Krótkie, ale całe historie

Ocena: 6 (1 głosów)
Zbiory opowiadań Sławomira Mrożka nosiły zazwyczaj tytuł jednego z nich. Tak było ze zbiorem Półpancerze praktyczne, Słoń, Wesele w Atomicach czy Deszcz. Zbiór, który Czytelnik trzyma w ręku, stanowi wybór ze wszystkich opowiadań, które ukazywały się w poszczególnych wydaniach, a w komplecie figurują w trzytomowej publikacji z roku 1999 (Opowiadania, tomy 1-3, Noir sur Blanc). Od tego czasu dzieli nas już kilkanaście lat. Opowiadania Sławomira Mrożka mają zaś to do siebie, że czytane w którymkolwiek dziesięcioleciu trafiają w sedno aktualnych ludzkich rozterek, wątpliwości, fałszywych czy prawdziwych przekonań, pokazując w sposób zaskakująco oczywisty ich prawdę czy fałsz, a czasem niemożność oddzielenia i przenikanie się jednego z drugim. Wzbudzają w Czytelniku pewność, że wiele z tych spraw i historii przydarzyło się także i jemu lub wokół niego. Na przykład opowiadanie pt. Z ciemności, napisane ładne kilkadziesiąt lat temu, brzmi jak gdyby powstało w czasach początkującego w naszym kraju wolnego rynku; nowoczesne operacje finansowe nie stoją tu bynajmniej w sprzeczności z diabelskimi czarami. Gdy czytamy inne, Peer Gynt, nie sposób oprzeć się skojarzeniu ze słynnym filmem o człowieku z marmuru, który powstał wszak o wiele później. Właśnie taka jest proza Sławomira Mrożka, takie są jego krótkie, ale całe historie. Cała prawda o nas wszystkich. Wczoraj i dziś.

Informacje dodatkowe o Krótkie, ale całe historie:

Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7392-351-5
Liczba stron: 360

więcej

Kup książkę Krótkie, ale całe historie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Krótkie, ale całe historie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2018-09-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,

'' Czy nagi generał to jeszcze generał ? Czy małpa jako generał to jeszcze małpa ? Za trudne to pytania dla tych prostych ludzi ''

 

No i stało się !! Mrożek tak długo do mnie z półki porozumiewawczo mrugał , tak długo mamił i zachęcał , tak długo błyskał w moją stronę jaskrawo pomarańczową okładką (w rzeczywistości, w wersji papierowej, niemal odblaskową) tak długo obiecywał tytułem (zobacz , one są krótkie , te opowiadania , nie zajmą ci dużo czasu) aż w końcu dałam się namówić i sięgnęłam poza swoją czytelniczą kolejką po '' Krótkie, ale całe historie. Opowiadania wybrane '' . Opowiadania są rzeczywiście krótkie . Na początku i na końcu , w środkowej części książki uplasowały się te nieco dłuższe . Jednak wszystkie one krótkie w swej formie , jednak bardzo '' długie '' i wymowne w swej treści . Ja sama o każdym z nich , o emocjach jakie we mnie wywołały mogłabym napisać czasami więcej niż one same w sobie fizycznie zajmowały miejsca . Jednak , ponieważ Mistrza wyobracano w opiniach i opisach już miliony razy , ja wspomnę tylko te opowiadanka które mi podobały się najbardziej . Zaczynając od samego pierwszego opowiadania które doskonale pokazuje że przy odpowiednim podejściu , reklamie i manipulacji klientami sprzedać można dosłownie wszystko , nawet nikomu niepotrzebne półpancerze model XVI w. Świetne jest też opowiadanie '' Trio '' o krakowskim Lajkoniku , który jak się okazało , wcale nie jest krakowski . A puenta w opowiadaniu '' Słoń '' , ubawiła mnie po przysłowiowe pachy . Mrożek celny, trafny i ponadczasowy . Zupełnie nie zgadzam się z opiniami niektórych , iż się przeżył i jego opowiadania były dobre w czasach kiedy byliśmy '' najweselszym barakiem w komunistycznym obozie '' . Właśnie na tym polega geniusz Mrożka i jemu podobnych , że są ponadczasowi . Kolejne świetne w mojej ocenie opowiadania '' W szufladzie '' i '' List z domu starców '' . W którym to domu niepodważalnie króluje straszny kolega Gluś , '' Smarkacz zaledwie po siedemdziesiątce '' , już za samo to zdanie jestem skłonna dać dodatkową gwiazdkę :) . Absurd goni absurd , surrealizm wylewa się niemal z każdej strony tej książki . Ale teraz coś mniej absurdalnego oto wersy o zwyczajnej pogodzie , napisane zupełnie niezwyczajnie .

 

'' Okoliczność szczególna : czy to słońce niechętnie bywa tam , gdzie ziemia wdzięcznego odbicia mu nie oddaje , czy to wiatrów i klimatów marszruty tak są ułożone - pogoda w naszych stronach przeważnie zgrzebna jest i jednostajnie pochmurna , w drobnych , choć ciągłych deszczykach się lubująca . W taką właśnie gubernialną naszą pogodę późnym wieczorem do stacji P.przybyłem , żółte światła jej latarń z daleka spostrzegając '' .

 

Cóż za smakowity język , aż mi się westchnęło i mlasnęło z ukontentowaniem jednocześnie , to przecież lepiej napisane niż u niejednego domorosłego poety . Mrożek doskonale potrafił bawić się słowem , wyobrażam sobie jak każde ze słów obraca w ustach jak słodką , acz twardą landrynkę , cmokając sobie przy tym dystyngowanie i wzdychając czasem z zadumą , czasem ze smutkiem , a czasem z absurdalnym błyskiem w oku . W zbiorze tym jest też opowiadanie grozy '' We młynie , we młynie , mój dobry panie '' , jest to jedno z tych dłuższych opowiadań , pięknie obrazuje mechanizm strachu i poczucia winy , a przy tym jest doskonale absurdalne . Bo jakbyś się czuł czytelniku widząc spływającego rzeką swojego własnego trupa ?

Mądre , choć smutne opowiadania '' Mój przyjaciel nieznajomy '' oraz '' Małpa i generał '' , które szczególnie polecam , z tego drugiego właśnie pochodzi cytat na początku mojej opinii . A jeśli chcecie się dowiedzieć co mają wspólnego satelity i codzienne golenie się , polecam opowiadanie '' Tak się nie robi '' , to też rozbawiło mnie do niemal czkawki żołądka .

Następne opowiadanie warte przeczytania i zastanowienia to opowiadanie '' Najpiękniejszy widok świata '' , to króciutkie opowiadanko totalnie mnie zaskoczyło , wprawiło w zadumę i miło połechtało po moim osobistym , subiektywnym ego . Jest tak proste , że aż piękne w tej swojej prostocie .

Opowiadanie '' Służba zdrowia '' , byłoby nawet śmieszne , gdyby nie było takie...prawdziwe i niestety wciąż aktualne , może nawet bardziej niż wtedy kiedy powstało . Natomiast opowiadanie '' Nowe życie '' , doskonale się nadaje dla tych którzy notorycznie uprawiają '' odjutryzm '' , od jutra się odchudzam , rzucam palenie , zaczynam biegać itd.(właściwe podkreślić) :) . Ostatnie opowiadanie o którym chcę wspomnieć nosi tytuł '' Nomenklatura '' , to opowiadanko wprost wyrwało mnie z papuci , że można tak trafnie i taką małą ilością słów . Utwór ten ma tylko półtorej strony i jest wręcz stuprocentowo aktualny .

Moi drodzy , opowiadań w zbiorze jest 55 , jak więc widzicie ja przywołałam tylko znikomą ich część , polecam cały zbiór , jest świetny i naprawdę warto go przeczytać . Tym którzy nie mieli jeszcze przyjemności zapoznać się z Mrożkiem (czy w ogóle jeszcze tacy są ?) , ale też i tym którzy gdzieś tam kiedyś coś czytali , najprawdopodobniej jeszcze w szkole , a potem jakoś nie po drodze im z autorem było . Tak jak mnie .

Link do opinii
Avatar użytkownika - katarzyma
katarzyma
Przeczytane:2019-04-07, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Inne książki autora
Opowiadania 1974-1979
Sławomir Mrożek 0
Okładka ksiązki - Opowiadania 1974-1979

W kolejnym tomie znalazły się zarówno opowiadania krótkie, w formie anegdoty czy dowcipnie spuentowanej sytuacji, jak i utwory pisane w konwencji obszernych...

Opowiadania
Sławomir Mrożek 0
Okładka ksiązki - Opowiadania

Zebrane w trzytomowym ekskluzywnym wydaniu opowiadania stanowią najpełniejszy przegląd twórczości nowelistycznej pisarza. Tom pierwszy zawiera utwory z...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy