącą trzech pacjentek: Tracy, Emily i Isabel. Każda z jej podopiecznych popełniła zbrodnię, za która musi ponieść karę. Codzienna opieka nad chorymi kobietami, sprawia, że Leah zbliża się do Isabel, która po obserwacji psychiatrycznej ma zostać przeniesiona do więzienia. Opowieści Isabel, o zaniku pamięci, i zapewnienia, że nie zabiła małej Maisie. Leah zaczyna mieć wątpliwości, czy ta sympatyczna młoda kobieta mogła popełnić zbrodnię, o którą jest oskarżana. Spotkanie z rodziną Fieldingów, tylko te wątpliwości potęguje. Kto zabił Maisie Earnshaw? Czy Leah odkryje prawdę? I czy przeszłość ukrywana przez samą Leah w końcu ją dopadnie?
,,Morderczyni" to ciekawie skonstruowany thriller psychologiczny. Autorka podzieliła powieść na dwie części, w pierwszej skupiamy się na Isabel, w drugiej na Leah, aby zakończyć spleceniem się tych dwóch wątków. Autorka wprowadzając wątek omamów, mocno komplikuje fabułę, gdyż czytelnik musi teraz razem z bohaterką odkryć, co jest rzeczywistością a co zwidem.
Sarah A. Denzil w ,,Morderczyni" porusza ważny temat przemocy wobec dzieci, zarówno fizycznej, psychicznej jak i seksualnej i wpływu tej przemocy na ich psychikę.
Opary tajemnicy, choroby psychicznej i przemocy tworzą ciekawą atmosferę powieści.
Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, to ,,Morderczyni" Sarah A. Denzil powinna się znaleźć na waszej liście ,,do przeczytania". Serdecznie polecam.
Bardzo ciekawa książka. Niezła manipulacja postaciami i sytuacjami. Książka nie nudzi, cały czas trzyma w napięciu. Polecam
Pielęgniarka po przejściach podejmuje pracę w szpitalu psychiatrycznym dla niebezpiecznych przestępczyń. Tam zaprzyjaźnia się z jedną pacjentek i coraz poważniej zastanawia się, czy dziewczyna rzeczywiście jest winna temu, co jej zarzucono. Opowieść kryje w sobie wiele zaskoczeń, co poczytuję na plus. Z drugiej jednak strony powoli zaczyna mnie drażnić trend w tego typu literaturze, na tworzenie głównych bohaterów z problemami nawiązującymi do fabuły książki. Przy zaginięciu dziecka pracuje policjant, który dziecko stracił, patologiczną rodziną zajmuje się ktoś, kto również z takowej pochodzi, itp. Tu jest tak samo i chociaż to dodaje głębi książce, to zaczyna też trącić sztampą.
Książka z doskonałą fabułą,czyta się szybko bo i wydarzenia przemykają błyskawicznie.Wszystko jest tu nieprzewidywalne,kolejne fakty szokują i przerażają.Jest tu multum pytań na które czytelnik znajdzie odpowiedź ,ale są tu również wątki ,które zostały gdzieś tam niedokończone a niektóre rozciągnięte do maksimum. Jest to bardzo dobry thriller ale zakończenie jak dla mnie zostało trochę przekombinowane.Ogólnie "Morderczyni" to książka, którą czyta się z przyjemnością i pomimo paru potknięć wypada bardzo dobrze.Na pewno fani gatunku, jak i szpitali psychiatrycznych będą zadowoleni, nawet jeśli jak ja przewidzą koniec książki.
Kolejna genialna książka trafiła w moję ręce. Tego nie sposób opisac. To co działo się w tej powieści jest tak trudne do ogarnięcia przez czytelnika a co dopiero przez osoby drugie.
Autorka stworzyła istną bombę. Nic nie jest takie jakim się nam wydaję. Trzeba mieć wielką wyobraźnie żeby wymyślić tak pokrętną historię. Duży szacunek za to.
Czternastolatka zostaje oskarżona o brutalne morderstwo małej dziewczynki. Czy dziecko jest w stanie zrobić coś tak makabrycznego? Nastolatka trafia do poprawczaka a później do szpitala psychiatrycznego. Cały czas przekonuje ludzi że nie pamięta tamtego wydarzenia i jest niewinna. Nowa pielęgniarka szuka dowodów na jej niewinność ale to co znajdzie może zmienic jej życie na zawsze.
Ta książka zrobiła spustoszenie w mojej głowie. Czuję się pusta po lekturze i cały czas myślę o bohaterach których poznałam. Ciężko będzie zapomniec tę historię. Polecam
Latem 2006 roku Emma Price bezsilnie patrzyła, jak z rzeki wyłowiono czerwoną kurtkę jej sześcioletniego syna, Aidena. Ciała nie odnaleziono. Dopiero...
Hannah Abbott boi się świata. Dręczona lękiem, wiedzie samotne, spokojne życie na przedmieściach Yorkshire. Rzadko wychodzi z domu, a jej jedyną przyjaciółką...
Przeczytane:2020-10-01, Ocena: 4, Przeczytałam, Thriller ,
To thriller, który miał zaskakujące zakończenie. Szczerze mówiąc nie wiem co mam napisać Czytając miałam już obraz morderczyni, kiedy nadchodzi rozdział, po którym już wiesz, że to kto inny zabił Czytam dalej, już tą wiedzę przyswoiłam, pyk kolejny rozdział, który wywrócił moje teorie do góry nogami . No ale takie są thrillery i to jest najlepsze w nich. Nie wiesz do końca książki, kto jest winien, dlatego czyta się ją jednym tchem.
Zacznijmy od początku
Powieść zaczyna się przyjęciem. Dwie zaprzyjaźnione rodziny spotykają się. Dorośli mają swoją imprezę, a dzieci zajmują się sobą. Dzieci to 6-letnia Maisie, 11-letni Owen i 14-letnia Isabel. Nagle dzieci cichną, co dorosłym wydawało się dziwne. Idą sprawdzić co się dzieje. Znajdują najmłodszą Maise zamordowaną w stawie. O zbrodnię oskarżono Isabel, a głównym dowodem był fakt, że była cała we krwi dziewczynki. Dziewczynę zamknięto w zakładzie psychiatrycznym, gdzie miała wyzdrowieć zanim pójdzie odsiedzieć wyrok w więzieniu. Stwierdzono u niej zaburzenia psychiczne, które wymagają leczenia w zakładzie zamkniętym.
Akcja przeskakuje kilka lat. Poznajemy Leah, pielęgniarkę, która zostaje zatrudniona do opieki m.in nad Isabel. Isabel okazuje się być spokojną i zafascynowaną ptakami dziewczyną. W dodatku pięknie rysuje. Jest grzeczna i bardzo polubiła swoją nową pielęgniarkę, ze wzajemnością. Kiedy Leah poznaje Isabel, nie może uwierzyć w winę dziewczyny, próbuje dociec prawdy i znaleźć prawdziwego mordercę. Ma wręcz obsesję na tym punkcie. Wydarzenia jednego dnia wywracają całe życie Leah do góry nogami. Dzieją się rzeczy, których nikt nie myślał że są możliwe.
Co się wydarzyło? Czy Leah dotarła do prawdziwego mordercy Maisie? Kto zabił to biedne dziecko?
Pytań jest bardzo dużo, na szczęście odpowiedzi też znajdziecie w książce
To było moje pierwsze spotkanie z tą pisarką. Mam nadzieję, że nie ostatnie Czytało mi się bardzo dobrze, tak mnie wciągnęło, że po prostu ją wchłonęłam Polecam osobom, które lubią tego typu lektury