,,Vanessa Michael Munroe - bohaterka tak prowokacyjna jak Lisbeth Salander Stiega Larssona - przyjmuje nowe wyzwanie".
Dręczona wspomnieniami Munroe - kameleon i łowca - zapracowała sobie na opinię osoby, dla której nie ma rzeczy niemożliwych... Urodziła się w ogarniętej anarchią Afryce i jako nastolatka trafiła pod kuratelę handlarzy bronią. Torturowana przez najokrutniejszego z nich, robiła wszystko, żeby przeżyć.
Z czasem zaczęła przemierzać świat, pracując dla korporacji, głów państw oraz garstki prywatnych klientów, których stać na jej wyjątkowe usługi, i przy okazji narobiła sobie wielu wrogów.
Tym razem trafia do podziemnego świata, w którym kobiety i dziewczynki traktowane są jak towar, a zagadkowy Lalkarz kontroluje każdy jej ruch. Czy Munroe wykorzysta swoje niezwykłe zdolności, aby wyciągnąć ofiary z piekła?
Munroe musi działać szybko i walczyć zaciekle, żeby w swoim stylu wymierzyć sprawiedliwość.
TAYLOR STEVENS jest nagradzaną autorką bestsellerowych powieści o losach Vanessy Michael Munroe: Informacjonistki - docenionej przez ,,New York Times" - oraz Niewinnej. Obie części zdobyły uznanie krytyków i zostały przetłumaczone na dwadzieścia języków. Stevens mieszka w Teksasie i pracuje już nad kolejną książką o przygodach Munroe.
Po raz kolejny Taylor Stevens zabiera czytelnika w sam środek mistrzowsko utkanej intrygi. Trudno będzie się wyplątać z tej sieci!
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014-03-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Lalka. Choć słowo to kojarzy się przede wszystkim z zabawką dla małych dziewczynek, często jest używane jako określenie kobiet, które się do nich upodabniają. A oczywiście tam, gdzie jest podaż, jest i popyt na dany towar (chociaż można się zastanawiać, co w tym wypadku było pierwsze) – i to niekoniecznie legalny i niezupełnie dobrowolny. Naturalna konsekwencja czy wynaturzenie, które trzeba wyplenić? Taylor Stevens przedstawia świat, gdzie nie ma tylko czerni lub bieli. Zanurzcie się w szarości.
Po tytule książki Taylor Stevens domyśliłam się, o czym autorka mogła napisać (za dużo kryminałów na koncie i zbyt wybujała wyobraźnia!). Miałam jednak nadzieję, że to nie będzie banalne ujęcie tematu tworzenia wyśnionych laleczek z żywego towaru. Nie zawiodłam się. „Lalka” Taylor Stevens to bardzo nietypowy kryminał, który trzyma w napięciu do samego końca i sprawia, że czytelnik ma wrażenie nieustannego niebezpieczeństwa. Co więcej – do sztampowego tematu autorka dodaje charakterystyczny styl pisania, wyrazistych bohaterów i moralne dylematy. Wyśmienita kompozycja, do schrupania na jeden raz.
Dwa wcześniejsze kryminały Taylor Stevens – „Informacjonistka” i „Niewinna” – sprzedały się w ogromnej ilości na całym świecie i zyskały przychylność krytyków. „Lalka”, trzecia książka z cyklu o Vanessie Michael Munroe, wykreowanej na silną, wszechstronną najemniczkę, to moja pierwsza styczność z twórczością tej autorki i muszę przyznać, że zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Opis z tylnej okładki porównuje główną bohaterkę Vanessę Michael Munroe do Lisbeth Salander z powieści Stiega Larssona, mrocznej dziewczyny ze smoczym tatuażem, umiejącej przetrwać w ciężkich warunkach. Zestawienie trafne, aczkolwiek po przeczytaniu „Lalki” mogę stwierdzić, że Munroe lepiej niż Salander umie sobie radzić w kontaktach międzyludzkich i jest mniej „spaczona”, mimo złych wspomnień. Dlatego mnie Michael kojarzy się bardziej z Lily Bard z książki Charlaine Harris „Czysta jak łza” – obie bohaterki są bardzo wytrzymałe psychicznie i fizycznie i nie poddają się mimo tragicznych okoliczności, w jakich zostają postawione. Wyrazistość Munroe, jej przemyśleń, dylematów, skrajnych emocji, które przeżywa, jest naprawdę kolosalna. Bez wątpienia duży wpływ miała tutaj przeszłość Taylor Stevens, która większość swojego życia spędziła w zamkniętej sekcie. Bez dostępu do tego, co ma większość z nas, Stevens na pewno wykształciła inne umiejętności przetrwania, które przelała na postać Vanessy Munroe. To zapewniło bohaterce efektowność, ale też naturalność – Michael nie wydaje się przesadzona, jak w niektórych książkach czy filmach, nie uznajemy jej umiejętności za zmyślone lub niemożliwe do osiągnięcia.
Fabuła „Lalki” toczy się z zawrotną prędkością, chociaż niemal od początku znamy zły charakter tej intrygi (ciekawy pomysł, ogromny plus za to!). Autorka nie czeka nawet na koniec książki, aby wyjawić nam motywy jego czynów. Od początku wiemy, że Lalkarz jest przesiąknięty złem do szpiku kości, który docenia tylko otaczające go dokoła laleczki, dla którego życie drugiej osoby nic nie znaczy. Akcja powieści, zamiast skupiać się na poszukiwaniu złej postaci, koncentruje się więc na wyborach dokonywanych przez bohaterów i ich konsekwencjach. Całość jest podzielona na krótkie rozdziały, w których występują poszczególne osoby – Munroe, obserwujący ją Lumani oraz szukający jej Bradford. Najlepiej poznajemy Munroe i jadącą z nią „lalkę” oraz samego Lumaniego. Bradford i reszta postaci zostali potraktowani bardziej uzupełniająco, przynajmniej w tej części cyklu (i wcale nie uważam tego zabiegu za coś złego).
Powieść Taylor Stevens przeczytałam w ciągu kilku godzin – wciąga, nie pozwala się oderwać i zmusza do przemyśleń na poruszane w niej tematy. W przeciwieństwie do wielu kryminałów nie ma tu szczęśliwego zakończenia. Zamiast tego widzimy kolejne przeszkody, które stoją na drodze do normalnego życia Munroe. Z radością przeczytam następne historie z życia tej zabójczej kobiety, która przyciąga do siebie niebezpieczeństwa niczym magnes – czytałam, że niedługo ukaże się „The Catch”, w którym Munroe będzie musiała sobie poradzić z piratami… Czekam z niecierpliwością!
Znająca wiele języków z traumatyczną przeszłością Vanessa Michael Munroe to rasowy myśliwy. Zbudowała swą reputację na zawsze dobrze wykonanych zadaniach nie całkiem legalnych i na ogół niezwykle niebezpiecznych. Urodzona jako dziecko misjonarzy w Afryce, w późniejszym wieku trafiła do handlarzy bronią, gdzie była torturowana przez najbardziej brutalnego z nich. To zmusiło ją do zrobienia wszystkiego aby tylko przeżyć...
Jej ogromna zdolność do przetrwania, walki i umiejętność adaptacji spowodowały, że zaczęła świadczyć usługi na całym świecie tym, którzy mogli sobie pozwolić na jej wymagania, jednak to pociągnęło za sobą również negatywne konsekwencje - zdobywała coraz więcej wrogów...
Pewnego dnia Munroe zostaje porwana na ruchliwej ulicy w Dallas przez niewidzialnego przeciwnika i wciągnięta do podziemnego świata, w którym kobiety i dziewczęta są towarem. To tam mroczna postać znana jako Lalkarz ma dla niej propozycję nie do odrzucenia. W tym samym czasie zaufani przyjaciele prowadzą wyścig z czasem aby dowiedzieć się gdzie jest i dlaczego została porwana...
Taylor Stevens stworzyła postacie bardzo realistyczne. Poznałam Munroe - genialną mistrzynię kamuflażu, maszynę do zabijania, biegle władająca 22 językami - i posiadającą umiejętność szybkiej nauki nowych. Szkoloną przez najlepszych. Niezwykle inteligentną, zawsze skupioną. Autorka dała mi możliwość zaznajomić się z bogatym i potężnym socjopatą - Lalkarzem - parającym się niewolnictwem seksualnym.
Historię poznałam z dwóch punktów widzenia. Dzięki temu mogłam lepiej przyjrzeć się opisywanym sytuacjom i ujrzeć wszystko oczami różniących się od siebie pod względem psychiki osób. Stevens także umiejętnie przedstawiła wewnętrzny zamęt emocjonalny Munroe i jej fizyczną walkę o kontrolę nad swym organizmem. Nasza bohaterka kierowała się przemocą, która ją ukształtowała, szukała rozwiązania i sposobu na odwet na człowieku, który trzymał wszystkie karty. Czułam się jak uczestnik wszystkich wydarzeń, razem z główną bohaterką podróżowałam, wraz z nią próbowałam podejmować jedynie "słuszne" decyzje.
"Lalka" zabrała mnie na przejażdżkę pełną emocji poprzez USA, Chorwację, Słowenię, Włochy i Francję. To 343 stron bardzo satysfakcjonującej lektury. Opisy są tak realistyczne, a jej narracja tak barwna, że powieść czyta się "gładko" mimo trudnej tematyki w niej poruszanej. Natomiast krótkie rozdziały i zgrabnie skonstruowane dialogi powodują, że nawet się nie spostrzegłam gdy dotarłam do końca książki.
To thriller, który zaczyna się z "hukiem". I nie traci na szybkości aż do końca. Intrygujący, pełen akcji, nieoczekiwanych zdarzeń. Trudno odłożyć go przed zakończeniem. Hipnotyzujący, fascynujący, wciągający, nieprzewidywalny.
Mimo, że jest to już trzeci tom przygód Munroe, która wystąpiła w poprzednich książkach autorstwa Taylor Stevens ("Informacjonistka" i "Niewinna"), to ta pozycja jest także samodzielną powieścią. Bez jakichkolwiek przeszkód można ją pochłaniać oddzielnie, bez znajomości pozostałych tomów. Polecam.
Vanessa Michael Munroe - tajemnicza i nieustraszona bohaterka bestsellera Informacjonistka przyjmuje nowe wyzwanie.. Sekta - niszczy, zniewala, izoluje...
Przeczytane:2019-03-10,
Kameleon, ludzki kameleon. W jednym momencie seksowna femme fatale, w drugiej młody mężczyzna jakich wielu. Vanessa Michael Munroe ma niejedną twarz, może wcielić się w każdego. W jej profesji ten niezwykły talent nieraz bywa przydatny. Wystarczy parę chwil i Michael staje się kimś zupełnie innym, wtapia się w tłum kiedy jest to jej na rękę i zwraca na siebie uwagę gdy wymaga tego sytuacja. Munroe jest zawodowcem w każdym calu, wiedzą o tym jej klienci, przyjaciele i wrogowie. Szczególnie Ci ostatni pamiętają ją aż za dobrze i czekają tylko by zrewanżować się za jej zwycięstwa, a ich porażki. Wszyscy mają słabe punkty, nawet Vanessa, wystarczy poznać jeden by zyskać przewagę ...
Uderzyć wtedy gdy nikt się tego nie spodziewa, wykonać jeden precyzyjny ruch, dopracowany w najmniejszym szczególe. Nie dać żadnego wyboru, wskazać jedną jedyną drogę, bez alternatywy. Michael od lat nie była w takiej sytuacji, zawsze to ona stawiała warunki. Jednak teraz jest tylko pionkiem w grze, w jakiej od niej nie zależy nic. Ktoś pociąga za sznurki, tak, że reszta jest tylko bezwolnymi marionetkami w jego rękach. Ludzie, a zwłaszcza kobiety nie liczą się w ogóle w tej rogrywce, są jedynie towarami. Popyt i podaż, twarde prawa ekonomii w handlu żywym towarem obnażają najmroczniejsze cechy charakteru. Zadanie Munroe jest proste, lecz tym razem nie ona je wybrała, ale ten kto myśli, iż przechytrzył łowczynię nie zdaje sobie sprawy co faktycznie jest jej siłą. Kiedy ma się za sobą taką przeszłość jak Michael nic nie stoi na przeszkodzie by postawić na szali wszystko i to bez jakielkolwiek gwarancji na zwycięstwo. Od niej zależy życie wielu, a szczególnie tych, które stały się towarem, luksusowymi przedmiotami wystawionymi na sprzedaż. Lalkarz nie bierze pod uwagę sprzeciwu, wie, że trzyma w garści wszystkich. Wystarczy jedno jego słowo by najgorszy koszmar Munroe spełnił się. Kobieta musi wybierać pomiędzy złem i złem, tym razem to nie praca, lecz osobista sprawa ...
"Lalka" to trzecia część przygód Vanessy Munroe, niezwykłej łowczyni, dla której nie ma rzeczy niemożliwej, jednakże jej życie ma również ciemną stronę - przeszłość. Wspomnienia, chociaż sprawiają ból są jednocześnie źródłem siły. Taylor Stevens stworzyła bohaterkę niepodobną do innych postaci literackich - pełną sprzeczności, poranioną, z bliznami widocznymi i tymi schowanymi w duszy i umyśle. Autorka nie kamufluje zła, nie skrywa go, ono jest w samym centrum fabuły i napędza ją. Ten kto liczy na proste rozwiązania, nieskomplikowane wątki i triumf dobra szybko odkrywa podczas lektury, że ten thriller nie jest z takiej kategorii. W "Lalce" nie ma prostych odpowiedzi poza jedną - człowiek przetrwa wszystko jeżeli nie ma nic do stracenia, a wszystko do wygrania ...