Mimo twoich kłamstw
Agata Przybyłek

Kinga jest spełnioną żoną i matką sześcioletniego Szymka oraz ośmioletniego Jeremiasza. Pracując w agencji detektywistycznej ojca, wielokrotnie spotkała zdradzane kobiety, poszukujące dowodów na niewierność małżonków. Dlatego mocno wierzy w intuicję... 
 
...również swoją w chwili, gdy w kieszeni spodni męża znajduje kartkę z zapisanym kobiecym pismem adresem...
 
Odkrycie powoduje, że patrzy na Kubę coraz bardziej podejrzliwie, zaczyna ogarniać ją zazdrość, urządza mężowi awantury tylko dlatego, że podejrzewa go o romans... A on nie wiedząc o co chodzi żonie ucieka od kłótni... wprost do życia Ani, koleżanki z pracy. Coraz częstsze rozmowy, spacery, wspólne kawy sprawiają, że Kuba zaczyna doceniać spokój płynący od Ani w kontrze do nabzdyczonej wciąż Kingi.

Między małżonkami jest coraz gorzej... Czy dojdzie do zdrady? Czy Kuba pragnie tylko przygody czy może chce mieć je obie? Jak w tej napiętej atmosferze odnajdą się dzieci?

Autorka opisała w tej powieści kilka postaci. Nie tylko poznajemy codzienność głównej bohaterki Kingi, jej przeszłość, marzenia, ale też jej męża Kuby, który już w dzieciństwie pragnął być lekarzem. Co takiego zaszło w ich życiu, że się pogubili? Czy to miłość wygasła?
Jest też Ania, ciepła i spokojna, pogodzona ze swoją samotnością lekarka, która sama wychowuje córeczkę. Na szczęście ma wsparcie rodziców, bo na ojca dziewczynki nie może liczyć. On spotyka się z Basią jakoś tak tylko, by to odhaczyć...
Zaglądamy również nad morze, gdzie detektyw Rafał Kamieński, brat Kingi, przeniósł się do ukochanej Amelii. Jednak mimo odległości nadal wspiera siostrę, zwłaszcza w kryzysie małżeńskim.

Cała historia kręci się wokoło zdrady, braku odwagi do rozmowy, zawieszonych w powietrzu niedomówień, unikanie bliskości czy wspólnego spędzania czasu. I z jednej strony uważam, że Przybyłek poruszyła bardzo ważny temat, ale z drugiej bohaterowie coraz bardziej jawili mi się, jako osoby niegodne mojej sympatii. Denerwowały mnie ich decyzje, zachowania a najbardziej i tak liczyłam na klimat podobny do pierwszego tomu, w którym detektyw Kamieński rozwiązywał sprawę kryminalną. Także poza znaczącą fabułą liczyłabym na taki właśnie kierunek serii w kolejnym tomie.
Ten tytuł nie pozostanie na długo w mojej głowie z uwagi na tak dużą liczbę skrzywdzonych osób, choć oczywiście obowiązkowo muszę poznać dalsze losy bohaterów, licząc że się poprawią. 

Zakończenie mnie zaskoczyło, nie sądziłam że właśnie tak potoczy się ta opowieść. Nie miałam pewności jaka będzie decyzja Kuby - czy ta była słuszna? Są plusy i minusy, zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Podsumowując - "Mimo twoich kłamstw" to historia o życiu zdradzanych i zdradzających, samotnych matek i zakochanych. O tęsknocie za tymi, którzy odeszli, o wsparciu bliskich, lęku, bezradności oraz niepewności. O tym jak żyć, gdy rozpada się znany dotychczas świat, o niewłaściwych wyborach czy samotności. Polecam

Do czego może prowadzić brak zaufania, podejrzliwość oparta na doświadczeniu zawodowym, brak dystansu i chęci rozmowy w celu wyjasnienia tego co trudne, niejasne? Przekonują się o tym Kinga i jej mąż. Czy odnajdą drogę do siebie, zdobędą się na szczerą rozmowę?  Czy wyjdą razem z tego życiowego zakrętu?
Powieść Pani Agaty Przybyłek to przestroga dla każdego z nas. I zanim zaczniemy osądzać bohaterów, zastanówmy się, czy czasem nie popełniamy podobnych błędów.

Agatę Przybyłek zna chyba każdy fan polskiej literatury obyczajowej. Wiele stworzonych tekstów i udanych serii uczyniły pisarkę jedną z najbardziej poczytnych w swoim fachu. Obecna seria W TAJEMNICY liczy jak na razie dwa tomy i jej pierwszym plusem jest to, że nie musimy czytać ich po kolei. Owszem, dobrze jest zagłębiać się w historiach bohaterów w sposób cykliczny, ale treść obu tomów jest tak sformułowana, że czytelnicy na pewno nie pogubią się w zaproponowanych tematach. Taką opcję lektury zawsze uważam za świetną dla osób, które nie mogą kupić nowej książki i z utęsknieniem czekają na swoją szansę w bibliotece. Oby autorka nigdy o tym nie zapominała.
Tym razem poznajemy Kingę i Kubę, czyli bardzo zapracowane małżeństwo. Kobieta pracuje w rodzinnej firmie detektywistycznej. Wraz z ojcem i bratem (o Rafale i jego partnerce Amelii była mowa w części pierwszej pt. ,,Od pierwszych słów") widziała już wiele dramatów, a obecnie przeżywa swój własny. Mąż pracuje w szpitalu, od zawsze chciał być chirurgiem i pomagać ludziom. Jego praca jest bardzo szlachetna, ale zabiera mnóstwo czasu. Kuby często nie ma w domu, jego dyżury i nagłe wezwania wydłużają mu czas pracy, co źle odbija się na związku małżeńskim oraz na relacjach z dziećmi- Szymkiem i Jeremiaszem. Chłopcy dopiero dorastają i z pewnością potrzebują męskiej ręki i wzorca do naśladowania.
Pewnego dnia kobieta zaczyna uważać, że mąż ją zdradza. Podstawę do takiego myślenia daje szczególnie jedna rzecz znaleziona w rzeczach męża. Początkowo myślałam, że ten pomysł autorki jest niezbyt wyszukany, płytki, wręcz infantylny. Czy jedna karteczka przesądza naprawdę o wszystkim? Dla mnie było to troszkę za mało. Później zrozumiałam, że w tym przypadku to kropla miała drążyć skałę, a siła powstałego problemu miała się nasilać. Kuba zaczął chłodno traktować Kingę, znikał z domu, lecz wymyślone na poczekaniu kłamstwa zawsze mają krótkie nogi. Niemniej jednak, zboczenie zawodowe Kingi każe jej węszyć dalej, dlatego sama decyduje się na bardziej intensywne śledztwo. Co z tego wyjdzie i o czym dowie się Kinga? Czy para znajdzie porozumienie, a może ich relacja jeszcze bardziej się pogorszy? Tego czytelnicy dowiedzą się tylko wówczas, gdy sami sięgną po lekturę.
Jak już wspominałam, początkowo uznałam część drugą cyklu za słabszą. Przeszkadzały mi niekiedy zbyt długie i infantylne wywody na temat zepsutej pralki czy ówczesnego systemu szkolnictwa. Kiedy jednak autorka zaczęła intensywniej rozwijać tematykę zdrady i na szali położyła przyjemny seks i miłość dzieci- wtedy zrobiło się nawet dramatycznie. Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego ludzie wybierają tak zwane skoki w bok. Niszczy ich rutyna? Chcą zaszaleć? A może nie doceniają tego, co tak naprawdę mają? Cokolwiek to jest, romanse w większości przypadków kończą się źle. Ja tego nie doświadczyłam, nie byłam nigdy ani zdradzana, ani zdradzająca kogoś, dlatego nie pojmuję skomplikowanej postawy ludzkiej. Mogę tylko powiedzieć tak: zanim coś zrobisz, dobrze się zastanów, bo bólu doświadczą obie strony- żona i kochanka.
Obie części są bardzo ciekawe, a poza tym ,,Mimo twoich kłamstw" nie opowiada tylko o zdradzie. Mamy tu też problematykę samotnego macierzyństwa, braku dojrzałości odnośnie do wychowywania dzieci. Autorka dobrze dobrała bohaterów, ale jej doświadczenie pisarskie jest już tak zaawansowane, że nie mogło być inaczej. Polecam oba tomy i czekam na więcej.