Modlitwa o lepsze dni

Ocena: 4 (3 głosów)

Książka jest udaną próbą realistycznego opisu sytuacji we współczesnym Meksyku. To pięknie napisana, chwytająca za serce opowieść - potężny, nieokiełznany świat handlarzy narkotyków, porywaczy, zabójców ukazany jest oczami dzielnej Ladydi, bystrej dziewczyny, której przyszło żyć w brutalnym świecie.

Guerrero, stan w Meksyku, gdzie dziewczęta przebierane są za chłopców, szpecone i ukrywane, aby nie zostały uprowadzone; tym, które wpadły w ręce porywaczy, stały się ich ofiarami, grozi, że zostaną zmuszone do szmuglowania narkotyków do Stanów Zjednoczonych lub uprawiania prostytucji; kartele narkotykowe, zbójcy rozprawiający się z ofiarami z zimną krwią to codzienność w tym miejscu. Sępy wskazują miejsca porzucenia kolejnych ciał, z nieba spada deszcz pestycydów; Ladydi nazywa to miejsce domem.

Informacje dodatkowe o Modlitwa o lepsze dni:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2014-09-17
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788377587799
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Modlitwa o lepsze dni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Modlitwa o lepsze dni - opinie o książce

Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-03-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
" - A teraz cię zeszpecimy - powiedziała mama". Żyjąc w naszej pięknej ojczyźnie, stale narzekamy na różne aspekty polskiej egzystencji: wadliwe prawo, bezrobocie, niskie zarobki i można tak bez końca. W tych wiecznych utyskiwaniach, nie zdajemy sobie sprawy, że istnieją na świecie kraje, które mogą stanowić istny substytut piekła na Ziemi. Gwarantuję Wam, że po przeczytaniu "Modlitwy o lepsze dni" zastanowicie się dwa razy, zanim wygłosicie jakąkolwiek krytyczną uwagę o Polsce. Prawdziwy "meksyk" poznacie bowiem dopiero w Meksyku. Jennifer Clement urodziła się w 1960 r. w Meksyku. Jest absolwentką Uniwersytetu w Nowym Jorku na kierunkach literatura angielska i antropologia, ukończyła również Uniwersytet Southern Maine z dyplomem magistra sztuk pięknych. Jej nazwisko znajduje się w zbiorze "The Encyclopedia of Contemporary Writers and Their Work", który dokumentuje prace "cieszące się najwyższym uznaniem w świecie literatury". Ciekawostką jest to, że pisarka zafascynowana jest postacią Marii Skłodowskiej-Curie. Obecnie mieszka w Meksyku. Ladydi mieszka w małej, górskiej wiosce w Meksyku, gdzie spotkać można praktycznie same kobiety - matki i ich córki. Mężowie bowiem w większości przypadków wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych, zakładając tam nowe rodziny. Miejsce to stało się więc terenem często odwiedzanym przez bezwzględnych handlarzy narkotyków, którzy porywają młode dziewczyny, aby zrobić z nich prostytutki. Matki w celu ochrony córek oszpecają je od najmłodszych lat lub przebierają za chłopców, by uniknąć porwania. Zabójstwa, gwałty, prostytucja to codzienne zagrożenia dla młodych Meksykanek mieszkających w Guerrero. Książka Jennifer Clement to zbeletryzowana forma rozmów, jakie autorka prowadziła przez wiele godzin z więźniarkami największego meksykańskiego więzienia dla kobiet. I pomimo faktu, że historie Ladydi i pozostałych bohaterek zazębiają się ze sobą, tworząc jednolitą całość, uważny czytelnik wyczuje inspirację autorki różnymi historiami kobiet. Kobiet, dla których własna natura stała się wielkim przekleństwem, budując wokół ich życia brutalny świat, w którym nie ma litości. To mocna, realistyczna proza, o której trudno zapomnieć. Podczas lektury bowiem krzyczało moje wewnętrzne ja z pytaniem - Jak to możliwe, by we współczesnym świecie działy się takie okropieństwa? W kraju, który kojarzy się nam z kolorytem i wspaniałym językiem. Aż trudno w to uwierzyć. Autorka wprowadza czytelnika w świat Ladydi, która przedstawia swoje życie na meksykańskiej prowincji bez patosu, jej relacja jest bowiem wręcz sucha i tym bardziej uderza we wrażliwość odbiorcy. Wyobraźcie sobie bowiem, że Wasze matki kopią dla Was dziury w ziemi, abyście mogły się schować na odgłos nadjeżdżającego samochodu. Wyobraźcie sobie częste naloty samolotów, które rozpylają środki chemiczne mające niszczyć uprawy narkotyków, a uderzające w konsekwencji w mieszkańców Guerrero. I wyobraźcie sobie sępy, których symboliczna obecność jest coraz bardziej widoczna. To niezwykle szokujący obraz, po którym trudno się otrząsnąć. Obecność karteli narkotykowych jest dla nastoletniej bohaterki niestety codziennością, która obdziera jej świat z niewinności. W prasie niejednokrotnie czytałam informacje dotyczące bulwersujących praktyk w Meksyku, jednak to właśnie książka Jennifer Clement uświadomiła mi, co tak naprawdę oznacza to dla zwykłego mieszkańca tego kraju, a w szczególności dla kobiety zamieszkującej te tereny. Nie była to łatwa lektura, zarówno pod względem fabularnym, jak i językowym, bowiem surowy przekaz jeszcze bardziej wywoływał we mnie szok i niedowierzanie. I nawet jeśli autorka nieco ubarwiła codzienność życia na meksykańskiej prowincji (w co wątpię), to nad tą lekturą nie można przejść obojętnie. "Modlitwa o lepsze dni" to gorzka i ciężkostrawna proza, która pozwala docenić kraj, w jakim żyjemy na co dzień. Historia kobiet, jaką zaserwowała mi Jennifer Clement długo wzbudzać we mnie będzie grozę i oburzenie. Polecam tę książkę czytelnikom o mocnych nerwach, wyłącznie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaP
AnnaP
Przeczytane:2014-12-13, Ocena: 3, Przeczytałam,
Jennifer Clement mieszka w Meksyku i historia tego kraju stanowi inspirację dla jej twórczości. Do sięgnięcia po tę książkę skusił mnie przede wszystkim blurb i recenzja Asi z bloga Babskie Czytanie. Myślałam, że ta opowieść całkowicie zdobędzie moje czytelnicze serce i nie będę mogła się od niej oderwać. Było niestety trochę inaczej. Musiałam mocno ze sobą walczyć, by nie odłożyć tej historii na półkę z "nigdy nieskończonymi", bo po prostu mnie nie zainteresowała. Czytało mi się ją niezwykle gładko i szybko, ale odniosłam wrażenie, że w ogóle nie potrafię zaangażować się w tą opowieść, wejść do świata głównej bohaterki i przeżywać razem z nią wszystkie jej perypetie. A działo się sporo. Ladydi otrzymała imię po księżnej Dianie, której historia poruszyła do głębi jej matkę. Ta dwójka mieszka w małej miejscowości przy wielkiej górze, rozdartej na pół przez niebezpieczną autostradę. Ich dom jest równie skromny i pusty jak pozostałe. Wszyscy mężczyźni porzucili rodziny i uciekli do Stanów Zjednoczonych, w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Pozostające w mieście kobiety sparaliżowane są strachem; każdego dnia obawiają się o swoje córki, które mogą paść ofiarą porywaczy z gangów narkotykowych. Policja nie chroni słabszych i bezbronnych obywateli, lecz współpracuje z bandytami. Ladydi dorasta w tym nieprzyjaznym środowisku, pod opieką matki alkoholiczki, z którą łączą ją trudne relacje. Po ukończeniu szkoły dostaje szansę, by wyrwać się z tego piekła. Czy uda jej się ją wykorzystać? Czy wielkie miasto, jakim jest Acapulco zapewni jej szczęście i bezpieczeństwo? "Zapamiętałam ten dzień, jako początek jej gniewu. Jej wściekłość była nasionkiem, które tego popołudnia zostało wrzucone do ziemi. Zanim (...), z nasiona zdążyło wyrosnąć wielkie drzewo rzucające cień goryczy na całe nasze życie." s. 143 Autorka często nagradzana jest za swoją twórczość w Stanach, ma tam również spore grono czytelników. Mnie niestety nie zachwyciła, spodziewałam się po tej książce więcej. Czuję niedosyt i jestem rozczarowana sposobem, w jaki Clement połączyła wątki. Brak porządku i płynnego przechodzenia z jednego tematu do drugiego. Podczas lektury miałam wrażenie, że Jennifer Clement wsadziła mnie do autobusu i posłała w nieznane drogą z wybojami. Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Beatricze
Beatricze
Przeczytane:2015-07-10, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Prawdziwa Historia Oparta na Kłamstwach
Jennifer Clement0
Okładka ksiązki - Prawdziwa Historia Oparta na Kłamstwach

W szkole klasztornej Leonora nauczyła się piec chleb, zmywać naczynia, prasować, robić na drutach, czytać i pisać. Nauczyła się również, że nigdy...

Trucizną mnie uwodzisz
Jennifer Clement 0
Okładka ksiązki - Trucizną mnie uwodzisz

Emily Neal mieszka wraz z ojcem na przedmieściach Mexico City. Kolekcjonuje historie kobiet - morderczyń. Z wycinków prasowych tworzy katalog zbrodni....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy