Lewa Ręka Boga

Ocena: 4.5 (12 głosów)
Niezwykła, wymykająca się klasyfikacjom powieść z elementami fantasy Paula Hoffmana, amerykańskiego pisarza i scenarzysty. „Lewa ręka Boga” otwiera epicką trylogię o młodym Thomasie Cale, niepokornym akolicie Powieszonego Odkupiciela. W Sanktuarium nie ma miejsca na litość i miłosierdzie. Ci, którzy trafiają do kamiennego labiryntu sal, mają tylko jedno zadanie: walczyć aż do śmierci o Jedynie Słuszną Wiarę. Tomas Cale ma piętnaście albo szesnaście lat – nie pamięta. Nie pamięta również tego, jak nazywał się, nim trafił w ręce okrutnych braci. Niezwykle utalentowany, zarówno czarujący, jak i zdolny do niebywałego okrucieństwa, w chwili słabości pozwala sobie na nieodpowiedzialny czyn. W odruchu litości zabija pastwiącego się nad młodą kobietą odkupiciela, podpisując na siebie wyrok śmierci. Tomas musi uciekać przed karzącą ręką Powieszonego Odkupiciela i jego fanatycznych wyznawców. Wraz z ocaloną dziewczyną i przyjaciółmi, Henrim i Kleistem, opuszcza Sanktuarium, by stawić czoła rzeczywistości poza jego murami. Niełatwy charakter, porywczość i budzące niepokój zdolności nie ułatwią mu ukrycia się pomiędzy normalnymi ludźmi…

Informacje dodatkowe o Lewa Ręka Boga:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2011-05-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7659-237-4
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Lewa Ręka Boga

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lewa Ręka Boga - opinie o książce

Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2017-04-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017, fantastyka, SF,
Thomas Cale wraz z dwoma "przyjaciółmi" ucieka z Sanktuarium wraz z uratowaną dziewczyną. Rusza za nimi pogoń aż do Memphis. Odkupiciele mają także inne plany związane nie tylko z chłopcem, ale miastem oraz Arbell Materazzi zwaną Łabędzioszyją.
Link do opinii
Pierwsza część bardzo ciekawie zapowiadającej się trylogii fantasy o złowrogim fanatyzmie religijnym. Na Skarpie Shotover znajduje się ogromny budynek Sanktuarium Odkupicieli. Bardziej jednak miejsce to przypomina okrutne więzienie niż sanktuarium. Dostają się tam osoby całkowicie niewinne chłopcy, którzy nie skończyli nawet dziesięciu lat. Od teraz mają być traktowani tak okrutnie, że w końcu zapominają swoje poprzednie życie a nawet imię. Wiara w Powieszonego Odkupiciela polega na całkowitym się jej oddaniu. Chłopcom co chwilę przypomina się, że są jednym wielkim grzechem. Każda ich myśl, sowo i czyn są nieczyste. Dlatego są bici, katowani, mają żyć w głodzie i ubóstwie, żeby zapłacić za swoje grzechy. Miłość Odkupiciela, który został powieszony by ich ocalić wydaje się jedną wielka hipokryzją gdyż ich samych może czekać powieszenie lub okrutne męki za próbę ucieczki bądź jakikolwiek błąd. Oprócz tego mali chłopcy trenują ciężko by brać udział w wojnach religijnych o jedyną prawdziwą wiarę. Można powiedzieć, że to stanowi nawet lekką parodię średniowiecznej wiary chrześcijańskiej i wojen krzyżowych. Mimo tego ma swoje własne cechy i religia sama w sobie wydaje się być nawet ciekawa. Choć nie tak bardzo oryginalna. Thomas Cale jest najzdolniejszym z chłopców w Sanktuarium Odkupicieli. Przez to jest również najgorzej traktowany i najczęściej bity. Choć nie można zaprzeczyć, ze po ciuchu doceniany. Odkupiciele starają się wybić jednak z niego grzeszną pychę, która wbrew wszystkiemu stale rośnie. Cale jest buntownikiem sprzeciwiającym się zasadom Sanktuarium. Razem ze swoimi przyjaciółmi Mętnym Henrim i Kleistem. Już samo to, że się przyjaźnią jest złamaniem zasad i kolejnym grzechem. Słynęli z tego, że potrafią oszukać odkupicieli, znaleźć coś do jedzenia a nawet drwić sobie z nich. Choć Cale często marzy o ucieczce i planuje ją w dalekiej przyszłości sprawy nabierają znacznie szybszego odwrotu gdy chłopiec staje się świadkiem okropnej zbrodni. Książka wciągając, napisana prostym językiem, bardzo szybko się czyta. Trochę dawki dobrego humoru, ciekawe dialogi. Trochę brutalności, szczegółowe opisy bitew i pojedynków. A także trochę filozoficznych przemyśleń. Duża rolę w końcu okazuje się odgrywać przeznaczenie. Piękne pokazanie, że nie ważne jak daleko od niego uciekniesz i tak cię dopadnie. Bardzo ciekawe postacie z którymi już dosyć się zżyłam. Piękne pokazane przeciwieństwo dumnych z siebie pięknych kobiet, które patrzą na mężczyzn z góry i dobrze wychowanej Riby, pełnej sympatii dla wszystkich. Ciekawe jest to, że ona również wychowywana była w luksusach i otrzymywała to co chciała. Jakże jednak inna jest od np. Arbell, której duma nie pozwala przyznać się do uczuć. Co do chłopców oni mają jeszcze trudniej nigdy wcześniej nie widzieli na oczy kobiet, które tak nagle wkraczają w ich życie i jak to kobiety robią niezłą burzę mózgu. Dwoma jeszcze postaciami które polubiłam był głuchoniemy Simon, który okazał się być bardzo niedoceniany oraz IdrysPukke wniósł trochę humoru i mądrych przemyśleń do książki. ,,Towarzyskość to niebezpieczna rzecz, a może się okazać nawet zgubna w skutkach, ponieważ oznacza kontakt z ludźmi, z których większość jest ciemna, pusta i przewrotna i pragnie twojego towarzystwa tylko dlatego, ze nie znosi swego własnego. Nudzi się ze sobą śmiertelnie i wcale nie widzi w tobie przyjaciela, tylko rozrywkę w postaci tańczącego psa albo przygłupiego aktorzyny z repertuarem zabawnych opowiastek." Większość wątków nie jest dokończona a wręcz można powiedzieć najważniejsze dopiero się zacznie. Pierwsza część wydaje się być w stępem do czegoś większego. W każdym razie na pewno mnie zachęciła do dalszych książek. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Na uwagę zasługuje także piękna okładka, bo to ona mnie do książki przyciągnęła. Choć mówią nie oceniaj książki po okładce ta tutaj pięknie pasuje. Przyciąga wzrok podobnie jak tytuł. A historia sama w sobie również przyciągająca ;).
Link do opinii
,,Towarzyskość to niebezpieczna rzecz, a może się okazać nawet zgubna w skutkach, ponieważ oznacza kontakt z ludźmi, z których większość jest ciemna, pusta i przewrotna i pragnie twojego towarzystwa tylko dlatego, ze nie znosi swego własnego. Nudzi się ze sobą śmiertelnie i wcale nie widzi w tobie przyjaciela, tylko rozrywkę w postaci tańczącego psa albo przygłupiego aktorzyny z repertuarem zabawnych opowiastek." ,,Lewa ręka Boga" to pierwsza część trylogii zawierającej w sobie elementy fantasy, napisanej przez Paula Hoffmana. Autor stworzył ciekawy świat, który chciałabym odwiedzić choć na dzień. Albo raczej chciałabym odwiedzić głównego bohatera ;) Polecam wszystkim fanom fantasy, ale nie tylko. Ta książka jest tak naprawdę na każdego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - roksana85
roksana85
Przeczytane:2015-12-07, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam, Wyzwanie Initium - fantastyka,
,,Lewa Ręka Boga" to pierwszy tom trylogii Paula Hoffmana. W tej części ukazane jest dzieciństwo Thomasa Cale'a, młodego akolity z Sanktuarium Zakonu Odkupiciela, jego ucieczka oraz mroczny świat rzeczywistości głównego bohatera. Prosty styl, zwroty akcji sprawiają, że książkę czyta się lekko i do końca. Bo czy przyjemnie, to już kwestia sporna. Niby fantastyka, ale nie do końca. W powieści ukazane jest do czego może prowadzić subiektywne pojmowanie religii, wykorzystywanie jej do własnych celów oraz usprawiedliwianie czynionego zła, a także fanatyzm. Wiara w Odkupiciela brutalnie zmieniła świat, a na pewno świat młodego Cale'a.Nie żałuję czasu spędzonego z Cale'm i na pewno sięgnę po następną część trylogii, choć trochę irytująca była nieomylność i wszechmoc głównego bohatera.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2014-08-26, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,

Sanktuarium położone na Skarpie Shotover od dziesiątek lat owiane jest tajemnicą. Wiadomo jedynie, iż jest to siedziba Odkupicieli od setek lat toczących walki z antagonistami, uważanymi przez nich za heretyków, nasienie zła, które należy zetrzeć z ziemi. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy, jak naprawdę wygląda życie za jego murami. Rok rocznie, a ostatnimi czasy nawet i częściej, do Sanktuarium sprowadzani są mali chłopcy nie przekraczający 10 roku życia. To koniec ich dzieciństwa, a początek wieloletniego szkolenia na Odkupicieli, religijnych fanatyków i bezlitosnych zabójców, którzy gotowi są do największych poświęceń w imię swojej nowej wiary. Jednym z takich dzieciaków był Thomas Cale, który trafił do Sanktuarium mniej więcej przed dziesięciu laty jako najmłodszy nabytek w historii tego miejsca. Przez lata morderczych treningów, poniżania oraz bicia, wyrósł na twardego młodzieńca o niezwykłych zdolnościach w sztukach walki jak i taktycznych. Do perfekcji nauczył się ukrywać swe uczucia pod maską zimnego chłodu i obojętności, przez co stał się nieprzewidywalnym, a co za tym idzie, śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem. Pobyt w Sanktuarium utwierdził go w jednym - nikomu nie wolno ufać. Dlatego też nie pozwala się nikomu do siebie zbytnio zbliżyć, nie zawiera przyjaźni (co nota bene jest i tak tu zabronione). Nikt nie jest w stanie do końca go zrozumieć, ani przejrzeć, dlatego też nikt nie zauważa, że od dłuższego czasu starannie przygotowuje się do ucieczki. Jeden dzień i pewne zamknięte drzwi na zawsze zmieniają jego życie. Thomas odkrywa coś, co w Sanktuarium owiane jest wielką tajemnicą, o czym wiedzą nieliczni. Następnie staje się świadkiem okrutnego i niezrozumiałego dla niego zachowania jednego z Odkupicieli, którego pod wpływem impulsu, a także przeżytego szoku zabija. A karą za pozbawienie życia jednego z wyżej od niego postawionych członków Sanktuarium jest śmierć. Cale musi uciekać... Tymczasem komuś bardzo zależy na tym, aby chłopak znalazł się z powrotem za murami siedziby Odkupicieli. Komuś, kto chce, by Thomas został Aniołem Śmierci, lewą ręką Boga...

I tak oto z grubsza przedstawia się początek historii młodego akolity, który 2/3 swojego życia spędził za murami Sanktuarium, a który teraz musi stawić czoła zewnętrznemu światu. Szybko okazuje się, że mimo wieloletniego szkolenia nie do końca gotowy jest na to, co go tam czeka. Dość niespodziewanie trafia do siedziby rodu Materezzich, gdzie czeka go lekcja prawdziwego życia. Przez lata wpajano mu wiele prawd i zasad, które teraz ma okazję w końcu zweryfikować. Dociera do niego, że Odkupiciele ich okłamywali, choć oczywiście nie we wszystkim. Ze zgrozą uświadamia sobie również, jak mało wie o życiu jako takim, nawet o najprostszych codziennych czynnościach i powinnościach. Dzięki swej postawie, umiejętnościom oraz niezłomności charakteru zjednuje sobie nie tylko sojuszników, ale zyskuje też kolejnych wrogów. Na całe szczęście może liczyć na wsparcie ze strony dwójki kolegów, którzy wraz z nim zmuszeni byli opuścić Sanktuarium. W międzyczasie zaczyna odkrywać w sobie uczucia, o których istnieniu dotąd nie miał pojęcia, przez co też ma trudność z ich zrozumieniem. A wszystko za sprawą córki pewnego wysoko postawionego urzędnika, młodej kobiety, którą zgodnie z naukami Odkupicieli powinien traktować z pogardą i nienawiścią...

"Lewa ręka Boga" to całkiem udany początek trylogii pod tym samym tytułem autorstwa Paula Hoffmana, współczesnego brytyjskiego pisarza mającego w swym dorobku trzy scenariusze filmowe oraz kilka powieści. Nie miałam wcześniej styczności z jego twórczością i pewnie nie prędko by się to zmieniło, gdyby nie polecono mi lektury wspomnianego tytułu. Zainteresował mnie krótki zarys fabuły tegoż dzieła, jednak jako że nigdy nie czytałam żadnej z książek autora, zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się po nim spodziewać. Czy przypadnie mi do gustu jego styl? Czy zdoła zaciekawić mnie na tyle swą historią, abym zechciała przeczytać ją do końca? Szybko okazało się, że moje obawy były zbędne, bowiem Hoffman z całą pewnością pisać potrafi i czyni to nader dobrze. Zaintrygowała mnie jego historia, a zwłaszcza główny bohater, będący nie tylko doskonałym zabójcą, ale również małym, nieświadomym wielu rzeczy chłopcem ukrytym w ciele młodego mężczyzny. Śledząc jego losy miałam okazję przyjrzeć się nie tylko życiu mieszkańców Sanktuarium, ich okrutnym praktykom, ale również obyczajowości przedstawicieli znamienitego rodu Materezzich, brać udział w pojedynkach (również na śmierć i życie), a nawet w wojnie; w międzyczasie doznawać wraz z nim kolejnych krzywd, zdrad, bólu, ale także powoli rodzących się w nim cieplejszych uczuć - przyjaźni oraz pierwszej miłości. Całość czytało mi się dobrze - autor ma dość lekkie pióro i snuje swą opowieść w taki sposób, że nie czuć znużenia podczas lektury. Akcja toczy się miarowo, choć czasem mają miejsce niespodziewane sytuacje, które nie pozwalają ot tak przerwać lektury. Zakończenie zaś jest takie, iż nie sposób nie sięgnąć po część następną. A przynajmniej ja nie wyobrażam sobie, abym mogła przerwać historię Thomasa na tym etapie, nie poznawszy dalszych jego losów.

Moja ocena: 4/6
http://magicznyswiatksiazki.pl/?p=13180

Link do opinii
Początek był ciężki, nawet rozważałam odłożenie na wieczne nieczytanie. Ale dobrze, że dałam sobie troszkę więcej czasu na wciągnięcie, bo potem było już bardzo dobrze. Mroczna, przytłaczająca atmosfera sanktuarium bojowników za wiarę, szkolenie asasynów od najmłodszych lat wdrażanych do surowego życia, składającego się z wyrzeczeń, głodu i tortur obok lekcji walki i strategii, demagogia i manipulowanie młodymi umysłami - to wszystko budzi wstręt i podświadomy protest. Zwłaszcza że mało kto potrafi nie ulec presji otoczenia, sprzeciwić się, uciec - za każdy przejaw protestu kary są straszne, do powieszenia włącznie. Odizolowanie chłopców też jest celowe - brak przyjaciół to kolejny stopień do psychicznego uzależnienia od przełożonych i religii. (Ocena: 5/6)
Link do opinii
Avatar użytkownika - esperanza
esperanza
Przeczytane:2013-01-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013, Od znajomych,
Zanim po nią sięgnęłam słyszałam o niej bardzo wiele pozytywnych opinii. Jednakże w czasie jej czytania doszłam do wniosku, że cała ta historia spokojnie mogłaby zostać zawarta w dwóch rozdziałach tomu drugiego. Nieoczekiwanych zwrotów akcji było niewiele. Tego, co oczekiwałam, czyli dużo bitew, zabijania, intryg i diabelsko sprytnych taktyk wojskowych, nie było. Zaledwie kilka potyczek, gdzie każda ze stron miała tak duże szanse na wygranie jak znalezienie okruchu złota na dnie oceanu. Są dwie rzeczy, które skłoniły mnie do ukończenia czytania tej książki. Pierwsza to okładka. Druga natomiast to historia Sanktuarium, jego tajemniczości, ogromu bólu i wydarzeń jakie się tam toczyły. Postać głównego bohatera była również ciekawa. Chłopiec, 14 lat, chudy, niedożywiony, bity i maltretowany, samotny i poniżany - heros o nieprawdopodobnych zdolnościach walki wręcz i nieprzeniknionym umyśle, zdolny kochać, co czyni go człowiekiem, a nie maszyną do zabijania, którą chcieli uczynić z niego Odkupiciele. Na swój sposób wrażliwy i martwy w środku, jest najbardziej złożoną postacią tej książki i najbardziej wartą po nią sięgnięcia. Nie mam o tej książce negatywnej opinii, jednak sądzę iż brakuje w niej czegoś ważnego, co wciąga czytelnika na dobre i zabiera jego zdolność do odbierania bodźców wokół - tylko książka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kleja
Kleja
Przeczytane:2021-01-24, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2021, Mam,

Bardzo ok. Co prawda ma trochę denerwujących momentów, a właściwie każdy, w którym pojawia się postać płci żeńskiej (autor chyba strasznie nie lubi pań XD) ale poza tym jest bardzo ciekawa. Henri jest trochę podobny do Locke'a Lamory z serii Niecnych Dżentelmenów, albo tak sobie tylko wmawiam, bo to moja ulubiona seria.

Mocno niechrześcijańskie, jeżeli kogoś to uwiera.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Carnival
Carnival
Przeczytane:2018-01-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Ta książka jest nie do końca tym czego się spodziewałam po opisie. Jest wiele wątków, które przez autora nie zostały rozwinięte pomimo tego, że zapowiadały się bardzo ciekawie. Być może w kolejnej części będą miały kontynuację, więc dam jeszcze szansę tej serii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - blackithilien
blackithilien
Przeczytane:2018-01-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2018, Mam,

Przyznac trzeba, że książka ciekawa. O ile początek dość mocno irytuje - z czasem cała historia się rozkręca. Spoedziwałam się czegoś nieco bardzije podobnego do naszego rodzimego "Sługi Bożego' Piekary, jednka obie ksiązki łącza w zasadzie jedynie wyraźne nawiązania do religii katolickiej ukazanej w krzywym zwierciadle. Postać głównego bohatera intryguje - na tyle, że momentami mozna zapomnieć ile ma lat (zapominanie wieku jest tu plusem). Cale mocno intryguje, podobnie Bosco i IdrysPukke. Wątek poznawania świata, innego życia, miłości - to główne plusy tej książki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - glaadys
glaadys
Przeczytane:2013-11-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Książki na długi wieczór,
Bezlitosna kuźnia żołnierzy: brutalnych, posłusznych, niewrażliwych i ślepo wykonujących rozkazy. Takie chyba jest założenie Sanktuarium, do którego zabiera się młodych chłopców w celu ich ukształtowania. I tam też poznajemy naszego głównego bohatera Thomasa Cale, który jednak mimo niesprzyjających okoliczności zachował szczątki człowieczeństwa, które jednak niechybnie sprowadzą na niego widmo kary śmierci. Co mu zatem pozostaje? Nic innego jak ucieczka (z Sanktuarium czy od przeznaczenia?). Fabuła prosta jak budowa cepa, choć może raczej powinnam powiedzieć jak w innych tego typu książkach. Trochę intryguje, ale jednak nie powoduje wypieków na twarzy. Struktura książki też oklepana. Postaci? trzech przyjaciół, dziewczyna i dziwak - brzmi znajomo? Tym niemniej całość dość zgrabnie napisana. Czyta się szybko, nie trzeba wytężać szarych komórek po ciężkim dniu pracy. Ot, czytadło. Poprawne, ale bez rewelacji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - HushedStars
HushedStars
Przeczytane:2017-08-16, Przeczytałam,
Inne książki autora
Lewa ręka Boga III: Trzepotanie jego skrzydeł
Paul Hoffman0
Okładka ksiązki - Lewa ręka Boga III: Trzepotanie jego skrzydeł

Trzecia część trylogii Paula Hoffmana Lewa ręka Boga Niezwykła, wymykająca się klasyfikacjom powieść z elementami fantasy Paula Hoffmana, amerykańskiego...

Anioł Śmierci
Paul Hoffman0
Okładka ksiązki - Anioł Śmierci

Po upadku Memphis Thomas Cale powraca do upiornego Sanktuarium. W ślad za nim podążają jego przyjaciele - Mętny Henri, Klais i Idrys Pukke. Jednak Klais...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy