HOLLY BLACK, autorka bijącego rekordy popularności cyklu Okrutny książę po raz kolejny zaprasza czytelników w niepokojącą podróż
do fascynującego świata elfów.
Z niesamowitej wyobraźni Holly Black, królowej młodzieżowego dark fantasy, wyłoniła się tajemnicza i wspaniała seria powieści graficznych
dla nastolatków z elfami w roli głównej.
Trzeci i finalny tom cyklu zaskoczy czytelników błyskotliwymi intrygami.
Czy Rue przyjmie swe mroczne dziedzictwo?
A może odezwie się w niej ludzki pierwiastek?
Elfy zwlekały przez stulecia, lecz w końcu przejęły władzę w mieście ludzi. A to oznacza, że elfowie i ludzkie istoty nie były dobrymi sąsiadami...
Świat Rue się rozpada. Elfy zajęły jej miasto, spychając ludzi do roli poślednich istot. Jej dziadek odszedł, a elfowa matka triumfuje. Ojciec Rue popadł w dziwne otępienie. A jej chłopak? Dale woli dać się pożreć żywcem niż mieć do czynienia z Rue.
Między ludźmi a elfami narasta napięcie, tymczasem Rue tak wiele łączy z obiema stronami. Wychowała się w ludzkim świecie, ma wśród ludzi przyjaciół i rozumie, że ludzkie istoty chcą się bronić. Ciągnie ją jednak i do świata elfów, w którym rządzi teraz jej piękna, groźna matka. Co więcej, odczuwa silną więź ze światem natury.
Czy Rue zdoła doprowadzić do zgody między elfami i ludźmi? Czy będzie musiała się zdobyć na odwagę i do końca doprowadzić zamiar powzięty przez jej dziadka?
Finałowy tom trylogii MROCZNE SĄSIEDZTWO zaskakuje czytelnika misterną intrygą w najlepszym stylu fantasy!
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2023-09-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 128
Tytuł oryginału: The Good Neighbors. Book three. Kind
Czytaliście dużo komiksów czy powieści graficznych? Ja dopiero raczkuje w tym temacie, jednak jestem zdania, że jeżeli na rynku wydawniczym będzie się pojawiało więcej takich fantastycznych perełek, to moja biblioteczka będzie musiała rozciągnąć się, by pomieścić nowe książki. W powieści graficznej jest ciężko poznać bliżej bohaterów, nie możemy zagłębić się bardziej w ich przemyślenia, jednak za to mamy całkiem ciekawy sposób na poznanie otaczającego ich świata. Kreska grafika świetnie działa na wyobraźnię, ponieważ ekspresja bohaterów jest przejrzyście ukazana, dzięki czemu możemy się wczuć w to, co przeżywają bohaterowie. Co do samej historii to przyznaje się, że na samym początku poczułam lekkie rozczarowanie nią, jednak teraz bardzo mi się spodobał kierunek, w którym poszło zakończenie. Z jednej strony wiem, że ta historia jest zakończona, lecz w drugiej mam ogromną nadzieję na jakieś dalsze rozwinięcie. Mimo że od samego początku towarzyszymy Rue, to nie tylko jej postać zasługuje na chwilę uwagi. Matka Rue, mimo że nie towarzyszyła córce od samego początku jej przygody z elfim światem, to właśnie pod koniec pokazała, że to ona była zapalnikiem całej tej historii. Dzięki niej cała ta machina została napędzona w ruch, a jej córka musi się zmierzyć z tym całym bałaganem. Myślałam, że Holly Black cenię za inną stronę jej twórczości, że właśnie ta mroczna strona nie potrafi trafić do mojego serca, jednak właśnie tą powieścią graficzną podbiła mnie całkowicie. Dziękuję wydawnictwu Jaguar za książkę do recenzji.
Kiedy jakiś czas temu sięgałam po tom drugi Mrocznego sąsiedztwa, nawet do głowy nie przychodziła mi myśl o tym, jak świetna okaże się ta część. Jej zakończenie pozostawiło mnie w niemałym szoku i z niecierpliwością oczekiwałam tomu trzeciego. Teraz gdy jestem już po lekturze Krwi, mogę podzielić się z Wami refleksami na temat nie tylko zakończenia całej historii, ale i całego cyklu – tak w ogóle. Więcej w poniższej recenzji.
Rue czuje, że jej świat rozpada się coraz bardziej z każdą sekundą. Elfy twardą ręką trzymają świat ludzi i nic nie zapowiada tego, co ma się jeszcze wydarzyć. Ponadto, chłopak Rue zdecydowanie bardziej woli dawać się pożreć żywcem, niż poświęcać czas swojej ukochanej. Wszystko powoli się rozsypuje... W tym wszystkim jest właśnie Rue, która próbuje rozdzielić świat ludzki od tego należącego do elfów. Problem w tym, że sama nie do końca wie, gdzie chciałaby zostać...
Mając w pamięci to, co przeczytałam w drugiej części Mrocznego sąsiedztwa, w stosunku do tej ostatniej miałam dosyć duże oczekiwania. Historia Rue wciągnęła mnie na tyle, że sama świadomość tego, że będę musiała pożegnać się z tym światem, przyprawiała mnie o prawdziwy smutek. No i cóż, powiem Wam szczerze, że niesamowicie żałuję, że tak szybko przeczytałam ten ostatni tom.
O samej głównej bohaterce nie chciałabym się rozpisywać za wiele, ponieważ robiłam to już przy okazji recenzji tomu pierwszego i drugiego. Tutaj chciałabym skupić się natomiast na postaci matki Rue, która w tej książce wyjątkowo mocno mnie zainteresowała. Uważam tę postać za naprawdę świetnie wykreowaną i mimo tego, że jest to bohaterka drugoplanowa, więc jej obecność poniekąd nie wpływa za bardzo na przebieg całej historii, to jest w niej coś takiego, co sprawia, że moja uwaga mimowolnie skupia się właśnie na niej. Jej sposób postępowania, traktowania ludzi dookoła siebie i inne szczegóły zostały tutaj bardzo ciekawie przedstawione i dopracowane.
No i co ja mogę napisać tutaj więcej? Holly Black po raz kolejny zachwyciła mnie swoim piórem i nie będę tego ukrywać. Ta część była zdecydowanie mocnym zakończeniem, choć przyznam szczerze, że to drugi tom pozostaje na pierwszym miejscu, jako ta najlepsza część całej trylogii. Coś było w tamtej pozycji takiego, co niesamowicie mnie zachwyciło, a tutaj otrzymałam co prawda zakończenie na podobnym poziomie, jednak już nie poczułam się aż tak zaangażowana, jak przedtem.
Czy z tego powodu uważam tę książkę za słabą? Absolutnie nie! Całą trylogię pochłania się w ekspresowym tempie, a ilustracje Teda Naifeha sprawiają, że często podczas lektury czułam na plecach prawdziwe ciarki. Idealnie przelanie treści uzdolnionej Holly w postać graficzną - ilustrator zdecydowanie podołał temu zadaniu i za to należy mu się ogromny plus.
Mroczne sąsiedztwo to historia, która z pewnością na dłużej pozostanie w mojej pamięci i kto wie - może za jakiś czas sobie do niej wrócę. Uważam, że jest to bardzo ciekawa i wciągająca trylogia, która pozostawia czytelnikowi wiele miejsca na własne przemyślenia, choć teoretycznie wprost mówi o tym, jak powinna być odbierana Rue czy też pozostali bohaterowie. Jestem absolutną fanką takiego mroczniejszego wydania autorki i mam nadzieję na więcej tego typu treści spod jej pióra.
Królowa fantasy YA,autorka #1 na listach bestsellerów New York Times tym razem wkracza w literaturę przeznaczoną także dla dorosłego fana gatunku! Dla...
"Elfy ziemi i powietrza. Serce trolla" Holly Black. Tom drugi serii "Elfy ziemi i powietrza". Świat siedemnastoletniej Val wali się w gruzy, gdy dziewczyna...
Przeczytane:2023-11-02, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023,
W styczniu tego roku premierę miał pierwszy tom trylogii "Mroczne sąsiedztwo", autorstwa Holly Black i Teda Naifeha. Historia wkręciła mnie na tyle mocno, że przeczytałam tom drugi, a teraz sięgam po finałową część trylogii.
We "Krwi" czytelnik poznaje dalsze koleje losu Rue, która krąży między światem ludzkim a nowoodkrytym elfickim. Plącze się i kręci wokół, ponieważ nie potrafi podjąć ostatecznej decyzji, po czyjej stronie stanąć. Po śmierci dziadka władzę nad elfami przejęła jej groźna matka zamierzająca, wskutek doświadczonego bólu i zdrady, wyeliminować ludzi. Rue nie zamierza do tego dopuścić przez wzgląd na wychowanie, przyjaciół oraz ojca, który aktualnie popadł w swego rodzaju marazm. O chłopaku, który woli zostać pożartym żywcem, niż zbliżyć się do Rue lepiej nie wspominać.
W pewnym momencie Rue zaczyna pomagać pewien tajemniczy młodzieniec, co wiąże się z powstaniem dziwnego, niepokojącego przyciągania.
Ludzie nie zamierzają być bierni. Zbierają siły, by w ostatecznym rozrachunku zaatakować... Czy Rue uda się ocalić miasto? Po czyjej stronie stanie: przyjaciół i wychowania czy rodziny i płynącej w jej żyłach krwi?
"Krew" to zdecydowanie najlepsza część trylogii, ponieważ już od samego początku akcja goni akcję i akcją popędza. Pojawia się pełno zwrotów i niespodziewanych wydarzeń, a bohaterowie wplątują się w mroczniejsze oraz bardziej zagmatwane sytuacje.
Moim ulubionym wątkiem jest zdecydowanie Dale i jego uzależnienie od bycia pożeranym. Dosłownie. Zauroczył się w pewnym elfkach, które pożywiają się mięsem ludzkim. Podczas posiłku wydzielają w ślinie pewne toksyny wprawiające ofiarę w stan niemalże euforyczny. Dale nie potrafi się powstrzymać, nie wspominając już o przeciwstawieniu się potworom. Na szczęście Rue się nie poddaje i ze wszystkich sił próbuje uratować swojego chłopaka od pewnej śmierci. Nawet jeśli on, po dowiedzeniu się prawdy o pochodzeniu Rue, nie chce jej widzieć. Doskonały, brutalny, nieoczywisty i ekstremalnie oryginalny motyw, w jakim zadurzyłam się od początku.
Tak, jak w pozostałych częściach, tak i w tej olbrzymią rolę odgrywa ciemny, podstępny klimat. Dzięki niemu komiks staje się wyjątkowy, a emocje podczas czytania tylko rosną.
Holly Black po raz kolejny udowadnia, że potrafi budować bohaterów. Każdy, nawet ten drugoplanowy, otrzymał unikalny zestaw cech charakteru, które dodają albo pikanterii, albo smutku, albo najzwyklej w świecie irytują. Autorka dodatkowo poruszyła mnóstwo różnorodnych wątków, takich jak: bunt, walka o wolność, zdrada czy przyjaźń ponad więzi rodzinne, przez co nie ma ani chwili na nudę.
Podsumowując, trylogia "Mroczne sąsiedztwo" to historia zdecydowanie warta poznania. Czytelnik poza naprawdę wciągającą i dobrą fabułą doświadczy też magii, mroku oraz całej palety emocji. A wszystko to w nadnaturalnym elfio-ludzkim świecie. Polecam!