Jerzy, powstaniec warszawski, podczas powojennej zawieruchy zostaje oddzielony od młodej żony. Nie wie, że Zofia jest w ciąży i wkrótce na świat ma przyjść ich córka Ania.
Przypadkiem Jerzy i Zofia spotykają się po latach. Ona jest sławną śpiewaczką operową, on - wziętym architektem. Małżonkowie z trudem się rozpoznają, a Jerzy niespodziewanie dowiaduje się, że jest ojcem. Anna sprawia jednak sporo kłopotów, utrzymuje kontakty z terrorystyczną Frakcją Czerwonej Armii i trafia do więzienia w zachodnich Niemczech. Jerzy wspólnie z powstańczymi kolegami postanawia ją odbić. Ich akcja nie ma zbyt wielkich szans powodzenia, ale Jerzy za wszelką cenę chce odbudować rodzinę. Czy mu się uda? Czy odnowi relację ze swoją młodzieńczą miłością i nawiąże więź z nieznaną córką?
Miłość rano, miłość wieczorem to powieść o uczuciach, które potrafią przetrwać długie lata, o historii, która staje im na przeszkodzie, i o męskiej przyjaźni, która nie poddaje się przeciwnościom losu.
Polka w ścisłym kierownictwie najgłośniejszej europejskiej organizacji terrorystycznej Baader-Meinhoff? Byli żołnierze powstania warszawskiego z pomocą Stasi odbijający ją z więzienia? W swojej najnowszej powieści Maria Nurowska wciąga czytelnika w fascynującą szpiegowską intrygę godną najbardziej znanych mistrzów gatunku.
Piotr Niemczyk
Maria Nurowska - autorka powieści i dramatów. Wydała m.in. Po tamtej stronie śmierć (1977), Innego życia nie będzie (1987), Postscriptum (1989, wznowione ostatnio pt. Wybór Anny), Hiszpańskie oczy (1990), Listy miłości (1991), sagę Panny i wdowy (1991-1993), Rosyjskiego kochanka (1996), Tango dla trojga (1997), Miłośnicę (1998), Niemiecki taniec (2000), opowieść o Ryszardzie Kuklińskim Mój przyjaciel zdrajca (2004), trylogię ukraińską: Imię twoje... (2003), Powrót do Lwowa (2005), Dwie miłości (2006), wspomnienia Księżyc nad Zakopanem (2006) oraz opowieść biograficzną Anders (2008). W ostatnich latach nakładem W.A.B. ukazały się: Sprawa Niny S. (2009), Nakarmić wilki (2010) i Requiem dla wilka (2011). Najnowsze powieści Marii Nurowskiej to: Drzwi do piekła (2012), Dom na krawędzi (2012), Sergiusz, Czesław, Jadwiga (2013) oraz Zabójca (2014). Jej książki zostały przetłumaczone na szesnaście języków, w tym chiński i koreański. We Francji i w Niemczech były bestsellerami.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2014-06-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Akcja osadzona w czasach powojennych, w czasach PRL i Niemiec Wschodnich i Zachodnich. Ukazuje losy ludzi, których związała powstańcza miłość i dziecko, które ojciec poznaje w trudnych okolicznościach. Nietypowy okres i nietypowe przeżycia. Polecam, szczególnie osobom, których w tamtych czasach jeszcze nie było.
Uwielbiam, jak wszystkie książki Marii Nurowskiej.
A ja rzadko lubię i toleruję książki polskich autorów.
Jej powieści zapadają mi w serce, czuję je każdym nerwem, niejednokrotnie "ryją" mi mózg.
Ta powieść to jak na razie chyba najmniej szokująca ale to nie znaczy oczywiście, że gorsza. Cudowna fabuła i postacie, kawał historii Polski opowiedzianej w taki sposób, że ma się wrażenie, że sama autorka była tam, widziała i to przeżyła.
Polecam
Ulice Monachium w Sylwestra 2000 roku. Pośród tłumu witającego nowe stulecie Eliza von Saarow, jedna z bohaterek powieści, wraca myślami do czasów młodości...
Debiutancka książka Marii Nurowskiej z roku 1975 - zbiór 17 opowiadań, których akcja rozgrywa się na polskiej powojennej wsi...
Przeczytane:2019-08-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2019, Z biblioteki,
Byłam wielką fanką prozy Marii Nurowskiej, ale tej z ubiegłego wieku.
Te powieści miały głęboką, poruszająca treść.
Obecnie pisarka dostosowuje się do współczesnych trendów literackich, a te mnie osobiście akurat nie odpowiadają.
Ostatnio skusiłam się na przeczytanie jej dwu nowych książek i o ile "Wariatka z Komańczy" miała w sobie to coś co charakteryzowało niegdysiejsze pisarstwo Marii Nurowskiej, a przede wszystkim wyrazistą, skomplikowaną psychologicznie bohaterkę, to w tej książce kompletnie czegoś zabrakło. "Miłość rano....." czyli Zofii i Jerzego podczas Powstania Warszawskiego jest potraktowana niezwykle pobieżnie. Pobrali się, był seks, gdzieś tam po upadku Powstania mieszkali, później aresztowanie Jerzego i wyjazd Zofii na Zachód. Nic o tęsknocie, poszukiwaniu.... przecież się ponoć bardzo kochali. Sucha relacja. "...miłość wieczorem", czyli Jerzy i poznana w samolocie Barbara. O jakiej tu może być miłości mowa...czysty pociąg fizyczny, który przeradza się w nowoczesny związek dwojga osób w średnim wieku. Może lepiej ukazana jest w książce męska przyjaźń, na której można polegać nawet w sytuacji ekstremalnej jaką jest wyrwanie w latach 70-tych z niemieckiego więzienia skazanej na karę dwudziestu lat terrorystki.
Fabuła książki w sumie jest wciągająca, interesujący a nawet intrygujący jest wątek dotyczący córki bohatera, ale takie to wszystko ogólnikowe i pozbawione głębi, .....może przez to tempo w jakim pisarka przebiega przez czas, w jakim toczy się akcja książki.
Książkę i owszem czyta się szybko, wątków w niej jest ciekawych sporo, jednak nie wyzwalają one emocji w czytającym ani nie pobudzają do refleksji choćby nad losem tych, którzy przeżyli Warszawskie piekło....
A poza tym nie podoba mi się to, że Maria Nurowska, co również w tej książce wybrzmiewa, nie potrafi się odciąć od swych politycznych antypatii.