W Sledwayi, gdzie zamiast kwiatów rosną jedynie brodawki i czyraki, mały krotek Echo, tzn. kot, który mówi, umiera z głodu, gdy nagle pomocną i szponiastą dłoń wyciąga ku niemu miejski Przeraźnik, alchemik, kucharz i mistrz malarstwa katastroficznego. Krotek godzi się na miesiąc najbardziej wyrafinowanych rozkoszy kulinarnych w zamian za swój tłuszcz.Czy Echo skończy marnie w alchemicznym kotle podczas kolejnej pełni? Czy pomogą mu jego nowi sprzymierzeńcy: Gotowany Upiór, puchacz Fiodor F. Fiodor oraz równie romantyczna co brzydka Inacea Anacaci, ostatnia przeraźnica w Sledwayi? Czy uda im się pokonać Przeraźnika?
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2010-02-18
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: Der Schrecksenmeister
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Katarzyna Bena
Ilustracje:Walter Moers
To moje drugie spotkanie z autorem. Teraz jestem pewna, że chcę przeczytać wszystko, co napisze Moers, jestem pod wielkim wrażeniem wyobraźni i talentu autora oraz tłumaczki. Pani Katarzyna Bena dokonała rzeczy prawie niemożliwej – przełożyła nieprzekładalne i zrobiła to doskonale.
„Kot alchemika” to część cyklu o Camonii i jej mieszkańcach. Tym razem poznajemy krotka (krotek od kotka różni się tym, że potrafi mówić i rozumie wiele języków, gdyby ktoś nie wiedział). Krotek ów po śmierci swojej pani traci dach nad głową i musi sam się o siebie zatroszczyć. Niestety źle mu się wiedzie, głoduje i jest bliski śmierci. Wtedy spotyka na swojej drodze Przeraźnika, który ma dla niego propozycję nie do odrzucenia – będzie karmił, tuczył i rozpieszczał kulinarnie krotka przez cały miesiąc. A później go zabije, bo potrzebny jest mu cenny tłuszcz z krotka. Brzmi nieco dziwnie, wiem, ale to bez znaczenia, bo później jest jeszcze dziwniej!
Przygotujcie się na niezwykłą opowieść, pełną czarów, dziwnych postaci i niespodziewanych zwrotów akcji, przygotujcie się na spotkanie z bolejącymi świecami, Gotowanym Upiorem, żytnią zmora, Dumającymi Jajami, demonicznymi pszczołami i wieloma innymi nie mniej dziwnymi bohaterami tej przedziwnej powieści! W takim towarzystwie znajdzie się nasz krotek łakomczuszek. Czy uda mu się ujść cało i uciec od Przeraźnika, czy pokornie zgodzi się oddać swój tłuszcz do celów naukowo-alchemicznych?
Ta powieść, niezwykła, jedyna w swoim rodzaju i absolutnie doskonała, jest ponadczasowa i uniwersalna, idealna dla dorosłych, jak i dla młodzieży. Gdzieś tam, między wersami, między opowieściami o wiedźmach leszczynowych i cierpiących człekach skrywa się uniwersalna prawda o człowieku, o jego pragnieniu miłości i dążeniu do bycia szczęśliwym. Tylko tyle i aż tyle!
Gorąco polecam!
Bracia Grimm nieźle by się zdziwili. Zamiast Jasia i Małgosi mamy Jasioła i Mgłosię, bliźniaki z Fernhachii, które spędzają wakacje w Wielkim Lesie...
Niewiele książek, jest w stanie zainteresować wielu różnych czytelników. Taką właśnie książką jest Miasto Śniących Książek. Niezwykła powieść...