Krok w ciemność

Ocena: 5 (7 głosów)

Mroczne tajemnice i morderca grasujący w krakowskich zaułkach – ten kryminał w stylu retro wciąga intrygującą historią i pozwala wczuć się w dekadencką atmosferę Krakowa z przełomu XIX i XX wieku.

Witold Korczyński, krakowianin z wyboru, zostaje poproszony o pomoc przez bogatego przemysłowca Juliana Dobruckiego. Ma przekonać niejakiego Roznera do pozostawienia rodziny Dobruckiego w spokoju. Ów Rozner pojawia się zupełnie nieoczekiwanie w życiu pana Juliana, by przypomnieć mu o umowie zawartej w 1893 roku. W trakcie wykonywania
poufnego zlecenia Korczyński powoli odkrywa mroczną tajemnicę rodziny Dobruckich. A kiedy na jego drodze pojawia się piękna córka przemysłowca, wszystko dodatkowo się komplikuje… Wątki plączą się, przybywa pytań, na które brakuje odpowiedzi, i nic nie jest takie, jak na początku się wydawało.

Chcesz poczuć dreszczyk grozy? Zanurzyć się w mroczny klimat krakowskiego Kazimierza? Nie wahaj się! Zrób „Krok w ciemność”…

Informacje dodatkowe o Krok w ciemność:

Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-66229-00-6
Liczba stron: 416

Tagi: retro

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Krok w ciemność

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Krok w ciemność - opinie o książce

Avatar użytkownika - Joannate
Joannate
Przeczytane:2020-01-07, Ocena: 3, Przeczytałam, 12 książek 2020,

„Krok w ciemność” Małgorzaty Kochanowicz to kryminał retro, którego akcja rozgrywa się w Krakowie przełomu wieków. To właśnie miejsce i czas akcji sprawiły, że kupiłam tę książkę: uwielbiam Kraków, a czas przełomu wieków uważam za najbardziej intrygujący i malowniczy. W obydwu przypadkach niestety mocno się rozczarowałam, bo zabrakło mi krakowskiej bohemy, natomiast w opisach miasta za mało jest klimatu Krakowa, a zwłaszcza Kazimierza – tak jakby podanie kilku nazw ulic miało wystarczyć czytelnikowi na wyobrażenie sobie, jak tam jest. Szkoda – bo jeśli umieszcza się akcję w takim mieście, to aż się prosi, żeby podbudować ją opisami i nastrojem.

Książka niezbyt mi się podobała, nie powaliła mnie na kolana, bo akcja jest jak dla mnie trochę za mało dynamiczna, zbyt się to wszystko ciągnie, za dużo gadania, za mało działania. Nie do końca przypadł mi też do gustu bohater – Witold Korczyński (trochę niefortunny dobór imienia i nazwiska), bo niby ma wojskową przeszłość, niby taki z niego znany detektyw, niby taki przenikliwy, a błądzi jak dziecko we mgle i jeśli na coś trafia, to dlatego, że ktoś mu to pod sam nos podstawi… Zwraca też uwagę niedopracowanie redakcyjne: Korczyński zbyt często „krzywo się uśmiecha” albo „patrzy zimnym wzrokiem”, jest też trochę literówek, które nieco psują lekturę. Niemniej nie zwróciłabym na to wszystko uwagi, gdyby akcja mnie pochłonęła – ale tak się nie stało. Nie wiem do końca, z czego to wynika, bo sprawa jest dość ciekawa, pojawiają się kolejne trupy, a jednak jest to wszystko tak rozmyte w tym przegadaniu i przemyśleniach Witolda, że w ogóle nie zastanawiałam się, kto dokonał zbrodni, jakie były powody – pozwoliłam po prostu, żeby autorka mi to wyjaśniła, po czym wzruszyłam ramionami i odłożyłam lekturę…  

Książka jest podobno trzecią częścią cyklu – ale w ogóle mi to nie przeszkadzało we wciągnięciu się w akcję i zrozumieniu zależności między bohaterami.

Widać, że autorka wykonała kawał solidnej pracy nad poznaniem kultury żydowskiej, ale jednak odmalowała ją trochę bez polotu. Tak jak w przypadku topografii Krakowa, gdzie wymienia kilka miejsc, nazw ulic i knajp, tak i tutaj podaje określone święta, zwyczaje, wspomina o legendach i wierzeniach – tak jakby samo ich nazwanie i przywołanie miało czytelnikowi wystarczyć. Nie wystarcza – co więcej, myślę że to właśnie te zabiegi sprawiają, że czytelnik nie wciąga się w akcję, tylko płynie z prądem i bez emocji czeka na rozwiązanie. Minusem są także bohaterowie – nie tylko główny, ale też postaci poboczne: bezbarwne, nijakie. Jedyną „żyjącą” osobą jest gospodyni Jadwiga, ale to za mało, żeby nazwać tę powieść intrygującą… A szkoda.

Komu ta książka może się spodobać? Szczerze mówiąc, trudno mi ją polecić, bo nie ma w sobie klimatu, którym mogłaby nadrobić braki w akcji… Jeśli ktoś lubi nieśpiesznie toczącą się akcję i nie wymaga brawurowo prowadzonego śledztwa, to może mu się spodoba. Myślę, że bardziej spodoba się miłośnikom powieści obyczajowych niż kryminałów.

Podsumowując: duże rozczarowanie – liczyłam na klimat i ciekawą akcję, a dostałam bezbarwną historię i nijakie opisy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - perla69
perla69
Przeczytane:2020-09-07, Ocena: 6, Przeczytałem,

ardzo dobrze sie czyta, ciekawa zagadka kryminalna i ... Kraków. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2019-07-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Witold Korczyński, krakowianin z wyboru, zostaje poproszony o pomoc przez bogatego przemysłowca Juliana Dobruckiego. Ma przekonać niejakiego Roznera do pozostawienia rodziny Dobruckiego w spokoju. Ów Rozner pojawia się zupełnie nieoczekiwanie w życiu pana Juliana, by przypomnieć mu o umowie zawartej w 1893 roku. W trakcie wykonywania poufnego zlecenia Korczyński powoli odkrywa mroczną tajemnicę rodziny Dobruckich. A kiedy na jego drodze pojawia się piękna córka przemysłowca, wszystko dodatkowo się komplikuje… Wątki plączą się, przybywa pytań, na które brakuje odpowiedzi, i nic nie jest takie, jak na początku się wydawało.

 

"- W życiu nie zawsze wszystko układa się tak, jak chcemy. Czasami o tym, kim jesteśmy, decyduje chwila, jedno niepozorne zdarzenie, które ma wielki wpływ na nasze dalsze losy. Zapewne nie wierzysz w coś takiego jak przeznaczenie."

 

W tej książce już od początku nic nie jest pewne ani jasne. Wszystko owiane jest tajemnicami, sekretami, intrygami. Małgorzata Kochanowicz po mistrzowsku niejednokrotnie wyprowadziła mnie w pole. Gdy już wydawało mi się, że znam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, autorka jednym celnym wątkiem, wydarzeniem, mylnym tropem zburzyła cały mój tok rozumowania i wszystko musiałam układać od początku. Uwielbiam tego typu fabularne zagrywki!

 

Bardzo szybko polubiłam głównego bohatera, detektywa Witolda Korczyńskiego. Może dlatego, że był jak każdy normalny człowiek, jak każdy z nas. Osiągał nie tylko sukcesy, ale i miewał słabości, chwile zwątpienia, a nawet dopadały go myśli o ucieczce...

 

"Czasami, w chwilach zwątpienia, odnosił wrażenie, że sam przesiąkł tym złem, a cały jego świat jest obrzydliwy i brudny."

 

W zasadzie to samo mogłabym powiedzieć o postaci drugoplanowych którzy również wypadają bardzo realnie posiadają zalety i wady skrywane tajemnice mają marzenia i pragnienia. Ale co najważniejsze, oni wszyscy są ze sobą nierozerwalnie połączeni. I to nie zawsze w pozytywnym wymiarze. Pojawi się obsesyjna miłość, nadopiekuńczość ojca, ciekawość świata, poczucie winy i krzywdy oraz wiele innych wątków.

 

Akcja posiada odpowiednie tempo, więc nie ma mowy o jakiejkolwiek nudzie. Z kolei dialogi adekwatne są do danej sytuacji czy rozgrywających się wydarzeń. Trudno oderwać od historii nie poznawszy rozwiązania świetnie uknutej intrygi.

 

Autorce bardzo dobrze udało się stworzyć mroczny klimat krakowskiego Kazimierza. Niemal czułem jakby osobiście oprowadzała mnie po tych wąskich, mrocznych uliczkach Starego Miasta, Rynku Krakowskim, Planty czy restauracjach i kawiarniach. Doskonale ukazała panujące dekadenckie realia przełomu XIX i XX wieku. To w tym czasie rodził się nastrój antysemicki. Przesądy i mitologia żydowska stanowią mocny filar powieści, jednak jej nie przytłaczają. Pani Małgorzata wszystko to przedstawia w wyważony, a jednocześnie bardzo interesujący sposób.

 

"Krok w ciemność" to intrygujący i realny kryminał retro, w którym zbrodnia gra pierwsze skrzypce, ale i skomplikowane relacje międzyludzkie. Zajrzyjcie do świata, którego już nie ma, ale wart jest tego, by go odwiedzić i zrobić krok w ciemność...

Link do opinii
Avatar użytkownika - alicja100
alicja100
Przeczytane:2019-04-03, Ocena: 6, Przeczytałem,

świetna, bardzo wciąga

Link do opinii
Inne książki autora
A może jutra nie będzie
Małgorzata Kochanowicz 0
Okładka ksiązki - A może jutra nie będzie

Wojna niszczy wszystko, co piękne… Czy miłość może uratować zagubione dusze? Pierwsza wojna światowa. Trwa bitwa o Łódź. Do dworku, którego...

Poszukiwana
Małgorzata Kochanowicz0
Okładka ksiązki - Poszukiwana

Jesień 1904r., Kraków. Witold Korczyński to człowiek o skomplikowanej przeszłości i wybitnych zdolnościach detektywistycznych. Ze względu na problemy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy