Jakub Stern powraca!
Wojna z bolszewikami w 1920 roku, okupacja sowiecka Lwowa w 1939 roku, wydarzenia marcowe oraz interwencja wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w 1968 roku, stanowią tło historyczne Lekcji martwej mowy, w którą wplątana została dziennikarska para: Jakub Stern i Wilga de Brie z przedwojennego ,,Kuriera".
Jakub Stern wraca do Lwowa z misją. Po co? Kto mu pomaga, a kto przeszkadza? Czego boi się Gomułka? Czym jeszcze nas zaskoczy nietuzinkowy dziennikarz?
Nowa powieść Pawła Jaszczuka to intrygująca mieszanka sensacji, emocji i tajemnic trzymająca w napięciu do ostatniej strony.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2017-10-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
"Czy wszystkie moje polecenia zostały wykonane?".
Druga połowa XX wieku to nie był łatwy czas dla naszych rodaków mieszkających w opanowanej przez komunistów Polsce. Współczesne pokolenie, nie wyobraża sobie zapewne obecności politycznej propagandy w każdej dziedzinie życia, czy też niemożności mówienia tego, co się naprawdę myśli. Do tej rzeczywistości zabiera nas Paweł Jaszczuk w kolejnej odsłonie losów przedwojennego dziennikarza śledczego lwowskiego "Kuriera".
Paweł Jaszczuk to dramaturg i prozaik, autor sztuk scenicznych, który debiutował w 1991 r. powieścią pt. "Testament Schlichtingera". Za wydaną w 2004 r. pierwszą część serii kryminałów o Jakubie Sternie, czyli "Foresta Umbra", pisarz w 2005 r. otrzymał Nagrodę Wielkiego Kalibru. Autor mieszka w Olsztynie.
Rok 1968. Jakub Stern otrzymuje tajemnicze zaproszenie do Lwowa, podobnie jak jego dawna koleżanka, mieszkająca obecnie we Francji, Wilga de Brie. Bohaterowie spotykają się na miejscu, zaskoczeni swoim widokiem. Jak się okazuje to dopiero początek niebezpiecznej gry, w którą uwikłane zostają służby specjalne, wywiad i władza.
Straszne to były czasy, gdy bolszewicy realizując swoją komunistyczną ideologię, nie cofali się przed niczym, by osiągnąć swoje cele. Paweł Jaszczuk ulokował swoich bohaterów w tej właśnie rzeczywistości, która wywołuje uczucie niepokoju. Jakub Stern oraz Wilga de Brie wrzuceni nagle w wir dziwnych wydarzeń, poznają bezwzględnych ludzi, okrucieństwo i brutalne przesłuchania. A towarzyszy temu tajemnica sprzed lat, która odgrywa kluczową rolę w całej tej historii. Na łamach książki czytelnik spotyka takie nazwiska jak Jaruzelski czy też Gomułka, a także wspomnienie o Krwawej Lunie - kobiecie, która dręczyła żołnierzy Armii Krajowej, dzięki czemu cała ta historia nabiera zupełnie innego wydźwięku.
Akcja "Lekcji martwej mowy" toczy się dwutorowo – we Lwowie oraz w Warszawie. Obecne są także w jej fabule retrospekcje zabierające czytelnika do wydarzeń mających miejsce we wrześniu 1939 r., a także powrót do 1920 r. Pomimo tej ilości planów czasowych, nie sposób się pogubić, gdyż akcja utrzymuje swoje tempo, zwiększając je nieznacznie w kluczowych dla powieści momentach.
Trzeba także podkreślić, że w powieści Pawła Jaszczuka Lwów odgrywa dość istotną rolę. Bohaterowie, porównują bowiem to miasto z jego przedwojennym obrazem. Nie omija ich pewna nostalgia za tym co było, a co już nie wróci. Te emocje są bardzo mocno wyczuwalne, gdyż autor podsyca je barwnymi opisami i przemyśleniami bohaterów.
Paweł Jaszczuk ukazał w pełnej krasie ogrom wymiaru gry o władzę, która zawsze niesie ze sobą ofiary w ludziach. "Lekcja martwej mowy" to prawdziwa lekcja historii oraz prawdy o bezwzględności polityki. Dla fanów tego cyklu to niewątpliwie pozycja obowiązkowa.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Zważywszy, że dorwałam tylko pierwszą i ostatnią częc to czytało się trochę dziwnie. Tutaj mamy już epokę komunizmu w Polsce, utracony Lwów. Jakub Stern i Wilga de Brie, znana przed wojną para dziennikarzy zostaje zmuszona do wycieczki do Lwowa tym samym zostając wmieszani w walkę o włądzę, dziwne i szemrane układy na najwyższych stanowiskach politycznych w kraju. Wilga de Brie mało przez to nie ginie. Jeden z pożytków jaki może zauważyć Jakub Stern to wieść, że ma z panią de Brie dziecko. Minusem jest brak większych informacji nt. rodziny Serna. Trochę mi to przeszkadzało. No i ta retrospekcja, nie wiem mam mieszane uczucia co do niej.
Jakiś czas temu pisałam Wam o książce „Foresta Umbra” Pawła Jaszczuka. Teraz miałam okazję poznać najnowszą, piątą już część cyklu o Jakubie Sternie. Muszę przyznać, że ta część spodobała mi się bardziej. Zdecydowanie odczuwalny jest progres jaki dokonał się w stylu autora. Bo choć i ten tom wymaga od czytelnika sporego skupienia i czasem musiałam powrócić do poprzedniej strony, bo coś mi umknęło, to przyznaje, że dużo płynniej chłonęłam tę historię. A może to ja po prostu złapałam dobry kontakt z tą powieścią od początku? Nie wiem. Tak czy inaczej zdecydowanie okazało się nam po drodze.
„Lekcja martwej mowy” to wielki powrót Jakuba Sterna. Nie tylko jako bohatera cyklu powieściowego, ale również jego powrót do miejsc z minionych czasów. I tym razem Stern trafia do Lwowa. Ma tam spotkać kobietę z przeszłości, ma też do wykonania misję. Czy mu się ona powiedzie?
W każdej części powieści cyklu mamy do czynienia z akcją osadzoną w określonych czasach XX wieku. W najnowszej powieści tłem historycznym stały się wydarzenia roku 1920 roku, czyli wojna z bolszewikami, okupacja Lwowa w roku 1939, wydarzenia marcowe oraz interwencja wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w roku 1968. Bohaterami tej powieści są Jakub Stern i Wilga de Brie. Oboje pracowali w przedwojennym „Kurierze”, teraz zostają wplątani w nie do końca zrozumiałą dla nich rozgrywkę, związaną z artykułem, który miał się ukazać wiele lat temu. Tym bardziej ta gra zdaje się niebezpieczna, im bardziej, w nią była wplątana polska władza. Czy para dziennikarzy ma jakąkolwiek szansę by z tej rozgrywki wyjść cało?
„Lekcja martwej mowy” to niezwykle ciekawy i zajmujący obraz powojennej rzeczywistości. Zatrzymania za fotografowanie obiektów, donosy, poczucie, że właściwie na każdym kroku jest się śledzonym i obserwowanym. W dodatku do tych obserwacji przydzielane są osoby w przestępczego podziemia. Miejsce i czas nie sprzyjają budowaniu poczucia bezpieczeństwa, szczególnie gdy każdego dnia w niewyjaśnionych okolicznościach znikają osoby. W tle tych wydarzeń pojawiają się między innymi postacie Gomułki i Jaruzelskiego.
Bardzo ciekawym zabiegiem, który dodał pikanterii, ale i dodatkowej intrygi, były tajemnicze raporty zdawane służbom przez tajemniczą kobietę. Po książkę z chęcią powinny sięgnąć osoby, które tak jak ja interesują się powojenną historia, polityczną grą o władzę, intrygami, siatkami wywiadowczymi, propagandą z tamtego. Ja przyznam, że autorowi udało się zbudować taki klimat i tak mnie zaciekawić tą historią, że po zamknięciu książki poczułam wielką i zdecydowaną ulgę. Nie z powodu, że lektura się już skończyła, ale że zakończył się już ten koszmarny okres w naszej historii.
www.kochamciemojezycie.blogspot.com
Wyobraźcie sobie chwilę, kiedy po długiej podróży wysiadacie na dworcu, znanego sobie z młodości miasta i chcąc udokumentować tę chwilę, robicie zdjęcie. Wtedy następuje brutalne szarpnięcie, a nad sobą spostrzegacie mundur i skórzaną kaburę pistoletu. Potem setki osobistych, nachalnych pytań, kontrola. Sentymentalna podróż do miasta ze wspomnień zamienia się w koszmar, w którym niewiadomo kto jest kim, skąd nadejdzie niebezpieczeństwo, a przeczucie, że jest się obserwowanym i śledzonym nie jest niczym nietypowym, ani wymyślonym. To miejsce i czas, gdzie nikt niczego nie jest pewien, a tajemniczy mocodawcy wynajmuje najgorszych przestępców, którzy bez skrupułów pozbywają się niewygodnych świadków. Groza bije z każdego miejsca, a brak jakiejkolwiek możliwości ucieczki może doprowadzić do szaleństwa
(...)
Książka dla osób, którym historia nie jest obca, a wydarzenia z drugiej połowy ubiegłego wieku są czymś, co dotąd warto wyjaśniać i zgłębiać Siatki wywiadowcze, intrygi, powiązania. Polityczna gra o władzę i zawładnięcie ludzkimi umysłami. Wszechobecna propaganda i piszcząca bieda, która sprawia, że człowiek nie myśli o niczym więcej, byle tylko przeżyć. Czas, do którego, jak sądzę, nikt nie chciałby powrócić. I nawet jeśli mamy do czynienia z literacką fikcją, to nikt nie jest pewien, w którym momencie i w jaki sposób wymyślone przez autora wydarzenia mogły mieć miejsce w rzeczywistości. Niestety wszystko brzmi i wygląda jakoś tak podobnie do realnych wydarzeń, ale ocena należy do Was czytelników.
Wiecej na:GodzinaZksiazka.blogspot.com
Greta Gawor – zawsze zadbana, elokwentna i samodzielna starsza pani – znika bez słowa podczas wycieczki pensjonariuszy Szczęśliwej Przystani...
Rok 1936. W Rowach, letniskowej miejscowości położonej nieopodal Lwowa, mają miejsce tajemnicze morderstwa kobiet. Oprócz policji, w śledztwo włączają...
Przeczytane:2019-04-11, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2019,
Dobra książka dla fanów tego typu literatury.Trochę nie moja bajka ale doceniam kunszt autora i polecam.