W pierwszym tomie Kociego Zaułka poznajemy cztery główne bohaterki: Julkę, Olę, Zuzię i Lenę – dziewczyny o różnych charakterach i zainteresowaniach. Łączy je jedno: wielka miłość do kotów. Dziewczyny są wolontariuszkami w zaprzyjaźnionej kociej fundacji – Koci Zaułek. Seria zaplanowana jest tak, by każda z książek skupiała się na jednej bohaterce. Osią pierwszego tomu jest historia Julii, która marzy o własnym kocie. To oraz kłopoty z matematyką wypełniają jej głowę. Któregoś dnia Julka ratuje z wypadku małego kotka, którego oddaje pod skrzydła fundacji, w której jest wolontariuszką. Nie może przestać o nim myśleć i bardzo chciałaby go zabrać ze sobą do domu. Niestety rodzice wciąż nie zgadzają się na pupila w domu, a kiepskie oceny Julki z matematyki niestety działają dodatkowo na niekorzyść dziewczynki. W międzyczasie dziewczyny wspólnie uczestniczą w festynie z okazji Światowego Dnia Zwierząt, gdzie na stoisku przedstawiają koty będące pod opieką fundacji, biorą udział w radiowej audycji o kotach oraz prowadzą codzienne życie wypełnione pasjami (Ola tańcem, Lena piłką nożną), szkołą, kłótniami z rodzeństwem i chłopakami… Kłócą się i godzą, jak to nastolatki, na pierwszym miejscu stawiając siebie i to, co je łączy: miłość do wspaniałych futrzaków.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 192
Język oryginału: polski
Ilustracje:Joanna Rusinek
Kolorowa okładka od razu skradła me serce, tak jak i książeczka, choć jestem psiarą, a nie kociarą. Koty (te z fundacji) zerkały na mnie niemal z każdej strony, jakby pilnowały mnie, czy uważnie czytam. To zasługa ilustracji Joanny Rusinek. Szkoda tylko, że są one czarno-białe, a nie kolorowe.
Julka Majewska jest kociarą na pełen etat. Jej problemy z matematyką i miłość do kotów wypełniają jej życie. Wprawdzie to ona jest osią tego tomu, lecz czytelnik poznaje jej przyjaciółki. Ola tańczy, zapominalska Lena gra w piłkę nożną, Zuza zmienia swe pasje i opiekuje się młodszym bratem. No Name to grupka zwyczajnych uczennic, z którymi łatwo się zidentyfikować.
W tej niepozornej na pierwszy rzut oka książce dla dzieci autorka zawarła kilka ważnych tematów, problemów. Bezdomne koty to główny wątek, który poruszy każdego, kto kocha te futrzaki i zwierzęta w ogóle. Każde dziecko znajdzie tu podstawową wiedzę na temat opieki nad kotami, ich potrzeb i zabawek, działania fundacji, organizowania akcji charytatywnych. Pozna też koty z fundacji - Jego Puchatość vel Prezes, Miss Lisek, Tobiego, Wedla, Olafa, Plamkę. Poświęcanie wolnego czasu, troska o bezdomne zwierzęta, podejmowanie działań na rzecz znalezienia mruczkom nowych domów są nie tyle codzienną bohaterek, co ich wielką pasją i miłością. Bo trzeba Wam wiedzieć, że z kart książki buchają wielkie pokłady bezwarunkowej miłości do kotów.
W naturalny sposób bohaterki zachęcają każdego do adoptowania kota. Nie tylko tych literackich, ale także prawdziwych. Autorka w subtelny sposób uświadamia młodemu czytelnikowi prawdę i potrzeby fundacji zajmujących się bezdomnymi zwierzętami i schronisk. Pokazuje, jak podejmować różnego typu działania, zorganizować akcje charytatywne i jak je promować. I tu podkreśla, jak ważna jest współpraca w grupie, różnorodność pomysłów, dzielenie się zadaniami.
Bardziej przyziemne i znajome okażą się tematy typowo nastoletnie - codzienne życie w szkole, czyli problemy z nauką, podziały w klasie, sympatie i antypatie, obmawianie innych, a także radości i smutki oraz kłótnie i zwołanie Sztabu Kryzysowego. Łatwo się pokłócić, trudniej pogodzić. Jak to zrobić, zajrzyjcie do książki. Do tego dochodzi opieka nad rodzeństwem i pierwsze zauroczenia. Zuzce wpadł w oko siódmoklasista. Autorka stawia na przyjaźń, dobre relacje, ale nie unika trudnych tematów. Widać, że zna problemy nastolatków oraz typowo młodzieżowe słownictwo. OMG!
,,Koci Zaułek" to książka dla dzieci promująca adopcję kotów, podejmowanie wspólnych działań na rzecz zwierząt, poruszająca typowe problemy młodszych nastolatek. Moim zdaniem powinni przeczytać ją także dorośli, by łaskawszym okiem spojrzeć na obecność mruczka w domu i zaangażować się w pasje swoich i dzieci. Ciepła, mądra opowieść dla każdego napisana przystępnym stylem z nutą humoru.
Detektywi z Olsztyna znów w akcji! Podczas spektaklu w Olsztyńskim Teatrze Lalek w niewyjaśnionych okolicznościach znika pochodząca z Kopenhagi...
Olsztyńska bibliotekarka wyjeżdża na urlop i zostawia Teośkę, rasową kotkę, pod opieką Zuzy i Kamy. Kiedy Teosia znika w tajemniczych okolicznościach,...
Przeczytane:2021-10-31, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Posiadam, współpraca, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
„Wiedziała też, (…) że nie zawsze musi być najlepsza. Czasami nagrodą jest 4FUN”.
Bohaterkami książki są cztery uczennice klasy V C. Julia Majewska jest kociarą na pełen etat. Pragnie mieć mruczka, ale jej rodzice mocno trwają w odmowie przyjęcia pod dach futrzaka, jak ona w swojej niechęci do matematyki. Ola Olszak twierdzi, że interesują ją trzy rzeczy: taniec, taniec oraz taniec. Ale od września pojawia się również temat Damiana z VII B. Zuzia Wójcik ma słomiany zapał do wszystkiego. Kilka miesięcy, góra rok i zainteresowanie u dziewczynki mija. Lena Pietrzak żyje w ciągłym „niedoczasie”. Gra w miejskim klubie sportowym MEGON, ciągle czegoś zapomina, coś gubi, czegoś szuka i wiecznie się spóźnia. Dziewczynki tworzą grupę No Name, ponieważ nie chcą należeć do żadnej z grup, które powstały w ich klasie. Są różne, ale łączy je miłość do kotów i wolontariat w fundacji Koci Zaułek.
Pewnego dnia Julka ratuje potrąconego przez samochód kotka. Bardzo chciałaby zabrać go ze sobą do domu, ale rodzice się nie zgadzają. Oddaje go pani Agacie Mazur, prezes fundacji i behawiorystce, która martwi się tym, że pod jej opieką jest coraz więcej kotów. Dziewczynka nie może przestać myśleć o Plamce…
W szkole, z okazji Światowego Dnia Zwierząt, organizowany jest festyn. Dziewczynki wpadają na pomysł, aby wykorzystać ten fakt i poszukać kotom domów. Dyrektor zgadza się na ich propozycję zorganizowania stoiska z informacją o kociej adopcji. Pani Agata pomaga bohaterkom i przygotowuje ulotki, kartki i zakładki.
Czy uda się znaleźć dom Plamce, Wedlowi i Olafowi, Miss Lisek, Tobiemu i Duszce?
Czy spełni się marzenie Julki?
Zapraszam do przeczytania książki.
To książka o przyjaźni, wolontariacie i problemie bezdomności kotów. Ukazuje, że dzieci są odpowiedzialne i mogą zrobić wiele dobrego dla zwierząt. Pokazuje, że przyjaźń to umiejętność słuchania i bycia razem w różnych, czasem trudnych sytuacjach życiowych. Mimo drobnych kłótni i nieporozumień, dziewczynki wspierają się i pomagają sobie nawzajem. Zawsze mogą na siebie liczyć.
Z książki czytelnik dowie się, czym jest wolontariat, pozna zasady adopcji kotów oraz tajniki dobrej opieki nad zwierzęciem. Nauczy się z niej szacunku do zwierząt.
Zawiera ona na każdej stronie rysunki kotów zerkających ukradkiem na czytelnika. Super pomysł. Spotkałam się z nim po raz pierwszy.
Polecam. Książka jest kociastyczna .