Krwawa Toskania

Ocena: 5.25 (4 głosów)

Wakacje w Toskanii już nigdy nie będą takie same...

KLIMATYCZNY, TRZYMAJĄCY W NAPIĘCIU KRYMINAŁ ZE SZCZYPTĄ ROMANSU

Sylvie, bogata i atrakcyjna rozwódka z nowojorskiego Manhattanu, wyjeżdża do Toskanii, żeby rozpocząć nowy etap w życiu. Planuje kupić zabytkowy dom, znaleźć włoskiego kochanka i poświęcić się pisarstwu. Niestety wchodzi w drogę bandytom, którzy mordują kobiety w miejscach związanych z okrutnymi procesami czarownic i sprzedają to widowisko online w darknecie.

Mafia urzęduje w opuszczonej posiadłości, którą dziedziczą homofob z warszawskiej Pragi i mediolański gej celebryta. Gardzą sobą, ale będą musieli stoczyć wspólną walkę ze zbirami.

Sprawę rytualnych morderstw próbuje rozwikłać inteligentna policjantka Emilia, a na pomoc Sylvie rusza jej były mąż, David, który okaże się kimś zupełnie innym, niż dotąd sądziła.

Wciągająca intryga, wyraziści bohaterowie i dramatyczna akcja w malowniczej Toskanii, która wcale nie jest taka sielankowa jak na zdjęciach.

Informacje dodatkowe o Krwawa Toskania:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2024-03-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382307153
Liczba stron: 376

więcej

Kup książkę Krwawa Toskania

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Krwawa Toskania - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2024-03-19, Ocena: 5, Przeczytałam,

Toskania jest dla mnie idealnym miejscem na sielskie wakacje ze swoimi skąpanymi w słońcu, malowniczymi widokami zdominowanymi niezliczoną liczbą smukłych cyprysów, niezwykłą architekturą i smakowitą kuchnią wzbogaconą winem Chianti. Okazuje się jednak, że nawet tak rajski zakątek może mieć swoją ciemną stronę.

Grzegorz Kapla zaprasza nas w podróż do Toskanii odkrywając przed nami nie tylko niechlubną, pełną przesądów historię polowań na czarownice, ale i mroczne kulisy współczesnych zbrodni popełnianych na kobietach, noszących znamiona mordów rytualnych. I wbrew trudnym tematom powieść czyta się wybornie, bo Autor wybiera formułę lekkiego, dynamicznego, wzbogaconego humorem kryminału, w którym zgrabnie splata wątki pozornie zupełnie ze sobą niezwiązane.

Bo co może łączyć choćby bogatą Amerykankę, która po rozstaniu z nudnym mężem przylatuje szukać w Toskanii nowego ekscytującego życia z homofobem z warszawskiej Pragi z więzienną przeszłością? Tej pierwszej, Sylvie, życie szybko rzuca wyzwanie w postaci gorących spojrzeń, mroku nocy i… morderstwa! Ten drugi, Abgar, musi zmierzyć się z niespodziewanym dziedzictwem, również w postaci kuzyna geja i celebryty. A już relacja prowadzących śledztwo duetu, ispettore Emilii i „zapchajdziury” Gianfranco, to wręcz historia na odrębną powieść.

Poprzez naprzemienną perspektywę różnych bohaterów zmierzamy do punktu, w którym oderwane od siebie wątki zbrodni i prowadzonego śledztwa, romansu, spadku, sztuki, a nawet zwalonego przed laty pomnika Feliksa Dzierżyńskiego zaczynają się łączyć w coraz bardziej nieoczekiwany sposób. Autor umiejętnie budzi ciekawość czytelnika podsuwając mylne tropy, zaskakując zwrotami akcji i stopniowo zdradzając motywacje i prawdziwe twarze bohaterów.

Ci znowuż zarysowani są bardzo wyraziście, choć z celowo nałożoną kalką stereotypów i wręcz przerysowaniem ich przywar, co sprawia, że nawet tych bardzo nieidealnych nietrudno obdarzyć sympatią, oczywiście z wyjątkiem mózgu zbrodniczego procederu. Finał adekwatnie do stylu, w jakim poprowadzona jest opowieść, satysfakcjonuje budząc uśmiech i niespodziewanie dla włoskich smaków apetyt na bigos.

Cieszę się, że na pierwsze spotkanie z twórczością Autora zdecydowałam się wybrać do klimatycznej, choć tym razem również krwawej Toskanii, bo okazało się porywającym, emocjonującym i nadzwyczaj przyjemnym przeżyciem. I Was również gorąco do tego zachęcam. A jeszcze bardziej mnie cieszy, że poprzednia książka Autora „Bez przebaczenia” już czeka w mojej biblioteczce.

Link do opinii
Avatar użytkownika - allison
allison
Przeczytane:2024-04-02, Ocena: 6, Przeczytałam,
,,Krwawa Toskania" to druga powieść kryminalna Grzegorza Kapli, jaką miałam okazję przeczytać (po ,,Bez przebaczenia"). Właściwie to nie czytałam, tylko połykałam rozdział po rozdziale, bo trudno było mi oderwać się od lektury. Akcja rozgrywa się współcześnie w malowniczych miasteczkach tytułowej krainy. Zamiast wakacyjnego relaksu znajdujemy tu jednak krwawe wydarzenia i zagadki. Od początku wciągają nas trzy wątki. Bogata Amerykanka, Sylvie, to świeżo upieczona rozwódka, która przyjeżdża do Toskanii, by napisać książkę i rozpocząć nowy etap w życiu. Szybko wdaje się w ognisty romans z przystojnym Włochem. Nie przypuszcza jednak, że to początek niebezpiecznej przygody... Policjantka Emilia specjalizuje się w mordach rytualnych, więc nic dziwnego, że zostaje jej przydzielona sprawa zamordowanej w okrutny sposób kobiety, na której okaleczonych zwłokach znajdują się tajemnicze cyfry. Czy to przypadek, że ciało porzucono niedaleko miejsca, w którym przed wiekami zabito kobietę uznaną za czarownicę?... Feliks, warszawiak z kryminalną przeszłością, dostaje w spadku pół posiadłości w Toskanii. Początkowo trudno mu w to uwierzyć, bo nie wiedział, że ma we Włoszech jakiegoś przodka. Jeszcze większy szok powoduje wiadomość, że drugą część majątku odziedziczył jego kuzyn Orlando, gej i celebryta. Spotkanie homofoba z Polski i kreatora mody z Mediolanu rodzi wiele zaskakujących sytuacji... Co łączy te trzy wątki? Na to pytanie szukamy odpowiedzi, ale by ją poznać w pełni, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Warto to jednak zrobić, bo zakończenie okazuje się zaskakujące. A autor zaskakuje nas często, bo wydarzenia są nieprzewidywalne. Nawet gdy już wydaje nam się, że poznaliśmy prawdę i wszystko wiemy, nagle okazuje się, że czeka nas kolejna fabularna petarda. Czyta się tę powieść bardzo szybko i z dużymi emocjami. Wciąż coś tu się dzieje i dotyczy to nie tylko wątków kryminalnych. Z zainteresowaniem śledzi się prywatne życie policjantki Emilii, która zmaga się z sercowymi problemami i musi podjąć ważną decyzję, od której zależy jej szczęście i przyszłość. Lubię takie połączenia treści kryminalnych i obyczajowych, więc z czystym sumieniem mogę przyznać kolejny plus. Całość napisana jest lekko, ale z dbałością o styl i język. Jeśli pojawiają się wulgaryzmy, to w uzasadnionych sytuacjach; autor nie epatuje nimi, podobnie jak nie przesadza z opisami krwawych scen. Powieść podejmuje ważne tematy i nawet jeśli nie wysuwają się one na pierwszy plan, to trudno nie zwrócić na nie uwagi. To między innymi: seksizm, homofobia, przemoc wobec kobiet... Trudno nie zauważyć także odwołań do różnych dzieł sztuki - wszak akcja rozgrywa się w kraju, z którego pochodzili najwięksi artyści renesansowi. I jeszcze jeden szczegół, o którym warto wspomnieć. Każde ostatnie zdanie rozdziału staje się pierwszą frazą kolejnej części. Niby drobiazg, ale ubarwia narrację. Polecam - nie tylko fanom gatunku. Dobrze było przenieść się do Toskanii, nawet tej krwawej, bo autorowi udało się też oddać niepowtarzalny klimat tego regionu, jego scenerii, kolorystyki, a nawet kuchni. BEATA IGIELSKA 
Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2024-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Krwawą Toskanię" Grzegorza Kapli gatunkowo wcale nie jest łatwo przypisać, ale chyba najbliżej jej do powieści kryminalnej z nutką sensacji. Tak, jest intryga kryminalna, są dziwne morderstwa i śledztwo w tej sprawie prowadzone. Z początku tempo akcji jest spokojne, gdzieś tam za połową historii zaczynają się pojawiać te pierwsze oznaki wątków lekko sensacyjnych. Historia zbudowana jest z trzech opowieści, trzech różnych postaci, których kreacje zachwycają: mamy Amerykankę, Włoszkę i Polaka, a ja jestem pod wrażeniem, jak świetnie autor potrafi oddać ich charaktery, szczególnie te kobiece, których emocje są naprawdę wiarygodne. Historia toczy się w tytułowej Toskanii, w czasach współczesnych, gdzieś tam w tle przebijają się ostatnie podrygi pandemii, ale tym, co prawdziwe zachwyca jest klimat, jaki autor zdołał w tej powieści uchwycić. Czuć tę włoskość, czuć te ciepłe, grzejące słońce, te poczucie wolności, ten temperament Włochów. Dobre, proste jedzenie, lokalne wino i wolność - to dominuje z początku powieści, kiedy historia kryminalna dopiero zaczyna się zawiązywać. Później już faktycznie skupiamy się na intrydze, ale i tak nie brakuje miejsca, by pogadać trochę o na przykład historii sztuki czy historii lokalnych czarownic. Jestem zaskoczona po raz kolejny, jak świetny jest styl autora, jak doskonale czyta się jego książki, mimo że historia nie toczy się szybkim tempem, to jakoś tak niesamowicie przyciąga, daje taką przyjemność z lektury, że naprawdę nie chce się od nie odgrywać. Już czekam na więcej!

Link do opinii

,,Krwawa Toskania" to moje drugie spotkanie z twórczością Pana Grzegorza Kapla. I muszę przyznać, że tym razem o wiele bardziej podobała mi się ta książka niż poprzednia.

 

Autor zabiera nas na wakacje do malowniczej Toskanii. Ale cóż to będą za wakacje. Pełne morderstw, intryg i kryminalnych zagadek. Ale żeby chociaż trochę było przyjemnie, to autor postawił wpleść tutaj trochę romansu.

 

Sylvie to atrakcyjna rozwódka, która postanawia wyjechać do Toskanii by rozpocząć nowy etap życia. Jej cel jest prosty. Kupić zabytkowy dom, znaleźć kochanka i oddać się pisarstwu. Szybko na jej drodze staje pewien Włoch. Ale znajomość z nim nie będzie do końca taka jaką sobie wymarzyła. Na pomoc kobiecie ruszy jej były mąż Dawid, który okaże się, że jest kimś innym niż na początku uważała Silvie.

 

Emilia to policjantka, która specjalizuje się w rytualnych morderstwach. Dlatego gdy w Toskanii zostają odkryte zwłoki kobiety, na ciele której znajdują się tajemnice cyfry postanawia udać się do Włoch by rozwiązać tę zagadkę kryminalną.

 

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Cały czas coś się w niej działo. Każdy z bohaterów jest tutaj bardzo wyrazisty. Autor z jednej strony wprowadza dużą dawkę napięcia, ale z drugiej strony posiada ciekawy styl pisania. Nie jeden raz zaśmiałam się w głos.

 

Cała zagadka kryminalna nie jest łatwa do rozwiązania. Nie jeden raz myślałam, że znam już odpowiedź na stawiane pytanie, a tu ślepy trop. Autor potrafi zaskoczyć, a zakończenia tej historii na pewno tak szybko nie domyślicie się.

 

Książka chociaż jest kryminałem to posiada dobrze rozwinięty wątek obyczajowy. Bardzo lubię takie połączenie.

 

Całość oceniam bardzo dobrze i polecam z czystym sumieniem.

 

Link do opinii
Inne książki autora
W końcu i ty zapłaczesz. Z Baku do stóp Araratu
Grzegorz Kapla0
Okładka ksiązki - W końcu i ty zapłaczesz. Z Baku do stóp Araratu

Patrzeć to trudna sztuka. A jeszcze trudniejsza - widzieć. Łatwo się pogubić w hałasie dnia. W memach, postach, reklamach, lokowaniu produktów, w Tweetach...

Bezwład
Grzegorz Kapla0
Okładka ksiązki - Bezwład

Kiedy patrzysz w oczy komuś na śmierć i życie, liczy się tylko to, czy trafisz w serce. Wigilijny wieczór. Z zamiast śniegu tylko ten wieczny, polski...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy