I znowu tutaj! Wracamy do Odessy gwiaździstą nocą. Otwarte okna wytwornej kamienicy pozwalają żydowskiej muzyce rozlać się po uśpionych uliczkach. Skorzystajmy z tej dziwnej uroczystości. Zapamiętajmy na długo tę cudowną noc, ponieważ w tym czasie nasi muzycy naprawdę zostali przyjaciółmi.
Noé Davidovitch, Baron Tyłka Swego i towarzyszący mu muzycy – Hava, Yaakov, Vincenzo, Tchokola – wracają w drugim tomie niezwykłej opowieści Joanna Sfara „Klezmerzy. Wszystkiego najlepszego, Scyllo”!
Twórca słynnego „Kota rabina” tym razem umieszcza akcję przed II wojną światową w Europie Wschodniej. W brawurowym stylu snuje barwną, zabawną i wzruszającą opowieść o muzykach, którzy wędrują od jednego sztetla do drugiego. Nie bacząc na przeciwności losu, szukają kolejnego wesela, bar micwy bądź zwykłej popijawy, by grać i zarobić trochę grosza.
Sfar czerpiąc z opowiadań Isaaca Bashevisa Singera, żydowskich podań, a także z malarstwa Marca Chagalla, nie tylko odtwarza atmosferę świata, który już nie istnieje, ale także nieustannie zaskakuje. Jego „Klezmerzy” to komiks jednocześnie zabawny i pełen tragicznych wydarzeń, optymistyczny i smutny, czuły i okrutny. Jest tylko jeden twórca, który z takiej szalonej mozaiki nastrojów jest w stanie stworzyć spójną i wciągającą bez reszty opowieść. Jest nim Joann Sfar.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2019-08-10
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 128
Tytuł oryginału: Klezmer 2. Bon anniversaire Scylla
Tłumaczenie: Katarzyna Koła-Bielawska
Ludzie są czuli dla kotów, kiedy im to jest potrzebne. Miałem swoje skromne miejsce. Utraciłem je. Nie wejdę więcej do tego domu. No dobrze... jeszcze...
Historia najlepszych chwil w miłości: spotykają się, patrzą na siebie, prowadzą całonocne rozmowy, nieustannie się kochają. On ją maluje, ona cieszy się...
Przeczytane:2019-09-14, Ocena: 4, Przeczytałem,
Singer spotkał Chagalla
Długo polskim czytelnikom przyszło czekać na drugi tom Klezmerów, oj długo. Pierwszy na naszym rynku pojawił się dokładnie dekadę temu, cztery lata po premierze oryginału, i tak długa przerwa pewnie niejednemu miłośnikowi opowieści Joanna Sfara kazała zastanowić się, czy kiedykolwiek będzie miał szansę poznać część drugą. Teraz jednak Kultura Gniewu postanowiła nie tylko odświeżyć nam początki przygód żydowskich muzyków, ale też i od razu zaserwowała ich ciąg dalszy. Ile przyjdzie nam czekać na kolejne trzy albumy z tej serii, na razie nie wiadomo, ale jedno jest pewne: warto po całość sięgnąć, nawet jeśli kultura i muzyka żydowska nie jest niczym, co mogłoby Was pociągać.
Klezmerzy powracają. Noé Davidovitch, zwany Baronem Swego Tyłka muzyk grający na organkach, trwożliwy, delikatny Vincenzo, jedyny z ekipy, który często się modli, Tchokola uważający się nie za muzyka, a jedynie zwykłego, zarabiającego człowieka, piękna śpiewaczka Hava i zakochany w niej młody Yaakov tym razem przebywają do Odessy, gdzie mają dać koncert dla pewnej staruszki. Zawodowe sprawy i wyzwania schodzą jednak na dalszy plan, kiedy w ekipie zaczyna iskrzyć. Co jednak z tego iskrzenia wyniknie i gdzie jeszcze los rzuci naszą muzyczną ekipę?
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-klezmerzy-tom-2/