Xhex udaje się uwolnić z niewoli u Lahsera i ciężko ranna trafia do siedziby Bractwa. John opiekuje się nią troskliwie i oboje bardzo się do siebie zbliżają. Zgwałconą przez porywacza dziewczynę prześladują koszmary, ale znajduje wsparcie ukochanego. Czuje jednak, że Johna coś dręczy i postanawia dowiedzieć się czegoś o jego przeszłości. Przy tej okazji przekonuje się, że są sobie przeznaczeni. Oboje postanawiają ostatecznie zniszczyć Lahsera i zmusić go, by zapłacił za swoje czyny.
Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: 2011-10-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Lover Mine
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Załęska Zuzanna
Księżycowa przysięga” jest kolejnym tomem cyklu „Bractwo Czarnego Sztyletu”, który skupia się na losach Johna i Xhex.
Xhex udaje się uwolnić z niewoli u Lahsera i ciężko ranna trafia do siedziby Bractwa. John opiekuje się nią troskliwie i oboje bardzo się do siebie zbliżają. Zgwałconą przez porywacza dziewczynę prześladują koszmary, ale znajduje wsparcie ukochanego. Czuje jednak, że Johna coś dręczy i postanawia dowiedzieć się czegoś o jego przeszłości. Przy tej okazji przekonuje się, że są sobie przeznaczeni. Oboje postanawiają ostatecznie zniszczyć Lahsera i zmusić go, by zapłacił za swoje czyny.
Zamykając książkę miałam dziwne uczucie, że coś już się kończy. Wprawdzie są kolejne tomy ale to już chyba nie to. Jakby zamknięto pewną epokę. John przeszedł pełną przemianę. I nie chodzi tu o przemianę w wampira. Dojrzał psychicznie. Pogodził się sam ze sobą i swoją przeszłością. Ma obok siebie kochających i dbających o niego bliskich. No i swoją ukochaną. John stał się szlachetnym samcem.
Jaki ja miałam problem, żeby skończyć tą książkę. Ale nie dlatego, że była zła. Dlatego, że nie chciałam rozstawać się z przyjaciółmi. Wszystkie postacie są wielobarwne ze swoimi emocjami. Odbieram wszystkich bohaterów, nawet czarne charaktery, niemal jak żywe osoby. Budzą we mnie pełen pakiet emocji. I dlatego mam chęć delektować się każdym tomem.
„Księżycowa przysięga” utrzymuje poziom poprzednich części. Wciąga do ostatniej strony a do tego obiecuje rozwiązanie kolejnych niewyjaśnionych spraw. A szybkie tempo i zwroty akcji nie pozwalają się nudzić. Intryga, tajemnice, ciekawi bohaterowie, bijatyki - to wszystko składa si na to, co lubię.
Long live the King… After turning his back on the throne for centuries, Wrath, son of Wrath, finally assumed his father’s mantle--with the...
Sola Morte, former cat burglar and safecracker, has given up her old life on the wrong side of the law. On the run from a drug lord’s family, she...