Dzięki doświadczeniu zdobytemu w zaświatach Alibabie udaje się przekonać Sindbada.
W Wielkim Kanionie ma miejsce tajemnicze zdarzenie. Święty Pałac pogrąża się w chaosie, podczas gdy na polu bitwy na powierzchni robi się coraz gęściej! I chociaż świat nie ma do zaoferowania wiele poza wrogością, rozpoczyna się kolejna walka o jego losy. Oto 36 tom magicznych podróży i zażartych walk!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2021-03-25
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
CZY WARTO RATOWAĆ ŚWIAT
Przedostatnim tomik „Magi” właśnie trafił do sprzedaży. I co tu dużo mówić w temacie… Fani na pewno sięgną w ciemno, bo kto przerywałby serię tuż przed wielkim finałem, przeciwników nie przekonam. Jednakże tych, którzy nie znają jeszcze tego tytułu a cenią sobie fantastykę, shouneny i historie przygodowe, koniecznie powinni zapoznać się tytułem i dać porwać do niezwykłego świata magii i niezwykłości.
Dzieje się coś dziwnego w Wielkim Kanionie. Gdy Święty Pałac nurza się w chaosie, na polu bitwy sytuacja komplikuje się coraz bardziej. Zaczyna się ostateczna walka o losy świata. Ale czy taki świat wart jest w ogóle ratowania?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/04/magi-36-shinobu-ohtaka.html
Japonia, era Sengoku.Istoty zwane demonami zawładnęły światem. Ludzie czczą tajemniczych przybyszów jak bóstwa, zaś samurajów, którzy jako jedyni sprzeciwiają...
Aladyn razem z przyjaciółmi sprzymierza się z posiadaczami metalowych naczyń z Cesarstwa Kou, by zapobiec zagładzie świata. Mimo to podczas zaciekłej...
Przeczytane:2021-07-08, Ocena: 6, Przeczytałem,
W tomiku #36 ostateczna potyczka o wygląd przyszłości świata nabiera coraz większej dynamiki i przynosi coraz więcej zaskoczeń. Dar przekonywania Alibaby ma wpływ na zachowanie Sindbada, wszystko mogłoby więc potoczyć się w dobrym kierunku. Niestety, ale w Wielkim Kanionie zaczynają się dziać naprawdę dziwne rzeczy, a święty Pałac zaczyna porażać się w odmętach chaosu. Garstka bohaterów, których ogromna wiara w ludzkość jest niezachwiana, staje więc do potyczki, która zadecyduje o wszystkim. Konsekwencje tej decyzji są doskonale widoczne w ostatnim #37 tomie mangi. Świat pomimo starań bohaterów i ich wielkiego poświęcenia zaczyna coraz szybciej obracać się w nicość. Nadzieja i rozpacz mieszają się tutaj, tworząc wyraziste i silnie odczuwalne przez czytelnika emocje. Najmocniej są one widoczne w walce na śmierć i życie, jaką prowadzą Sindbad i Dawid.
W poprzednich recenzjach wielokrotnie było wspominane, jak bardzo manga na przestrzeni kolejnych numerów nie tyle ewoluowała, co wyraźnie się zmieniała. Śmiało można nawet stwierdzić, że od pewnego momentu mamy do czynienia z dwoma różnymi tytułami. Początek to dynamiczna przygoda, przepełniona świetnym humorem i masą nietuzinkowych postaci. W pewnym momencie autorka poszła w o wiele zaskakującą tematykę, tworząc tym samym dzieło na bardziej wymagające i dojrzalszego odbiorcy. Doskonale obrazują to dwa ostatnie tomy cyklu, które po brzegi wypełnione zostały filozofią, polityką, religią, wielowymiarowością, zwrotami akcji i masą treści, która ma wprowadzić odbiorcę w głębszą zadumę. Oba tomiki mocno skupiają się na zagadnieniu istnienia czegoś takiego jak „wolna wola” i próbie odkrycia czy los definiuje życie człowieka. Obok tego wszystkiego można znaleźć również odpowiednią porcję mocnej i widowiskowej akcji, która jednak nie pełni tu tak ważnej roli, jak na początku cyklu. Jest to więc doskonały finał dla kogoś, kto zaakceptował przemianę tytułu i jego „głębszą” tematykę.
Cała recenzja na: