Królestwo łabędzi

Ocena: 4.58 (12 głosów)

Aleksandra i jej bracia wiodą beztroskie życie na królewskim dworze swojego ojca. Jednak rodzinna sielanka pryska nagle, gdy królowa ginie z łap okrutnej bestii, a król powtórnie się żeni z kobietą, która nienawidzi pasierbów. Po nieudanej próbie odkrycia mrocznych tajemnic macochy Aleksandra zostaje wywieziona do ponurej krainy Midland, jej bracia zaś wygnani z Królestwa. Aby odmienić zły los i odzyskać braci, Aleksandra musi odnaleźć w sobie niezwykłą moc, którą czerpie z sił przyrody. Pomocny okaże się także tajemniczy książę Gabriel, z którym dziewczynę połączy gorące uczucie.

Informacje dodatkowe o Królestwo łabędzi:

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2013-03-06
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788323750352
Liczba stron: 264

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Królestwo łabędzi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Królestwo łabędzi - opinie o książce

Baśń osadzona w fantastycznych klimatach idealnie dopełniająca nastrój twórczości Andersena! Autorka, posługując się barwnym, urozmaiconym językiem, wywiera na czytelniku niesamowite wrażenie powrotu do dzieciństwa, w którym złe czarownice, zaczarowane stworzenia, odległe królestwa, a przede wszystkim: dzikie łabędzie znajdowały się na porządku dziennym w postaci codziennej bajki na dobranoc :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - MoreThanBooks
MoreThanBooks
Przeczytane:2014-04-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
,,W każdej opowieści występuje ktoś taki jak ja.Postać drugoplanowa,ledwie dostrzegalna przez głównych bohaterów akcji.Niechciane dziecko,bez niezwykłych talentów.Jak wróbel wśród łabędzi." Cudowny powrót do baśni z dzieciństwa.Piękna, wzruszająca baśń o miłości, odwadze i poświęceniu. Aleksandra i jej bracia wiodą beztroskie życie na królewskim dworze swojego ojca. Jednak rodzinna sielanka pryska nagle, gdy królowa ginie z łap okrutnej bestii, a król powtórnie się żeni - z kobietą, która nienawidzi pasierbów. Po nieudanej próbie odkrycia mrocznych tajemnic macochy Aleksandra zostaje wywieziona do ponurej krainy Midland, jej bracia zaś wygnani z Królestwa. Aby odmienić zły los i odzyskać braci, Aleksandra musi odnaleźć w sobie niezwykłą moc, którą czerpie z sił przyrody. Pomocny okaże się także tajemniczy książę Gabriel, z którym dziewczynę połączy gorące uczucie. ,,Czułam,jakby w moim sercu coś się poruszyło i wyszeptało moje imię,a kiedy spojrzałam na moje dłonie,zaciśnięte w jej rękach,w moich żyłach odkryłam pulsującą tajemną moc." Wspaniali bohaterowie, którzy zdobywają nasze serca. Powolna, ale ciekawa akcja oraz idealnie zbudowane dialogi. Widać, że autorka poświęciła część swojej duszy, by stworzyć tą książkę. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Stella_Aga
Stella_Aga
Przeczytane:2014-03-13, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014, Przeczytane,
Na pewno już wiecie, że uwielbiam baśnie. "Dzikie łabędzie" Andersena to jedna z moich ulubionych i nawet kiedyś planowałam napisać opowiadanie inspirowane właśnie nią. Kiedy dowiedziałam się o "Królestwie łabędzi", powieści, która opiera się właśnie na tej baśni, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Większość czytelników oceniało ją jako przeciętną, więc nie miałam bardzo wielkich oczekiwań, ale liczyłam na przyjemną lekturę. Aleksandra i jej bracia to królewskie dzieci. Rodzeństwo wychowuje się w spokoju, bezpieczeństwie i miłości na dworze, aż do pewnego tragicznego dnia... Królowa zostaje zaatakowana przez tajemniczą bestię i wkrótce umiera. Niedługo później król przyprowadza do zamku i poślubia nieznaną kobietę, która całkowicie go oczarowała, zaś Aleksandra zostaje wywieziona do krainy Midland, a jej bracia nagle znikają... Dziewczyna za wszelką cenę pragnie ich odnaleźć. Powieść czyta się bardzo szybko, ale niestety to jedna z jej nielicznych zalet. Właściwie ciężko ją ocenić, bo jest ona dosyć krótka i w sumie to po prostu taka bajka. Nie można nazwać jej szczególnie oryginalną, bo takich historii już było wiele. Nie uważam, żeby była to udana interpretacja baśni, gdyż nie ma w niej tego uroku, czaru, tej wyjątkowości. Jest niedopracowana i bez ciekawego pomysłu. Poza tym wydarzeń w tej książce znajdziecie bardzo mało. Nie podobał mi się również wątek romantyczny, bo rzekomo miało to być "gorące uczucie", a tymczasem zostało opisane niewiarygodnie i na siłę. Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że to całkowicie nieudana powieść, po prostu zgadzam się z innymi opiniami - jest przeciętna. Historia Aleksandry to opowieść o wielkiej determinacji, miłości do rodzeństwa i solidarności. Polecam ją wielbicielom lekkich, krótkich i bajkowych książek, które można od czasu do czasu przeczytać dla rozrywki. Jeśli jednak ktoś liczy, że znajdzie w niej coś wyjątkowego, to z pewnością się rozczaruje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - moniczyta
moniczyta
Przeczytane:2013-04-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Długo zastanawiałam się co napisać o tej książce. Była ona dla mnie powrotem do lat dzieciństwa kiedy zaczytywałam się baśniami Andersena.To właśnie jedna z ich baśni została niejako przerobiona na potrzeby tejże książki. Znacie baśń "Dzikie łabędzie" ? Jeżeli tak to z grubsza orientujecie się czego można spodziewać się po tej powieści. Jednak nawet fakt, że baśń ta jest wszem i wobec znana nie psuje przyjemności płynącej z lektury. Bowiem Zoë Marriotti nadała dziecięcej baśni wiele świeżości dodając wiele nowych elementów. Książka napisana jest w bardzo prosty sposób dzięki czemu młodsi czytelnicy będą mogli czerpać przyjemność z lektury. A warto im podsunąć tę książkę ponieważ bazując na baśniowej tradycji "Królestwo łabędzi" przemyca naukę o takich wartościach jak braterska miłość, czyste, nieskalane uczucie do drugiego człowieka oraz fakt, że dobro zawsze zwycięża w pojedynku ze złem. Choć książka jest dość naiwna jeśli patrzeć na nią z punktu widzenia dorosłego czytelnika to jednak czyta się ją z niezwykłą przyjemnością, a jej bohaterka bardzo szybko zaskarbia sobie sympatie czytelnika. Całość naprawdę kusi swoją prostotą i magią, a uczucie między Aleksandrą i Gabrielem jest tak czyste i wręcz naiwne, że książkę spokojnie można czytać nawet młodszym dzieciaczkom. I tu rodzi się pytanie czy taka książka może podobać się starszym czytelnikom? Uważam, że jak najbardziej tak. Zauroczeni nią będą zwłaszcza czytelnicy, którzy wychowali się na baśniach Andersena czy braci Grimm. Stanowi ona bowiem świetną odskocznię od rzeczywistości i sposób krótki powrót do magicznego dzieciństwa :) Polecam zatem nie tylko najmłodszym czytelnikom , ale i tym starszym "dzieciakom".
Link do opinii
Avatar użytkownika - szulikmonia
szulikmonia
Przeczytane:2013-03-31, Ocena: 5, Przeczytałam,
„Królestwo łabędzi” to kolejna książka w serii poza czasem wydawnictwa Egmont, autorstwa Zoe Marriott. „Cienie na księżycu” były pierwszą jej książką wydaną w Polsce i została dobrze przyjęta przez czytelników. Bardzo się ucieszyłam z możliwości poznania jej kolejnej, równie pięknej powieści. Aleksandra jest królewską córka. Na pozór nijaka, ale z wielkim talentem. Jej głównym znakiem rozpoznawczym są bujne, płomienne włosy. Razem z trzema braćmi, Robinem, Hugh i Dawidem- następcą tronu, żyją spokojnie w Królestwie. Matka uczy dziewczynę różnych zaklęć i łączności z Eneidą. Czerpała z niej siłę i pomagała ziemi, która dzięki wsparciu wiedźm odwdzięczała się urodzajnymi plonami. W tej spokojnej sielance nastały ciemne chmury a królowa w bestialski sposób została zabita przez bestię z lasu. Nieoczekiwanie Władca Królestwa znalazł pocieszenie u Zelli. Kobieta jest mroczna i niebezpieczna a dzieci to wyczuły. Chcąc ratować swój dom i lud wpadają w tarapaty. Bracia zostali wygnani, bynajmniej wszyscy tak myślą, nikt nie spodziewa się zatrważającej prawdy. Zła czarownica w obawie przed mocą Aleksandry, wysyła ją do ponurej krainy Midland. W tym ponurym miejscu dziewczyna popada w coraz większe odrętwienie, ulgę przynoszą jej potajemne spotkania z Gabrielem nad brzegiem morza. Tych dwoje połączyło szczere uczucie, zrozumienie swoich niezwykłych mocy jak i przyjaźń. Chłopak jest przystojny i dobrze zbudowany. Ma miły charakter i idealnie pasują do siebie. Kiedy dzień przed ich kolejnym spotkaniem i to po długiej rozłące, w domu ciotki pojawiają się sługusy Zelli, wszystko się zmienia. Wyrusza w raz z nimi w drogę powrotną do Królestwa. Aleksandrze udaję się uciec i tu zaczyna się jej karkołomna walka o uratowanie braci, siebie i zniszczonych ziem, które były jej domem. W książce opisane są wydarzenia z kilku miesięcy. Nasi bohaterowie dosłownie dorastali na moich oczach. Z przyjemnością i podziwem spoglądałam na poczynania Aleksandry, widziałam jak nabiera pewności siebie i zaczyna dążyć do wyznaczonego sobie celu. Z wystraszonej dziewczynki przeradza się w prawdziwą kobietkę. Nigdy niebyła faworytko ojca, wręcz ją odrzucał, mimo to pozostawała silne. Co prawda, nie wszystko zrozumiała na czas, przez co cierpieli niewinni ludzie a ziemie jałowiały. Było to bardzo prawdziwe, w tak młodym wieku, piętnastu lat wykazała się ogromną odwagą i zdeterminowaniem, jednak nie można było oczekiwać po niej nieomylności. Książa jest napisana prostym i przystępnym językiem. Brak w niej przesyconych krwią wal, jednak nie myślcie, że brak jej pazura. Narracja pierwszoosobowa prowadzona z perspektywy Aleksandry, pozwoliła szybko wczuć się w trudną sytuację dziewczyny. Jestem rozczarowana długością utworu. Nieco ponad 250stro, to stanowczo za mało. Niektóre wydarzenia opisane są dość pobieżnie. Spotkań Aleksandry i Gabriela również było mało, jednak końcówka książki mi to wynagrodziła. „Królestwo łabędzi” to utwór jednotomowy. Osobiście uważam, że można by tę książkę rozwinąć, na co najmniej dwa tomy, oczywiście zawierające więcej szczegółów. Mimo wszystko książka bardzo mi się spodobała, nieustanna akcja i bohaterka z silnym charakterem urzekły i zafascynowały mnie. „Królestwo łabędzi” to idealna książka dla dzieci i młodzieży. Zabiera czytelnika w bajkową podróż, zapewniając udaną przygodę. Aleksandra dorasta a jej droga ku dorosłości jest usiana bólem, tęsknotą i odkryciem gorzkiej prawdy. Pokazuję, że nie zawsze życie jest łatwe i różowe. Należy walczyć o swoje i nie ulegać presji. Światła całej historii dodaje miłość, przyjaźń i piękne zakończenie. Niezwykle delikatny utwór, pełen przemyśleń i magicznej przygody. Mimo kilku uchybień, książka pozostawia po sobie ślad i to jest najważniejsze. Polecam 4+/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - MaKo
MaKo
Przeczytane:2013-03-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam, Przeczytane,
Seria „Poza czasem” wydawnictwa Egmont jest niezwykle popularna wśród nastoletnich czytelniczek. Ja również uległam magii tych opowieści, pomimo iż do nastolatek już nie należę. Kolejnym tomem z serii jest powieść „Królestwo łabędzi” autorstwa Zoe Marriott. Już sama okładka przyciąga uwagę potencjalnego czytelnika i zachęca do natychmiastowego przystąpienia do lektury. Czy słusznie? O tym za chwilę. Piętnastoletnia Aleksandra jest najmłodszym dzieckiem króla Farlandu. Jest też jedyną dziewczynką w rodzinie. Dziewczyna odziedziczyła po matce magiczne zdolności czerpania siły z natury, dzięki czemu dołącza do grona bystrych – opiekunek i uzdrowicielek. Król sprzeciwia się magicznym praktykom żony i córki, dlatego też królowa Branwena ukrywa przed mężem i samą dziewczyną faktyczne zdolności i siłę Aleksandry. Bohaterka czuje, że jest dla ojca rozczarowanie. Nie wyróżnia się urodą, a jej magiczne umiejętności ściągają na nią tylko gniew króla. W całym Farlandzie panuje zgoda, pomyślność i dobrobyt. Szczęście rodziny i Królestwa kończy się nagle i dramatycznie, gdyż królowa zostaje zamordowana przez okrutną bestię. Król całymi dniami szwenda się po lasach w poszukiwaniu zemsty. Z jednej z takich wypraw władca przywozi kobietę znalezioną w lesie i ogłasza zaręczyny. Dzięki czarnej magii piękna nieznajoma owinęła monarchę wokół palca i rzuciła urok na całe Królestwo. Tylko królewskie dzieci są odporne na sztuczki Zelli. Aleksandra wraz z braćmi chcą ujawnić prawdziwa naturę przyszłej macochy. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem, gdyż w pewnym momencie dziewczyna mdleje. Kiedy po kilku dniach odzyskuje przytomność okazuje się, że jej rodzeństwo zniknęło, ojciec zdążył się ożenić, a ona zostaje odesłana do starszej siostry swojej mamy, która zamieszkuje w mrocznej krainie Midland. Dalsze losy braci i Królestwa spoczywają w rękach wystraszonej i osamotnionej Aleksandry, która musi odnaleźć w sobie siłę na walkę o przyszłość rodziny i Farlandu. Znaczącą rolę w całej historii odegra także tajemniczy Gabriel, którego dziewczyna pozna nocą na plaży. Fabuła powieści rozwija się powoli, jakby od niechcenia. Nie znajdziemy w niej dramatycznych zwrotów akcji i momentów zapierających dech w piersiach, ale nie są one konieczne, żeby docenić urok „Królestwa łabędzi”. Dlaczego? Ponieważ powieść wystylizowana została na baśń w starym stylu (Skojarzenie z baśnią Hansa Christiana Andersena „Dzikie łabędzie” jest nieprzypadkowe). Zaginione królewny, czarownice, ludzie zamienieni w zwierzęta, tajemniczy książęta, wszechobecna magia – na tym opierały się opowieści, które w dzieciństwie czytała mi mama. Nawet język utworu pozbawiony jest pompatyczności i nowoczesnych zwrotów, a dialogi ograniczone zostały do minimum. Jedynym błędem jest pierwszoosobowa narracja. Wszak w baśniach to autor był zawsze narratorem i opowiadał daną historię, dlatego też w bezpośredniej relacji Aleksandry cały czas coś mi zgrzytało. Dopiero po lekturze zrozumiałam, że przyzwyczajenia z dzieciństwa są zbyt silne i to właśnie sposób narracji jest tym elementem, który nie pasuje mi do całej układanki. Wątek miłosny między parą bohaterów jest w tle i rozwija się jakby przy okazji głównych wydarzeń, co jest zdecydowanym plusem. Trochę żal mi zmarnowanego zakończenia, którego potencjał nie został wykorzystany w pełni. Mimo kilku niedociągnięć „Królestwo łabędzi” jest powieścią przyjemną i godną uwagi. Polecam historię Aleksandry przede wszystkim romantycznym dziewczynom, które pragną odbyć sentymentalną podróż w przeszłość do krainy dziecięcych baśni.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agoosiaczek
agoosiaczek
Przeczytane:2013-03-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Siła tej powieści tkwi głównie w nawiązaniu do baśniowej konwencji. W czasach, w których rynek zalewają historie o wampirach, wilkołakach, zombie, różnych kombinacjach miłosnych wielokątów oraz „powieści porno” spod znaku Greya, książka Zoë Marriott kusi odmiennością. Mamy w niej to, co charakterystyczne dla baśni: wyraźną granicę między dobrem i złem, ostateczny triumf tego pierwszego oraz pochwałę najważniejszych wartości, o których często zdarza nam się zapomnieć.Więcej na:http://missfeather.wordpress.com/2013/03/18/zoe-marriott-krolestwo-labedzi/
Link do opinii

"Królestwo łabędzi"  to retelling mojej ulubionej baśni H. Ch. Andersena "Dzikie łabędzie". Skierowana  głównie do nastoletnich dziewcząt powieść charakteryzuje się dość prostą fabułą. Przeczytałam utwór z ciekawością, ale historia  nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnie mocnego wrażenia -  ot, przyjemne czytadło.

 

Choć ja odbieram ten tytuł jako średni, nie wykluczam, że młodszym odbiorcom powieść Zoe Marriot może przypaść do gustu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - glaadys
glaadys
Przeczytane:2014-01-31, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Piękna powieść o magii, bólu i miłości. Książka pani Marriott zawładnęła moim sercem. Dziś można znaleźć wiele książek o magii, ale żadna z nich nie potrafi przekazać jej nam. Woda, ogień, powietrze, woda to wszystko zaczęło do mnie przemawiać. Autorka doskonale wykorzystała temat. Pradawna moc, o której już wcale nie myślimy, budzi nas na nowo. Sądzę, że tak książka przekazuje nam magię płynącą ze słów. ,,Byłam nikim. Marzycielką, która błądzi bez celu w świecie magii."
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia6
Magnolia6
Przeczytane:2018-12-30, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - 22200116Zp
22200116Zp
Przeczytane:2016-06-30, Ocena: 5, Przeczytałam, gimnazjum,
Avatar użytkownika - Sil
Sil
Przeczytane:2013-08-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy