Prawdziwa historia tragicznego dzieciństwa Światowy bestseller numer 1 sprzedany w milionie egzemplarzy w 21 krajach
Zawsze byłam chora. Chuda jak tyczka i delikatna jak suflet; łatwo dostawałam siniaków i szybko słabłam. W szkole dzieciaki pytały wprost, czy mam anoreksję. Nie miałam; byłam chora. Następny lekarz, następny gabinet, następny opuszczony dzień w szkole. Tak wyglądało dzieciństwo Julie Gregory. Była wyjątkowo chorowita. Matka z niezwykłą energią usiłowała ustalić przyczynę: prowadziła córkę od lekarza do lekarza, sugerowała badania – nawet operację na otwartym sercu! Ale specjaliści nie potrafili określić, co dolega Julie. Dziewczynka czuła się coraz gorzej – przez 16 lat, dopóki nie trafiła do rodziny zastępczej, a matka przed sąd. Ale dopiero 24-letnia Julie dowiedziała się, dlaczego przeżyła to, co przeżyła. Usłyszała o zastępczym zespole Münchhausena, przerażającej i tragicznej w skutkach formie znęcania się rodziców nad dziećmi.
Jej autobiograficzna książka to pierwsza relacja ofiary i bezprecedensowy opis przeżyć dziecka maltretowanego przez matkę. Julie Gregory odważyła się przedrzeć przez koszmarne wspomnienia, odbywając bolesną wędrówkę w poszukiwaniu prawdy o utraconym dzieciństwie. Mama kazała mi chorować, wybrana książką roku przez „Sunday Times”, stała się światowym bestsellerem sprzedanym w milionie egzemplarzy w 15 krajach.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2012-08-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 286
Tytuł oryginału: Sickened. The memoir of a Munchausen by Proxy Childhood
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Karolina Bober
Wstrzasajaca historia kobiety, ktora cale dziecinstwo spedzila u lekarzy i w szpitalach przez matke chora psychicznie. Po latach autorka postanawia opisac swoja historie swiatu.
Julie Gregory to zwyczajna dziewczyna. Taka jak każda z nas pięciolatka, później nastolatka. Coś jednak różni ją od innych dzieci. Otóż Julie Gregory ma nienormalne dzieciństwo, zgotowane przez równie nienormalnych rodziców. Ojciec ma stwierdzoną chorobę psychiczną. Zespół Münchhausena to choroba, na którą cierpi jej matka. Julie Greogry chcąc nie chcąc musi biegać od lekarza do lekarza, bo jej matka jej każe. Tak, każe jej chorować. Nie wiem który rodzic chciałby by jego dziecko było chore? A jednak matka Julie jest wręcz zadowolona, gdy w kolejnym gabinecie słyszy: "Tak Pani Gregory, temu dziecku coś dolega". Czuję wtedy satysfakcję z "w porę zauważonego problemu".
W książce tej oprócz wymyślania chorób przez jej matkę, Julie Gregory opisuje też "to normalne" życie jakie wiedli poza kolejnymi gabinetami lekarskimi. Czy aby na pewno takie normalne? Jak potoczą się losy Julie, jej rodzeństwa i rodziców? Jakie dzieciństwo rodzice zafundują Julie, jej bratu Danny'emu a także "przybranym dzieciom"? O tym należy dowiedzieć się z książki, do której lektury zachęcam.
Opowieść tą czyta się z zaciekawieniem, niektóre fragmenty mogą być mniej interesujące, jednak ta książka ma w sobie coś, co nie każe nam odłożyć jej na dłużej. Dodatkowym plusem są prywatne zdjęcia Julie ilustrujące wydarzenia, o których czytamy. Minusy: zdjęcia te są czarno-białe, szkoda.
Dla lepszego zobrazowania opisywanych sytuacji zamieszczone są oryginalne skany kserokopii kart lekarskich, wyników badań i tym podobnych, a do każdego z nich mamy tłumaczenie po polsku.
Dwa przedostatnie rozdziały są bardziej nużące od reszty książki, ale nie przeszkadza to w odbiorze całości.
Polecam sięgniecie po ten tytuł. Także osobom związanym z medycyną. Ponieważ personel medyczny powinien zapoznać się z przypadkiem Julie by móc w porę rozpoznać podobną sytuację gdyby miał z takową styczność.
Przeczytane:2014-01-07, Ocena: 3, Przeczytałam,