„O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.” Andrzej Sapkowski Iga jest w rozsypce. Właśnie straciła pracę, a narzeczony ulotnił się wraz z zawartością jej konta. Zostały po nim tylko długi do spłacenia i ogromny żal i lęk przed przyszłością. Dlatego odsunęła się od bliskich i w samotności stara się dojść do siebie. Ktoś się jednak o nią martwi. Gdy pewnego dnia wraca do domu, pod drzwiami swego mieszkania spotyka dawnego przyjaciela (i nie tylko), który, zmartwiony brakiem wieści od niej, postanowił osobiście sprawdzić, co u niej słychać. Wieczór kończy się dla nich zupełnie inaczej, niż oboje planowali... Rano ich drogi się rozchodzą. Nie spotkają się przez kolejne kilka lat. Paweł nie wie - i ma nigdy się nie dowiedzieć! - że po ostatniej wspólnej nocy połączyło ich zdecydowanie więcej niż tylko wspomnienie. Po latach spotkają się ponownie… ale czy dzieląca ich tajemnica nie będzie zbyt wielka, by ich znajomość mogła przetrwać?
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2017 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 338
Tytuł oryginału: Kształt gruszki
Język oryginału: polski
Ilustracje:Joanna Wasilewska
WYSZŁA Z DOMU I NIE WRÓCIŁA Najpierw w rękach pęka filiżanka z kawą, potem na lustrze pojawia się rysa - czytelne znaki od fatum. Wiktor już przeczuwa...
Świat Justyny runął nagle pięć lat wcześniej, po tragedii, jaka dotknęła jej rodzinę. Długo trwało zanim się pozbierała; zmieniła się. Nieplanowany powrót...
Przeczytane:2023-09-05, Ocena: 6, Przeczytałem, 12 książek 2023,
Iga w przeciągu paru dni straciła pracę oraz narzeczonego, który ulotnił się z całą zawartością jej konta oraz długami do spłacenia. Iga nie szuka pomocy tylko zamyka się w sobie i ucieka przed innymi. Boi się ich reakcji.
O dziwo udaje jej się to bardzo dobrze. Dopiero Paweł nie dając za wygraną postanawia pojawić się pod jej drzwiami.
Po tym spotkaniu sprawy tylko się komplikują. Ich spotkanie nie kończy się tak jak się tego spodziewali. Ich drogi się rozchodzą i każde zaczyna powrotem żyć własnych życiem. Ale nic już nie będzie takie samo.