Czwarta książka o osobliwych dzieciach pani Peregrine autorstwa uznanego pisarza, Ransoma Riggsa. Bohaterowie, znani z kart poprzednich tomów oraz z ekranizacji Tima Burtona, ponownie przeżywają wiele niebezpiecznych przygód, walcząc z potworami i zjawami - tym razem we współczesnej Ameryce. Lektura obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli starych zdjęć, osobliwców i ich świata!
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 460
Tytuł oryginału: A Map of Days
CYKL: "PANI PEREGRINE" (TOM 4)
Kolejny, czwarty już tom serii o Pani Peregrine i osobliwych dzieciach to tym samym kolejna porcja przygód Jacoba i jego przyjaciół. Tradycyjnie, aby za wiele nie zdradzać, napiszę jedynie, że (jak w poprzednich częściach) w tomie czwartym spodziewać się można akcji, nowych bohaterów i tajemnic. Do tego dochodzą humorystyczne dialogi, które zaobserwowałam już od pierwszych rozdziałów.
"Mapa dni" jest dobrym uzupełnieniem wydarzeń, które kończyły część trzecią. Oczywiście kończy się tak, iż rozbudza w czytelniku apetyt na więcej.
Przeczytałam z zainteresowaniem i już zabieram się za następną część "Konferencja ptaków".
NOWA OSOBLIWA TRYLOGIA
Kiedy w roku 2015 ukazała się powieść „Biblioteka dusz”, wszyscy sądzili, że to już koniec opowieści o ymbrynkach i niezwykłych dzieciach. Wydana rok później książka „Baśnie osobliwe”, dodatek do całości, zdawała się jedynie potwierdzać ten fakt. Ale teraz Ransom Riggs powraca z czwartą powieścią o przygodach Jacoba, pani Peregrine i innych postaci i robi to w dobrym stylu. Jeśli więc podobały się Wam poprzednie odsłony cyklu, będziecie z „Mapy dni” bardzo zadowoleni.
Wielkie zagrożenie, które zawisło nad osobliwym światem zostało pokonane. Jacob może w końcu wrócić do domu i spokojnego życia. Na Florydę nie przybywa jednak sam: towarzyszą mu zarówno pani Peregrine, Emma (oczywiście), jak i resztą niezwykłej ferajny. Wszyscy próbują odnaleźć się w tej rzeczywistości, nie wyróżniać i wieść jak najbardziej spokojne życie, ale czy im się to uda? Wydaje się, że tak, że normalność jest dla nich wszystkich na wyciągnięcie ręki, ale do czasu…
Wszystko zmienia się w dniu, kiedy odnajdują schron należący do dziadka Jacoba. Co kryje? To odkrycie może stanowić nie lada problem. Bohaterowie trafiają bowiem do nowego osobliwego świata, gdzie nic nie jest takim, jak sądzili. Myśleli, że na osobliwościach jednak się znają, ale się mylili. Co ich tam czeka? I jak sobie poradzą?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/10/mapa-dni-ransom-riggs.html
Oto książka, na którą wielu czekało. Jacoba przed wyruszeniem do zakładu dla chorych psychicznie ratują osobliwe dzieci. Zatrzymują się u chłopca, wysyłają jego rodziców w podróż do Azji i razem odkrywają bunkier Abe'a. Okazuje się, że dziadek Jacoba zmarł, by uratować przed takim losem wnuka. Wszyscy dostają zadania na Poletku, lecz nie bardzo się z nich cieszą. Dlatego też Jacob kontaktuje się z starym współpracownikiem swojego dziadka, tajemniczym H. Razem z Emmą zostają sprawdzeniu czy nie są oszustami. Wtedy dostają paczkę z napisem Flaming Man i Portal. Jacob, Emma, Millard, Bronwyn i Enoch wyruszają z dziennikiem Abe'a i narysowana przez niego mapą w podróż. Po drodze