Magia olewania

Ocena: 3.63 (8 głosów)

Magia olewania jest książką dla tych wszystkich, którzy pracują za dużo, za mało wolnych chwil spędzają na rozrywce i nigdy nie mają wystarczająco dużo czasu dla ludzi i spraw, które naprawdę ich uszczęśliwiają.

Dzięki tej książce dowiesz się:

?        Dlaczego przejmowanie się tym, co pomyślą inni jest twoim najgorszym wrogiem i jak przestać to robić.

?        Jakie są proste kryteria oddzielania tego, czym powinniśmy się przejmować od tego, czym nie warto zaprzątać sobie głowy.

?        Jak praktykować sztukę nieprzejmowania się nieistotnymi rzeczami i prośbami oraz nielubianymi ludźmi, nie zachowując się jednocześnie w sposób bezduszny i lekceważący.

?        Jak opanować sztukę mówienia ,,nie" rzeczom nieważnym, co doprowadzi do zmiany twojego życia.

I o wiele więcej! 

Informacje dodatkowe o Magia olewania:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2017-03-15
Kategoria: Poradniki
ISBN: 9788328721845
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: The Life-Changing Magic of Not Giving a F*CK

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Magia olewania

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Magia olewania - opinie o książce

Avatar użytkownika - EratoCzyta
EratoCzyta
Przeczytane:2017-04-08, Ocena: 3, Przeczytałam, Moja półka, Przeczytane, Przeczytane 2017,
,,Magia olewania" to kolejny poradnik, który ma ułatwić nam życie i jak sama autorka twierdzi pozwoli zyskać czas, energię oraz pieniądze. Więc jeśli należysz do osób, które nie potrafią mówić "NIE", które tracą swój cenny czas na rzeczy niesprawiające przyjemności, jeśli spędzasz czas z ludźmi, których nie lubisz lub przy których nudzisz się, a pieniądze tracisz na rzeczy, które tak naprawdę są Ci zbędne to ta książka jest dla Ciebie. Sarah Knight napisała ten poradnik dopiero gdy przekonała się, że zasady które w nim proponuje naprawdę działają na podstawie swojego życia. Przekonuje nas, że szkoda poświęcać swój cenny czas oraz energię na rzeczy, które nie wnoszą do naszego życia niczego konkretnego i nie sprawiają, że czujemy się szczęśliwi. Zasada "Zero Żalu", którą nam proponuje zakłada, że powinniśmy wreszcie zacząć kierować się swoimi potrzebami i pragnieniami, a nie innych, jednak przy tym nie raniąc ich uczuć. Problem ten w książce został podzielony na cztery grupy: rzeczy, praca, przyjaciele, znajomi, obcy ludzie oraz rodzina. Autorka właśnie na ich podstawie podaje najwięcej przykładów rzeczy, spraw, sytuacji i osób, którymi powinniśmy się przestać przejmować oraz podpowiada jak podejść do sprawy w delikatny sposób. Zawsze powtarzam, że do wszelakich poradników należy podchodzić z dystansem i mądrze- tak jest i przy "Magi olewania", jednak w przypadku tej pozycji uważam, że trzeba nadzwyczaj uważać z wprowadzaniem tej zasady do życia. Uwierzcie mi, że naprawdę szybko i łatwo można zranić czyjeś uczucia lub narobić sobie problemów w pracy jeśli zastosujecie się do wszystkich rad autorki. Mimo że zamysł oraz ogólny przekaz tej pozycji jest sensowny to przyznam, że niektóre przykłady umieszczone w tej książce były dla mnie nietrafne i kiepskie. Niestety tak samo kiepskie jak humor i żarty autorki, które nie do końca trafiły w mój gust- nie wiem czy wina leży po stronie samej autorki czy też tłumaczenia. Czy polecam ten poradnik? Jeśli podejdziecie do niego z dużym dystansem i wdrożycie w swoje życie zasadę olewania w granicach rozsądku i kierując się własnym rozumem to jak najbardziej tak. Myślę, że osobom, które boją się odmawiać i głównie skupiają się na innych (rzeczach czy też osobach) zamiast na sobie to ta pozycje w jakiś sposób może im uświadomić co naprawdę jest dla nich dobre. Jeśli natomiast macie zamiar zbyt dosłownie brać słowa pani Knight do siebie to odradzam Wam zdecydowanie. Wasz szef mimo zapewnień autorki, że do tego nie dojdzie może Was zwolnić, a Waszej rodzinie może naprawdę zrobić się przykro (zabranie rodzinnej zastawy do swojego domu nic Was nie kosztuje, a na pewno rodzina doceni ten gest).
Link do opinii

Nie urzekła mnie ta książka. Część rad powtarza się wielokrotnie w różnych kontekstach. Niby powinniśmy zadbać o siebie olewając innych tak, żeby nie urazić rozmówców (w tym bliskich), ale jednak przykłady pozostawiają sporo do życzenia. Warto stawiać jasne granice, jednak osobiście nie poleciłabym do stosowania pomysłów z tego poradnika.

Link do opinii
Avatar użytkownika - poszukujaca
poszukujaca
Przeczytane:2020-08-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2020,

Myślałam, że będzie to kolejny zabawny, lekki anty-poradnik w sam raz, żeby odprężyć się po ciężkim dniu, a za to otrzymałam interesującą pozycję o zmianie sposobu myślenia na ważne dla nas tematy. Na pewno podejście do tematu jest nowatorskie, choć autorka często się powtarza, jakby próbowała rozwlec na siłę coś, co już dawno nam przekazała. Niemniej jednak dla sprawdzenia, czy podany sposób zadziała u nas, czemu nie? 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jagna1978
jagna1978
Przeczytane:2019-01-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Jak sam tytul na to wskazuje autorka mowi doslownie o olewaniu wszystkiego co nieistotne i co nas drazni.Rady typu "olej to czy tamto" banalne .Kolejny poradnik zyciowy .Ksiazke dobrze sie czyta ale wrazenie powielania tych samych rad w innych tego typu poradnikach wczesniej wydanych ciagle mialam z tylu glowy.Niczego nowego  sie nie dowiedzialam  ale ktos kto siegnal po tego typu ksiazke po raz pierwszy na pewno zyska cos dla siebie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaaniaa
zaczytanaaniaa
Przeczytane:2018-08-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Ostatnio dużą popularność zyskały poradniki różnego typu. Tym razem w moje ręce wpadła "Magia olewania". Autorka obiecuje, że przedstawi rady jak nie przejmować się opinią innych ludzi, jak traktować osoby za którymi nie przepadami, czy jak odmawiać dokonywania rzeczy na które nie mamy ochoty.


Niestety, ale ta książka ma więcej wad niż zalet. Zacznijmy od mniejszości - zdecydowanie okładka przyciąga wzrok czytelnika. Piękny niebieski kolor nie pozwala przejść obojętnie. Na plus zasługuje również estetyka w środku poradnika. Wszystko jest "uporządkowane" i ozdobione grafiką. Minusów ostatecznie jest dużo więcej, ale wspomnę tylko o tym, że mało kto zastosuje się olewającego podejścia do życia według Sarah. W większości jej rady nie dotyczą niczego sensownego, ani nie poruszają problemów związanych z codziennymi czynnościami.

 


Jeżeli chcecie poczytać o specyficznym podejściu do życia pewnej Amerykanki, dowiedzieć się jak takie olewające postępowanie jest odbierane w jej środowisku, to pewnie spodoba Wam się ta pozycja. Natomiast jeżeli macie tak jak ja, większe wymagania odnośnie poradników, to zawiedziecie się. Osobiście nie wyniosłam z lektury żadnej rady. A może znaczy to, że egzystuję jak Autorka i olewam wszystko i wszystkich?

Link do opinii
Avatar użytkownika - sniezynka
sniezynka
Przeczytane:2017-11-26, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

Szata graficzna, tytuł i wydanie "Magii olewania" tak bardzo przypomina mi "Magię sprzątania", że ze śmiechem czytałam wstęp.

W dodatku tytuł wygląda, jakby ktoś na słowo „sprzątania” nakleił taśmę i napisał tam „olewania”. Nie rozumiem tego zabiegu, ale ta taśma jest tak wybrzuszona, że sama próbowałam ją zdrapać przez moment. Nie. Nie da się ;)

Autorka próbuje odseparować się od książki Marie Kondo. Jej długi, wyjaśniający różnicę i powód powstania tego tytułu wstęp sprawił, że im bardziej zaprzeczała, tym bardziej miałam ochotę je porównywać. Z pewnością będą tworzyły zgrany duet na mojej półce z poradnikami. Przy okazji, w myśl zasady: „winny się tłumaczy”, zastanawiam się. Czyżby kobieta, która chce uczyć mnie asertywności i nieprzejmowania się, sama martwiła się moją opinią na temat podobieństwa jej tworu do tamtego poradnika?

To tak pół-żartem. Ale teraz już będzie poważnie.

Na 198 stronach znajdziemy mnóstwo przykładów, które pokażą jak zachowuje się większość ludzi, a także kontrargumenty, którymi autorka obrazuje, jak powinniśmy się przestawić z własnym zachowaniem i myśleniem, by czuć się szczęśliwszymi. Podoba mi się, gdy na każdym kroku tłumaczy, że olewanie cudzych opinii, a szanowanie cudzych uczuć to dwie zupełnie inne sprawy.

Sarah Knight (ciągle mam ochotę napisać „Marie Kondo”…) momentami brzmi nawet arogancko. Jej życie jest dla niej najważniejsze, a jeśli nie potrafisz uszanować jej prywatnej przestrzeni, jej strefy komfortu czy jej zdania (które brzmi mniej więcej: JA NIC NIE MUSZĘ! MOGĘ, JEŚLI BĘDĘ MIEĆ OCHOTĘ, LUB JEŚLI MI ZALEŻY!), to po prostu wypisz się z grona jej znajomych i naprawdę będzie ok.

Nie dajmy sobie wleźć na głowę. Nie interesują Cię dzieci, którymi zachwyca się Twoja przyjaciółka? Nie musisz tego współdzielić tylko z przymusu, czy na pokaz. Nie lubisz dzieci- masz do tego prawo, tak samo jak ona ma prawo dzieci kochać. To takie lekcje asertywności w pigułce.

Autorka twierdzi, że trzeba przede wszystkim usiąść, zrobić rachunek sumienia na kartce i czarnym markerem powykreślać to, czym nie będziemy się przejmować. Nie do końca zgadzam się z tą teorią. Wszystko fajnie, ja sobie coś tam skreślę, bo papier wszystko przyjmie. Wiadomo. Ale podjęcie decyzji to dopiero pierwszy krok na drodze ku własnemu szczęściu, a tak naprawdę praktyka czyni mistrza. I to wtedy, w przeżywaniu realnej sytuacji będziemy w stanie przekonać się czy faktycznie potrafimy olać to, co olać powinniśmy. Powinniśmy też otrzymać radę, by przekreślać w sposób czytelny, bo nad tymi skreślonymi opcjami będziemy jeszcze pracować w kolejnych etapach. Z drugiej strony wolę każdą sytuację rozpatrywać na bieżąco, niż wypisywać wcześniej jakąś listę, która będzie średnio rzetelna dla mnie, bo nie jestem w stanie dopasować w parę godzin takiej listy do wszystkich aspektów mojego życia. O połowie zapomnę, drugiej połowy nie jestem w stanie przewidzieć.

Nawet jeśli nie ze wszystkim się zgadzam, to jednak dostałam kilka cennych wskazówek, a także przekonałam się, że nie jest to dla mnie trudny temat. Choć momentami odczułam zbyt wiele powtórzeń tej samej treści, a zwrot "zero żalu" przewijał się non stop, to jednak w sumie książka mi się podobała i warto było ją przeczytać.

Autorka jest bezpośrednia, pisze lekko i czasem na wesoło. Nie owija w bawełnę, ale też ma zdrowe podejście do życia. Właśnie to mnie uderzyło, ale chyba właśnie głównie dzięki temu zdobyła moje uznanie. Uważam, że niejednej osobie może pomóc w zmianie swojego stosunku do ludzi i spraw.

http://www.piorkonabiurko.pl/recenzje-sniezynki/poradnikibiografierozwoj/magia-olewania-sarah-knight/

Link do opinii
Inne książki autora
Ogarnij się! Dziennik
Sarah Knight0
Okładka ksiązki - Ogarnij się! Dziennik

Praktyczne wskazówki, jak zebrać się do kupy i wygrać w życie. Niezależnie od tego, czy utknąłeś w niesatysfakcjonującym cię związku, pracy, której...

Ogarnij się!
Sarah Knight0
Okładka ksiązki - Ogarnij się!

"Ogarnij się!" to druga książka autorki bestsellera Magia olewania. Jest książką dla tych wszystkich, którzy dążą do uporządkowania umysłowego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy