SPEKTAKULARNE SLEDZTWO CZY KŁAMSTWO, W KTÓRE UWIERZYŁA CAŁA POLSKA?
W sierpniu 1998 roku w bestialski sposób zamordowano 17-letnią Iwonę Cygan z małopolskiego Szczucina. Ciało brutalnie pobitej i uduszonej drutem nastolatki znaleziono w odludnym miejscu nad Wisłą. Dopiero 20 lat po tych wydarzeniach policyjne Archiwum X ogłosiło, że sprawców zabójstwa udało się zatrzymać.
Przez ten czas miała panować wokół tej zbrodni zmowa milczenia, a wszyscy, którzy chcieli ją przerwać, ginęli w tajemniczych okolicznościach. Czy taka jest jednak prawda? Mateusz Baczyński jako pierwszy dziennikarz dotarł do pełnych akt tej sprawy. Z jego śledztwa wyłania się wstrząsający obraz pracy organów ścigania, które całkowicie ignorowały dowody podważające ich teorie, manipulowały opinią publiczną i w konsekwencji nakręcały spiralę nienawiści wobec podejrzanych. W tej sprawie powstało już wiele materiałów prasowych i telewizyjnych, które powielały te same informacje. Co, jeśli nie były one prawdziwe? Czy Archiwum X faktycznie zatrzymało zabójców Iwony Cygan? Co tak naprawdę wydarzyło się w tamtą sierpniową, burzową noc?
Wydawnictwo: Axel Springer
Data wydania: 2023-09-25
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 272
Bardzo lubię czytać reportaże również z gatunku true crime, a jeśli stworzył go dziennikarz śledczy, to już żadna siła nie zniechęci mnie do lektury. Martwy punkt traktuje o śledztwie, o którym było bardzo głośno. Przez jakiś czas prawie cała Polska żyła sprawą bestialsko zamordowanej nastoletniej Iwony Cygan. Leżący w Małopolsce Szczucin był na ustach wszystkich. Co się takiego wydarzyło, że dziewczyna nie dotarła do domu po wieczornym spotkaniu z przyjaciółką?
Reportaż zaczyna się zwyczajowo od przedstawienia sylwetki Iwony, jej charakteru i upodobań. Później następuje próba odtworzenia ostatnich godzin jej życia, opis z sekcji zwłok, weryfikacji podejrzanych. Im dalej jednak w las, tym szerzej otwierałam oczy. To o czym można się dowiedzieć z kart książki, całkowicie różni się od doniesień medialnych dotyczących Iwony Cygan. Wypłynęły na wierzch sprzeczności, kontrowersyjne zachowania niektórych świadków, osób prowadzących lub nadzorujących sprawę. Wyszły na jaw nadużycia, zaniechania, zaniedbania, ignorowanie dowodów, wykorzystywanie śledztwa do własnych celów, manipulowanie opinią publiczną, a i szef krakowskiego Archiwum X nie okazał się tak krystaliczny, za jakiego chciał uchodzić.
W czasie lektury mogliśmy zapoznać się z fragmentami akt sądowych, przesłuchań świadków i podejrzanych, policyjnych notatek i opinii ekspertów. Research przeprowadzony przez Mateusza Baczyńskiego wydaje się rzeczowy i rzetelny. Dziennikarz skrupulatnie starał się oddzielić ziarno od plew, pokazać nagą prawdę bez żadnych ubarwień. Ważne też, że nie pokusił się o stawianie własnych hipotez, co sprawia, że wszystko, co przedstawił, jest wiarygodne. Nie bał się zadawać trudnych pytań, a przecież wyszły na jaw powiązania niektórych policjantów i prokuratorów z władzą. Wiadomo nie od dziś, że jeśli w sprawy wtrącają się politycy, niezależnie od opcji partyjnej, tam zrobi się zamieszanie. Blask fleszy może nie tylko spowolnić śledztwo, co skierować je na ślepe tory niszcząc poprzednią pracę i ustalenia.
Czytając Martwy punkt, odczuwałam cały wachlarz emocji. Niedowierzanie, niesmak, rozgoryczenie, smutek i strach, że żyję na świecie, na którym sprawiedliwość przestaje mieć znaczenie. Jestem pełna podziwu, że Mateusz Baczyński zdołał przebrnąć przez akta, które liczą się już w kilometrach, że miał siłę, by zmierzyć się ze sprawą, w której ewidentnie coś nie gra i w której może nigdy nie dowiemy się, kto pozbawił życia Iwonę Cygan. Nikt mimo upływu lat nie jest nawet o krok bliżej poznania prawdy, domysły wciąż wirują w powietrzu...
Martwy punkt to poruszające true crime tylko, że jeszcze niestety bez zakończenia. Sprawa cały czas jest w toku. Czy podejrzani rzeczywiście są sprawcami? Czy w końcu sprawiedliwości stanie się zadość? Czy kiedyś prawda wyjdzie na jaw?
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Ringier Axel Springer
Spektakularne śledztwo czy kłamstwo, w które uwierzyła cała Polska? 14 sierpnia 1998 roku krajem wstrząsnęła informacja o bestialskim morderstwie...
Nawet po skończonej grze dalej ryzykujesz życiem. Wcielał się w rolę płatnych zabójców, handlarzy narkotyków i gangsterów. Przenikał do najgroźniejszych...
Przeczytane:2023-10-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Książki XXI wieku, 52 książki 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku. 75, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023,
DROGA DO PRAWDY
O brutalnym morderstwie nastoletniej Iwony Cygan słyszał chyba każdy. To jedna z najgłośniejszych spraw polskiej kryminalistyki. Dziennikarz śledczy Mateusz Baczyński w swoim reportażu „Martwy punkt” powraca do sprawy sprzed dwudziestu pięciu lat. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Ringier Axel Springer.
W 1998 roku w odludnym miejscu nad Wisłą odnaleziono ciało zamordowej siedemnastoletniej Iwony Cygan. Dziewczyna została skrępowana i zamordowana ze szczególnym okrucieństwem. Na miejscu zbrodni nie znaleziono praktycznie żadnych śladów. Wieczorem, gdy zginęła Iwona, padał deszcz, który stał się sprzymierzeńcem mordercy. Przez lata przesłuchano dziesiątki świadków, rozpatrywano setki tropów, ale policji nie udało się rozwikłać zagadki morderstwa. Po latach sprawą zajął się krakowski wydział Archiwum X – jednostki powołanej do rozwiązywania zbrodni z przeszłości. Kto zabił Iwonę? Czy jej oprawcę dosięgło ramię sprawiedliwości?
Mateusz Baczyński zebrał ogromny materiał ze sprawy morderstwa Cygan. „Martwy punkt” to misternie skonstruowany reportaż. Krok po kroku poznajemy okoliczności śmierci dziewczyny, ostatnie chwile jej życia, przypatrujemy się rodzinie i osobom z jej najbliższego otoczenia. Baczyński przytacza dziesiątki zeznań świadków i umiejętnie wprowadza czytelnika w arkana tej głośnej i bulwersującej sprawy. Pochłaniamy tę historię, toniemy w niej. Pełna pytań bez odpowiedzi, mataczeń i rozbieżnych zeznań opowieść o zbrodni, która przez lata była wznawiana i badana bez skutku. Czy wokół śmierci Iwony panowała powszechna zmowa milczenia?
Bardzo lubię czytać true crime, ponieważ nic nie szokuje i wstrząsa mną bardziej niż historie prawdziwych zbrodni. Zła, do którego zdolny jest człowiek. Nastoletnia dziewczyna, która miała całe życie przed sobą, brutalny mord i nadzieja, która zginęła w deszczową noc. To morderstwo bulwersuje do dziś. Okrutna, niesprawiedliwa zbrodnia. „Martwy punkt” to dobrze napisana, skondensowana historia tego zdarzenia. Baczyński umiejętnie prowadzi czytelnika przez meandry śledztwa ciągnącego się latami, sylwetki kolejnych podejrzanych, nowe wątki, które pojawiały się w tej sprawie. Mimo tragicznej historii, jaką bez wątpienia jest śmierć Cygan, książkę czyta się bardzo dobrze. Krótkie, sprawnie opracowane rozdziały, czytelne i dobrze zaznaczone relacje świadków. Niezwykle szybko przerzuca się kolejne karty tej książki. Autorowi udało się rzetelnie przedstawić tę historię i zaintrygować czytelnika. Tony przeczytanych akt, mnóstwo godzin spędzonych przy pracy nad tym reportażem – to zaowocowało. „Martwy punkt” jasno i przejrzyście ukazuje tę tragedię i jest dobrym opracowaniem przede wszystkim dla tych, którzy nie znali szczegółów sprawy. Fachowo napisany reportaż, który dzięki przyswajalnemu językowi i dobrze dobranej konwencji fabularnej, stanowi intrygującą lekturę.
Zabójstwo Iwony Cygan to jedna z tych spraw kryminalnych, które naocznie ukazują działanie śledczych, niekompetencję policji, walkę o wpływy polityczne. To kolejne ponure tło tej sprawy. Zbrodnia, której wyjaśnienie, być może nigdy nie będzie możliwe. Medialnie wykorzystywana śmierć, która nie doczekała zadośćuczynienia. Sprawa, która na zawsze pozostanie synonimem bezsilności służb. Wstrząsająca, okrutna i makabryczna zbrodnia, której sprawca lub sprawcy, nie ponieśli kary.
Bardzo polecam lekturę „Martwego punktu”. To świeże i aktualne spojrzenie na sprawę sprzed lat, dobrze udokumentowane i świetnie napisane. Interesująca lektura dla każdego, kto lubi true crime i niewyjaśnione zbrodnie. Diabeł piekielnie poleca.