zatrzymują się w centrum handlowym (gdzie przez Millarda mają kłopoty) i w wesołym miasteczku, gdzie osobliwcy próbują ich zahipnotyzować. W końcu docierają na miejsce u ratują mieszkańców przed rozbójnikami. Okazuje się, że w paczce były zwykle chrupki dla psów. Poznany tam osobliwiec Paul zabiera ich do piątku w mieście Portal. Zatrzymują się tam i przekazują pannie Annie niedużą paczkę oraz dostają stare zapałki reklamowe. Docierają do całodobowej restauracji i podczas zamawiania jedzenia otrzymują wiadomość i granat. Po drodze w kolejne miejsce Emma i Jacob lekko się kłócą, a Horace ostrzega ich, że kuchnia kontynentalna jest zła. W końcu dotarli do szkoły, w której widziano osobliwca. Poszukują w szkole tej osoby i wypadają w kolejne kłopoty. W odnalezieniu osobliwca pomaga im niewidoma znajoma osobliwej dziewczyny. Jednak H. dzwoni, by przerwać akcję. Jacob nie słucha i dotykają się z Hinduską Noor, która pochłaniała światło. Jednak źli ludzie ich wytropili i musieli uciekać. Podczas ucieczki Bronwyn została ranna. Trzeba było ją doprowadzić do szpitala, ale przechodząc koło lokalu zostali zauroczeni i utkwiły w pułapce małej dziewczynki Frankie. Dziewczynka zawładnęła dziećmi i próbowała ich sprzedać. Wszystkich oprócz Enocha, którego zostawiła sobie jako żywą lalkę. Nie zostają oddani w ręce złych ludzi tylko dlatego, że jest z nimi Noor, czyli nowy osobliwiec. Zostają więc złapani przez klan z Ameryki. Przywódca klanu, Leo, przesłuchuje dzieci i chce zabić Jacoba. Udaje mu się przeżyć dzięki znajomości z siostrą Leona, Baronessą, i dzięki inicjatywie pani Peregrine. Pani P. traci zaufanie nie do swoich podopiecznych. Okazuje się, że to co robili to przestępstwo w Ameryce. Wyrusza do H., a tam znajduje go ledwie żywego. Znajduje tam też śpiącą Noor. H. wyznaje, że dziewczyna jest taka ważna, bo została przepowiedziana i trzeba ją zabrać do drugiej wspólniczki Abe'a, V. Dał swojemu głucholcowi do zjedzenia własne oczy i umarł. Wtedy głuchole c zmienił się w upiora, a Noor obudziła się. Upiór uciekł, a Noor i Jacob przygotowywali się, by wyruszyć w dalszą drogę.
Trochę obawiałam się tej lektury, ponieważ pozostałe trzy tomy czytałam dawno temu. Martwiłam się, że nie będę pamiętała wcześniejszych wydarzeń, przez co nie zrozumiem fabuły tej części. Już po kilku stronach okazało się jednak, że to, iż nie pamiętam wszystkich szczegółów poprzednich przygód bohaterów, nie stanowi najmniejszego problemu.
Znani z poprzednich tomów osobliwcy lądują na Florydzie, w domu Jacoba Portmana. Chłopak dowiaduje się od nich, że zapadnięcie się pętli czasu na Diabelskim Poletku sprawiło, iż ich wewnętrzne zegary się zresetowały i wreszcie mogą bez obaw przebywać w zwyczajnym świecie, bez niebezpieczeństwa szybkiego starzenia się. To otworzyło przed nimi nowe możliwości, a dla Jacoba stało się źródłem wielu obaw o bezpieczeństwo przyjaciół, kompletnie nieprzystosowanych do współczesnego świata. Szybko pojawia się pomysł, by Jacob udzielał osobliwcom lekcji zwyczajności, jednak ich plany ulegają diametralnej zmianie, kiedy przypadkiem odkrywają schron w domu dziadka Portmana, a w nim tajemniczy dziennik Abe'a. Okazuje się, że Abe wykonywał wyjątkowo niebezpieczną pracę...
Od tego momentu wydarzenia potoczą się szybko. Jacob wraz z częścią przyjaciół wyruszy do Ameryki, aby wypełnić powierzoną mu misję. Niestety, pomysł ten nie przypadnie do gustu pani Peregrine, jednak to nie powstrzyma Jacoba od wyruszenia w pełną niebezpieczeństw i pułapek podróż. Kto zdecyduje się sprzeciwić dyrektorce i pojechać z nim? Czego dotyczy misja? Do jakich miejsc zaprowadzi drużynę zadanie, które mają wykonać? Łatwo nie będzie, bezpiecznie również nie. I wcale nie chodzi o głucholce. Tym razem naszych bohaterów będą ścigać zupełnie inni wrogowie.
Chociaż książka ma słuszne rozmiary i ponad 500 stron, czyta się ją bardzo szybko. Myślę, że spore znaczenie ma tutaj fakt, iż rozdziały są dość krótkie. Dołączone do tekstu zdjęcia z minionych epok dodają kolorytu przygodom i pozwalają wyobrazić sobie niektórych bohaterów. Podczas lektury przyszło mi do głowy, jak różne może być postrzeganie danej fotografii. Gdyby nie dodawać do nich tej historii fantasy, pełnej osobliwości, część z nich prawdopodobnie nie zrobiłaby na nas takiego wrażenie. Jednak w połączeniu z opowieścią, którą stworzył Ransom Riggs, zyskują zupełnie nowy wydźwięk.
Polecam tę osobliwą serię, pełną niespodziewanych sytuacji i nietypowych bohaterów. Czytając, wchodzimy w świat kompletnie inny od tego, który znamy od urodzenia. Jednak kto wie, czy obok nas również nie żyją jacyś osobliwcy?
Życie Jacoba nie zapowiadało się ekscytująco. Pogodził się z myślą, że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół. Ważne miejsce...
Niezwykłą podróż, znana już z ,,Osobliwego domu pani Peregrine" i ,,Miasta cieni", trwa. Szesnastoletni Jacob odkrywa w sobie nową, potężną moc i wkrótce...
Przeczytane:2020-02-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Jacob staje przed trudnym wyborem. Jego rodzina nie akceptuje jego osobliwości, uważając go za psychicznie chorego i chce mu zafundować leczenie. Chłopak próbuje ich przekonać, że historie opowiadane przez jego dziadka są prawdziwe. Czy rodzina mu uwierzy?
Musi również nauczyć swoich przyjaciół jak nie wyróżniać się z tłumu i odnaleźć się w XXI wieku, co nie jest łatwym zadaniem. Znalezienie się nagle w świecie pełnym technologii, jest dla wychowanków pani Peregrine, bardzo ekscytującym przeżyciem. Wspólnie jeżdżą na zakupy, jedzą fast foody i poznają otoczenie, w którym żył ich dawny przyjaciel Abe, czyli dziadek Jacoba.
Gdy odkrywają tajemniczy schron i zapiski Abe’a, a także odkrywają czym zajmował się dziadek Jacoba na Florydzie, postanawiają pójść w jego ślady.
I zaczyna się wyprawa pełna niespodzianek i niebezpieczeństw, podczas której nie zabraknie również wielu nowych osobliwych postaci.
W „Mapie dni” spotkamy znów gromadkę osobliwych dzieci, które zaczynają mieć dosyć rządów pani Peregrine i chcą mieć większą szansę decydować o sobie. Jacob mając żal do dziadka, że ukrywał przed nim swoją tożsamość i nie nauczył go radzić sobie ze swoją osobliwością postanawia, pójść w jego ślady. Czy niedoświadczony pogromca głucholców ma szansę uratować kogokolwiek?
Przekonajcie się sami.
Jeśli już poznaliście osobliwe dzieci to książka jest pozycją obowiązkową! A osobom, które jeszcze nie wyruszyły na poszukiwanie pętli i nie odkryły swoich zdolności, gorąco polecam zapoznanie się z całą serią. Jeśli lubicie powieści pełne akcji, niebezpieczeństw, tajemnic czekających na odkrycie i przerażających potworów „Osobliwy dom pani Peregrine” jest dla Was!