Pewnego dnia Zając znajduje w pobliżu swojej nory piękny kapelusz w haftowane marchewki. Bezskutecznie szuka właściciela, aż wreszcie dochodzi do wniosku, że to Wiatr-Hulaka musiał przywiać kapelusz z drugiej strony Zielonookiej Rzeki. Myśl o tym, że komuś jest przykro z powodu utraty kapelusza nie daje jednak Zającowi spokoju. Choć jest z natury lękliwy, decyduje się przepłynąć przez rzekę do tajemniczego Bukowego Lasu. Czy wyprawa zakończy się sukcesem? A może przez swe dobre serce Zając narazi się na niebezpieczeństwo?
Pięknie ilustrowana bajka o empatii, przełamywaniu stereotypów i o tym, że warto jeść marchewki.
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 48
Ilustracje:Dorota Rewerenda-Młynarczyk
W jaki sposób przekazać najmłodszym wiedzę o prawidłowym traktowaniu drugiego człowieka? A nawet o walce z własnymi słabościami? Można mówić i mówić, ale... Czyż nie lepszy jest bajkowy przykład całkiem sympatycznego, lubianego przez każde dziecko bohatera?
Bohaterem z którym się spotykamy, jest Zając. Sympatyczny zwierzak mieszka na Chabrowej Łące i jest stworzeniem bardzo towarzyskim i bardzo bojaźliwym. Nigdy nie pojawił się w pobliskim lesie, z obawy przed podróżą i jego mieszkańcami.
Pewnego dnia łobuzerski Hulaka, pod dom Zająca przywiał charakterystyczny kapelusz. Duży, niebieski, z pięknymi marchewkami. Szarak nie chce go zatrzymać, postanawia odnaleźć właściciela zguby. Przełamuje swoje lęki dla dobra sprawy i... wybiera się w podróż do lasu. Po krótkich poszukiwaniach, właściciel kapelusza się odnajdzie. Jednak jego osoba i postawa, będzie dla Zająca ogromnym zaskoczeniem...
Książka jest cudowna! Ma przepiękne ilustracje autorstwa Pani Doroty Rewerenda-Młynarczyk, jest wydrukowana na kredowym papierze i zamknięta w twardej oprawie. Te cechy przyciągają i dzieci i rodziców jako pierwsze.
Najważniejszy jednak jest jej środek. A wszystkie jego zalety, ukazują się czytelnikowi już po kilku stronach opowieści. Sedno - pozostaje jednak tajemnicą do ostatniego zdania.
"Kto zgubił kapelusz" to przede wszystkim bardzo mądra bajka o empatii i o przełamywaniu własnych lęków, walki z nimi. Autorka poprzez zachowanie Zająca i wszystkich napotkanych zwierząt, zwraca uwagę na odpowiednie, ludzkie zachowania. Taka szkoła dla dzieci. Porusza temat przywłaszczania cudzych rzeczy, przywiązania, żalu za stratą.
Kolejny ważny aspekt poruszany w opowieści, to stereotypy, które mogą ranić, a które powinniśmy przełamywać. Nie zawsze warto wierzyć w to, co mówią inni. Nie oceniajmy nikogo po wyglądzie i na podstawie obcych opinii. Okazuje się, że Ci powszechnie uważani za miłych, sympatycznych są... całkiem inni. A ten z opinią złego bandziora, jest zwierzakiem do rany przyłóż.
Myślę, że śmiało można powiedzieć o jeszcze jednym aspekcie poruszanym w opowieści o kapeluszu. Zaufanie i chęć niesienia pomocy.
Mam nadzieję, że udało mi się Was zaciekawić, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele. Książeczkę polecam i dla najmłodszych dzieci, i dla starszych, tych w wieku szkolnym również. Może z powodzeniem służyć jako przykład i pomoc na lekcji, podczas poruszania trudnych tematów i relacji międzyludzkich.
„Stefcia” to seria dedykowana dzieciom w wieku przedszkolnym i trochę młodszym. W każdej części przedstawione są sytuacje z codzienności maluchów...
Państwu Przygrywkom urodziły się bliźniaki: Mania i Lucek. Maluchy szybko stały się ulubieńcami dzieciaków z Pazurkowej, które chętnie się z nimi bawiły...