Kiedy była porządną dziewczyną

Ocena: 4.8 (5 głosów)

Wnikliwy i jak zawsze prowokacyjny portret amerykańskiego społeczeństwa pióra Philipa Rotha - mistrza współczesnej powieści.

Lata czterdzieste dwudziestego wieku, małe miasteczko na Środkowym Zachodzie. Lucy Nelson ma za sobą trudne dzieciństwo. W walce z uzależnieniem alkoholowym ojca, który ostatecznie trafił do więzienia, poniosła sromotną porażkę. Pomimo tego wciąż próbuje zmieniać mężczyzn wokół siebie, nawet jeśli może to doprowadzić do jej zguby.

Jednym z kolejnych ,,pacjentów" Lucy staje się mąż, Roy - człowiek niedojrzały i nieodpowiedzialny, życiowy nieudacznik. Czy Lucy wygra w tej nierównej walce?

Gdy była porządną dziewczyną (jedyna w karierze amerykańskiego pisarza książka z żeńską główną bohaterką) to fascynujące i przerażające zarazem studium małżeństwa, w którym dopatrywano się - co nie rzadkie u Rotha - wątków autobiograficznych. Autor Kompleksu Portnoya tym razem wyszydza prowincjonalną amerykańską pobożność i chorobliwy wręcz przymus czynienia dobra.

Informacje dodatkowe o Kiedy była porządną dziewczyną:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2017-08-31
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788308063323
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: When She Was Good
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Cecylia Wojewoda

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Kiedy była porządną dziewczyną

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kiedy była porządną dziewczyną - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2017-09-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Egzemplarz recenzencki,

Philipa Rotha chyba już nikomu nie muszę przedstawiać. To już któreś moje spotkanie z jego twórczością, więc nie będę wracać do ogólników, dotyczących jego biografii. Wystarczy, że wspomnę o wnikliwości pisarstwa tego amerykańskiego pisarza żydowskiego pochodzenia. Jego twórczość jest znana z dogłębnych analiz stanów wewnętrznych bohaterów powieści, ale także celnych komentarzy odwołujących się do amerykańskiego społeczeństwa.

Kiedy była porządną dziewczyną  jest trzecią powieścią w dorobku Rotha, powstała na dwa lata przed jego pierwszym wielkim dziełem, Kompleksem PortnoyaKiedy była… stanowi jednak również ważną pozycję w twórczości jednego z najważniejszych amerykańskich twórców XX wieku z kilku powodów. Pierwszym z nich na pewno jest to, że w tej książce, jako w jedynej w dorobku Rotha, głównym bohaterem pisarz uczynił kobietę, Lucy Nelson. Drugi powód dotyczy tematyki powieści; Roth opisał walkę Lucy z zakłamanym i świętoszkowatym światem małomiasteczkowej Ameryki w okresie powojennym. No i po trzecie, Kiedy była… stanowi , jak podaje wydawca, „głębokie studium nieudanego małżeństwa i niemożności dopasowania wymarzonych ideałów do brutalnej codzienności amerykańskiej prowincji”. W tym fragmencie blurba udaje się trafić w punkt, choć sądzę, że w powieści znajdziemy coś jeszcze, ale o tym za chwilę.

Poznajemy Lucy jeszcze w czasach dzieciństwa, widzimy jej dom rodzinny oraz środowisko, w którym się wychowuje. Małe, prowincjonalne miasteczko w Stanach Zjednoczonych ma swoje zalety i przede wszystkim wady. Wszyscy się znają i wiedzą o sobie więcej, niż w rzeczywistości mogliby wiedzieć. Każdy objaw oryginalności, inności, nie jest w tym miejscu mile widziany. Wszyscy znają swoje miejsce i nie wychodzą przed szereg. Liberty City stanowi miasteczko pełne słabych mężczyzn, którym wydaje się, że są silni, i kobiet biorących udział w tej farsie wbrew sobie. Liberty City wolność ma tylko w nazwie, chyba że za wolność uznamy niedostrzeganie ograniczeń.

Wychowana w takim środowisku Lucy wyrasta na zbuntowaną dziewczynę, która chce żyć inaczej niż jej matka, ciągle broniąca męża pijaka; inaczej niż dziadek i babcia, którzy udają, że chcą pomóc zarówno Lucy, jak i jej matce, ale tak naprawdę nie robią nic. Końcówka lat czterdziestych stanowi dla Lucy moment przełomowy, ma szansę wyjechać z domu i zmienić coś w swoim życiu. Dziewczyna jest jednak zagubiona, miotając się między tym, co narzuca jej wychowanie i społeczeństwo, a co sama chciałaby wybrać. Rzeczywistość prowadzi ją jednak od nieszczęścia do nieszczęścia, gdzie jedna decyzja nie pozwala się już wycofać.

Ważnym dla mnie elementem w charakterystyce głównej bohaterki jest wstyd, który jej towarzyszy. Wstyd ten wpływa na jej życiowe decyzje, kieruje Lucy po drodze, którą kroczy, ale jednocześnie hamuje możliwości dziewczyny. CzytającKiedy była… wydawało mi się, że Lucy wstydzi się swojego domu, swojej rodziny, swoich wyborów, no i przede wszystkim siebie. A siedzący na jej plecach wstyd został wrzucony na barki Lucy przez społeczeństwo drobnomieszczańskich hipokrytów, którzy z chęci niesienia pomocy niszczyli życia wszystkim wokół.

Philip Roth stworzył ważne dzieło, będące mocnym wprowadzeniem w jego dalsze powieści. Jako twórca Roth zawsze śledził zmiany zachodzące w społeczeństwie i wpływ ludzkich pragnień i popędów na to społeczeństwo. Kiedy była porządną dziewczyną może stanowić dobrą pozycję dla tych, którzy jeszcze z Rothem się nie spotkali. Gorąco polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2017-09-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

"Nie marzył o bogactwie, sławie czy władzy, nie o szczęściu nawet, tylko o tym, aby żyć jak człowiek cywilizowany."

Wnikliwe zaczytanie, wciągająca i refleksyjna rozrywka. Powieść napisana pół wieku temu, a wciąż intensywnie przemawia do odbiorcy. Podwójna satysfakcja czytelnicza, śledzenie fabuły, ale również wnikanie w klimat Ameryki pierwszej połowy dwudziestego wieku. To także spojrzenie na twórczość Philipa Rotha z dawnego ujęcia, "Kiedy była porządną dziewczyną" jest trzecią książką w dorobku pisarza.

Małe, ciche, urocze, pełne ładu i symetrii, miasteczko Liberty Center, z białymi domkami, otoczone bladymi wodami rzeki, pastwiskami gospodarstw mlecznych, wysokimi lasami, jednak nieuchronnie wypierane przez rozrastające się przedmieście Winnisaw. Udajemy się tam za sprawą głównej bohaterki, Lucy Nelson. Przyglądamy się jej dzieciństwu naznaczonemu alkoholizmem ojca, bezradnością matki, milczeniem babci i przyzwoleniem dziadka. Piętno patologii, wstyd wobec rówieśników, dojmująca samotność, nawiązywanie pozornych przyjaźni i próba określenia samego siebie. Zaplątanie się w miłość bez przyszłości, a mimo wszystko walczenie o jej dopasowanie do oczekiwanych wzorców, zbyt idealistyczne wymagania, ale narzucone przez młodzieńczy entuzjazm. Pełne dramatyzmu małżeństwo i nieobsadzone spokojem macierzyństwo.

Imponuje odważne i zdeterminowane pragnienie Lucy wyrwania się z rodzimego środowiska, postawienie na realizację marzeń, próbę osiągnięcia czegoś wartościowego. Jednak wszystko brutalnie zderza się z konsekwencjami tak naprawdę jednej błędnej decyzji, złego oszacowania drugiej osoby, obdarzenia zaufaniem tych, którzy na taki kredyt ufności nie zasługują. Autor wyśmienicie obrazuje los kobiety, ukazując go z różnych perspektyw, przywołuje postaci, które odegrały wiodącą rolę w jej życiu, znacząco ukształtowały osobowość, postawę i oczekiwania. Wyraziste i przekonujące, wywołujące różnorodne odczucia, odniesienia i interpretacje. Choć na początku nadmienione jest zakończenie historii, to jednak zrobiło ono na mnie silne wrażenie.

Znakomite operowanie słowem, sugestywnie, bezpośrednio i ironicznie, zarówno w kwestii opisów, jak i dialogów. Dynamiczne tempo, a jednocześnie pozostawia czytelnikowi czas na dokonywanie spostrzeżeń i przemyśleń. Na ile zobligowani jesteśmy odgórnym przymusem czynienia dobra, pomagania ludziom, nawet jeśli wówczas działamy wbrew sobie, na własną niekorzyść? W jakim stopniu fałszywa moralność jest w stanie negatywnie zdefiniować czyjeś życie, doprowadzić do jego rozkładu, pozwolić na wkroczenie w mroczny zaułek? Czyż wygrana nie powinna należeć do tych, co mają rację, co sprzeciwiają się niesprawiedliwości, hipokryzji, obłudzie i manipulacji?

W perfekcyjny sposób oddanie małomiasteczkowej mentalności, drobnomieszczańskiego charakteru, głęboko zagnieżdżonych kompleksów, przekonaniu o jedynie słusznym modelu życia, bez możliwości jego kształtowania, bierne przyjmowanie bolesnych ciosów, nie tyle od losu, co od bliskich osób. A jeśli ktoś odważy się przeciwstawić utartym zwyczajom, zdecyduje się na głośne ujawnienie niewygodnej prawdy? Jeśli z determinacją zawalczy o swoje racje i prawa, nie podda się naciskom, odepchnie słabość i uległość, postawi na ambicję i poczucie godności osobistej? Mocna intryga, mocne emocje, mocna prawda, więcej niż szczypta prowokacji. Równie wysoko oceniłam książki "Teatr Sabata" i "Everyman", satysfakcjonujące przygody czytelnicze.

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2017-09-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

Stany Zjednoczone, Liberty Center. Lata czterdzieste i pięćdziesiąte XX wieku. W małym miasteczku toczy się życie rodzin Carrol, Nelson, Bassart. W domu seniora rodu Willarda Carrola, naczelnika poczty i jego żony Berty mieszka ich córka Myra z mężem Bielasem i córką Lucy. Pomiędzy członkami rodziny ciągle dochodzi do sprzeczek, jak powinno wyglądać ich życie. Myra i Bielas praktycznie nigdy się nie usamodzielnili i na ich życie wpływ mają rodzice. Ich życie  i problemy naznaczyły dzieciństwo Lucy, w której rodzi się bunt. Walka z bezkompromisowością otaczającego świata i brutalną codziennością doprowadzają do tragedii.

 

Myra była zawsze czymś zajęta: muzykowała, szydełkowała, czytała wiersze. Była rozkoszą dla oka: wysoka, szczupła, o brązowych włosach i szarych oczach. Zawsze grzeczna i uprzejma. Aby zasilić budżet rodziny dawała dzieciom lekcje gry na fortepianie. Bielas był przystojny, zbudowany jak bokser, ale często zachowywał się nieodpowiedzialnie, jak młokos, a nie głowa rodziny. Przez wiele lat żył na utrzymaniu teścia, a do tego zastawiał nie swoje rzeczy w lombardzie, kłamał i nadużywał whisky. Dzieciństwo Lucy Nelson było trudne, nie miała odpowiednich wzorców rodzinnych, a kiedy wezwała policję do awanturującego się z matką ojca, dziadkowie uznali, że ośmieszyła tym rodzinę. Lucy po pół roku studiów oznajmia rodzinie, że wychodzi za mąż za Roya Bassarta i w wieku osiemnastu lat jest w ciąży. Historia się powtarza, bo Lucy wiąże się z człowiekiem słabym i nieodpowiedzialnym, jak jej ojciec. Roy po odbyciu służby wojskowej na Aleutach czuje rozkosz płynącą z wolności i z tego, że ma przed sobą całą przyszłość i może robić co chce, nie w głowie mu obowiązki. Dziewczyna szybko musi wkroczyć w dorosłe życie, zmierzyć się z macierzyństwem i obowiązkami. Nie jest jej łatwo, bo codzienne zmagania z rzeczywistością potęgowane są przez jej trudny charakter.

 

,,Kiedy była porządną dziewczyną" to przejmująca powieść o zderzeniu młodzieńczych ideałów z brutalną rzeczywistością w małym amerykańskim miasteczku, to wstrząsające studium nieudanego małżeństwa, to historia dziewczyny doprowadzonej do ostateczności, która nie może pogodzić się z zakłamaniem we własnej rodzinie. Philip Roth zmusza czytelnika do myślenia, refleksji i zadawania sobie pytań, jak powinno wyglądać życie. Polecam:)

https://magiawkazdymdniu.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

NIKT NIE URATUJE TWOJEGO ŻYCIA

Niewielu jest autorów, po których powieści sięgam w ciemno, nie wiedząc nawet o czym opowiadają, a widząc jedynie ich nazwisko na okładce, ale Philip Roth zdecydowanie do nich należy. I to od pierwszej jego książki, która trafiła w moje ręce. Najnowsze dzieło autora na polskim rynku, pierwotnie wydana dokładnie pół wieku temu „Kiedy była porządną dziewczyną”, po raz kolejny potwierdza tylko wielkość Rotha i udowadnia, że nawet wśród współczesnych pisarzy istnieją tacy, którzy dorównują klasycznym mistrzom pióra.

Poznajcie Lucy Nelson, najpierw dziecko, potem dziewczynę u progu dorosłości, a wreszcie kobietę, która musi radzić sobie z życiem i mężczyznami. Nigdy nie miała łatwo, kiedy była mała, jej ojciec pił. Życiowy nieudacznik, który winę za swoje ciągłe porażki zrzucał na innych, wiecznie wikłając się w szemrane interesy i wyżywając na rodzinie, w końcu doprowadził ją do ostateczności. Wezwała policję, ale dzięki temu dowiedziała się właściwie tylko jednego – że takie sprawy załatwi się w rodzinie. Co by się nie działo, do czego by nie doszło, nie należy angażować obcych. Lucy nie chciała tego zaakceptować, bo co kiedy nikt nic z tym nie robi? Kiedy nikt nie potrafi nic na to poradzić? Że nikt nie uratuje jej życia przekonała się także wiele razy potem, choćby wtedy, gdy jako kobieta u progu dorosłości zaszła w ciążę i wyszła za człowieka, który, owszem, dużo potrafił mówić i obiecywać, ale nie wiele zrobić. Małżeństwo u jego boku zaczyna rodzić w niej kolejny bunt, który rozszerza się na kolejne dziedziny jej życia…

Nie wiem, co pierwsze przychodzi mi do głowy na myśl o twórczości Rotha: czy to, jak genialnie włada on piórem, czy też może jak mistrzowsko kreuje swoje postacie, ich psychologiczną głębie i prawdziwość. Niewielu jest pisarzy, którzy potrafią to zrobić. I równie niewielu jest takich, którzy potrafią po imieniu nazwać rzeczy, jakie zna każdy, ale nikt nigdy nie był w stanie ubrać ich w słowa. Philipowi Rothowi sztuka ta udaje się za każdym razem. Nieważne czy pisze o patriocie zmuszonym żyć z piętnem posiadania córki terrorystki, starym miłośniku kobiecego piękna, starcu próbującym pogodzić się z własnym przemijaniem czy, jak w tej powieści – jedynej z kobiecą bohaterką w roli głównej – żoną nie mogącą zaakceptować rzeczywistości, w jakiej przyszyło jej żyć i ludzi, którzy ją otaczają.

„Kiedy była porządną dziewczyną” (w tym miejscu wypada pochwalić przekład tytułu, choć oczywiście tłumaczenie całości stoi tu na wysokim poziomie) to piękna i przejmująca opowieść o życiu. Życiu trudnym i pełnym trosk, ale też i wspaniałych chwil, których niestety jest za mało. Napisana żywym, absolutnie zachwycającym językiem, stylem pełnym i wysmakowanym, urzeka od pierwszej strony i nie przestaje do samego końca. Podobnie jest z postaciami. Lucy, nieco uparta, taka prawdziwa, taka kobieca, taka naturalna, zdobywa naszą jeśli nie sympatię, to przynajmniej zrozumienie. Jest tu też Bielas, bohater jakby wyrwany z kart powieści Dostojewskiego, a także postać, która choć była krótko obecna na stronach, najbardziej mnie poruszyła, Ginny – upośledzona kobieta nie potrafiąca zrozumieć, że jest odrębną osobą. Do tego dochodzą absolutnie zniewalające dialogi, które potrafią wywołać takie emocje i zbudować takie napięcie, że czytelnik siedzi jak na szpilkach i ta przedziwna magia, którą mają tylko najlepsze dzieła literackie, bo jedynie one stanowią coś o wiele więcej niż sumę ich poszczególnych składowych.

I chociaż do tej beczki miodu, przydałaby się jakaś przysłowiowa łyżka dziegciu, nie jestem po prostu w stanie znaleźć tutaj nic takiego. A przecież mogłoby być dużo błędów i pisarskich porażek, „Kiedy była porządną dziewczyną” to w końcu trzecia wówczas powieść w dorobku Rotha, a jednak autor stworzył utwór dorównujący jego najlepszym pracom. Ba, dorównujący dokonaniom największych mistrzów. Głębia, wielkość i piękno „Dziewczyny” wylewa się z każdej jej strony, a czytelnik nie chce przestać smakować tego dzieła. Dlatego też polecam bardzo, bardzo gorąco i z niecierpliwością czekam na kolejne powieści Rotha.

Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/08/31/kiedy-byla-porzadna-dziewczyna-philip-roth/

Link do opinii
Avatar użytkownika - Paola35
Paola35
Przeczytane:2016-07-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 2016,
Inne książki autora
Fakty
Philip Roth0
Okładka ksiązki - Fakty

Fakt to niekonwencjonalna autobiografia pisarza, która sprawiła, że zaczęliśmy patrzeć na literaturę w zupełnie inny sposób. To książka zadziwiająca szczerością...

Nemezis
Philip Roth0
Okładka ksiązki - Nemezis

W „morderczym upale tropikalnego Newark” szerzy się złowroga epidemia – przebywającym w mieście dzieciom grozi paraliż, kalectwo, a nawet...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy