Powrót do niezwykłego świata osobliwych dzieci pani Peregrine w piątej części bestsellerowego cyklu. Po ,,Mapie dni", która rzuciła bohaterów prosto w dotąd nieodkryty świat amerykańskich osobliwców, pojawiło się mnóstwo pytań i wątków, a tym samym nowych sprzymierzeńców i wrogów.
Jacob wyrusza z misją, którą na łożu śmierci powierzył mu H - człowiek dysponujący ważnymi informacjami o sekretnym życiu dziadka Jacoba, Abe'a. Noor Pradesh, nowa w osobliwym świecie, ma bezpiecznie dotrzeć do kobiety znanej jako V. Wymieniona w przepowiadającym apokalipsę starym proroctwie Noor ucieka przed pościgiem. Od jej ocalenia zależy los całej osobliwości. Czas mija nieubłaganie, a nasi bohaterowie muszą rozwikłać wiele skomplikowanych zagadek.
Bohatersko zmagając się z wrogami, Jacob Portman wkracza na nieznane terytoria. ,,Konferencja ptaków" jest najnowszą częścią uwielbianej przez czytelników bestsellerowej serii o osobliwych dzieciach pani Peregrine.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2020-05-06
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: The Conference of the Birds
Kto zna serię książek o osobliwcach, ten wie, że w każdym tomie dużo się dzieje. I tak samo jest w przypadku „Konferencji ptaków”. Ten tom również trzyma poziom, jeśli chodzi o tempo akcji, znów poczujemy na plecach macki głucholców, staniemy oko w oko z niebezpieczeństwem, a stawką jest pokój pomiędzy różnymi klanami, który z każdą chwilą coraz trudniej utrzymać.
Pozycja ymbrynek jest coraz bardziej poddawana w wątpliwość, po tym, jak z więzienia ucieka grupa upiorów. To jest początkiem serii tajemniczych zniknięć unikalnych przedmiotów i porwań innych osobliwców. Gdy przyjaciele Jacoba odkryją przerażający plan zbiegów, zrobią wszystko by pokrzyżować im plany. Na szczęście do ich zespołu dołączyła nowa osoba, która wzbogaca grupę swoimi zdolnościami. Budzi też lekki niepokój, gdyż wisi nad nią przepowiednia, którą grupa Pani Peregrine nie do końca jest w stanie zinterpretować. Jaką rolę odegra Noor w walce pomiędzy wyznawcami Caula?
„Konferencja ptaków” to kolejny tom serii, którą kocham i wyczekuję kolejnych części. Podoba mi się styl autora, który tworzy dynamiczną akcję nie zanudzając czytelnika zbędnymi opisami. Mamy tutaj bardzo charakterystyczne postacie, które są silnymi indywidualistami, co czasem powoduje problemy z dojściem do porozumienia. Zupełnie jak w realnym świecie, czasem się spierają i sobie dogryzają. Jednak potrafią się zjednoczyć i troszczą się o siebie nawzajem, choć każdy okazuje to w inny sposób.
Książkę czyta się bardzo szybko, jednak nie wyjaśnia ona nam zbyt wiele. Jest raczej gruntem do kolejnej części, w której dojdzie do rozstrzygnięcia pomiędzy dobrem i złem.
Tak jak w części pierwszej miałam wrażenie, że historia jest specjalnie podciągnięta pod zdjęcia, które się w niej znalazły, tak w przypadku „Konferencji ptaków” to wrażenie znikło. Fotografii nie ma już tak dużo i doskonale obrazują opisywane sytuacje, miejsca czy postacie.
Jednak jest to seria, którą trzeba czytać po kolei, najlepiej nie robić sobie między poszczególnymi tomami zbyt dużej przerwy. Ja zaczynając część piątą miałam już nikłe wspomnienia z „Mapy dni”, dlatego trochę mi zajęło, zanim na nowo połapałam się w sytuacji w jakiej znaleźli się nasi przyjaciele.
Jest to naprawdę dobra seria dla młodzieży, a nawet dla dorosłych, którzy lubią książki pełne akcji, z masą fantastycznych postaci i bez zbędnych opisów
; Osobliwy dom Pani Peregrine. Konferencja ptaków ;
Wydawnictwo: Media Rodzina.
Literatura: Fantasy.
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z przygodami osobliwych dzieci, coś czułam że te trzy lata z amerykańskimi bohaterami nie dadzą o sobie zapomnieć po pierwszej części, brnąc w coraz głębiej w przygody Jacoba Portmana, mając u boku Panią Peregrine można odnieść wrażenie, że ten dom trzymał postacie o różnych niesamowitych talentach, które wykorzystywały je do walki z głucholcami, upiorami, przy okazji rozwiązywań zagadek, otwierał się niesamowicie malowniczy, magiczny a jednocześnie mroczny świat stworzony przez osobliwców. Bo czy każdy z nas nie posiada własny talent, temperament, charakter, upór, czar i powab? wady i zalety które pokazują mocne i słabe strony naszej osobowości? Wszystko zaczęło się od chwili kiedy to Jacob w raz z ojcem przybyli na tajemniczą, mglistą wyspę Cairnholm, gdzie wskazówki pozostawił dziadek chłopca w ostatnich słowach i jego fotografiach. Tak trafił chłopiec do domu pani Peregrine, a potem do jej pętli. Tam spotkał osobliwe dzieci, które od dawna były bardzo stare albo już martwe. Kim był nieznajomy na wyspie, psychiatrą, czy też upiorem? Od pierwszej części, oczekiwałam z niecierpliwością na kolejne części które mogą słusznie uchodzić za klasykę, stojąc obok J. K. Rowling ; Harrego Pottera ; czy Tolkiena ; Hobbit ; za charakter, styl, pomysł, przekaz który pokazuje walkę dobra nad złem, mały bohater skupia uwagę, jest silny, zdeterminowany, a jednocześnie nieśmiały i wyjątkowy. Powieść która rozbudowana jest pomiędzy światem teraźniejszym a przejściem na drugą stronę pętli co przypomina peron 9 3/4. Pełna zabawnych zwrotów, okazując czym jest przyjaźń, relacje, a nawet pierwsze niewinne westchnienia.
W piątej części ; Konferencji ptaków ; Jacob wyrusza z misją, którą powierzył mu umierający H. Ważne informacje zawierały sekretne życie dziadka Abe'a, Czym było proroctwo Siedmiu czyli Apokryfon? Co zawierała tajemnicza mapa? Dlaczego było takie istotne aby odnaleźć panią V? Skupmy się na fabule. Kiedy Noor zostaje uratowana przez Jacoba, ścigani przez ludzi Leo Burnhama, trafiają do osobliwego świata, gdzie tam dziewczyna dowiaduje się że jest jedną z siedmiu. Dla największego z potworów była bardzo istotnym elementem do zdobycia ogromnej władzy, stania się królem śmierci. Aby rozwiązać zagadkę mapy, dowiedzieć się kim jest tajemnicza pani V, dzieci postanawiają wspólnie rozpocząć akcję. W raz z panią Peregrine i ymbrynkami wyruszają na spotkanie przygody. Jakie emocje czekają ich po drodze, co będzie zaskoczeniem, kogo pokonają, a kogo uratują? Czy konferencja ptaków, czyli ymbrynek zatrzyma wojnę?
Niepowtarzalne zdjęcia utrzymane w sepii, pobudzają wyobraźń, przedstawiając postacie i miejsca które istnieją na prawdę, w rzeczywistości. Niepowtarzalny klimat dodaje tempa akcji, brawura, zaskoczenie, doskonale skrojone wątki które budują napięcie. Dla młodzieży, do poduszki, na spacer, na chwilę by oderwać się od codzienności, zapraszam w podróż do Diabelskiego Poletka.
CYKL: "PANI PEREGRINE" (TOM 5)
Kolejne przygody Jacoba i jego przyjaciół. W piątej odsłonie wydarzeń nasz główny bohater będzie miał dwie misje. Najpierw będzie szukał pewnej zaginionej dziewczynki, potem będzie się mierzył z upiorami, które chcą dokonać czegoś bardzo złego. Aby tego dokonać będą potrzebowały paru składników, a do zakończenia ich zadania zabraknie im już tylko jednego składnika? Jakiego? Celowo nie zdradzam szczegółów, o tym (i nie tylko) trzeba poczytać.
W tej części mamy też więcej nowej bohaterki, którą poznaliśmy w czwartym tomie. Mowa o Noor Pradesh, która poza tym, iż będzie towarzyszyła Jacobowi i jego przyjaciołom w niebezpiecznych zadaniach, to także będzie szukała odpowiedzi na to kim jest. Jsk zakończą się te poszukiwania siebie? O tym również należy dowiedzieć się z kart książki.
Piąty tom czytałam z zainteresowaniem tak, jak pozostałe, aczkolwiek uważam go za słabszy. Początek się dłużył. Dopiero po połowie stał się bardziej interesujący, a wydarzenia nabrały tempa. Ostatni rozdział mnie lekko rozczarował.
Epilog pozostawia wrażenie jakby miała powstać następna, szósta część.
Książkę oceniam jako niezłą. Fanom serii polecam.
PODSUMOWANIE SERII:
Przygody Jacoba to wciągająca podróż po Anglii (przez pierwsze trzy tomy) i Stanach Zjednoczonych (w dalszych częściach). To ciekawa opowieść o przyjaźni, odkrywaniu siebie (Jacob, Noor), uczuciach (Jacob, Emma, Ash). Plusem są fajni, wyraziści bohaterowie (Sharon, osobliwe dzieci).
Książki intrygują nie tylko dzięki fajnie prowadzonej historii ale też dzięki wyjątkowym zdjęciom, rysunkom, które potęgują wrażenie jakby samemu odkrywało się przedstawiony świat. Najsilniej ten zabieg można odczuć w pierwszym tomie. Fajne to wrażenie, móc czytać i jednocześnie widzieć opisywane postaci i sytuacje.
FREAK SHOW
„Osobliwy dom pani Peregrine” wydawał się zamkniętą serią, kiedy cała opowieść osiągnęła swój finał w trzecim tomie. Potem autor jednak wrócił do tego świata, serwując nam najpierw zbiór baśni pochodzących z niezwykłego uniwersum, a potem otwarcie nowej trylogii. „Konferencja ptaków” to jej drugi tom, w dobrym stylu rozwijający opowieść, którą pokochały miliony czytelników.
Jacob powraca by wykonać misję powierzoną mu przez H i znów trafia na nieznane mu tereny, które będzie musiał odkryć. Tymczasem amerykańska posiadaczka osobliwych zdolności Noor stara się dotrzeć do niejakiej V i uciec przed tymi, którzy ją ściągają. Wkrótce losy obojga przetną się, ale czas ucieka, na bohaterów czeka wiele zagrożeń i zagadek, a od powodzenia misji zależeć będą losy osobliwości…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/09/konferencja-ptakow-ransom-riggs.html
„Konferencja ptaków” to piąty tom serii o osobliwych dzieciach i Pani Peregrine, ich opiekunce. Klimatyczna okładka w sepii zapowiada kolejne niezwykłe przygody bohaterów, których znamy z czterech poprzednich części.
Tym razem do naszych bohaterów dołącza Noor Pradesh, Amerykanka, która o swojej osobliwości dowiaduje się bez uprzedzenia i nie wie, co z tym „darem” zrobić. Jacob wyrusza wraz z przyjaciółmi do Nowego Jorku, by ją odnaleźć i sprowadzić do bezpiecznej pętli. Wędrówka nie będzie łatwa i przyjemna, ale Jacob nie zostawi dziewczyny w potrzebie. W jaki sposób wyciągną Noor z opresji? Kto będzie ich ścigał? Czy wrócą bezpiecznie na Diabelskie Poletko? Jak zareaguje Emma na inną dziewczynę w towarzystwie Jacoba? I co na to wszystko Pani Peregrine?
Oprócz akcji odbicia Noor pojawią się wątki związane z tajemniczą przepowiednią, konferencją pokojową prowadzoną przez ymbrynki i poszukiwaniem zaginionej w poprzednim tomie Fiony. Wszystkie łączą się i przeplatają w ciekawy sposób, przez co fabuła wciąga i nie pozwala się oderwać. Tym razem rozdziały są dłuższe, ale sporej wielkości czcionka pozwala na naprawdę szybkie czytanie. Rewelacyjne i czasami trochę straszne fotografie, idealnie dopasowane do opisywanej historii, dodają kolorów tej opowieści. Dzięki nim możemy wyobrazić sobie niektórych bohaterów powieści.
Przeczytacie tu o głucholcach, upiorach, nietypowych zdolnościach poszczególnych osobliwców, a także o sile przyjaźni i odwadze, która zwycięża zło.
Zdecydowanie polecam całą serię i z niecierpliwością czekam na kolejny tom, bo finał tylko rozbudził moją ciekawość.
Niezwykłą podróż, znana już z ,,Osobliwego domu pani Peregrine" i ,,Miasta cieni", trwa. Szesnastoletni Jacob odkrywa w sobie nową, potężną moc i wkrótce...
Szósta powieść z serii OSOBLIWY DOM PANI PEREGRINE to decydująca bitwa o świat osobliwców. Po dramatycznej ucieczce przed żądnym krwi głucholcem Jacob...
Przeczytane:2021-01-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2021,
Jestem przekonana, że w swoim życiu choć raz zadaliście sobie pytanie, czym jest prawdziwa przyjaźń. Zgadza się? Możemy posłużyć się tutaj definicją słownikową, ale to tylko słowa, a przyjaźń jest o wiele bardziej cenioną wartością, która daje nam wiele od siebie i wiele wymaga od nas. Lecz czy nie warto poświęcić się dla niej? Nawet w momentach, gdy nie zgadzamy się z naszymi przyjaciółmi i wątpimy w ich dobre intencje? To głupota czy lojalność? A my? Chcielibyśmy, żeby ktoś zaufał nam i wbrew wszelkim dowodom stał zawsze po naszej stronie? To pytania retoryczne, ale i tak odpowiem na nie – ja na pewno bym chciała, by moi przyjaciele nigdy mnie nie zawiedli i jestem gotowa od siebie dać to samo.
Jacob odnalazł Noor i teraz razem uciekają przed nieznanym wrogiem. Dziewczyna musi zaufać swojemu nowemu przyjacielowi i uświadomić sobie, że wszystkie nierealistyczne rzeczy dzieją się naprawdę, a jej życie zmieniło tor i nigdy nie wróci na stary. Za nimi pościg, a przed nimi niesamowicie istotne zadanie, od którego zależy wiele żyć. Tymczasem na Poletku trwają prace naprawcze, a Pani Peregrine szykuje się do wielkiego wydarzenia – Konferencji Ptaków. Czy Jacobowi i Noor uda się przeżyć i doprowadzić do zakończenia wszystkich spraw? Co niesie ze sobą Konferencja Ptaków? Czy na pewno wszyscy starzy wrogowie zostali pokonani?
Pamiętam doskonale, gdy po raz pierwszy zobaczyłam książkę z cyklu "Pani Peregrine". Robiła niesamowite wrażenie wydaniem, a barwny opis i nietypowe wnętrze przyciągało wzrok wielu czytelników. W kolejnych latach przyszedł też czas na ekranizację, która również fascynowała i wabiła wielbicieli. Choć wiele opinii wtedy podkreślało zbyt odmienną fabułę filmu od oryginalnej powieści. Od tego czasu mam wrażenie, że seria odchodzi w niepamięć, a tymczasem przed nami piąty tom. Czy pobudził on moją wyobraźnię? Czy przeżyłam niezapomnianą przygodę?
Niestety mam sporo zastrzeżeń do samego stylu pisarza. Na pewno przyjemnie i szybko czytało mi się książkę, co w pewnym sensie jest zaletą, jednakże miałam nadzieję na coś o wiele bardziej rozbudowanego. Brakowało mi pewnej obrazowości wydarzeń i ogólnie całej scenografii. Prostota pozwalała na łatwy odbiór, ale zabierała ze sobą klimat i nie oddziaływała wystarczająco mocno na wyobraźnię. Dlatego posypała się również unikatowość stylu autora, co jest dla mnie wyjątkowo ważnym aspektem.
Mimo pewnego niezadowolenia z używanego języka dałam się wciągnąć w fabułę i brnęłam przez nią w zawrotnym tempie. Nawet nie zauważyła, jak szybko przeczytałam powieść. W "Konferencji Ptaków" dzieje się niesamowicie wiele i szybko, więc nie ma czasu na oddech i zbyt głębokie refleksje. Bez wątpienia uważam to za wielką zaletę książki, która oczarowała mnie i pozwoliła zapomnieć o rzeczywistości. Co prawda fabuła coraz bardziej przyspieszała, co dało chaotyczne zakończenie. Efektem było moje rozczarowanie, ponieważ spodziewałam się, że będzie ono szokowało i dawało powody do zawrotów głowy. Tymczasem tak jak szybko się pojawiło, tak samo szybko znikło. Ale też nie ma co narzekać, bo jestem pewna, że przed nami jeszcze kolejny tom.
"Konferencja Ptaków" podkreśla, jak ważna w życiu człowieka jest przyjaźń i jak niezmiernie istotne jest, by sobie ufać nawzajem. Nawet krzyk i niezgoda nie powinny niszczyć tych ważnych relacji. W końcu jeśli mamy przy sobie bliskie osoby, to nawet mrok nie jest w stanie zawładnąć nami całkowicie. Gdzieś musi być iskierka światła, która rozpęta ogień i da ciepło. Zarazem nie można zapomnieć, że nowe i odmienne nie musi być złe, a czasami nawet jest lepsze.
Natomiast bohaterowie powieści są wykreowani poprzez karykaturę. Każdy ma swoje unikatowe i często wyolbrzymione cechy, które tworzą jego osobowość. Ten zabieg ze strony pisarza przypadł mi niezmiernie do gustu. To odważne podejście, ale bardzo dobre wykonanie przyniosło fantastyczne efekty. Jednak tym razem chciałabym się skupić na Jacobie i Noor. Jacob jest dla mnie nieuchwytny i z bólem przyznam, że nie do końca rozumiem jego motywacje. Wydają się zbyt bohaterskie i zbyt pochopne, co w żaden sposób nie przeszkadza mi w lubieniu tej postaci. Tymczasem Noor niesie ze sobą powiew nowości i ogromne pokładały determinacji i energii. Uwielbiam takie osoby! Dlatego chciałabym się dowiedzieć o niej jeszcze czegoś więcej.
I w mojej opinii musi być specjalne miejsce na podkreślenie, jak cudownie jest wydana ta książka. Jestem pod wielkim wrażeniem jej wizualnych aspektów. Twarda oprawa i zszywane strony już same w sobie robią niesamowitą pracę, a co dopiero dołączone zdjęcia! Dla mnie to strzał w dziesiątkę, który na długo wbija się w pamięć. Zdjęcia czarują upływem czasu i perfekcyjnie komponują się z fabułą.
Podczas czytania "Konferencji Ptaków" bawiłam się przednio mimo tych kilku wad. Jest to powieść przeznaczone raczej dla młodzieży, dlatego do niektórych aspektów starałam się podejść w trochę odmienny sposób. Niemniej uważam, że każdy czytelnik może dać się ponieść tej historii.