Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2013-06-17
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 320
Kod Estery to opowieść o odkrywaniu związku pomiędzy śmiercią nazistowskiego zbrodniarza, Juliusa Streichera, a Księgą Estery. Wspomniany mężczyzna został skazany na śmierć w procesie norymberskim wraz z dziesięcioma innymi zbrodniarzami III Rzeszy. Przed swoją egzekucją krzyknął: "Żydzi będą teraz zadowoleni. To jest Purim 1946!" Co miały oznaczać te słowa, nawiązujące do jednego spośród świąt żydowskich? Tę zagadkę będzie rozwiązywał w swoim śledztwie Bernard Benyamin, dziennikarz i producent telewizyjny. Pomysł na tę historię i materiały wstępne dał mu Yohan Perez, francuski dziennikarz śledczy i reżyser telewizyjny. Wspólnymi siłami będą łączyć wydarzenia sprzed kilku tysięcy lat z tymi, mającymi miejsce w pierwszej połowie XX wieku. Naprawdę zadziwiające jest to, jak wiele powiązań można znaleźć pomiędzy tekstem biblijnym a wydarzeniami z niedalekiej przeszłości.
Bez wątpienia Kod Estery to książka inspirująca - skłaniająca do zbadania, ile w powieści prawdy, a ile fikcji. Do lektury oryginalnej Księgi Estery i odkrywania jej kolejnych interpretacji. Z powieści Znajdziemy także nieco o obozach koncentracyjnych, wiele o Księdze Estery i jej tłumaczeniu i interpretacjach – okazało się to dla mnie bardzo interesującym wątkiem tej powieści. Nie zabraknie również podróży sentymentalnej autora, wspomnień o rodzicach. Sama książka rozpoczyna się bardzo osobiście, poznajemy odczucia B. Benyamina i to, w jaki sposób doszło do jego spotkania z Yohanem Perezem, współautorem, a przede wszystkim pomysłodawcą Kodu Estery.
Mogę przyznać, że Kod Estery pochłania się w bardzo szybkim tempie. Być może rozpoczyna się tę książkę opornie, z wahaniem, sceptycyzmem, jednak każda kolejna strona coraz bardziej zadowala, wciąga, a następne rozdziały wydają się jeszcze bardziej fascynujące. Całość napisana i skomponowana jest lekko, jednocześnie tematyka zawarta w książce wcale taka nie jest, porusza i zaskakuje.