Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze

Ocena: 5.5 (2 głosów)
Ewa Matuszewska zaprasza na spotkanie z niezwykłym człowiekiem, dzięki któremu polscy himalaiści odegrali tak znaczącą rolę w zdobywaniu gór najwyższych - z Andrzejem Zawadą. Dowiemy się, jak zrodziło się jego zainteresowanie górami i jak osiągał kolejne wspinaczkowe sukcesy, jakim był Liderem i jak to się stało, że kierowane przez niego wyprawy na trwałe zapisały się w historii światowego himalaizmu, jak choćby pierwsze zimowe wejście na Everest. Opowiadają o nim przyjaciele i górscy partnerzy, a także ludzie, dla których był inspiracją i wzorem. Warto podkreślić też bogatą szatę graficzną książki, z licznymi archiwalnymi fotografiami.

Informacje dodatkowe o Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze:

Wydawnictwo: Annapurna
Data wydania: 2016-09-26
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-61968-19-1
Liczba stron: 320

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze - opinie o książce

Bardzo ciekawa biografia niezwykle inspirującego człowieka gór. Zamiast samodzielnego zdobywania szczytów zasłynął tym, że potrafił dobrać drużynę i pokierować nią tak, by zdobyła to co wydawało się nie do zdobycia. Miał podejście bardzo etyczne i patriotyczne.
Po przeczytaniu żałuję, że nie mogłam osobiście posłuchać jego górskich gawęd.

Publikacja to mnóstwo zdjęć i wiele fascynującego tekstu. Wypowiedzi ludzi ze środowiska i przyjaciół, kilka wywiadów, wiele górskich relacji. Tworzą razem obraz człowieka, z którym chce się obcować i którego zainteresowania chce się podzielać a podejście do życia kopiować.

Ta wielce wciągająca książka naprawdę cieszy ducha i oko.

 

Recenzja książki pod linkiem
http://swiatwslowachiobrazach.pl/index.php/2019/03/13/lider-gorskim-szlakiem-andrzeja-zawady-raz-jeszcze/

Link do opinii
Avatar użytkownika - szmaragdova
szmaragdova
Przeczytane:2018-02-17, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Przypadek sprawił, że właśnie dziś kończyłam czytać biografię tuza polskiego himalaizmu- Lidera Andrzeja Zawady. Przecież to dziś właśnie mija 38 rocznica pierwszego, zimowego, polskiego wejścia na Mount Everest! Stało się to, dzięki Niemu właśnie- niezwykłemu, wyjątkowemu człowiekowi i patriocie wielkiej skali, który, jak zawsze to podkreślał- wszystko co robił, robił dla Polski.

Minęło już 18 lat od Jego śmierci i jeszcze nie spełniło się Jego wielkie marzenie- zdobycia K2 zimą.
Krzysztof Wielicki- jego następca, ma właśnie szansę dokonać tego, kierując polską wyprawą i jako Polacy, przez wzgląd na pamięć o kilku dekadach polskiego himalaizmu, a zwłaszcza górskiej działalności Andrzeja Zawady, powinniśmy im mocno kibicować!

Ewa Matuszewska snuje opowieść o panu Andrzeju z klasą i elegancją, jakiej Jemu samemu nigdy nie brakowało. Przybliża nam jego drogę do gór, nadzwyczajną osobowość, która skupiała wokół siebie ludzi; talent organizacyjny, zdolności przywódcze, charyzmę, kindersztubę, opanowanie, zdecydowanie, humor.
Zawada był niezwykle skuteczny w dążeniu do celu i swoim zacięciem, osobowością sprawiał, że nie było dla Niego rzeczy niemożliwych. Choć sam nigdy nie przekroczył bariery 8000 metrów, dzięki Niemu, Jego niesłabnącej wierze, wyczuciu, instynktowi, umiejętności podejmowania trafnych decyzji, udało się to tak wielu, a podczas jego licznych wypraw zginęło tylko dwóch ludzi.

Poznajemy go z relacji partnerów wspinaczkowych, przyjaciół, ludzi, którzy się z nim zetknęli, a także ze szczerej i wzruszającej opowieści żony- aktorki i poetki- Anny Milewskiej. I nie sposób się Nim nie zachwycić.

Oprócz podziwu, który we mnie rósł z każdą stroną opowieści, przyglądałam się z bliska akcjom wysokogórskim; ja wiem, że to tylko słowa- ale jest to tutaj nadzwyczaj barwnie opisane. I wynotowałam sobie jak zwykle kilka cytatów:

"Powyżej 7500 metrów każdy wspinacz zaczyna umierać na raty i tylko od indywidualnej odporności , od zdolności aklimatyzacji zależy tempo, w jakim to następuje. Zamieranie funkcji życiowych, ubytek sił fizycznych i psychicznych, utrata kontroli nad swym organizmem- występowanie tych wszystkich objawów jest wprost proporcjonalne do wysokości. Miraż bliskości szczytu niejednemu odebrał zdolność właściwej oceny sytuacji i oceny samego siebie."

"Przy pewnym poziomie zmęczenia walczący o życie człowiek traci wszelka skłonność do filozofowania. Bierze się rzeczy takimi, jakimi są. Refleksje, rozmyślania, uogólnienia przychodzą później, w domowym fotelu, a nie tam, na szczycie."

"Zastanawiałem się czasami, czy my alpiniści, nie jesteśmy bardziej infantylni niż nasi rówieśnicy. Ich podejście do życia pełne jest pretensji, goryczy, mają często poczucie niespełnienia, a nie robią nic by to zmienić. Zasiąść w fotelu, popić wódeczki i ponarzekać na życie- oto do czego głównie sprowadza się życie towarzyskie."

"Myśląc o Andrzeju, wciąż jestem pod wrażeniem jego młodzieńczego sposobu bycia. Był człowiekiem pod wieloma względami imponującym, emanował wdziękiem i kulturą. Sposób, w jaki odnosił się do uczestników wyprawy, nieco żartobliwy, czasem lekko kpiący, a jednocześnie bardzo życzliwy, utkwił mi głęboko w pamięci."

"Uważam, że intelekt i logika powinny kierować postępowaniem człowieka. Trzeba sprawdzać, co nas ogranicza, na co możemy się narazić, jaki wysiłek podjąć, na co nas stać. Wydaje mi się, że cała moja działalność była przykładem takiego postępowania."

"Mimo upływu lat wciąż pozostaje pod wrażeniem, jakie wywierało przebywanie z nim. Było to jedyne w swoim rodzaju przeżycie, doświadczenie niepowtarzalne. Trudno wyrazić słowami te doznania, ale wyraźnie czuło się, że jest to człowiek, który innym potrafi przekazać swoją energię życiową, emocje, zarazić swymi pasjami. Przebywając w jego towarzystwie, przyjmowało się jego spojrzenie na świat i podejście do życia, pełne dynamizmu, a zarazem pogodne. Niepoprawny wizjoner [...]"

Pozostając pod wrażeniem tego niepoprawnego wizjonera, polecam Wam tę lekturę z całego serca!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy