Libby St. Clair ufa przeznaczeniu. Wierzy w magię i przepowiednie. Szczególnie w tę jedną, którą przed laty ona i jej przyjaciółki usłyszały od wróżki. Według niej każda z przyjaciółek miała wyjść za mąż przed trzydziestką, przeżyć weselną katastrofę oraz skończyć z mężczyzną innym niż pierwotny narzeczony.
Libby w odróżnieniu od przyjaciółek wierzy w słowa przepowiedni. Jednak termin ślubu z człowiekiem, którego nie kocha, zbliża się wielkim krokami, a księcia na białym koniu nigdzie nie widać. Czy przez wiarę we wróżbę Libby popełni największy błąd w swoim życiu?
Noah McMillan całe życie unikał odpowiedzialności i zobowiązań. Poznał Libby na ślubie Josha i od razu zostali przyjaciółmi. Świetnie się dogadywali do momentu, kiedy Libby ogłosiła, że jest zaręczona. Noah nie mógł zrozumieć, dlaczego ten fakt tak go denerwuje. Aż do dnia ślubu, kiedy uświadomił sobie, że nie może pozwolić Libby wyjść za innego mężczyznę, ponieważ to ON ją kocha. Kiedy zdeterminowany, by przerwać ślub, leci do Kansas City, spotyka uciekającą pannę młodą - Libby.
Para rusza w szaloną podróż samochodową do Las Vegas. Noah zrobi naprawdę wiele, aby przekonać Libby, że mogą być kimś więcej niż tylko przyjaciółmi. Tymczasem w mieście grzechu im więcej ryzykujesz, tym więcej możesz zyskać lub... stracić. Libby i Noah stawiają wszystko na jedną kartę. W tej rozgrywce stawką jest miłość.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 408
Tytuł oryginału: The Gambler
"Miłosna ruletka" to trzecia książka z serii Cztery Wesela. Tym razem akcja skupia się na Libby. Dziewczyna wierzy w przesądy, magię i wróżby. Cały czas pamięta przepowiednię, którą usłyszała od wróżki.
Zbliżają się jej trzydzieste urodziny, oraz jej ślub. Jednak Libby ucieka sprzed ołtarza. Wsiada do nadjeżdżającego samochodu, który prowadzi jej przyjaciel Noah. Ruszają przed siebie, w podróż do Las Vegas.
Czy uciekająca panna młoda znajdzie tego jedynego? Co ją czeka w "mieście grzechu"?
"Miłosna ruletka" to lekka, urocza, optymistyczna powieść, którą doskonale czyta się np: na plaży. Fabuła nie jest skomplikowana, nie trzeba się mocno przy niej koncentrować, by wiedzieć, co się dzieje między bohaterami.
Mało opisów, dużo dowcipnych dialogów. Zakończenie jest przewidywalne, ale to w niczym nie przeszkadza. Przede wszystkim jest w niej ogromna dawka zabawnych momentów.
Autorka ma fajny styl, jej pióro jest lekkie. W książce jest scena, która rozgrywa się w toalecie i myślałam, że będzie żenująca lub niesmaczna, a czytając ją głośno się śmiałam.
Bohaterowie przeżywają w podróży różne przygody, poznają się lepiej, odkrywają przed sobą sekrety. Pomału przekonują się o tym, że coś do siebie czują. Ich perypetie miłosne mogą przyprawić nas o zawrót głowy.
"Miłosna ruletka" to książka, która nie zaskakuje, ale świetnie poprawia humor. Myślę, że historia Libby i Noah to fajny materiał na komedię romantyczną na dużym ekranie. Bardzo lubię takie pozytywne historie.
Jaka ostatnio przeczytana przez Was książka wywołała uśmiech na Waszych twarzyczkach?😁 Rzucajcie swoje propozycje, idzie jesień, więc zaopatrzę się w nie na te szaro bure dni, które nas czekają🌧️
To już 3 tom z serii #czterywesela, kolejna część, która mnie nie zawiodła. Bardzo miło ją będę wspominać, uśmiałam się przy niej z kilkanaście razy. Bardzo sympatyczna książka, którą czyta się z wielką przyjemnością. Uwielbiam takie historie z happy endem, nie nudne, z dużą dawką humoru towarzyszącą ku temu skomplikowaną relacją, no czego chcieć więcej od książki i to w tym wakacyjnym czasie, w którym wręcz potrzebujemy czegoś lekkiego z powiewem świeżości. Poprzedni tom również był napisany w podobnym stylu i na tym samym poziomie, w ciemno będę brała, co wyjdzie spod pióra autorki.
Może się powtórzę, ale ile bym dała za takiego przyjaciela jak Noah, oddanego i trwającego przy boku na dobre i na złe, do tego przystojnego i dobrze zbudowanego. A co jest piękniejszego niż przyjaźń przemieniającą się w miłość? Dwoje ludzi, których traktowało się po przyjacielsku, w pewnym momencie swojego życia dochodzą do tego, że jednak coś czują do siebie, ale nie są w stanie wyznać sobie miłość, gdyż boją się, że utracą wszystko. Podejmują jednak ryzyko i stawiają wszystko na jedną kartę. Czy wyjdzie im to na dobre, czy przyjaźń to przetrwa i przerodzi się w coś więcej? Musicie to przeczytać, chociażby dla samej sceny wesela w Vegas, bo to, co tam się wydarzyło, rozbroiło mnie totalnie😁 Oczywiście babcie Maude i Ruby trzymały poziom do samego końca😅
Nie byłabym sobą, aby nie doczepiła się do pewnej rzeczy, a mianowicie do scen łóżkowych, które zajęły cały jeden rozdział. Przebrnęłam jakoś przez niego i przeżyłam, ale, co raz bardziej przekonuję się, że erotyki to nie dla mnie. Ostatnio zauważyłam, że co książka to musi być gdzieś wpleciony wątek erotyczny, rozumiem, że to się sprzedaję, ale są tacy wrażliwcy jak ja, że czytając takie fragmenty pomału zaczyna mi się ulewać🤢
To jest taka moja mała uwaga , a książkę i całą serię gorąco Wam polecam, bo to jest idealna pozycja na poprawę nastroju.
Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwo.kobiece❤️
To już trzecia część cyklu, trzecie spotkanie z przyjaciółkami, które w dzieciństwie obiecały sobie zamążpójście przed 30 urodzinami. Jak możecie się domyślić, nic nie idzie tak jak trzeba i ta obietnica ciąży każdej z nich.
Ta część dotyczy Libby, najbardziej niespokojnego ducha wśród dziewczyn i to przysparza jej najwiecej problemów. Dlatego ta część jest według mnie najzabawniejsza (chociaż robi się też smutno i nostalgicznie), przez co podobała mi się najbardziej. Co prawda domyśliłam się, jak potoczą się ślubne plany naszej bohaterki, jednak nie przeszkadzało mi to w odbiorze.
Jest to lekka i przyjemna powieść, typowa komedia romantyczna, ale w dobrym stylu i z ciekawym pomysłem. Bohaterów łatwo polubić, chociaż są trochę postrzeleni trochę mało poważni. A wątek wycieczki babć do Vegas - no musicie to przeczytać.
Libby St. Clair wierzy w magię i przeznaczenie, a najbardziej w przepowiednię pewnej wróżki, która stwierdziła, że ona i jej przyjaciółki wyjdą za mąż przed 30-stką, przeżyją weselną katastrofę, a ich mężem będzie inny narzeczony.
A tu klops!
Wesele zbliża się wielkimi krokami, narzeczony byle jaki, a wybawiciela na białym koniu brak!
Zupełnie inne dylematy ma niedawny lekkoduch i bawidamek Noah.
Doznawszy nagłego olśnienia, że od dziś pora być odpowiedzialnym i w sumie to jest zakochany w naszej bohaterce, pędzi..nie..nie na białym rumaku, ale blisko..aby przerwać ten niedorzeczny ślub.
Problem jest tylko jeden.
Libby sama uciekła sprzed ołtarza.
Teraz ta dwójka wyrusza do Las Vegas, aby zanurzyć się w tej siedzibie hazardu i wszystko stracić...albo zyskać.
Kto wie???
A Wy- co obstawiacie?
Maszyna ruszyła...
To była bardzo przyjemna książka.
Lekka, pełna humoru i amerykańskiego luzu.
Bardzo dobrze się ją czyta i nawet trochę żałowałam, kiedy się skończyła.
Może nie ma tutaj filozoficznych rozkmin o życiu, ale w końcu nie taka jej rola.
Ma być miło, przyjemnie i wesoło.
No i jest!!!
Jeśli więc szukacie fajnej lektury na urlopik i nie tylko, to polecam.
Pełna humoru i ciepła opowieść o przypadkowym spotkaniu dwojga ludzi, które wywraca ich życie do góry nogami. Megan rozstała się z narzeczonym...
Ślub musi być, pozostaje tylko wybrać pana młodego! Adwokatka rozwodowa Blair Hansen jest przekonana, że małżeństwo powinno być oparte na praktyczności...
Przeczytane:2021-08-22,
Trzy przyjaciółki będąc dziećmi zawarły pakt, że przed 30-tymi urodzinami wyjdą za mąż. Wróżka przewidziała, że ślub każdej z nich to będzie totalną katastrofa i ostatecznie staną na ślubnym kobiercu, ale nie z tym narzeczonym, z którym będą ten ślub planować.
I tak, po latach spełniła się wróżba w przypadku Megan, a potem Blair. Przyszedł czas na Libby. Ta, która najbardziej wierzyła we wróżbę, jest coraz bardziej zaniepokojona, gdyż wielkimi krokami zbliża się data jej urodzin. Tych urodzin.
Libby to ta najbardziej szalona z przyjaciółek, więc nie powinien dziwić fakt, że postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Oświadcza się swojemu chłopakowi i z niecierpliwością czeka, aż pojawi się rycerz na białym koniu - przeznaczony jej mężczyzna. I to jest początek tej historii. Dziewczyna do ostatniej chwili łudzi się, że z nieba spadnie ten jeden jedyny, ale ostatecznie musi sama przed sobą przyznać, że cała ta wróżba to tylko brednie, a ona niczym uciekająca panna młoda wybiega z kościoła i wskakuje do pierwszego nadjeżdżającego auta i błaga, aby jego kierowca zabrał ją stąd jak najszybciej. Czyżby to właśnie było jej przeznaczenie? Czy mężczyzna okaże miłością jej życia, czy los po raz kolejny z niej zadrwi?
Powtórzę się po raz kolejny. UWIELBIAM tą serię 😍 uwielbiam lekkie pióro autorki oraz jej humor. Każdą wymyśloną przez nią historię wręcz pochłaniam. Książkę pochłonęłam prawie na raz. Na rano zostało mi jakieś 50 stron, których już nie dałam rady czytać, a mimo to i tak siedziałam do 1 w nocy nad książką 🙈
Główni bohaterowie urzekli mnie od samego początku. Dlaczego? Bo nie są idealni, popełniają błędy, ale zdają sobie z nich sprawę.
Nie udają przed sobą kogoś kim nie są, a w swoim towarzystwie czują się swobodnie. To, że między nimi aż iskrzy czuć na odległość. Cieniem na to rodzące się uczucie rzuca się pewna tajemnica, która oczywiście w końcu ujrzy światło dzienne. Jakie będą jej skutki?
Szalona podróż, która kończy się w Las Vegas, szalonym mieście, w którym wszystko jest możliwe. Czy bohaterowie postawią na miłość i czy uda im się wygrać, o tym musicie się już przekonać sami 😉