Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet

Ocena: 5.4 (172 głosów)
Inne wydania:

Pewnego wrześniowego dnia w 1966 roku szesnastoletnia Harriet Vanger znika jak kamień w wodę. Prawie czterdzieści lat później Mikael Blomkvist otrzymuje nietypowe zlecenie od Henrika Vangera. Stojący na czele wielkiego koncernu magnat przemysłowy prosi znajdującego się na zakręcie życiowym dziennikarza o napisanie kroniki rodzinnej Vangerów. Okazuje się, że spisywanie dziejów to tylko pretekst do próby rozwiązania zagadki zniknięcia Harriet. Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie, redaktor czasopisma Millennium, przechodzi kryzys wartości i rezygnuje z obowiązków zawodowych. Podejmuje się niezwykłego zlecenia, opuszcza Sztokholm i osiada w niewielkiej wiosce na północy kraju. Po pewnym czasie dołącza do niego młoda ekscentryczna hackerka, Lisbeth Salander. Wspólnie, choć nie zawsze ramię w ramię, biorą pod lupę przeszłość klanu Vangerów i wykrywają prawdę o wiele bardziej mroczną i krwawą niż ta, którą spodziewali się odnaleźć...

Informacje dodatkowe o Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2009-10-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375541472
Liczba stron: 640
Tytuł oryginału: Män som hatar kvinnor

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet - opinie o książce

Do przeczytania Millenium zbierałam się ładnych kilka, albo i nawet kilkanaście lat. Nie pytajcie dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam, bo nie mam zielonego pojęcia. Raz na jakiś czas ten plan przewijał się przez moją głowę, ale do realizacji doszło dopiero ostatnio, głównie dzięki Beacie @an.onim2414 . Jej relacje, recenzje i zachwyty nad tymi książkami sprawiły, że pomyślałam “Teraz albo nigdy!”.

Nie ukrywam, że nastawiłam się na wielkie wow, moje oczekiwania wobec tej historii były ogromne. Wyobraźcie sobie więc moje zaskoczenie, kiedy zaczęłam czytać i czekając na jakąś akcję zdążyłam przerzucić jakieś 300 stron! Jak może wiecie, bardzo sobie cenię dynamiczne tempo w kryminałach, którego tutaj, przynajmniej w pierwszej połowie zabrakło. Gdyby nie przyjemne pióro autora i to, jak wysoko oceniła tę książkę Beata, możliwe, że zniecierpliwiona rzuciłabym ją w kąt. Całe szczęście, że postanowiłam jednak czytać dalej, bo mniej więcej od strony 360 przez kolejne 300 stron dostawałam właśnie to, czego tak bardzo pragnęłam!

Stieg Larsson wykreował świetnie przemyślaną, wielowątkową historię z nietuzinkowymi bohaterami i satysfakcjonującym zakończeniem. Początkowo pozwala nam dogłębnie poznać wszystkie wątki i wyrobić sobie opinię o bohaterach, prowadząc fabułę bardzo powoli, wręcz leniwie. Kiedy już wydaje nam się, że nic w tej książce się nie wydarzy, autor podkręca tempo, serwując nam nowe fakty i zwroty akcji.

Nie będę się tym razem rozpisywać o fabule, zapewne większość z Was książkę kojarzy. Polecam miłośnikom szwedzkich kryminałów, ale jeśli lubicie dynamiczną akcję i szybkie tempo, to możecie się rozczarować. Ja, mimo początkowego zniechęcenia, teraz już wiem, że chcę więcej!

Link do opinii

"Dziennikarz i wydawca magazynu Millenium" Mikael Blomkvist ma przyjrzeć się starej sprawie kryminalnej sprzed czterdziestu lat, kiedy zniknęła bez śladu Harriet Vanger.
Do pomocy dostaje Lisbeth Salander, młodą, intrygującą outsiderkę i genialną researcherkę. Blomkvist i Salander tworzą niezwykły team. Wspólnie szybko wpadają na trop mrocznej i krwawej historii rodzinnej"./z okładki/ 

Tej książki chyba specjalnie nie muszę rekomendować. Miłośnicy kryminałów z pewnością mają całą trylogię za sobą już bardzo dawno a i sporo innych czytelników też być może ją poznało, gdyż to chyba najgłośniejsza skandynawska seria kryminalna. 
Całą serię Millenium podarowałam kilka lat temu córze w prezencie pod choinkę. Ona przeczytała ją od razu a ja dopiero pierwszy tom w tym roku. Nie znam kryminałów skandynawskich, bo też i kryminały czytam niezmiernie rzadko, ale muszę przyznać, że "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" mnie pozytywnie zaskoczyli. Powieść wciąga mocno swą treścią a wszystkie jej wątki, czyli zarówno ten dotyczący afer gospodarczych, o które potknęło się wydawnictwo Millenium, jak i kryminalne, które przychodzi rozwiązywać bohaterom I tomu są tak emocjonujące i intrygujące, że pochłaniałam tę powieść ze wzrastającym zainteresowaniem czekając z napięciem na finał jej mrocznej, pełnej nowych zagadek fabuły. To doskonała literatura kryminalna, która od początku do końca trzyma w napięciu i nie pozwala czytelnikowi ochłonąć z silnych wrażeń, jakich mu dostarcza. Dzisiaj, po jedenastu latach kiedy powieść powstała, już wiele zmieniło się na polu informatyki, która poprzez osobę Lisbeth jest w książce bardzo mocno eksponowana i wykorzystywana w fabule. Dla mnie to wszystko czarna magia i dzisiaj, ale byłam pod wrażeniem tego jak szeroko można było już wtedy wiedzę i umiejętności informatyczne wykorzystywać. 
Ale ta powieść to nie tylko doskonały kryminał. Stieg Larsson, który sam był dziennikarzem, zwrócił w niej uwagę na społeczne patologie nękające Szwecję. Afery gospodarcze, korupcja i problem ogromnej przemocy stosowanej wobec kobiet, co mnie osobiście ogromnie zaskoczyło. Ale biorąc pod uwagę jakim społeczeństwem jest Szwecja fakt ten jednak niezbyt dziwi. Jego bohater jednak, Mikael Blomkvist, odbija na tle tego wizerunku bardzo pozytywnie i może dlatego również z przyjemnością sięgnę po kolejny tom...jak sobie go dokupię, bo niestety pożyczyłam go i do mnie nie wrócił.

Link do opinii
Ponieważ bardzo sobie cenię mój wolny czas, którego mam niestety "jak na lekarstwo", mój dobór literatury nie jest przypadkowy. Jest logistycznie przemyślany, zaplanowany i dostosowany do miejsca i okoliczności czytania. Pierwszy tom "Millennium" był pod tym względem wyjątkiem - trafił w moje ręce przypadkowo, na zasadzie: "Masz, gwarantuję, że ci się spodoba" i zaiskrzyło. A nie jest rzeczą łatwą tak po prostu mi coś "wcisnąć" do czytania. Zaczęłam swoim zwyczajem od szybkiego przewertowania: czcionka, ilość rozdziałów itd... I co widzę? "18 procent szwedzkich kobiet doświadczyło choć raz groźby ze strony mężczyzny." - Część I. "46 procent szwedzkich kobiet co najmniej raz doświadczyło przemocy ze strony mężczyzny." - Część II. "13 procent szwedzkich kobiet doświadczyło przemocy seksualnej ze strony mężczyzn, z którymi nie pozostawały w żadnej relacji." - część III. "92 procent Szwedek, które doświadczyły przemocy seksualnej, nie zgłosiło tego na policji." - Część IV. Wokół tych wstrząsających statystyk oscyluje tematyka powieści. Wątek kryminalny, dotyczący zniknięcia Harriet jest tylko impulsem dla przytłaczającej lawiny faktów i pobocznych historii kobiet, których losy splotły się nieszczęśliwie z potworami, określonymi przez autora w sposób bardzo delikatny jako "mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet".
Link do opinii
Avatar użytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2017-02-26,
POKOCHAŁAM TĄ książkę od pierwszych stron. Już na samym początku bowiem pojawia się tajemnica, która czeka na rozwiązania. Opisana jest w taki sposób, że aż chce się wiedzieć, o co chodzi. Więc czyta się dalej, i dalej, i dalej. Każdą zaś stroną coraz trudniej jest się oderwać od powieści. Aż 63% Polaków nie przeczytało w 2015 roku ani jednej książki. JAK SIĘ to ma do książki "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" poza faktem, że statystycznie ponad 63% Polaków nie poznało tej lektury? Przed każdą częścią książki pojawia się statystyka procentowa na temat przemocy wobec kobiet w Szwecji. Zatem możemy się dowiedzieć, ile procent kobiet doświadczyło na przykład groźby ze strony mężczyzn. Taka ciekawostka, która jest też związana fabułą. Bowiem choć od pierwszych stron wiemy, iż prawdopodobnie chodzi o morderstwa oraz różne intrygi finansowe, to jest to też powieść o przemocy wobec kobiet: psychicznej i fizycznej. Przemoc ta wplata się w wydarzenia. Ale nie pozostaje niezauważona. Trudno ją ominąć, nie pomyśleć o bohaterkach i o tym, co je spotkało. 2/3 Polaków korzysta z Internetu. LISABETH SALANDER jest specyficzną bohaterką. Na początku trochę ją lubiłam, później wzbudzała mój lęk, a na końcu ją zrozumiałam i znów polubiłam. Lisabeth jest świetna, jeśli chodzi o zdobywanie informacji. Robi to na różne sposoby, a jeden z nich jest znany, ale i trudny. Przynajmniej w mojej opinii. Poznajemy ją, gdy musi zdobyć dane na temat Kalle'a Blomkvist. Kalle Blomkvist to dziennikarz, który również musi mieć umiejętność zdobywania ważnych informacji, które może wykorzystać przy pisaniu artykułów w gazecie "Millenium". Poznajemy go, gdy został skazany, ale i otrzymał dość interesującą propozycję pracy. Henrik Vanger -magnat przemysłowy. Starszy człowiek, który jest naprawdę ciekawą postacią.Potrafi wzbudzić zaufanie i sprawić, że się go lubi. Harriet Vanger - zaginiona dziewczyna, która wg Henrika nie żyje. Ciekawa zagadka, która wydarzyła się wiele lat wcześniej, a próba jej ponownego rozwiązania robi się niezłą przygodą z kryminałem w tle. Harriet fascynuje od początku. Przy niej rodzi się mnóstwo pytań: dlaczego znikła? kto ją zabił? jaki ma motyw? kiedy, jak, gdzie? A odpowiedź na wszystkie pytania jest naprawdę zaskakująca. 22% Polaków jest omniczytelnikami. SITEG LARSSONJET moim zdaniem jest geniuszem... był geniuszem. Napisał naprawdę świetną książkę, która od pierwszych już stron trzyma w napięciu i sprawia, że ciężko się od niej oderwać. Stworzył postacie, które wzbudzają mnóstwo uczuć. Nikt z nich nie jest krystalicznie czysty, a tylko czytelnik może zadecydować, o kim ma dobre zdanie, zaś kogo uważa za kogoś złego. Owszem są te złe osoby, które złe były od początku i ciężko jest je usprawiedliwiać. Jednak w przypadku głównych bohaterów to czytelnik decyduje, co o nich myśli. Bo można mieć mnóstwo zdań na temat ich zachowania, przekonań i wyborów. Bardzo się cieszę z nawiązań o Polsce. Gdy po raz pierwszy ujrzałam wyraz "Polska" nie mogłam uwierzyć. No bo jak... szwedzki pisarz, szwedzka powieść, szwedzki klimat a tu interesy pewnego bohatera miały również miejsce w Polsce... Książkę ogromnie polecam. Ja pochłonęłam ją w ciągu jednego dnia - tak bardzo mnie zaciekawiła. Fabuła jest niezwykle wciągająca, bohaterowie ciekawi, a zagadka do rozwiązania fascynująca. Zakończenie za to jest genialne. Uwielbiam tą książkę, i wiem, że muszę sięgnąć po następne dwa tomy.
Link do opinii
Jednym słowem świetna. Wciągający kryminał. Barwne postacie. Historia rodziny Vagnerów intrygująca. Rewelacyjna bohaterka Salander. Nie mogłam się oderwać. Książka moim zdaniem spodoba się każdemu bez wyjątku. Do ostatniej chwili nie było wiadomo kto jest mordercą, co w kryminałach oczywiście jest priorytetem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2016-03-28,
Książka po prostu genialna. Doskonały kryminał i nie codziennie bohaterowie. Dziennikarz oskarżony o publikację nieprawdziwych treści w swojej gazecie. Starszy mężczyzna dostający co roku w prezencie suszone kwiaty. Takie same wręczała mu kiedyś dziewczyna, którą traktował jak córkę i która ku jego rozpaczy zaginęła w tajemniczych okolicznościach kilka lat temu. Do tego najciekawsze postać buntowniczki z trudną przeszłością, jeszcze trudniejszym charakterem i niesamowitym talentem. Molestowana przez swojego opiekuna postanawia radzić sobie z problemami po swojemu. Te trzy historie łącza się w cudowną całość. Zagadka, gwałty, morderstwa i mężczyźni, którzy po prostu nienawidzą kobiet. Jedyną wadą tej książki jest o dziwo jej objętość. Choć wydawało by się, że im więcej czegoś dobrego tym lepiej, znajdują się tu jednak niepotrzebne opisy, które trochę przynudzają. Mimo tej dużej ilości szczegółów i nazwisk książka jest warta polecenia.
Link do opinii
Pierwsza część trylogii, którą przeczytałem ,,jednym tchem". Trudno nazwać prozę Larrssona klasycznym kryminałem. Dla mnie to połączenie kryminału z powieścią obyczajową opisującą skandynawski styl pracy i życia oraz sposób funkcjonowania mediów i polityki. Bardzo podoba mi się sposób pisania jaki prezentuje autor. Zachowana jest chronologia zdarzeń, a rozdziały składają się z relacji poszczególnych bohaterów. Taki sposób prowadzenia narracji oceniam jako z jednej strony bardzo wciągający, a z drugiej trzymający w napięciu czytelnika i pozwalający na przerwanie lektury w każdej chwili bez zgubienia głównego ,,kryminalno-przygodowego" wątku. Po przeczytaniu pierwszej książki, natychmiast przeczytałem kolejne dwie części. Druga oceniam równie pochlebnie, zaś trzecia trochę mnie rozczarowała i przeczytałem ją bardziej ,,z rozpędu" i z ciekawości niż z fascynacji. Wiedziałem już, że jak rano wstanie Mikael to wpierw nastawi ekspres, a później weźmie prysznic, zaś Lisbeth od razu włączy komputer i sprawdzi wiadomości. Zawsze zastanawiałem się czytając te fragmenty powieści, czy jej główni bohaterowie ( którzy jedzą, piją i uprawiają sex ) załatwiają poranne potrzeby fizjologiczne ? Po skończeniu trylogii nie szukałem kontynuacji powieści, którą podobno napisał inny autor, lecz pożyczyłem filmy nakręcone na podstawie książki i z oglądnąłem je z wielką ciekawością. Bardzo lubię ten moment kiedy moje wyobrażenie rzeczywistości stworzonej przez powieściopisarza skonfrontowane zostaje z wizją scenarzysty i reżysera. Po przeczytaniu książki tworzę sobie bowiem obraz przedstawionej w niej historii, tła wydarzeń, a zwłaszcza wyglądu i zachowania się głównych bohaterów i ich relacji, które bardzo lubię porównywać z wizją twórców filmu. Spodziewając się, że wersja ,,szwedzka" z pewnością lepiej odda skandynawskiego ,,ducha" powieści, zacząłem od filmu o tytule : ,, Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet " i tu nastąpiło duże rozczarowanie. Główny bohater to jakieś takie leleum-polelum, chyba mało przystojne ( ale pewności nie mam bo nie znam się za bardzo na męskiej urodzie ? ). Tak jego fizjonomia, jak i sposób zachowania raczej nie działa na kobiety, tak jak urok powieściowego Blomkvista. Co zresztą dosyć wyraźnie widać w tym filmie, bo poza jedną dziwaczną i sztuczną sceną erotyczną z udziałem Lisbeth nic innego w życiu intymnym dziennikarza się nie dzieje. Salander też jakaś dziwacznie umięśniona i mało ,,lolitkowata" , a Erika Berger to w zasadzie starsza pani u której nie dostrzegłem ani słynnych uroczych dołeczków w policzkach, ani nic na tyle kobieco-uwodzicielskiego, co mogłoby doprowadzić do rozpadu małżeństwa głównego bohatera. Ze zgorzkniałą miną włożyłem więc do odtwarzacza film pt. ,, Dziewczyna z tatuażem" spodziewając się dziwacznej i typowo hollywoodzkiej wersji książki z efektami specjalnymi, strzelaniną i scenami akcji. A tu miłe zaskoczenie ! Mikael grany przez Craig'a to chyba nawet za bardzo przystojny i uwodzicielski ( ale pewności nie mam bo ... ? ). Młoda hakerka odpowiednio dziewczęca, urocza i należycie zakolczykowana i wytatuowana, a Erika Berger lekko zadziorna i z pięknym błyskiem w oczach. Szkoda tylko, że Harriet nie znajduje się w Australii, a w jakichś innych tajemniczych okolicznościach. Amerykański film ma należyty klimat, tempo i nastrój, który tworzy też dobrze dobrana muzyka. Szkoda tylko, że twórcy nie pokazali chociaż w jednej scence romansu Blomkvista z ,,cycatą Cecylią Vanger", ale nie można przecież mieć przecież wszystkiego... Gorąco polecam lekturę wszystkich części powieści Larrssona, a później seans filmowy (nie w odwrotnej kolejności) i czekam na Wasze opinie, w szczególności opinię ,,just_monca", która przedstawiła odmienny punkt widzenia na obydwa filmy.
Link do opinii
gdzieś mi zniknął opis a więc można poczytać na lc http://lubimyczytac.pl/ksiazka/124655/mezczyzni-ktorzy-nienawidza-kobiet/opinia/29924661
Link do opinii
Pododbno klasyka gatunku i muszę przyznać godne polecenia :)
Link do opinii
Doskonały skandynawski kryminał, po który sięgnęłam dopiero teraz choć było o nim głośno już bardzo dawno temu. Spowodowane to było przede wszystkim tym, że oglądałam film a jakoś nie czytuje książek, których ekranizacje widziałam co nie tyczy się odwrotnej sytuacji oczywiście. Pierwsza część trylogii, którą czyta się z ogromnym zainteresowaniem i nie można przerwać. Zakończenie natomiast sprawia, że jak najszybciej chce się sięgnąć po kolejny tom.
Link do opinii
Raczej nie często czytam kryminały ale "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" należy do klasyki której nie sposób przeoczyć. To mocna literatura, która wstrząsa, bulwersuje i pobudza. W gruncie rzeczy opowiada o zbrodniach które zdarzają się cały czas i szowinizmie od którego społeczeństwo mimo wielu prób nadal nie potrafi się pozbyć. To książka o mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet i kobietach które tą nienawiść zawdzięczają jedynie swojej płci. Rozczarowuje mnie w tej książce tylko jedno: zakończenie, którego nie czyta się już z tak wielkim zainteresowaniem jak piersze 500 stron. Według mnie dokładne wyjaśnienia co się stało z poszczególnymi bohaterami i kto komu wysłał maila jest już pewną przesadą. Niedomówienia w literaturze są czasem potrzebne. Pomimo małych niedoskonałości, książka podbiła moje serce.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-09-06,
Stieg Larsson to pisarz z ogromnym talentem, a jego ogromny sukces nie jest dla mnie zaskoczeniem. Świetnie skonstruowani bohaterowie, a zwłaszcza Lisbeth Salander od początku intrygująca mnie swoim zachowaniem i postawą. Mroczny, niepowtarzalny klimat oraz pomysł na fabułę, który trzyma w napięciu od początku do końca lektury sprawiają, że debiut Larssona porywa czytelników z całego świata. Gorąco polecam! Więcej: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2015/09/o-mezczyznach-ktorzy-nienawidza-kobiet.html
Link do opinii
Wciaga bardzo od pierwszej części do ostatniej
Link do opinii
Super się czyta, ciekawa i naprawdę wciągająca pozycja. Weszłam w świat bohaterów i nie wiem, czy to w wyniku doświadczenia literacko-kryminalnego - stawiałam na odpowiednią osobę w kwestii zaginięcia Harriet. Mimo to nie byłam rozczarowana treścią i zakończeniem książki, wpadło wiele wątków, których się nie spodziewałam. Mam jeszcze zarzut do Wydawnictwa. Mimo ogromnego szacunku, z jaki traktowałam książkę, jest dość zniszczona. Nie zabierałam ją do torebki, z troski o jej wygląd, jednak to nie wystarczyło, każdy dotyk strony odzwierciedla się plamami w innym miejscu (mimo regularnego mycia rąk w czasie czytania), folia pokrywająca okładkę po przeczytaniu nieco ponad połowy książki - zaczęła się miejscami odklejać. Jako osoba bardzo dbająca o swoją bibliotekę jestem mocno zawiedziona wykonaniem- jest wiele książek, których nie czytałam z taką ostrożnością, a mimo to są w o wiele lepszym stanie.
Link do opinii
Jest to książka, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Mistrzowsko opisane, długo skrywane rodzinne tajemnice oraz przebieg ich odkrywania nie pozwalają się nudzić. Gorąco polecam tą pierwszą część trylogii Millenium i już zabieram się za czytanie kolejnej! :)
Link do opinii
,,Jedyną rzeczą, o której nigdy nie rozmawiali, były ich wzajemne relacje. Ona nie miała odwagi, a on nigdy nie podjął tematu." Stieg Larsson napisał przemyślaną od początku do końca historię, która została przedstawiona ogromnej książce (640 stron). Mnie w pierwszej chwili zniechęciła swą objętością. Wydawało mi się, że to za dużo, że będzie nudne, że mnie rozczaruje. Myliłam się. ,,Dotarło do niej, że miłość to ten moment, kiedy serce nagle zaczyna rwać się na strzępy." Główny bohater Mikael Blomkvist dostaje zlecenie napisania kroniki rodzinnej Vangerów i rozwiązania zagadki zniknięcia wiele lat temu Harriet Vanger. Przyczynia się to do tego, że razem z głównym bohaterem poznajemy mroczne sekrety , które nigdy nie powinny mieć miejsca. Ukryte tajemnice, które przygotował dla nas Stieg Larsson są wstrząsające, przerażające. Znajdziemy tam głównie ból, przemoc i morderstwa. ,,Ludzie zawsze mają swoja tajemnice. Chodzi tylko o to, żeby je odgadnąć." W książce znajdziemy opisy, opisy i jeszcze raz opisy. Bardzo dokładnie przedstawione miejsca i wydarzenia oraz rozbudowana historia rodu rodziny. Autor książki nie podążą jednym wątkiem. Podczas czytania znajdziemy mnóstwo pobocznych historii. ,,Więzy krwi nie gwarantują miłości bliźniego" W książce można odczuć małą ilość dialogów. Autor książki bardzie skupił się na przekazaniu treści książki przez szczegółową charakterystykę, niż dialogach między bohaterami. Co może przeszkadzać niektórym czytelnikom. Akcja na początku powieści trochę się przedłuża. Zostajemy wprowadzeni do świata, poznajemy bohaterów i powoli, powoli zaczynamy poznawać tajemnice i sekrety. ,,... każda rodzina ma swojego trupa w szafie, ale rodzina Vangerów, miała całe cmentarzysko." Myślę, że sięgnę po następne części Millenium ze względu na to, że książka na swój sposób była ciekawa i zawierała to co powinna zawierać powieść kryminalna. Chociaż dostaje ode mnie dużego minusa za długie charakterystyki i opisy, co utrudniało rozwinięciu się akcji w książce.
Link do opinii
Mówią na nie "cegła". Książka, która ma 640 stron. A pochłaniasz ją jak rymowany wiersz. Doskonały kryminał. Bohaterowie usnuci w historię rodziny Vangerów. Dziennikarz gazety "Millenium" próbuje odkryć prawdę: przerażającą prawdę, o tym co się stało z Harriet Vanger w 1966r. Gdzie w tym wszystkim ma miejsce genialna researcherka Lisbeth Salander? Historia okazuje się być mroczną skrzynią tajemnic.
Link do opinii
Książka, którą odkładałam zawsze "na później", bo byłam świadoma, że skończy się na przeczytaniu wszystkich tomów jeden po drugim. Generalnie bardzo lubię kryminały - w szczególności skandynawskie. Często schemat się powtarza, książki trzymają w napięciu, ale po rozwiązaniu zagadki się o nich zapomina. Później mam więc problemy by odróżnić niektóre z tytułów i przypomnieć sobie fabułę. Tutaj jest inaczej - "Millenium" na pewno zapada w pamięć. Książka nie jest tylko kryminałem i w sumie trudno powiedzieć, czego w niej nie znajdziemy. Zapada w pamięć również ze względu na charakterystycznych bohaterów. Larsson dużo miejsca poświęcił opisowi poszczególnych członków klanu Vangerów. W końcu tak naprawdę każdy z nich mógł być potencjalnym mordercą Harriet, więc ważne było by poznać ich psychikę, doświadczenia i motywacje (chociaż na początku miałam wrażenie, że już po 100 stronach robi się z tego małe drzewko genealogiczne jak z Sagi o Ludziach Lodu...). Anyway, bardzo polubiłam Lisbeth. Zbuntowana, skrzywdzona przez los i ludzi (nawet jak się później okazuje przez Mikaela), ale mimo wszystko silna i niezależna. Schowana w swojej "skorupie", ale w środku wrażliwa i wartościowa dziewczyna. Co prawda, myślałam, że ma jakieś inne, bardziej skomplikowane sposoby na zdobywanie informacji, bo wersja opisana jest dość naiwna i idealistyczna, prosta. Do tego chwilami zastanawiałam się, czy ta książkowa rzeczywistość prawdziwie oddaje świat z lat 60. - ale już tak mam. Do tego ciężarówka przewożąca towar na wyspę. Hmm... w jakim celu? Przecież sklepy były na "lądzie", a za mostem jedynie prywatne domki. Wątki nazwijmy to "biznesowe", trochę zagmatwane, ale nie wiem czy to wina Larssona, czy polskiego tłumacza. Agatha Christie w swoich książkach nauczyła mnie, że nie można wierzyć nikomu, nawet autorce, która prowadzi fabułę jak chce i serwuje nam informacje, które chce żebyśmy otrzymali ;) dlatego spodziewam się czasami różnych rozwiązań zagadek, a mimo to, tajemnica zniknięcia Harriet była dość intrygująca i zaskakująca, a zakończenie - na swój sposób - pozytywne. Finał można chyba nawet nazwać swoistym happy endem. Zagadka rozwiązana, problemy z Wennerstromem też, wątki pozamykane - ciekawa jestem co będzie w drugim tomie. Zostaje niewyjaśniony status relacji Lis z Mikaelem, na którego jestem zła po tym, co zrobił na ostatnich stronach książki. Mam nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone... Podsumowując, powieść nie tylko dla fanów kryminałów; jedna z tych co wciąga i którą zaczynamy i kończymy, gdyby się dało to najlepiej bez odkładania. / Mam nadzieję, że nie spoilerowałam ;) i już czekam aż przyjdzie do mnie 2 tom.
Link do opinii
Bardzo mi się podobała. Polecam Dziennikarz gazety zostaje poproszony o napisanie książki o dziejach rodziny Vangerów jednak głównym zadaniem Mikaela jest rozwiązanie zagadki zniknięcia Harriet.Pomaga mu w tym wszystkim hakerka Lisbeth.Wychodzą na jaw straszne rzeczy.
Link do opinii
Co ten Mikael w sobie ma, że kobiety lgnął do niego jak muchy do lepa (może niezbyt piękne określenie, ale taka jest prawda) otóż: niekonwencjonalne metody, umysł, którym może się poszczycić i odwagę (więzienie spłynęło po nim nie wywierając żadnego wrażenia) Sama historia (chociaż z początku wydawała mi się zagmatwana, bo nie bardzo rozumiałam o co chodziło z tym Wennerstromem) okazała się wisienką na torcie. Zagadka zniknięcia Harriet, która od chwili pojawienia się arenie Blomkvista i oczywiście Lisbeth stopniowo zostaje odsłonięta przynosi ze sobą nie tylko rozwiązanie głównego wątku. Co prawda bardziej podobała mi się skandynawska wersja niż ta z Danielem Craig'iem, ale z pewnością będę wracać i do książki i do filmu, bo warto. Poza tym jeszcze się nie spotkałam, żeby jedną z bohaterek była buntownicza ghotka
Link do opinii
Stieg Larsson napisał naprawdę rewelacyjny kryminał. Bardzo wciągający i nieprzewidywalny. A w dodatku na dość bulwersujący temat, choć ta informacja wychodzi na jaw dopiero po przeczytaniu kilkuset stron. Na początku powieści poznajemy historię dziennikarza skazanego za zniesławienie, który w dziwnych okolicznościach i na niecodziennych warunkach postanawia podjąć się wyjaśnienia okoliczności zaginięcia Harriet, która zniknęła przed kilkudziesięcioma laty. Historia, z początku wydawałoby się nie do wytłumaczenie prowadzi później do naprawdę szokujących odkryć. To by było na tyle w temacie streszczenia książki, w kryminałach dosyć istotnym elementem jest to, żeby nie zdradzić zbyt dużej ilości fabuły. Co do stylu i języku autora to muszę przyznać, że jest z całą pewnością rewelacyjny i bardzo wciągający. Nie nudziłam się czytając tą książkę i śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem, nie mogąc doczekać się wyjaśnienia zagadki. Bardzo podobały mi się charaktery bohaterów, wszystkie były tak rożne od siebie, że poznając kolejną osobę nie wiadomo było czego należy się spodziewać. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie przeczytam również kolejne części "Milenium".
Link do opinii
Avatar użytkownika - Luxfan
Luxfan
Przeczytane:2015-04-07,
Podchodziłam do Larssona jak pies do jeża. Nie wiedzieć dlaczego. Ale sięgnęłam w końcu po tę książkę i zostałam oczarowana. Salander to genialna postać! Kibicowałam tej dziewczynie z całego serca.
Link do opinii
Jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam, jestem urzeczona stylem pisania Pana Larssona i nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po następny tom. Zdecydowanie polecam miłośnikom kryminałów i nie tylko!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Pharea
Pharea
Przeczytane:2015-03-31,
Jak już się przebrnie pierwsze sto kilka stron ekonomicznego bełkotu książka staje się ciekawa, ale właściwa akcja zaczyna się dopiero dobrze po połowie książki. Fabuła intrygująca i mogę książkę ocenić jako dobrą, chociaż zastanawiam się czy sięgnąć po kolejne z tej serii. Pewnie dam im szanse z czystej ciekawości
Link do opinii
Bardzo dobra książka. trzyma w napięciu. Połknęłam ją w 3 dni :)
Link do opinii
Bardzo dobre ,, dzieło" popełnione przez Larssona, które rozpoczyna niesamowity cykl Millenium( tak, stwierdziłem, że jest niesamowite po przeczytaniu jednej części :D). Nuta kryminału i detektywizmu. Polecam.
Link do opinii
No co tu dużo mówić - rewelacja!
Link do opinii
Avatar użytkownika - kiniak
kiniak
Przeczytane:2015-01-10,
Słyszałam o fenomenie "Millenium", jednak dość późno chwyciłam książkę do ręki. Muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona, praktycznie od samego początku nie mogłam się od niej oderwać. Przyjemny język, ciekawi bohaterowie, zwroty akcji. Polecam!
Link do opinii
Jest to niewątpliwie jedna z lepszych książek, które czytałam ostatnio. Styl pisania autora bardzo przypadł mi do gustu, a historię jaką przedstawił czytałam z wielkim zainteresowaniem. Fabuła książki kręci się wokół Mikaela Blomkvista, który jest dziennikarzem po przejściach i ma do rozwiązania zagadkę kryminalną oraz tajemniczej Lisabeth Salander, niezrównanej hakerki, która pomaga mu w zleceniu. Główni bohaterowie od razu zyskali moją sympatię i z wielką ciekawością śledziłam ich losy. Moim zdaniem jako współpracownicy pasowali do siebie idealnie, a rozdziały w których wspólnie mieszkali na wyspie były moimi ulubionymi. Sama historia rodu Vanger była również niesamowita. Wciągnęłam się bez reszty w poszukiwania mardercy Harriet oraz sama próbowałam rozwikłać zagadkę tajemniczych przypisów biblijnych. Książkę mogę polecić każdemu, gdyż po prostu warto ją przeczytać. Nie mogę doczekać się kolejnych części.
Link do opinii
Trylogię Millenium otrzymałam w prezencie na Boże Narodzenie. Czytając opis z okładki wydawało mi się, że będzie to ciężka lektura ze względu na tematy polityczne. Pierwsza część - "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" to najlepsza część tej trylogii. To niebywale fascynująca i wciągająca historia. Mimo dużej liczby stron książkę pochłonęłam w 3 dni, gdyż nie mogłam doczekać się jej zakończenia. Stieg Larsson zaskakuje i porusza czytelnika, sięga do zakamarków duszy. Sądzę, że ta powieść jest mistrzowska. Tutaj nie ma co pisać - to trzeba przeczytać!
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-08-17,
Rzadko która książka tak wciąga, od pierwszych stron. Polecam
Link do opinii
"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" to pierwsza część znanej na całym świecie trylogii kryminalnej. Skazany za zniesławienie dziennikarz Mikael Blomkvist otrzymuje nietypowe zlecenie od Henrika Vangera, wpływowego przedsiębiorcy. Mikael, pod przykrywką napisania historii rodu Vangerów ma zająć się sprawą zniknięcia Harriet, siostrzenicy Henrika. Sprawa nie jest taka prosta, gdyż od zaginięcia minęło blisko 40 lat, a śledztwo stoi w miejscu. Na szczęście w rozwiązaniu zagadki Mikaelowi pomaga Lisbeth Salander, genialna hakerka. Po opiniach na temat tej książki, które opisywały ją w samych superlatywach, spodziewałam się wielkiego "WOW" podczas czytania. Cóż, nie było tak. Tomiszcze liczy sobie ponad 600 stron, jednak prawdziwa akcja zaczyna się w połowie i liczy jakieś 200 kolejnych stron, natomiast większa część książki to bardziej sprawy społeczne, a nie konkretnie zagadka - co mnie nie zachwyciło, bo nie interesują mnie tego typu sprawy. Co do zniknięcia Harriet - przyznam, że intryga była dobrze zbudowana, autor wyprowadził mnie w pole, co więcej, chciałam poznać zakończenie i czytanie szło mi łatwo. Na pewno jednak nie jest to najlepszy kryminał jaki czytałam i po takim rozgłosie, jaki zyskała trylogia, liczyłam na coś więcej. Zamierzam sięgnąć po kolejne tomy, by przekonać się, z jakimi zadaniami będą musieli zmierzyć się Mikael i Lisbeth, których polubiłam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Arvena
Arvena
Przeczytane:2014-08-06,
Książka nawet ciekawa, choć przyznam szczerze, oczekiwałam dużo więcej, taka wybredna jestem. Dość ciężko się ją czytało, ale mimo wszytko była warta tych kilku dni.
Link do opinii
Wciągająca, niebanalna trzymająca w napięciu do ostatniej chwili. Idealna na zimowe wieczory.
Link do opinii
Avatar użytkownika - GRZADA
GRZADA
Przeczytane:2014-06-16,
Świetny kryminał; początek spokojny, ale z czasem jak adrenalinka podskoczy to już trzyma do samego końca. Bardzo dobrze napisane - wyjątkowo "gładki" tekst do czytania. Za chwilę biorę się za kolejny tom Millenium.
Link do opinii
Biorąc pod uwagę sukces książki, spodziewałam się czegoś innego. Oczywiście, książka jest dobra, ale nie wyróżnia się spośród innych tego typu pozycji. Temat intrygi kryminalnej ciekawy, ale nie mogę powiedzieć, że książka mnie wciągnęła i nie pozwoliła od siebie oderwać.
Link do opinii
Rewelacyjna powieść, niebanalni bohaterowie, wciągająca fabuła. Nic tylko sięgnąć po tą pozycję. POLECAM
Link do opinii
Widziałam tą sagę u większości znajomych na półkach. Kiedy mówiłam ,że jestem fanką kryminałów ,pytali od razu "A czytałaś Millenium?" , Nie, nie czytałam. Wstyd? W bibliotece omijałam szerokim łukiem. Nie lubię książek ,które wszyscy lubią. Ale trafiła się okazja kupienia pierwszej części w kiosku. Kupiłam. Przeczytałam. Jestem dumna z siebie ,że dotarłam do książki ,że wzięłam się w garść i poznałam historię dziewczyny z tatuażem i Mikaela. Historia Vangerów też niczego sobie,ale nic nadzwyczajnego. Czy wezmę się za drugi tom? Jeśli tylko zdążę kupić w kiosku...
Link do opinii
Avatar użytkownika - ot
ot
Przeczytane:2014-02-08,
18.01 - 7.02.2014 Pożyczyłam od koleżanki, kiedy nie miałam pomysłu, co poczytać, a to akurat rzuciło mi się w oczy u niej na półce. Ostatecznie przerzuciłam się jednak na ebook. Bałam się, że książka będzie przereklamowana, bo wiele już o niej słyszałam, ale nie rozczarowałam się, mimo że mniej więcej w połowie przyszło mi do głowy, co mogło się stać z Harriet. Wciągnęłam się w tę historię. Wprawdzie nie uważam tej powieści za arcydzieło, ale nie żałuję poświęconego czasu. Moje słownictwo się raczej nie wzbogaciło podczas czytania, ale jestem skłonna to wybaczyć. Prawdopodobnie przeczytam pozostałe części.
Link do opinii
Napisano już chyba o tej książce wszystko, co było do napisania. Wielu ją uwielbia, dla niektórych jest zbyt długa i nużąca. Dla mnie jej rozbudowana fabuła jest zdecydowanie plusem. Książki, które wciągają czytelnika tylko po to, żeby na drugi dzień się skończyć, są potwornie frustrujące. "Mężczyźni, którzy.." zapewniają co najmniej kilkudniową przygodę, dla której chciałoby się poświęcić wszystkie inne zajęcia. Na szczęście powieść jest bardzo przyjaźnie podzielona na niewielkie rozdziały i krótkie podrozdzialiki, co pozwala na chociaż króciutkie spotkanie pośród nawału dnia codziennego. To co stanowi o sile tej książki to jej bohaterowie. O ile z Mikaelem sprawa jest prostsza, o tyle Lisbeth nie jest osobą, którą obdarzamy sympatią od pierwszego wejrzenia. A jednak właśnie taką skomplikowaną dziewczynę obrał sobie Stieg Larsson za bohaterkę, aby uczynić z niej geniusza komputerowego i życiowego "popaprańca". Autorowi udała się dość trudna sztuka: nasz odbiór Lisbeth nie warunkuje prosta sympatia, ale szacunek wobec jej nieprzeniknionej osobowości i podziw wobec bezkompromisowości społecznej, permanentnego buntu i odwagi. Wraz z rozwojem fabuły również na Mikaela zaczynamy patrzeć oczami Lisbeth. Na początku nie wyróżniający się niczym niezwykłym dziennikarz staje się jedyną osobą zdolną zdobyć i utrzymać zaufanie dziewczyny. Podobnie jak Lisbeth, niezupełnie wiemy dlaczego, ale lubimy jego towarzystwo i doceniamy sposób postępowania. Po drugą część trylogii sięgnę chyba przede wszystkim ze względu na ciekawość co do dalszych relacji tej dwójki. Nie sposób nie wspomnieć o zapleczu społeczno-obyczajowym w powieści. Rozbudowane tło społeczne jest czymś co przyciąga mnie do literatury skandynawskiej i stawia ją na piedestale w stosunku do zwykłej beletrystyki.
Link do opinii
Długo na nią w bibliotece polowałam. Albo była niedostępna, albo bałam się, że nie będę miałam czasu na taką cegłę. Stieg Larsson to znany szwedzki dziennikarz. Nie doczekał się sukcesu swoich książek, ponieważ zmarł nagle na atak serca. Ogromna strata, z pewnością napisał by jeszcze wiele książek. Czy pierwszy tom sagi ,,Millennium" mi się podobał? Zacznijmy od krótkiego opisu może ktoś jeszcze o niej nie słyszał. Mikael Blomkvist, właściciel magazynu ,,Millennium" podejmuje się rozwiązania mrocznej zagadki rodzinnej sprzed lat. W wyniku zbiegu okoliczności pomaga mu Lisbeth Salander, zamknięta w sobie, specyficzna dziewczyna jednocześnie znakomita researcherka. Czy odnajdą klucz do tej zagadki? Zacznę od minusów. Zaskoczyłam Was co? Mianowicie książka jest ogromna i na przykład jadąc na rowerze stacjonarnym sobie nie poczytamy. W podróży też nie. Trochę przewrotnie to napisałam, bo dalej więcej minusów nie widzę, książkę uważam za absolutnie genialną i zgadzam się ze wszystkimi, którzy mi ją polecali. Od razu zostajemy wciągnięci w mroczną, rodzinną historię, gdzie każdy skrywa jakąś tajemnicę. Nie mogłam się od niej oderwać i pewnie gdyby nie szkoła to czytałabym jeden dzień od rana do wieczora. Zagadka goni zagadkę, zakończenie wbija w fotel. Oczywiście niczego się nie domyśliłam. Widać niezwykłe oczytanie i przygotowanie autora do napisania tej książki. Udziela wielu niesamowicie ciekawych informacji podanych w przyjemny dla czytelnika sposób. Spodziewałam się, że bohaterowie przez te trzy tomy będą rozwiązywać jedną zagadkę, ale okazało się, że nie. To dobrze. Do przeczytania kolejnej części zachęcają nas relacje bohaterów, które mocno się komplikują. Jeśli chodzi o bohaterów to bardzo ich polubiłam. Są wyraziści, dobrze wykreowani. Mikael Blomkvist i Lisbeth Salander to mieszanka wybuchowa, pełna sprzeczności. Czyta się szybko i przyjemnie o czym już wspominałam. Po prostu musicie przeczytać.
Link do opinii
Podchodziłam nieco sceptycznie do książek z tej serii i przyznaje że to był błąd. Mocno wciągająca akcja, trzyma w napięciu do samego końca. Dobrze spędziłam czas nad tą książką.
Link do opinii
Dobrze napisana książka. Chociaż.. Wiele sytuacji można przejrzeć zanim się wydarzą. Myślę, że można ją określić mianem nieskomplikowanej dla czytelników lubujących się w podobnych gatunkach. Aczkolwiek Lisbeth Salander aktualnie jest moja ulubioną postacią książkową ;)
Link do opinii
Jeden z najlepszych kryminałów, jakie czytałam. Potwierdzam wszystko, co dobre o nim powiedziano. Larsson stworzył jedną z najciekawszych postaci kobiecych w literaturze od bardzo długiego czasu - Lisbeth Salander. Wymyślił bardzo zawiłą intrygę, wplatając w akcję swoje poglądy polityczne, swoją ocenę świata. Mimo to uważam, że nawet ci, którzy nie mają lewicowo-anarchistycznych opinii, jak autor ze spokojem przeczytają tę książkę. Te poglądy nie są wyrażone w sposób, który byłby szczególnie przeszkadzający.
Link do opinii

 „Millenium” to pierwszy tom kryminalnej trylogii autorstwa Stiega Larssona. Jest to książka niezwykle wciągająca i wzbudzająca wiele emocji. Tematy tabu publicznego nie są jej obce, co niezmiernie mnie cieszy, że zamiast uciekać przed nimi, ona ukazuje je światłu dziennemu. W książce poruszony został trudny temat znęcania się nad kobietami. Jest to motyw, który przewija się przez całą powieść. Stąd też pochodzi nazwa tego tomu. Muszę przyznać, że z pewnością nie jest to łatwą lekturą. Książka ta moim zdaniem posiada kilka wad. Przede wszystkim, jak dla mnie, jest tam za dużo niepotrzebnych informacji i zawiłych wątków związanych z gospodarką, które utrudniły mi przebrnięcie przez fabułę i nie wnosiły nic albo bardzo niewiele do całości. Uważam, że książka spokojnie mogła by być o co najmniej 1/3 chudsza i historia nie straciłaby przez to na wartości. Kolejna rzecz, która zawsze nie podoba mi się w książkach, to wymienianie i zachwalanie różnego rodzaju marek, a tego było tu pełno! Akcja z początku bardzo, bardzo powoli się rozkręca, jednak mniej więcej w połowie książki przyspiesza i nie można się od niej oderwać. To jest właśnie powodem, dla którego mimo słabego początku uważam tą książkę za bardzo udaną. Podobało mi się również wykorzystanie narracji trzecioosobowej, która nadaje tej historii dreszczyk. Pełno tu również niespodziewanych zwrotów akcji. Muszę przyznać, że podczas czytania tej książki wielokrotnie zostałam pozytywnie zaskoczona, mimo pewnych minusów.Polecam “Millenium”, czy to w wersji audio czy książkowej. Ja na pewno sięgnę po kolejne części tej trylogii.

 

Link do opinii
Połykanie tej książki nie było nawet czasochłonne... Mimo wielu stron, czyta się błyskawicznie i z każdą stroną chce się więcej, i więcej...
Link do opinii
Avatar użytkownika - aggi
aggi
Przeczytane:2013-10-12,
Książka fajna, jednak jak na taki hit i ogólny rozgłos wokół tej książki to spodziewałam się więcej, więc jestem trochę zawiedziona.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ainka
Ainka
Przeczytane:2013-07-18,
Jedna z najlepszych książek jaką ostatnio czytałam. Wciągająca akcje, dobrze się czyta. Ciekawe postacie no i Sztokholm. I jedna wada - trudno ją nosić w torebce i czytać w autobusie ;)
Link do opinii
Bardzo dobry kryminał, pierwsza część trylogii. Urzekła mnie. Pomimo, iż wszystkie części są opasłymi ponad 600 stronicowymi księgami czyta się rewelacyjne.
Link do opinii
Pierwsza część trylogii kryminalnej Millenium pt. ,,Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" to wielkie tomisko zawierające około 630 (!) stron. Pierwszą moją reakcją była myśl: ,,O kurcze, ja tę cegłę będę czytać przez dwa tygodnie lub dłużej. Pewnie fabuła rozciągnięta do granic możliwości." Jednak gdy rozpoczęłam moją przygodę z książką, okazało się, że Stieg Larsson nie używał zbędnych słów. Ciąg zdarzeń jest przedstawiony konkretnie i sensownie. Do połowy powieść jest wprowadzeniem w temat. W tym czasie odbiorca ma możliwość dokładnego poznania bohaterów. Głównymi postaciami są: Mikael Blomkvist, dziennikarz podejmujący się rozwiązania zagadki zniknięcia 16-letniej dziewczyny przed około 40-tu laty; i nieprzeciętnie zdolna badaczka ludzkich życiorysów na zlecenie Lisbeth Salander, pełna sprzeczności dziewczyna, która cały czas pozostaje zagadkową (jest tytułową bohaterką drugiej części Millenium, gdzie wyjaśniona jest jej tajemnica). Ta część książki toczy się rytmem spokojnym, jednak jest intrygująca i rozbudza ciekawość. Z tego powodu czyta się płynnie. Gdy dotrze się do drugiej połowy ... rozpoczyna się ostra jazda bez trzymanki i trudno się oderwać. Człowiek chodzi za dnia nie wyspany zarywając noce (jak gdyby o poranku książka miała w niewytłumaczalny sposób zniknąć). Dobiegając w ten sposób do wyjaśnienia kryminalnej zagadki, okazuje się, że jest ona tak zaskaująca i szokująca, że w moim przypadku jedyne, co zdołałam wykrztusić, to wulgaryzm (używany u mnie wyjątkowo przy silnym wzburzeniu): ,,O ja pier....!" powtórzony kilka razy. I niech to będzie moją rekomendacją książki. Nietypową, ale spontaniczną. Muszę nadmienić, że obok wątku głównego czytelnik zostaje wciągnięty w inne, również interesujące. Poza tym z ,,Mężczyzn którzy nienawidzą kobiet" można wynieść wiele pożytecznych informacji, m.in. o ,,bezpieczeństwie" w Internecie. Polecam! Nie dziwię się światowemu sukcesowi trylogii. Naprawdę szkoda, że autor tego nie dożył, bowiem zmarł tuż przed jej premierą.
Link do opinii
Książka która dość długo leżała u mnie na półce... W końcu postanowiłam po nią sięgnąć,muszę przyznać bardzo ciekawa fabuła i dość szybko się czyta. Bohaterami są Mikael Blomkvist,dziennikarz wydawca czasopisma "Millennium" który ma problemy związane z opublikowanym przez siebie artykułem i Lisbeth Salander outsiderka,kobieta która ma swój świat do którego nikt nie ma wstępu... Historia sama w sobie ciekawa i nietuzinkowa. Dużym plusem jest styl jakim pisze Larsoon,łatwy i naturalny. Świetny kryminał.
Link do opinii
Początek wydawał mi się "rozwlekły", ale później akcja była jak najbardziej wciągająca. w ostatecznym rozrachunku uważam że to całkiem dobry kryminał. pora na kolejne 2 części.
Link do opinii
Świetna akcja, genialni bohaterowie, książke czyta się migiem, tak autor potrafi wciągnąć czytelnika, polecam :)
Link do opinii
Najlepszy kryminał, który czytałam!
Link do opinii
Szczerze, to miałam nadzieję iż książka będzie o wiele lepsza. Praktycznie do połowy strasznie się wynudziłam i parę razy miałam dać sobie spokój. Jednak później wciągnęła mnie. Akcja wreszcie zrobiła się żywsza.
Link do opinii
Rewelacyjna, wciągnęła mnie maksymalnie. Już nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę się za kolejną książkę Larssona.
Link do opinii
Jeszcze nie udało mi się zdobyc tej książki i ją przeczytac, ale czytałam już tyle dobrych opinii o niej, że na pewno ją przeczytam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ania
Ania
Przeczytane:2010-01-26,
Super książka :) naprawdę polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2010-01-15,
jedna z najlepszych książek jakie czytałam. świetnie zarysowane postacie i akcja.
Link do opinii
Avatar użytkownika - 22200116Zp
22200116Zp
Przeczytane:2023-04-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

Tak wolno rozkręcającej się fabuły już dawno nie widziałam. Już w połowie tego, co Larsson wypocił, większość pisarzy dochodziłaby do spektakularnego finału, podczas gdy właśnie wtedy w "Millennium" zaczynały się jakiekolwiek przełomy w sprawie. Całość jest może i dość klasyczną powieścią z morderstwem w tle, ale trzeba autorowi przyznać - bohaterów kreuje fenomenalnie. Kocham duet Salander-Blomkvist, choć na kartach powieści jest go stosunkowo niedużo. Kocham Lisbeth i nie mogę się doczekać kolejnych spotkań z nią... Uwielbiam w końcu to, jak Larsson nie bał się poruszyć tematu chyba nadal trudnego. Owszem, ukazał jego najbardziej przerażające aspekty, ale nie jest to coś odrealnionego. Mamy w powieści bardzo realistyczne opisy przemocy seksualnej wymieszane ze statystykami odnośnie tego zjawiska w Szwecji. Ciekawi mnie, czy ta książka, poza stania się światowym fenomenem, przyczyniła się do realnych zmian w świadomości społecznej. Mam taką nadzieję, głupio by było zaprzepaścić tak ważny protest społeczny.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2022-02-06, Ocena: 5, Przeczytałem,

Piętno nienawiści
Trylogia Stiega Larssona zyskała uznanie czytelników na całym świecie i doczekała się kilku ekranizacji. W "Mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet" siłą napędową powieści są świetnie wykreowani bohaterowie i nawet jeśli można by określić ich mianem nietypowych, to przynajmniej nie da się powiedzieć, że są nudni i bezbarwni. Właściwie każdy z nich ma coś na sumieniu i trudno ocenić, jak daleko każdy z nich mógłby się posunąć.

Fabuła obraca się wokół trzech wątków - intrygi przewodniej (zaginięcia sprzed lat), afery wywołanej artykułem napisanym przez głównego bohatera - Mikaela Blomkvista oraz prywatnego życia Lisbeth Salander. Początkowo każdy z wątków rozwija się niezależnie, aż do momentu, w którym bohaterów połączy wspólny cel.

Pomimo objętości powieść Larssona czyta się zaskakująco szybko i faktycznie można by uznać ją za lekturę rozrywkową, gdyby nie bardzo dosadne opisy przemocy - zbyt dosadne. Gwałty, torturowanie, brutalne morderstwa może i są niezbędne dla fabuły, ale pławienie się w nich do przyjemnych nie należy, choć trzeba przyznać, że nienawiść do kobiet faktycznie ukazują.

Czy sięgnę po dalsze części serii Millenium? Pewnie tak, kiedy znowu najdzie mnie ochota na śledzenie wątków kryminalnych. Intryga w "Mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet" jest naprawdę dobrze skonstruowana, co daje nadzieję na równie dobrą kontynuację. Nie ukrywam też, że chętnie dowiem się, jak potoczą się dalsze losy Michaela Blomkvista i Lisbeth Salander (zwłaszcza Salander).

Link do opinii
Avatar użytkownika - bachacz
bachacz
Przeczytane:2019-11-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

Kolejna książka, która rozpoczynając serię staje się też moim wyzwaniem na przyszłość . Obietnicą przeczytania kolejnych tomów. Co mnie w niej tak bardzo urzekło? Całokształt. Odnalazłam w niej wszystko czego spodziewałabym się po dobrym kryminale lub może trhrillerze. Wyraźnie zarysowane postacie bohaterów, intryga oraz poszukiwania, zagadka przez wiele lat nie dająca się rozwiązać. Mogłabym wyliczać jeszcze wiele, wiele innych czynników, które sprawiły, że z niecierpliwością czekam na wzięcie się za kolejne tomy. A w zasadzie sięgnęłam po tę pozycję od niechcenia, może zachęcona wieloma ochami i achami nad talentem nieżyjącego już autora. Do niedawna moje pojęcie o szwedzkim kryminale było niczym blady szkic akwarelką a niezrozumienie zachwytów czytelników równie nikłe. Jednak po sięgnięciu po kilku autorów z tego kraju coraz mniej się dziwię a coraz częściej sięgam po zamorską literaturę . Co do tej akurat książki to polecam bardzo gorąco , bo powoduje, że oderwać się od niej jest niezmiernie trudno.

Link do opinii
Avatar użytkownika - jagna1978
jagna1978
Przeczytane:2019-08-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

Harriet Vanger to szesnastolatka ktora ginie w niewyjasnionych okolicznosciach w 1966r.40 lat pozniej dziennikarz magazynu"Milenium" dostaje zlecenie na rozwiklanie tej zagadki. W sledztwie pomaga mu Lisbeth Salander.Czy uda im sie dojsc prawdy i znalezc odpowiedzi na pytania z przeszlosci.Tajemnica i zawile watki .Akcja trzymajaca w napieciu.Swietnie napisana ksiazka.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Priam
Priam
Przeczytane:2019-05-31, Ocena: 4, Przeczytałem,

Nareszcie znalazłem czas, aby skończyć pierwszą część MILLENIUM. Początkowo miałem problem ze złapaniem klimatu, ale każda kolejna strona niesamowicie wyciągała. Tak więc "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" wydawnictwa Czarna Owca to według mnie świetna propozycja w sam raz na urlop. Co ciekawe książka doczekała się ekranizacji - "Dziewczyna z tatuażem". 
Nie ukrywam też że znalazłem świetny cytat: 
"PRZYJAŹŃ... zasadza się na dwóch rzeczach. SZACUNKU i ZAUFANIU. Oba czynniki są niezbędne. I muszą działać w obie strony. Można żywić do kogoś głęboki szacunek, ale bez zaufania PRZYJAŹŃ się rozpada."
s. 551

Link do opinii
Inne książki autora
Dziewczyna, która igrała z ogniem
Stieg Larsson0
Okładka ksiązki - Dziewczyna, która igrała z ogniem

W kolejnej, po Mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet, części trylogii Millennium główną bohaterką jest Lisbeth Salander. Seria dramatycznych...

Zamek z piasku, który runął
Stieg Larsson0
Okładka ksiązki - Zamek z piasku, który runął

Trzecia i ostatnia część serii Millennium zaczyna się w miejscu, w którym kończy się Dziewczyna, która igrała z ogniem. Lisbeth Salander przeżywa próbę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy